Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Biuro 8

Biuro


Rozdział 8


Stałyśmy na niewielkim placu w centrum miasta. Była już noc. Ulice pustoszały, a w oknach pojawiały się światła.

– Czy Maksymilian nas zostawił? – Zapytała Fiołek, patrząc w kierunku, w którym odjechał Maks

– Tak. I jeszcze mówił byśmy się pogodziły. Zwariował.

„Ciągle pada. Asfalt ulic…”

– Halo – Odebrałam

– Hej Tercia – Usłyszałam głos Agaty – Co u ciebie?

– Jakoś leci skarbie. Co robisz?

– Oglądam z Tadeuszem jakiś horror na TVN. A ty?

– Maks właśnie zostawił mnie samą z Fiołek

– Witaj Agato – Odezwała się stojąca za moimi plecami Fiołek.

Chwila ciszy

– Ach cześć. Dogadujecie się? Miałaś się z nią pogodzić

– Co?

Agata zachichotał cicho

– A pamiętasz swój sen? (biuro 6).

Myślami wróciłam do snu, w którym miałam trójkącik z Maksem i Fiołek oraz do nocy, w której postanowiłam pogodzić się z Darią

– Amm no ten no… Hmm zapomniałam.

Agata wybuchła śmiechem

– Nie będę wam przeszkadzać – Powiedziała Cyrka i się rozłączyła.

Spojrzałam na Fiołek, która patrzyła się na mnie lekko skołowana.

– Miałaś ze mną jakiś sen? – Zapytała.

Przytaknęłam

– Na początku byłaś związana, a ja pieprzyłam się z Maksem. Potem cię uwolniliśmy i mieliśmy trójkącik. Wiesz słyszałam, że sny są podobno prorocze i postanowiłam się z tobą pogodzić

– Utrudnianie mi życia raczej ci nie pomoże kochana.

Uciekłam wzrokiem w kąt, drapiąc się po karku. Musiałam przyznać Fiołek raczej

– Ahm, jak dobrze, że ja nie wierzę w sny – Westchnęła Fiołek, siadając na ławce obok.

Spojrzałam na nią zaciekawiona i Zapytałam :

– A co miałam ze mną jakiś sen?

– Tak miałam

– Niech zgadnę. Byłam w nim diabłem, który porwał Maksa, a cię skrzywdził

– Nie. Diabeł co prawda się zgadza, ale we śnie uprawiałaś seks z Maksem na moich oczach. Ja byłam uwięziona.

– To też niezły hardkor.

Daria Przytaknęła

Nastąpiła chwilą milczenia, w czasie której nie spojrzałyśmy na siebie ani razu.

– Wiesz, co – Powiedziałam w końcu – Przestajemy sobie skakać do gardeł ok? Wszyscy mają dość tej naszej wojny.

Daria milczała chwilę

– Zgadzam się, ale pod warunkiem, że zostawisz Maksymiliana w spokoju.

– Zaraz, a robię mu coś złego?

– Masz na niego zły wpływ

– Zły wpływ!? Weź lepiej zrozum, że jesteś zazdrosna i tyle

– Ja nie… Ahmm.

Daria wstała z ławki i odeszła parę kroku.

Minęła chwilą, dwie, trzy, a ona nadal stała w jednym miejscu obrażona na cały świat. W końcu, jednak do niej podeszłam

– Wiesz mam pomysł – Powiedziałam

– Więc mów

– Zrobimy mały konkurs. Jeśli wygram będę miała swobodny dostęp do Maksa, a jeśli przegram nawet na niego nie spojrzę.

– Hmm co prawdę jest to trochę nie etyczne, ale zgadzam się.

– Więc chodź za mną – Powiedziałam, łapiąc ją za rękę.


W klubie impreza się dopiero rozkręcała. Parę osób piło przy barze, parę osób tańczyło, parę rozmawiało, a paru podpierało ściany. Poza tym dziewczyn prawie nie było z wyjątkiem dwóch kibolek, mamuśki i jednej szarej myszki siedzącej w koncie.

– Tereso – Zagaiła stojąca obok mnie Daria – Mogę wiedzieć, po co mnie tu przyprowadziłaś.

– Daj mi swój telefon.

Fiołek najpierw spojrzała na mnie skołowana, a następnie dała mi swój Huawei.

– Hasło?

– Jeden, dziewięć, osiem, pięć.

– Rok urodzenia? – Spytała, szukając stopera po aplikacjach.

Fiołek przytaknęłam mi ruchem głowy

– Dobra zabawa będzie taka – Powiedziałam, oddając telefon Fiołek – Podrywamy chłopaków i zabieramy ich do WC. Tam obciągamy. Która obsłuży najwięcej wygrywa

– Czyli mam być dającą swoje ciało w ubikacji ladacznicą? Chyba żartujesz.

– Nie to nie. Co najwyżej wygram zakład – Powiedziałam i zerknęłam na szarą myszkę przy barze – Zrobienie minetki liczy się podwójnie.



Penis nie był duży ot przyzwoite osiemnaście centymetrów. Zaczęłam go lizać po czerwonym żołędziu. Potem wzięłam do buzi, a ten urósł w moich ustach.

Chłopak, którego zaciągnęłam do kabiny jęknął i pogłaskał mnie po głowie. Ja na to puściłam mu oczko i wzięłam się za obciąganie. Na początku się nie spieszyłam. Kutas był całkiem niezły. Potem jednak zauważyłam, że mam tu krótkodystansowca i przyspieszyłam.

Jeden, dwa, trzy i już miałam świeżą spermę na języku.

– Ahmm Dzięki – Wydyszał.

Najpierw połknęłam spermę

– Nie ma za co – Odpowiedziałam, zlizując resztki nasienia z penisa – A teraz idź.

Chłopak wyszedł pierwszy. Ja najpierw spojrzałam w lustro by sprawdzić, czy wszystko jest git. Po upewnieniu się wyszłam z WC, mijając wchodząca do kabiny Fiołek

– Miłego ciągnięcia! – Krzyknęłam, słysząc rozpinanie rozporka.

Rozejrzałam się dookoła. Na początku pomyślałam, by wziąć się za szarą myszkę, ale szybko zrezygnowałam, gdy zobaczyłam dwie znajome twarze przy jednym ze stolików.

Dosiadłam się do nich

– Teresa – Przedstawiłam się – My się chyba znamy. Jakub i Artur tak?

Striptizerzy wymienili się spojrzeniami i przytaknęli

– Coś nam mówiło, że tu będziesz, gdy ją zobaczyliśmy – Powiedział Artur, wskazując palcem Fiołek, która wyszła z ubikacji.

– Z tego, co pamiętamy to ona ci kupiłam spotkanie z nami – Dodał Jakub, biorąc łyk piwa – To twoja znajoma, kochanka?

– Hmm, i to, i to, i trochę wróg. Mam z nią zakład.

– Która obciągnie najwięcej? – Zgadł Artur.

Przytaknęłam

– To, co chłopaki pomożecie?

Po tych słowach położyłam dłoń na kroczu Jakuba.

Striptizerzy wymienili się spojrzeniami. Potem sobie przytaknęli i poszli, że mną do WC.

– W środkowej jest glory hole – Powiedział mi Jakub, wchodząc do jednej z kabin.

Weszłam do środkowej kabiny i uklęknęłam. Pierwszy kutasa wystawił Jakub, a zaraz po nim Artur. Do ręki wzięłam penisa po lewej, a do buzi tego po prawej. Ssałam dwie, trzy minuty i zmieniłam penisa.

– Hmm Tak to będzie trwało latami – Warknął Jakub, któremu właśnie masowałam chuja.

Ssąc kutasa Artura pomyślałam chwilę i przyznałam mu racje.

Bez wahania wstałam, wypiłam tyłek i nadziałam się cipką na sterczącego, że ściany kutasa Jakuba. On tylko gwizdną i uszczypnął mnie w tyłek.

Czując twardą pałę w tyłku zaczęłam ssać penisa Artura.

Penis był wielki, twardy, z piękną czerwoną główką. Ssałam z ochotą, robiąc sobie czasem parę sekund przerwy by dokładnie wylizać kutasa. Czasem nawet delikatnie ugryzłam.

Nagle usłyszałam ciche sapanie, a po chwili oba kutasy zaczęły pulsować.

Pierwszy z kabiny wyszedł Jakub, a Artur zaraz po nim. Obaj striptizerzy stali w drzwiach mojej kabiny, masując sobie penisa.

Wymieniłam z nimi spojrzenia i uklęknęłam, otwierając szeroko usta i wystawiając język. Parę ruchów i dawka świeżej spermy wylądowała na mojej twarzy.

– Dzięki chłopaki – Powiedziałam, podchodząc do lustra.

– Nie ma za co. Fajna jesteś – Powiedział Artur

– Powodzenia w zakładzie – Dorzucił Jakub, wychodząc z WC.



Po paru minutach wyszłam z ubikacji, mijając Darie.

Stojąc przy barze rozejrzałam się po klubie, a potem spojrzałam na zegarek. Miałam jeszcze trochę czasu.

– Ryzyk fizyk – Powiedziałam sobie w myślach, podchodząc do szarej myszki.

Dziewczyna siedziała sama, pijąc drinka. Miała długie blond włosy i piękne, piwne oczy ubrana była zwyczajnie. Czerwona bluza, spodnie, tenisówki.

– Hej – Zagaiłam

– Hej – Odpowiedziała myszka

– Często tu jesteś?

– Tak.

Przełknęłam ślinę. Dziewczyna była spięta jak struna

– Teresa – Przedstawiłam się

– Zuzanna.

Przegryzłam wargę i zaczęłam się rozglądać. Sekunda, dwie i bingo. Tęczowa flaga w drinku

– hehe, a to ciekawe. Spałam kiedyś z jedną Zuzką.

Dziewczyna wyraźnie się zarumieniła.

– Co?

– Taka jedna. Miałam trójkącik z nią i jednym takim znajomym. Jestem bi. – Spojrzałam na drink – Ty chyba też.

– No Ahmmm ja… ja parę razy marzyłam o kobietach.

Uśmiechnęłam się

– A byłaś kiedyś z jakąś

– Nie.

Uśmiechnęłam się jeszcze bardziej szeroko i złapałam ją za rękę.

– Hmm może zrobisz to, że mną – Zaproponowałam

– Co?

– No wiesz ja jestem na ciebie chętna, ty chyba teraz masz ochotę. Idziemy do kabiny.

Myszka znowu uciekła wzrokiem w kąt.

Nie mając chwili do stracenia zaciągnęłam ją do WC. Przez całą drogę zakrywała twarz ręką, mimo to nie próbowała uciekać. W łazience wepchnęłam ja do kabiny i przycisnęłam do ściany. Całowałam ją po szyi i policzkach.

– Podoba się – wyszeptałam jej do ucha.

Zuza jedynie cicho jęknęła.

Uśmiechnęłam się i oderwałam się od niej. Patrząc jej głęboko w oczy zdjęłam bluzkę, a potem czarny, koronkowy stanik, uwalniając piersi.

– One są – Wyszeptała

– Piękne? Hehe nie krepuj się.

Oparłam się o ścianę i wypięłam piersi. Zuzanna najpierw wzięła mój biust do ręki. Ściskała, macała i szczypała. Potem wzięła jedną pierś do buzi i zaczęła ssać. Nie była w tym dobra. Mimo to podniecało mnie to. To, że robi to tak nieporadnie, że to jej pierwszy raz z kobietą.

– Hmm zdejmuj bluzkę – Powiedziałam.

Zuza z wahaniem zdjęła bluzę, a potem koszulę. Musiała minąć minuta by w końcu zdjęła różowy, pospolity stanik. Jej piersi były nieco większego rozmiaru A. Nie były wielkie i imponujące jak moje, ale miały swój urok.

– Hmm nawet do ciebie pasują – Wyszeptałam jej i przycisnęłam ją do ściany kabiny.

Zuzanna się zarumieniła i pisnęła, gdy ugryzłam ją w stwardniały sutek. Ssałam i lizałam jej piersi, wsłuchując się w jej mruczenie i jęki. Potem zeszła w dół.

Zaczęłam zdejmować jej spodnie. Po chwili zobaczyłam różowe, materiałowe majtki z białą koronką. Na kroczu miała wielką, mokrą, wilgotną plamę.

Zaczęłam lizać jej cipkę przez materiał majtek. Czułam jak z jej cipki zaczynają lecieć nowe, świeże soki. W pewnym momencie chwyciłam ząbkami za materiał i zdjęłam jej majtki.

Jej cipka była cała mokra. Wargi były lekko różowe, a łono zasłaniało trochę włosów.

Uśmiechnęłam się i zaczęłam lizać jej łechtaczkę z równoczesną palcówką. Do cipki wsadziłam jej zaledwie jeden palce, a Zuza jęczała na całe gardło.

Po paru minutach postanowiłam iść na całość i włożyłam do środka dwa palce

– Ahmm dochodzę – Jęknęła.

Nie zdążyłam nawet mrugać, a Zuzka squirtowała mi w twarz.


Usiadłam przy barze naprzeciw Fiołek. Czas minął już dawno temu, więc mogłam sobie pozwolić na odpoczynek

– I jak było z tą małą? – Zapytała Fiołek, biorąc łyk drinka

– Szczerze? Nie żałuję każde sekundy – Powiedziałam i zerknęłam na Zuzę.

Dziewczyna siedziała na drugim końcu sali wpatrzony we mnie jak w święty obrazek.

– Była boska – dodałam

– Świetnie. Mam nadzieję, że wiesz o swojej przegranej – Odpowiedziała Fiołek – Pięć do sześciu. Gdy ty się z nią zabawiałaś zdążyłam obsłużyć w grupie.

– Kurwa mać – Odpowiedziałam, biorąc łyk zamówionego piwa.

Fiołek spojrzała na mnie i uśmiechnęła się szyderczo.

– Barman – Krzyknęła.

Barman do nas podszedł, spojrzał na Fiołek i podał mi ulotkę klubu.

– Za dwie godziny będzie tu konkurs na striptizerkę – Powiedziała Daria, wypijając drinka – Co ty na to by się zgłosić? . Ta która wygra zdobędzie punkt.

Spojrzałam na Fiołek

– Wchodzę


Po dwóch godzinach wszystko było już gotowe. Na środku lokalu ustawiono rurę, klienci siedzieli przy stolikach, czekając na występ, a ja oglądałam wszystko siedząc na zapleczu przez dziurkę w ścianie.

Nagle światła zgasły. Nie zdążyłam policzyć do ośmiu i światło przyszło razem ze stojącą na scenie Fiołek. Daria miała na sobie czarny koronkowe gorset, stringi i pończochy.

Ktoś włączył muzykę i Fiołek zaczęła tańczyć. Tańczyła całkiem seksi. Wiedziała, kiedy wypiąć tyłek, kiedy pobawić się piersiami.

Nagle, ze skończyła ze sceny i podeszła do siedzącego sam gościa. Usiadłam obok niego i położyła nogi na jego kolanach. Facet natychmiast zaczął ją obmacywać. Całował jej palce, lizał stópki, masował łydki. W pewnym momencie wyszeptała mu coś do ucha, a on chwycił zębami materiał pończoch i je ściągnął. Daria odebrała swoje pończochy, rzuciła je innemu facetowi siedzącemu w głębi sali i poszła do stolika obok.

Tym razem usiadłam facetowi na kolanach okrakiem, tak, że jej biust znajdował się praktycznie przed jego nosem. Najpierw dała się całować i lizać po cyckach. Potem jednak zdjęła powoli stanik i rzuciła go kolejnemu farciarzowi. Na odchodzę dała się pocałować w sutek i znowu zmieniła stolik.

Tym razem oparła się o stół i wypięła tyłek do faceta. Dała się parę razy pocałować po pośladku, parę razy pozwoliła na klapsa. W końcu, jednak zdjęła majtki, kręcąc pupą na boki i znowu rzuciła je do kogoś z tyłu.

Fiołek wróciła na scenę i trochę się powyginała, prezentując swoje nagie ciało. Następnie zaczęła chodzić po sali, dając się klepać po tyłku. Gdy podchodziła do szczęściarza, który złapał jej bieliznę pochylała się, dawała mu całusa i zabierała co swoje.



– Gotowa – Zapytałam stojącą obok mnie Zuzannę.

Zuza wzruszyła ramionami. Była naga. Jej jedynym ubraniem była, zasłaniając twarz maska, która wyglądała, jakby ktoś ją gwizdnął prosto z Rio.

– No chodź będzie fajnie – Zachęcałam

– A co, jeśli nie? Jeśli ktoś mnie rozpozna.

– Nikt cię nie rozpozna… A teraz chodź – Odpowiedziałam i chwyciłam ją za ramię.

Światła zgasły, a ja podeszłam razem z Zuzą do sceny. Zuzkę przykułam kajdankami do rury. Sama schowałam się za nią, by od tyłu masować jej piersi i cipkę.

Nagle zapalono światło i cała sala mogła oglądać jak pieszczę sutki i cipke Zuzanny. Dziewczyna jęczała cichutko. Czułam, że robi się coraz bardziej podniecona.

Nagle przestałam i podeszłam do tego gościa, któremu Fiołek pozwoliła zdjąć sobie majtki. Wyszeptałam mu na ucho co chce zrobić, a ten wyciągnął kutasa na wierzch i razem z nim wróciłam na scenę.

Stanęłam za Zuzanną i chwyciłam ją za nogi, które rozstawiłam na M. Facet najpierw się oblizał, a potem wszedł w jej mokrą cipkę.

Zuzka jęczała, goście szaleli, a facet jebał, ile tylko chciał. W końcu, jednak spuścił się i biała sperma zagościła w cipce Zuzy.

Facet schował penisa do spodni i wrócił na swoje miejsce. Ja w tym czasie pomajstrowałam przy kajdankach i pozwoliłam Zuzannie uklęknąć.

– Kto chętny! – Krzyknęłam.

Wszyscy podnieśli ręce, a ja wskazałam palcem na losowego faceta, który wyciągnął twardego kutasa, że spodni i podszedł.

Stanęłam za nim i złapałam jego penisa, którego nakierowałam na usta Zuzki. Dziewczyna najpierw polizała nieśmiało, a potem otworzyła szeroko buzię.

Z podnieceniem patrzyłam jak Zuzanna krztusi się kutasem. Facet też był raczej zadowolony bo dość głośno pojękiwał.

Wykorzystując okazję zerknęłam na resztę widowni. Jedni oglądali, inni drapali się po rozporku. Mimo to było też sporo odważnych, którzy masowali sobie do występu kutasa.

Nagle usłyszałam :

– Mogę na twarz?

Przytaknęłam i wyjęłam kutasa z buzi Zuzki. Zaczęłam masować facetowi penisa, szepcząc mu równocześnie do ucha, jakiego to ma pięknego chuja. Po chwili trzy strzały spermy wylądowały na buzi Zuzki.

Facet wrócił na swoje miejsce, a ja znowu ustawiłam Zuzannę w pozycji stojącej.

Spojrzałam na salę. Pokazałam palcem w górę i wskazałam na siedzącą przy jednym stoliku brunetkę. Kobieta najpierw podniosła brew, a potem zarumieniona podeszła do nas.

Znowu stanęłam za Zuzanną, znowu ustawiłam jej nogi na M i znowu usłyszałam jęki i krzyki Zuzki. Kobieta lizała jej cipkę. Lizała ją pionowo i poziomo, szybko i powoli. Czasem skupiała się na guziczku, a czasem na cipce. Była prawdziwą mistrzynią minetki, bo Zuzanna doszła po pięciu minutach.

Reszta występu minęła szybko. Zuzce spuścili się pięć razy do cipki, trzy na twarz, jeden do buzi. Ja w tym czasie zapraszałam kolejnch i wylizywałam cieknącą z cipki i buzi Zuzanny spermę.


– Wygrałam – Powiedziałam, gdy razem z Fiołek wyszłyśmy z klubu.

Daria najpierw coś parsknęła pod nosem, a potem Powiedziała :

– Jest remiz.

– A masz może propozycje na jakąś, dyscyplinę ?

Fiołek wzruszyła ramionami

– To ty jesteś tu bardziej puszczalska.

– Hej nie pozwalaj sobie…

Nagle poczułam, że w kieszeni wibruje mi telefon. Wyjęłam go z kieszeni, wpisałam hasło i sprawdziłam SMS-y.


Agata


Hej. Słuchaj Tadek chce zrobić u ciebie swingers party. Nie masz nic przeciwko?


Odpisałam, że nie i, że życzę im dobrej zabawy.

– Kto pisze? – Zapytała wpatrzona w niebo Fiołek.

– Agata – Odpowiedziałam i sama zerknęłam na gwiazdy – Pyta się, czy może u mnie zrobić swingers party.

– Od dawna jesteś swingerką?

Spojrzałam na Fiołek i przytaknęłam

– Skąd bierzesz chętnych? – Dopytywała

– Zazwyczaj dzwonię po znajomych. Mam też taką aplikacje, gdzie możesz wstawić ogłoszenie. Kto chce ten przychodzi.

Fiołek się uśmiechnęła i skrzyżowała ręce na biuście

– Są jakieś spotkania w okolicy?

Wiedząc już co jej chodzi po głowie sprawdziłam listę.

– Niedaleko stąd. Parę osób już napisało, że jest i że super. Idziemy?

– Prowadź.


– Więc jaki masz plan? – Zapytałam, gdy obie stanęłyśmy przy furtce

– Prosimy każdego, z którym to zrobimy by napisał na kartce jak nas ocenia w skali od jednego do dziesięciu.

– Która zdobędzie więcej punktów wygrywa?

Fiołek Przytaknęłam ruchem głowy.

Nie mając czas do stracenia weszłyśmy na posesję niewielkiego domku jednorodzinnego. Ze środka było słychać muzykę, a w oknach paliło się światło.

Zapukałyśmy do drzwi

– Proszę

Weszłyśmy do środka. Stałyśmy w niewielkim przedpokoju. Na lewo od nas były drzwi, na prawo zasłonięte czerwona roletą okno, a przed nami całkiem przystojny siedzący za biurkiem dwudziestolatek i szafa ubrań.

– Radek – Przedstawił się chłopak.

– Teresa, a ta tutaj to Daria.

Uścisnałyśmy z nim dłonie

– Rozbierzcie się i zostawcie ubrania tutaj. Ja ich popilnuje – Powiedział, wskazując szafę.

Spojrzałam na Fiołek, a gdy ta wzruszyła ramionami rozebrałyśmy się do naga. Ubrania złożyłyśmy w kostkę i położyłyśmy do szafy.

Radek cały czas się nam przyglądał, a gdy stanęłyśmy przed nim nagie gwizdnął

– Piękne macie ciałka – Pochwalił nas

– To bardzo miło z Pana strony – Powiedziała Fiołek, wypinając biust.

Przegryzłam wargę. W mojej głowie już narodził się pomysł, jak zdobyć przewagę.

– Radku, bo mamy taką sprawę – Powiedziałam, a potem wyjaśniłam pomysł Dari z listą

– Nie ma problemu – Powiedział – Jak chcecie mogę wam nawet dać trochę kartek, bo tę parę karteczek z zeszytu wam nie wystarczy na taką imprezę – Powiedział i zaczął grzebać w szufladzie. Po chwili wyciągnął blok techniczny i długopis.

Wzięłam długopis i narysowałam tabele na pierwszych kartkach. Potem spojrzałam na Radka, który wpatrywał się w mój biust i puściłam mu oczko.

– Wiesz tyle nam pomagasz – Powiedziałam – Myślę, że zasłużyłeś na nagrodę.

Radek tylko się do mnie uśmiechnął, a ja weszłam pod biurko. Tam rozpięłam mu rozporek i wyciągnęłam penisa. Jego kutas był już twardy. Był gruby i żylasty, a na oko miał osiemnaście lub dziewiętnaście centymetrów.

Zaczęłam go lizać, patrząc przy tym Radkowi w oczy. On za to głaskał mnie po głowie. Już miałam go brać do buzi, gdy poczułam szturchnięcie w bok.

Fiołek uklęknęłam obok mnie i zaczęła lizać lewy bok. Ja, nie mając lepszego wyboru wzięłam się za prawy. Nasze języki co chwila się stykały co mnie i wkurwiało, i co ciekawe podniecało.

Nagle Daria mrugnęła do Radka i wzięła do buzi. Cały fiut zniknął w jej gardle, a ja mogła co najwyżej popieścić języczkiem jądra. Po około dwóch minutach krztuszenia się Dari Radek wyjął penisa z jej ust, a gdy otworzyłam szeroko usta wpakował go do mojego gardła. Wiedząc, że muszę przebić Darię chwyciłam Radka za ręce i skierowałam je na moją głowę. Radek chwycił mnie mocno za włosy i zaczął mnie pieprzyć w gardło jak zwyczajną sukę. Robił to z pięć lub sześć minut, po czym wstał z krzesła

– Szeroko buzię – Rozkazał.

Zbliżyłam się do Fiołek i wykonałam rozkaz. Po chwili na nasze twarze spadł spory ładunek spermy

– Dla każdej po osiem punktów – Powiedział Radek – Chyba, że…

– Co Pan proponuje? – Zapytała stojąca przy szafie Fiołek. Szukała po kieszeniach chusteczek.

– Lubię patrzeć jak dziewczyny, zlizując z siebie spermę

– Chyba sobie żartuj…

Fiołek nie dokończyła. Rzuciłam się jej na szyję i zlizałam spermę.

Daria. Najpierw spojrzała na Radka, a potem na mnie.

– No – Powiedziałam, zlizując spermę z wargi.

Fiołek zagryzła wargę i złapała mnie za policzki. Zaczęła zlizywać spermę z mojej twarzy, a ja jej na to pozwalałam i co ciekawe nawet się podnieciłam. Trwało do parę sekund. Już myślałam, że Fiołek mnie puścił, gdy nagle poczułam jej język na ustach. Nie zdążyłam mrugać, a ona już mi wpychała swój języczek do gardła.

W końcu mnie puściła i spojrzała na Radka

– Teresa dziewięć, a Daria dziesięć – Powiedział chłopak.

Fiołek tylko mu podziękowała buziakiem i weszła do środka, ja oczywiście poszłam za nią.



Swingersów było sporo. Wielu z chłopaków było między dwudziestką a dwudziestką piątką. Było też paru po trzydziestce, ale nadal przystojnych. Dziewczyny były młode i ładne. Wiele z nich miało duże piersi czy tyłki. Mimo to to ja z Darią robiłyśmy show. Dwie piękne Milfy to nie jest rzadki widok na swingers party, ale zawsze ciekawy.

Fiołek natychmiast została porwana przez dwóch facetów. Ja za to zdążyłam położyć kartki i długopis na pobliskim kredensie i już ktoś na mnie gwizdnął.

Podeszłam do zabawiającej się pary. Chłopak (bo na oko miał z dwadzieścia może dwadzieścia parę) siedział wygodnie na fotelu, a dziewczyna klęczała, robiąc mu loda.

Facet się do mnie uśmiechnął i wskazał na dziewczynę, która lizała prawy bok jego penisa. Uśmiechnęłam się i usiadłam mu na kolanach, nadziewając się cipką na sterczącą pałę. Dziewczyna zaczęła mu ssać jądra, facet przyssał się do mojej piersi, a ja, podskakując na kutasie zerknęłam na Darię.

Fiołek klęczała na środku pokoju, obciągając na zmianę czterem napaleńcą.

– Hmm podobam ci się? – Wyszeptałam do ucha kochankowi.

Facet puścił moją pierś i dał mi klapsa w lewy cycek.

– Bardzo

Uśmiechnęłam się i wyjaśniłam mu o co chodzi z listą.

– Hmm Dostaniesz ósemkę mała – Powiedział i dał mi klapsa

– Hmm liczę na ciebie ah hmm, a teraz spuść się ładnie. Aaaa!… Uwielbiam czuć spermę w cipce.

Chłopak uśmiechnął się szeroko i złapał mnie mocno za tyłek. Jeden, dwa, trzy ruchy bioder i ciepła sperma wlała się do mojej muszelki.

Uniosłam tyłek do góry i zaczęłam się całować z kochankiem, by klęcząca za nami dziewczyna mogła w spokoju zlizać spermę. Gdy poczułam, że moja cipka jest już czysta odeszłam bez słowa.

Nie zdarzyłam przejść paru kroków, a ktoś złapał mnie za ramię. Był to trzydziesto latek, która puścił do mnie oczko i zaprowadził za rękę do stojącej pod ścianą kanapy.

Trzydziesto latek usiadł i z uśmiechem spojrzał na mój biust. Wiedząc co mu chodzi po głowie uklękłam i wsadziłam jego chuja między piersi. Penis miał w centymetrach dobre dwadzieścia parę, więc główka zawsze wystawała. Wiedząc, że pewnie go to podnieci zaczęłam lizać żołądź.

Facet zamknął oczy i pogłaskał mnie po głowie. Chciał się odprężyć. Minęło dobre dwanaście minut, zanim spuścił mi się na piersi.

Po skończonej robocie usiadłam na nim okrakiem i wyjaśniłam o co chodzi z zakładem, a on obiecał dziesiątkę.

Dałam mu całusa na pożegnanie i odeszłam. Usiadłam na kanapie znajdującej się na środku pokoju. Zaczęłam szukać wzrokiem Fiołek i znalazłam ją. Pieprzyła się z dwoma facetami. Jeden brał ją w tyłek, a drugi rżnął w usta.

Byłam w nią tak zapatrzona, że nawet nie zauważyłam Blondynki, która usiadłam obok mnie i zaczęła zlizywać spermę z moich piersi, a gdy zlizała już wszystko ugryzła mnie w sutek i przyssał się do piersi. Mrucząc cicho pogłaskałam ją po głowie, a ona spojrzała mi w oczy, pocałowała mnie w usta i usiadła obok, rozchylając nogi na M.

Uśmiechnęłam się i uklęknęłam. Jej cipka była mokrą i wilgotna. Łono zdobiły paseczek włosów, a wargi sromowe małe kolczyki.

Zaczęłam lizać, a dziewczyna piszczeć i jęczeć. Szalałam językiem. Lewa, prawa, góra, dół, tył i przód. Czułam zlizywane soczki i co ciekawe podniecający posmak srebrnych kolczyków. W pewnej chwili wsadziłam jej do cipki dwa palce. Palcówka była szybka i mocna. Jeden, dwa, trzy i poczułam jak moja kochanka dostaje orgazmu.

Wstałam, a dziewczyna patrzyła na mnie chwilę, dysząc i popchnęła mnie, tak, że upadłam na ziemię.

Leżąc na podłodze rozchyliłam nogi, a ona rzuciła się na moją brzoskwinkę. Lizała ją pionowo, a ja, mrucząc cicho pogłaskałam ją po głowie.

– Mmm szybciej – Jęknęłam.

Ona oczywiście posłuchała. Robiła to coraz szybciej i szybciej, aż w końcu poczułam, że zbliżam się do finału.

– Ahmm zaraz dojdę! – Krzyknęłam.

Co ciekawe moja kochanka tylko się uśmiechnęła i położyła się na mnie. Zaczęła mnie całować po szyi, policzkach i ustach. Ja oczywiście odwzajemniałam pocałunki i przy okazji wspomniałam jej o zakładzie.

Iwona (bo tak miała na imię) zamruczała mi do ucha i zaczęła drażnić mi cipkę dłonią. Jeden, dwa, trzy i doszłam.

Iwona odeszła, a ja nadal leżąc na podłodze rozejrzałam się za Darią. Fiołek, opierając się o szybę okna dawała właśnie tyłek jakiemuś swingersowi.

Na czworaka podeszłam do kanapy. Już miałam na nią wchodzić, gdy poczułam czyjeś ręce na moich pośladkach, a potem twardego kutasa wbijającego się w moją dziurkę analną.

– Ahem aa hmm… Lubisz z zaskoczenia? – Zapytałam, przyjmując pierwsze pchnięcia.

– Tak – Odpowiedział mi swingers i dał mi mocnego klapsa.

Byłam tak pieprzona parę minut. Potem poczułam ciepłą, świeżą spermę w tyłku. Już miałam odchodzić, gdy swingers złapał mnie za nadgarstki i zaprowadził do pobliskiej ściany.

– Wypnij tyłek – Rozkazał.

Zaciekawiona wykonałam rozkaz, a on wziął z szuflady czerny marker i napisał mi na pośladku,, Free anal,, oraz narysował strzałkę. Resztę imprezy spędziłam, opierając się o ścianę i dając dupy, a każdy, kto korzystał brał marker i pisał co chciał


– Nadal cię boli, że wygrałam? – Zapytałam – sto trzydzieści pięć do stu czterdziestu to nie taki zły wynik.

Fiołek wzruszyła ramionami i wyjęłam z kieszeni portfel. Byłyśmy w restauracji. Nie było to nic wykwintnego, a ot zwykła restauracje za schabowym czy mielonym. Mimo to ceny były dość drogie.

– Jeśli przyjdzie kelner z rachunkiem zapłać – Powiedziała mi i poszła do WC.

Jeden, dwa, trzy i jak na złość podszedł do mnie kelner z rachunkiem.

– Moment – Powiedziałam i zaczęłam grzebać Fiołek w portfelu.

Grzebała, grzebałam i w końcu znalazłam pieniądze oraz ciekawe zdjęcia. Pieniądze dałam kelnerowi, a zdjęcia schowałam do kieszeni.



– Może zadzwonimy po taksówkę? – Zaproponowała mi Fiołek – Maksymilian powinien być już w domu.

Wzruszyłam ramionami i usiadłam na ławce. Byłyśmy w parku, i to w takiej części, którą mało kto odwiedza, bo w sumie na ma, po co.

– Czemu, by nie – Odpowiedziałam i wyjęłam zdjęcia z kieszeni – Trzeba nagrodzić pieska.

Fiołek wyrwała mi zdjęcia z ręki.

– Skąd je masz!?

– Spokojnie nie potępiam. W sumie sama chętnie bym się tak zabawiła.

Fiołek machnęła ręką

– Możesz mieć fantazje tylko obiecaj, że nikomu o tym nie powiesz.

– Czemu niby? – Zapytałam – Agata pewnie by się ucieszyła, a Iwona na bank, by zaproponowała wspólną zabawę.

Fiołek już miała na mnie nakrzyczeć, ale szybko się uspokoiła, westchnęła i usiadła obok mnie.

– O opinie dziewczyn się nie martwię. Bardziej niepokoi mnie ocena mężczyzn.

– A to dlaczego? Wiesz w nasze firmie jesteśmy dość otwarci

– Badania psychologiczne. Już dawno dowiedziono, że faceci nie odczuwają szacunku do osoby uległej. Powiedz, co by się stało, jeśli dowiedzieli by się, że ich szef daje się bzykać żonie w pupę?

Prychnęłam pod nosem

– Dramatyzujesz.

– Osobiście wolę dmuchać na zimne kochana – Odpowiedziała mi Fiołek i wstała – Więc zamówmy już tę taksówkę.


Obie weszłyśmy do niewielkiego sex shopu. Na półkach było mnóstwo dild i korków analnych. Tu i tam była też seksi bielizna poza tym były i słabsze zabawki typu farbki do ciała albo poduszki z hentai. Z BDSM nie widziałam nic poza paroma smyczami i małą szpicrutą

– Możesz mi powiedzieć co tu właściwie robimy? – Zapytała Fiołek.

Spojrzałam na nią i uśmiechnęłam się przyjaźnie

– Wiesz chce zakończyć te nasze kłótnie. Wspólna zabawa z Maksem na zgodę?

– Chyba oszalałaś

– Daria błagam ja chcę być miła

– Panie kupują? – Zapytała stojąca na kasie sprzedawczyni.

Podeszłam do lady i zaczęłam się rozglądać dookoła

– Macie coś z BDSM? – Zapytałam

– Pod ladą i na zapleczu mam kajdanki. Bicze, smycze, zestawy do krępacji. Dla lesbijek raczej nic takiego specjalnego – Powiedziała, patrząc na Fiołek – Ale strapon się znajdzie, a na kostiumy uczennic i nauczycielki jest przecena - Uśmiechnęłam się

Zrobiłam skołowana minę, a potem się uśmiechnęłam.

– My raczej po coś do dominacji nad facetem. Koleżanka ma męża, któremu się zamarzył taki trójkącik.

Sprzedawczyni się uśmiechnęła i poszła na zaplecze. Po chwili wróciła z paroma pudełkami.

– Zastaw do krępacji męskiej i nowe strapony – Powiedziała – Bieliznę panie sobie same wybiorą. Zapakować?

– Pewnie

 podeszłam do Fiołek z reklamówką

– Nie wierzę, że to zrobiłaś – Wyszeptała Daria

– Możesz w każdej chwili odpuścić. Co najwyżej poderwę Maksa na zestaw do krępacji i seksi bieliznę.

Fiołek spojrzała na mnie, a potem zakryła oczy dłonią i ciężko westchnęła

– Nie wierzę, że to robię – Wymamrotała.

– A ja nie mogę się doczekać powrotu do Maksa. Chodź wybrać jakiś fajny gorset.


– Śpi – Powiedziała Fiołek, zamykając drzwi do sypialni – Przyjechałyśmy w samą porę, bo parę minut temu pewnie był jeszcze na nogach

– No i super – Powiedziałam, zdejmując bluzkę – Twój jest w tym czerwonym pudełku.

– Nadal nie wierzę, że się na to zgodziłam – Znowu wymamrotała Fiołek, zdejmując dół razem z majtkami.

– No już nie narzekaj – Powiedziałam, zakładając pończochy – Daj się zabawić człowiekowi

– Daria to ty!? – Krzyknął Maks, a ja usłyszałam jak wstaje z łóżka i podchodzi do drzwi.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Aleksandra Sokowowska

Komentujcie. Ładnie proszę 


Komentarze

Fajnie się to czyta. Kiedy możemy spodziewać się BIURO 9?

Niestety przez problemy z korektą dopiero w sierpniu. Przepraszam


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach