Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zabawy z siostra cz. 12

W miarę upływu czasu lato stawało się coraz gorętsze. Korzystając z wakacji całe dnie spędzaliśmy nad naszą rzeczką, lub na basenie, co bardzo nie podobało się naszym rodzicom. No ale cóż. Byliśmy młodzi i mieliśmy wakacje. Musieli się z tym pogodzić. Byliśmy już bardzo mocno opaleni. Nasze ciała przypominały kolorem wręcz czekoladki. Ok. Przyznaję się. Ja wyglądałem raczej jak oreo. Ręce, klatę i nogi miałem mocno opalone, ale gdy zdjąłem spodenki moja dupa była dosyć blada. Podobnie było u Dawida. Zupełnie inaczej prezentowała się nasza siostra. Cieniutkie nitki, które szumnie nazywała strojem kąpielowym nie zasłaniały niczego, więc słońce mogło pieścić całe jej ciało. Zresztą co chwilę przesuwała te nitki z miejsca na miejsce. Gdy byliśmy nad rzeczką sami, lub w towarzystwie naszych znajomych często rozbierała się do naga i godzinami eksponowała swoje boskie ciało, na działanie promieni słonecznych. Nigdy nie musiała nikogo prosić o nasmarowanie olejkiem. Niemal codziennie kończyło się to seksem z którymś z nas, lub nawet z każdym z nas. Najbardziej chyba lubiła pieszczoty jej tyłka. Potrafiła bez słowa podnieść się z koca, podejść do jednego z nas, wypiąć się mocno i docisnąć pupę do twarzy któregoś szczęśliwca. Czasami zaś po prostu klękając na kolanach czekała, aż znajdzie się chętny. Lubiła to, a ja wręcz kochałem zabawy z jej pupą. Nie przeszkadzało mi nawet, gdy chwilę przede mną ktoś z naszej paczki posuwając ją w tyłek spuścił się na jej zwieracze. Polubiłem smak spermy. A zlizywanie jej z dupci siostry, która była moim największym fetyszem, było czymś wspaniałym.

Na basenie Klaudia za każdym razem robiła furorę. Obojętnie, czy założyła zwykły strój kąpielowy, czy te kilka nitek połączonych razem. Wystarczyło, że tylko podniosła się z koca, a wzrok mężczyzn kierował się w jej kierunku. Wiele razy widziałem, jak robią jej zdjęcia, lub kręcą filmiki, zwłaszcza gdy stawała na trampolinie i skakała do basenu, lub gdy podchodziła do brzegu basenu i wypinając tyłek na wyprostowanych nogach schładzała swoje ciałko wodą z basenu. Jej mikroskopijny strój kąpielowy wielokrotnie zsunął się na bok, odsłaniając niemal całkowicie cipkę. Nie przeszkadzało jej to. Gdy raz ją o to zapytałem, to odpowiedziała, że najchętniej nic by na siebie nie zakładała i że lubi, gdy ludzie na nią patrzą. Sam zresztą uwielbiałem na nią patrzeć. Mój telefon zaś pękał w szwach od jej zdjęć, w ubraniu, czy nagich. Wiele z nich robiłem sam, jednak były i takie, które ona mi posyłała.

Pewnej nocy, gdy wszyscy już spali, weszła do mojego pokoju, zamykając drzwi na klucz i położyła się obok mnie w łóżku. Nie ukrywam, miałem nadzieję, że dzisiaj wybierze mnie, bo miałem straszną ochotę na nią. Klaudia zresztą regularnie odwiedzała mnie i Dawida w nocy. Wyjątek stanowił czas, w którym miała okres. Wtedy wszyscy grzecznie spaliśmy w swoich łóżkach. Bez namysłu zacząłem ją rozbierać. Nie musiałem się zbytnio wysilać, bo miała na sobie tylko stanik i skąpe stringi. Gdy położyłem się na łóżku szybko na mnie wskoczyła, wypinając mi przed twarzą dupę, a sama od razu zabrała się za ssanie mojego fiuta. Oddałem się przyjemności lizania jej odbytu, na co zresztą jak mi powiedziała, zanim zaczęła mi ssać pałę, miała wielką ochotę. Kwadrans po tym, jak spuściłem się w jej ustach, zdecydowała się wreszcie, by uwolnić moją twarz i położyła się obok mnie. Ubrała tylko stanik, stringami zaś pozwoliła mi się zabawić. Mimo iż była noc, w moim pokoju było całkiem jasno, za sprawą latarni ulicznej, tak więc siostra widziała, jak zachłannie wdycham zapach, który na nich zostawiła. Uwielbiałem to robić, zwłaszcza wtedy, gdy na mnie patrzyła. Po chwili tych zabaw, zaczęła do mnie szeptać, że chce mieć swoją stronę w internecie, gdzie będzie mogła udostępniać swoje zdjęcia, oraz chce, żebyśmy jej zrobili sesję zdjęciową. Przez moment myślałem, że to zły pomysł. Szybko jednak zmieniłem nieco nastawienie, ciekawości jak to będzie wyglądało. Znaleźliśmy stronkę, na której można było wrzucać swoje zdjęcia w wielu różnych kategoriach, takich jak portrety, zdjęcia z wakacji, przyroda, krajobrazy itd. Była możliwość wrzucenia także zdjęć erotycznych. Na początek jednak po przekopaniu zdjęć w moim telefonie, wrzuciliśmy dwa jej zdjęcia w czarnej mini i rajstopach, w kategorii „ogólne”. Po chwili zorientowaliśmy się jednak, że zdjęcia muszą zostać zatwierdzone przez moderatora. No cóż. Pozostało nam czekać. Ustaliliśmy więc szczegóły sesji, którą mieliśmy zrobić dzisiejszego dnia, gdyż było już grubo po północy. Pół godziny później stwierdziliśmy, że wszyscy moderatorzy chyba śpią i trzeba będzie dłużej poczekać na akceptację zdjęć. Oddałem jej majtki, ale powiedziała mi, żebym je sobie zostawił, a później żebym wrzucił je do kosza na pranie. Wstała z łóżka i z gołą dupą wyszła z mojego pokoju. Przez chwilę pobawiłem się jeszcze jej majteczkami, próbując wywąchać z nich cały aromat, jednocześnie doprowadzając się do kolejnego orgazmu. Następnie założyłem je na siebie i tak odziany szybko osunąłem się w krainę snów.

Rankiem, gdy tylko otworzyłem oczy od razu złapałem za telefon, by sprawdzić, czy moderatorzy zatwierdzili już zdjęcia Klaudii. Ucieszyłem się, ponieważ były już dostępne i jeśli wierzyć licznikowi miały już siedemdziesiąt dwa wyświetlenia, oraz osiem głosów „pozytywnych”. Od razu pobiegłem jej o tym powiedzieć. Nie było jej jednak w pokoju. Razem z resztą rodzinki była już w kuchni i zajadała śniadanie. Usiadłem więc obok niej i pokazałem jej stronkę. Zobaczyłem, jak jej oczy rozbłysły, zważywszy że licznik wyświetleń wskazywał już dziewięćdziesiąt. Wstała od stołu i oparła się o szafkę kuchenną. Wykorzystałem moment i gdy nikt nie patrzył zrobiłem jej zdjęcie. Wyglądała świetnie we wszystkim, nawet w zwykłej koszulce na ramiączkach i spodenkach. Bez namysłu dodałem to zdjęcie do jej galerii. No i dupa. Moderator. Wiedziałem już zatem, że każde dodane zdjęcie powoduje zamknięcie galerii, aż do sprawdzenia przez moderatora. No nic. Pozostało czekać.

Godzinę później, gdy kolejne zdjęcie Klaudii zostało zatwierdzone, licznik zaczął przyśpieszać. Tuż przed południem zdjęcia miały już ponad trzysta wyświetleń i siedemnaście pozytywów. Pojawił się też komentarz. Co prawda po angielsku, ale łatwy do zrozumienia. Jedno słowo – „Śliczna”, a jakże się z nim zgadzałem. Zapowiadało się, że moja siostrzyczka zawładnie internetem. Na dzisiejszy wypad nad rzeczkę zabrałem aparat cyfrowy. Robił ładniejsze zdjęcia, niż telefon. Tym razem wybraliśmy się we dwójkę, bo Dawid miał jakieś swoje sprawy. Nie przeszkadzało mi to, ponieważ nie wiedział jeszcze nic o zdjęciach. Nie wiadomo, jak zareaguje.

Zaskoczyło mnie to, że Klaudia nie założyła jak zwykle spodenek, lecz zwykłe dżinsowe spodnie i rozpinaną białą bluzeczkę. Byłem jednak pewny, że albo ma na sobie jeden ze strojów, lub jest naga. Gdy wreszcie dotarliśmy nad naszą rzeczkę, od razu wyjąłem aparat i pstryknąłem jej kilka fotek z nienacka. Gdy już zauważyła, że robię jej zdjęcia poprosiłem, żeby wsiadła na rower i przejechała obok mnie. Seria zdjęć wyszła fenomenalnie. Kolejne zdjęcia zrobiliśmy nad brzegiem rzeczki. Podwinęła nogawki spodni i brodziła po kostki w wodzie. Połączenie idealnego światła i urody siostry sprawiły, że w mojej galerii lądowały kolejne piękne zdjęcia. Nagle odwróciła się do mnie, nabrała wody w dłonie i oblała nią sobie włosy. Czynność tę powtórzyła kilka razy. Jej bluzeczka zrobiła się mokra. Rozpięła dwa guziki, a ja szaleńczo robiłem zdjęcia. Mokry materiał zaczął kleić się do ciała, uwydatniając jej kuszące kształty. Zrobiłem kilka zbliżeń jej ślicznej twarzy, po której spływały kropelki wody. Rozpięła kolejny guzik, odsłaniając dekolt. Po kilku zdjęcia rozpięła bluzeczkę do końca i rozchyliła jej brzegi, prezentując mi pięknie opalony brzuszek. Nie zatrzymywała się. Wkrótce bluzka opadła na ziemię. W samym staniku i dżinsach wyglądała obłędnie. Minutę i kilkanaście zdjęć później stanik dołączył do bluzki. Usiadła w wodzie i zaczęła polewać piersi wodą. Opalona skóra, słońce odbijające się w wodzie i twarde, sterczące sutki sprawiły, że zdjęcia wychodziły wręcz artystycznie. Wstała i rozpięła guzik, oraz suwak dżinsów. Odwróciła się tyłem do mnie i kusząco zsuwała mokre spodnie w dół, wypinając coraz mocniej swoją dużą dupę. Gdy już zdjęła spodnie, obróciła się znowu do mnie, z szerokim uśmiechem. Mokre siateczkowe stringi nie zasłaniały kompletnie niczego. Usiadła na ziemi i szeroko rozłożyła nogi, dając mi tym samym znak, że mam ją tam fotografować. Uklęknąłem przed nią i z pasją zawodowca oddałem się fotografii. Powstało z tego wiele pięknych zdjęć, zbliżeń samej cipki, jak i całego jej boskiego ciała. Włożyła rękę w majteczki i zaczęła dotykać cipki. W końcu zdjęła stringi i kontynuowała swoją zabawę. Przestawiłem aparat na kręcenie filmów i nagrywałem, jak moja piękna siostra masturbuje się na brzegu rzeki. Nagrywałem zbliżenia, gdy pieściła swoją łechtaczkę i gdy włożyła w ciasną dziurkę paluszki. Nagrywałem jej śliczną buzię ogarniętą rozkoszą, całe jej ciało wijące się w erotycznym uniesieniu. Nagrywałem też coraz głośniejsze jęki, które po kilku minutach osiągnęły apogeum, aż wreszcie doszła. Nagrałem jeszcze, jak oblizała palce, które przed chwilą dały jej taką rozkosz. Wyłączyłem dopiero, gdy posłała słodkiego buziaka wprost do obiektywu aparatu. Tego było mi za wiele. Rozebrałem się również i podszedłem do niej. Uklękła i zaczęła lizać mojego twardego fiuta. To również nagrywałem. Objęła mnie ustami i pochłonęła całego, by po chwili wypuścić i przystąpić do kolejnego natarcia. Obecność obiektywu sprawiła, że robiła mi loda bardziej zachłannie, niż kiedykolwiek. Słychać było głośne mlaskanie, ale też mruczenie. Podobało jej się. Mi zresztą bardziej. Gdy poczułem, że zaraz dojdę złapałem fiuta do ręki i wciąż wszystko nagrywając wystrzeliłem na jej twarz. Część spermy spadła bezpośrednio na jej wyciągnięty język i w otwarte usta. Reszta zachlapała jej nos, nieco policzki i czoło. Ostatnia kropla zwisała z mojego kutasa. Szybko jednak została zlizana. Odsunąłem się nieco i nagrywałem, jak ściąga paluszkami spermę z twarzy i wprowadza ją do ust. Przez chwilę zrobiła show, zabawiając się moją spermą w ustach, a następnie przełknęła wszystko i jeszcze raz otworzyła usta, by pokazać, że nie oszukiwała. Kocham tą zboczoną istotkę. Założyłem spodenki i kontynuowaliśmy naszą sesję. Weszła znowu do wody, a ja zająłem się fotografowaniem jej tyłka. Było to dla mnie czymś wspaniałym, bo jak już wspominałem jej duże dupsko było moim największym fetyszem. A ona o tym wiedziała. Uklękła w wodzie i wypięła się w moją stronę. Z zachwytem fotografowałem ją w tej pozycji, nie zapominając oczywiście o zbliżeniu na jej śliczny odbyt. Klaudia włożyła rękę między nogi i wsunęła paluszek w swoją słodką dziurkę. Miałem już materiał na wiele sesji walenia konia, gdy nie będzie jej obok mnie. Oblizałem swój palec i dołączyłem do niej. Jęknęła, gdy wsunąłem swój palec w jej dupkę. Pocisnąłem głębiej, na całą jego długość i na tyle na ile mi pozwoliła zacząłem nim lekko kręcić. Dyszała jak lokomotywa. Uwielbiała to. Wyciągnęła swój paluszek, robiąc mi więcej miejsca. Od razu też wysunąłem się z jej tyłka, ale tylko po to, by znowu oblizać palce. Tym razem wbiłem się w nią dwoma palcami i zacząłem je rozchylać, rozciągając tym samym jej zwieracze. Oczywiście wszystko zostało udokumentowane. Aparat odłożyłem dopiero wtedy, gdy miejsce palców zajął mój język. Nie potrafiłem sobie odmówić tej mega przyjemności i nie polizać jej. Gdy wreszcie zaspokoiłem swoje popędy, wyszła z wody i kucając w swoim stylu, z szeroko rozłożonymi nogami zaczęła sikać. Na szczęście i to udało mi się uchwycić aparatem. Położyła się nago na ręczniku, jak to miała w zwyczaju. Ja przysiadłem obok niej. Wyjąłem z plecaka telefon i przełożyłem do niego kartę pamięci z telefonu. Po chwili wszystkie zdjęcia załadowały się. Zaczęliśmy oglądać. Powiem jedno. Marny ze mnie fotograf, ale mając taką modelkę przed obiektywem nie sposób było zrobić złego zdjęcia. Wszystkie wyszły idealnie, a Klaudia wyglądała na nich zjawiskowo. Od razu wybraliśmy pięć zdjęć, które wrzucimy do netu. Póki co wszystkie w ubraniu, ale mimo to kuszące. Gdy wszedłem na jej profil, od razu sprawdziłem licznik wyświetleń. Było ich już ponad czterysta pięćdziesiąt. A to tylko jak do tej pory trzy zdjęcia. Dodaliśmy wcześniej wybrane zdjęcia i ku naszemu zaskoczeniu już po chwili zostały zaakceptowane. Widocznie w ciągu dnia szybciej idzie praca moderatorom. Odłożyłem telefon na bok i chciałem się chwilę poopalać i nacieszyć się chwilą samotności z moją kochaną siostrą. Rozmawialiśmy chwilę o głupotach, o tym że wakacje powoli dobiegają końca, że później spadnie śnieg i aż do przyszłego roku nie będziemy się tak świetnie bawić nad naszą rzeczką. Zresztą kto to mógł wiedzieć, co się wydarzy do przyszłego roku. Podniosłem telefon, odświeżyłem jej stronkę i... zaledwie kilka minut, a liczba wyświetleń niemal się podwoiła. Pojawiły się też dwa nowe komentarze – „Fantastyczna” i „Piękne ciało”. Klaudia aż pisnęła z zachwytu, gdy to zobaczyła. Wzięła mój telefon i szybko w jej galerii pojawiły się dwa kolejne zdjęcia. Jedno, gdy brodziła jeszcze po brzegu rzeczki, odwrócona tyłem, a drugie, gdy pierwszy raz oblała włosy wodą. Efekt był niemal natychmiastowy. Po chwili było już tysiąc wyświetleń i kilka nowych polubień jej zdjęć. Strona ta była tak skonstruowana, że można było dodawać wiele nowych folderów/galerii, więc aby nie robić zbyt wielkiego bałaganu w tym jednym folderze, szybko utworzyliśmy drugi. Również w kategorii „ogólne”. Do tego folderu nie trafiły jednak dzisiejsze zdjęcia, lecz starsze, które w nocy wspólnie oglądaliśmy. Klauduś jest piękną kobietą i jest tego świadoma. Największym zaś jej atutem jest jej fenomenalny tyłek. I ona o tym również doskonale wie. Dlatego też w nowym folderze znalazło się około trzydziestu z kilkuset zdjęć jej pupci, jakie posiadałem w telefonie. Były to najróżniejsze zdjęcia. Poczynając od takich, gdy była ubrana w zwykłe dżinsy, poprzez miniówki i obcisłe legginsy, oraz moje ulubione spodenki, które tylko udają, że cokolwiek zakrywają, aż do dwóch zdjęć w stringach, które udało mi się zrobić jeszcze przed naszą przygodą, gdy nie zamknęła drzwi do pokoju i się przebierała. Folder zgodnie z oczekiwaniami zniknął do kontroli. Trochę już rozpracowałem tą stronę i zdjęcia pupy w stringach w ogólnej kategorii nie powinny być problemem. Postanowiliśmy, a w zasadzie Klaudia, bo ja miałem tu gówno do gadania, że przynajmniej dopóki nie wrócimy do domu nie dodamy na stronie nowych fotek. Przełożyłem więc kartę znowu do aparatu. Miałem przeczucie, że jeszcze mi się dzisiaj przyda.

Sam tytuł „My ass” sprawił chyba, że po zweryfikowaniu folderu, przez moderatorów, w ciągu zaledwie pół godziny zdjęcia tyłka siostry obejrzane zostały ponad tysiąc razy, co wraz z drugim folderem dawało już prawie dwa i pół tysiąca wyświetleń. Chyba rodziła nam się gwiazda internetu. Jedno ze zdjęć w stringach zyskało już dwanaście polubień.

„Aż mi po kitach cieknie. Sprawdź sam.” – powiedziała do mnie, gdy zobaczyła jakie wzbudziła zainteresowanie. Faktycznie, gdy włożyłem dłoń między jej nogi okazało się, że wcale nie przesadziła. Klęczała obok mnie, a wewnętrzna strona jej ud była całkiem mokra. Nie mogłem tego zmarnować, zważywszy że sam byłem twardy od jakiegoś czasu. Przeczucie mnie nie zawiodło, więc szybko ustawiłem aparat w tryb nagrywania i położyłem go obok naszych ręczników. Zdjąłem spodenki i w tym samym chyba momencie siedziała już na moim fiucie. Jej soki spływały po mojej pale. Dosiadła mnie niczym prawdziwy cowboy swojego wierzchowca i zaczęła szaleńczo ujeżdżać. Jęczała głośniej, niż zwykle. Nie mogłem jej zawieść. Nie mogłem skończyć przed nią. Moje obawy okazały się bezpodstawne. Jęki przeszły w urywane głośne krzyki. Doszła. Sekundy później eksplodowałem w jej pochwie. Opadła na moją klatę, wciąż trzymając mojego fiuta w cipce. Taką kołderką chcę być przykryty całą zimę.

W międzyczasie kilku z odwiedzających jej galerie stwierdziło, że Klaudia ma boską dupcię, że jest piękna i nie wypuściliby jej przez całą noc. Dwóch chciało się z nią bzykać, a jeden chyba mój sobowtór wylizać jej dupcię.

Wreszcie zaspokojona, a przynajmniej na chwilę, wstała i założyła na siebie majteczki. Niczego nie zakryły, ale liczył się sam fakt.

Poprosiła mnie, żebym wysłał linka z adresem do jej strony Dawidowi, oraz naszej grupce znajomych. Nie potrafiłem jej niczego odmówić, więc szybko uczyniłem to, o co mnie poprosiła. Odpowiedź była niemal natychmiastowa. Pojawiło się kilka emotek symbolizujących ogień, czy serduszek zamiast oczu. 😍🥵🤤 Artur zaś zapytał, czy jesteśmy jeszcze nad rzeczką. Odparłem, że tak, ale nie wiem jak długo jeszcze. Odpowiedzi już nie otrzymałem, więc spokojnie sprawdziłem znowu stronkę Klaudii. Licznik wskazywał już trzy tysiące trzysta wyświetleń i nic nie wskazywało na to, żeby miał się zatrzymać. Teoretycznie rzecz biorąc, ta stronka mogła być tylko początkiem. Było jeszcze wiele możliwości. Można było nawet coś zarobić. Muszę z nią o tym pogadać później.

Odpowiedzi od Artura nie otrzymałem dlatego, że chyba było mu szkoda czasu na pisanie. Zamiast tego po kwadransie od wiadomości zjawił się w naszej miejscówce. Mi rzucił tylko szybkie „cześć”, a Klaudię, która wciąż w samych majteczkach stała obok mnie zachłannie pocałował w usta. Nie stawiała żadnego oporu. Oddała namiętnie pocałunek. Od razu zacząłem to nagrywać. Nie minęła nawet minuta, odkąd przyszedł, a jego lewa dłoń już pieściła jej cipkę, prawą zaś mocno ściskał jej pośladek. W drugiej minucie filmiku, a w trzeciej odkąd przybył stringi znowu opadły na ziemię, a Klaudia oparta o jedno z drzew nad rzeczką, z prawą nogą uniesioną do góry i podtrzymywaną przez Artura, przyjmowała już jego kutasa. Nagrywałem najpierw z nieco dalszej odległości, by uchwycić ich w całości, a później przybliżyłem się i filmowałem, jak pompuje jej cipkę. Mocne i głębokie pchnięcia wyzwoliły znowu głośne krzyki Klaudii. I tym razem doszła pierwsza. Chwilę później Artur też skończył. Przeniosłem obiektyw na jej twarz. Gdyby nie rozmarzone spojrzenie, można by było stwierdzić, że był to gwałt. Jednak szeroki uśmiech Klaudii przeczył temu twierdzeniu.

Artur jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął. Chyba już każdy z nas się przyzwyczaił, że Klaudia nie odmawiała i zawsze ochoczo rozkładała nogi. Sama zresztą wciąż prosiła o więcej.

Oboje jednomyślnie stwierdziliśmy, że czas wracać do domu. Pozbieraliśmy wciąż mokre ciuchy Klaudii i na ile było to możliwe wykręciliśmy z nich wodę. Klaudia jednak była przygotowana na taką okoliczność. Z plecaka wyjęła luźną koszulkę na ramiączkach, z dużym dekoltem, oraz moje ulubione czarne spodenki, więcej odkrywające, niż zakrywające. Wyjąłem aparat i zrobiłem jej kilka dodatkowych zdjęć. Półnagie pośladki na siodełku roweru prezentowały się wyśmienicie. Po drodze do domu minęliśmy kilka osób, które odwróciły się, by popatrzeć na jej pupcię. Sam wiedziałem, że jeszcze dzisiaj też się z nią zabawię.

Sześć tysięcy wyświetleń. Taki wynik widniał na stronie, gdy wróciliśmy do domu. Oboje byliśmy zachwyceni. Widziałem, że chce więcej. Korzystając jednak z tego, że byliśmy sami w domu postanowiliśmy najpierw się umyć. Szybko więc wskoczyliśmy do wanny, gdzie starannie obmyłem jej boskie ciało, a potem ona zajęła się moim. Udokumentowaliśmy to na filmiku. Korzystając z okazji powiedziałem jej, żeby się obróciła tyłem do mnie i uklękła. Złapałem aparat i z bliskiej odległości nagrałem, jak wbijam się w jej dupę. Zajęczała głośno. Posunąłem trochę I całkowicie się wycofałem, jednak tylko na chwilkę. Znowu jęk. „Mocniej, mocniej” usłyszałem po chwili gdzieś pomiędzy jej kolejnymi jękami. Pchnąłem z całej siły, a następnie zdecydowanie przyśpieszyłem tępa. „Kochan to” krzyknęła, gdy po raz kolejny wyślizgnąłem się z niej i wbijałem na powrót. Wreszcie spuściłem się na jej rowek. Rozsmarowałem jeszcze sztywnym fiutem spermę po cipce i jeszcze raz wsunąłem się w tyłek. Była gorąca. Zakończyłem nagrywanie i bardzo dokładnie jeszcze raz ją umyłem. Korzystając jeszcze z okazji, że byliśmy sami kontynuowaliśmy robienie zdjęć. Klaudia przymierzała niemal całą swoją bieliznę, a ja robiłem jej zdjęcia. Pozowała na łóżku, w łazience, na stole w kuchni, w salonie. Dosłownie wszędzie. W staniku i majtkach, lub w samych tylko majteczkach. Pozowała mi w pończochach i rajstopach. W obcisłych spodniach i miniówkach tak krótkich, że można by pomyśleć, że to nieco dłuższe koszulki. Wyglądała rewelacyjnie na wszystkich zdjęciach. Powoli jednak bateria w aparacie wyczerpywała się, więc postanowiliśmy, że na dzisiaj wystarczy. Posprzątaliśmy cały bałagan i zeszliśmy do salonu. Wzięliśmy z lodówki po zimnym piwku i poszliśmy do salonu. Usiadłem na fotelu i zaprosiłem ją na kolana. Uwielbiałem czuć ją na sobie. Przełożyłem znowu kartę pamięci do telefonu i zaczęliśmy podziwiać efekty całodniowej pracy. Zaczęliśmy wybierać zdjęcia na stronkę. Rozpoczęliśmy od miejsca, w którym wcześniej skończyliśmy. Przesłaliśmy zdjęcia, gdy rozpięła bluzeczkę, oraz gdy ją zdjęła. Nie byłem pewny, czy można dodawać zdjęcia piersi w ogólnych galeriach, więc utworzyliśmy folder w kategorii „nagość”. Trzeba było ją zabezpieczyć hasłem. Tak też zrobiliśmy, podając zarazem to hasło w opisie folderu. Wrzuciliśmy tam zdjęcia znad rzeczki, gdy była już bez stanika. Zdjęcia jej tyłka, gdy ściągała spodnie wstawiliśmy do folderu „my ass”. Po dwudziestu minutach wszystkie foldery zostały dopuszczone przez moderatorów. Wcześniejsze sześć tysięcy wyświetleń szybko zmieniło się w osiem. Zapytałem ją, czy znowu jej cieknie po nogach. Odpowiedziała, żebym sam sprawdził. Dotknąłem jej spodenek. Były mokre. Włożyłem rękę w majtki. Była mokra, śliska i gorąca. Niebywałe, jak niewiele jej potrzeba, jak łatwo wzbudzić jej podniecenie. Niesieni chwilą dodaliśmy kolejny folder, w którym umieściliśmy pozostałe zdjęcia znad rzeczki. Zrobiliśmy też kilkanaście zrzutów ekranu, z filmików, jakie nagraliśmy, które miały trafić do następnej galerii. Muszę przyznać, że z moją spermą na twarzy wyglądała jak gwiazda porno. Podobnie jak z kutasem Artura w cipie i moim w dupie. Od patrzenia na zdjęcia i filmiki zrobiłem się znowu twardy, tym bardziej, że lewą rękę wciąż trzymałem w jej majtkach. Wyczuła to. Zaczęła się mocniej dociskać do mojego wzwodu. Coraz bardziej podniecony wpadłem na pomysł, na kolejne zdjęcia. Nie spodziewałem się sprzeciwu. Było wręcz przeciwnie i już kilkadziesiąt sekund później znowu byliśmy nadzy. Ustawiłem telefon na stoliku, podpierając go butelką po piwie, tak by był zwrócony w naszą stronę. Włączyłem samowyzwalacz. Wystarczyło machnąć dłonią przed obiektywem i włączał się sam. Usiadłem na fotelu i zaprosiłem Klaudię do siebie. Nabiła się cipką na mojego chuja. Zaczęliśmy robić zdjęcia. Szeroko rozłożone nogi Klaudii nie zostawiały niczego wyobraźni. Uniosła się, wypuszczając mojego kutasa. Kolejne zdjęcia zrobione. Obróciła się i tyłem do telefonu znów nabiła się na mnie. Włączyłem samowyzwalacz i złapałem za pośladki. Rozchyliłem je mocno. Po kilku zdjęciach zaczęła mnie ujeżdżać. Skończyliśmy niemal jednocześnie, przy akompaniamencie jej jęków. Jako, że mieliśmy coraz mniej czasu, przed powrotem rodziców założyliśmy ubrania. Położyliśmy się na kanapie i weszliśmy na jej stronę. Folder z nagimi zdjęciami Klaudii stał się już hitem. Trzydzieści zdjęć obejrzano już ponad siedem tysięcy razy. Klaudia zyskała już popularność. Ponad pięćset polubień tych trzydziestu zdjęć i niespełna pięćdziesiąt zbereźnych komentarzy. Przeczytaliśmy wszystkie. Klaudia promieniała. Poszliśmy za kolejnym ciosem i kwadrans później na jej stronie wylądowały już wszystkie filmiki z dzisiejszego dnia, z wyjątkiem seksu z Arturem, bo nie mieliśmy póki co jego zgody. Podniecało mnie, że ktoś że znajomych, spoza naszej paczki być może zobaczy, jak się z nią pieprzę, dlatego dodałem też na tą stronkę nasze ostatnie zdjęcia.

Odłożyłem telefon i położyłem się na plecach. Poprosiłem, żeby położyła się na mnie. Już dawno się nie całowaliśmy, więc chciałem to teraz nadrobić. Przez cały czas, do powrotu rodziców leżeliśmy tak i całowaliśmy się. Dawid wrócił tuż po północy. Chwilę później zasnąłem.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Adam Wielicki

Komentarze

Riduu30/08/2022 Odpowiedz

Bardzo fajnie i szybko się czyta, czekam na więcej. Może z perspektywy Klaudii ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach