Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Koncertowy dzien

Było ciepłe listopadowe popołudnie. Piotrek, czekając w biurze na spotkanie z następnym klientem i popijając kolejną już tego dnia kawę uśmiechnął się na wspomnienie poranka. Aż przymknął oczy zanurzając się w miłych wspomnieniach sprzed kilku godzin...  

Budzik, jak co dzień, zadzwonił mu o 5:45. Przyzwyczaił się do tego, że dokładnie kwadrans zajmuje mu poranna toaleta, wypicie kawy i wyjście na poranny jogging. Tego dnia w planach miał swoją ulubioną, 7-kilometrową trasę. W sam raz na poranną przebieżkę - tak, żeby po potreningowej kąpieli została jeszcze godzinka na przygotowanie się do pracy.  

Tym razem jednak plan jego poranka, a nawet całego dnia, miał zostać zaburzony...

Piotrek otworzył oczy i ujrzał leżącą obok narzeczoną, Joasię. Cienka kołdra przykrywała tylko jej biodra, dodatkowo podkreślając jędrność i kształt biustu, który Piotrek uwielbiał. Oboje zawsze spali nago, dlatego każdego poranka Piotrek mógł rozkoszować się widokiem naturalnych piersi Asi - ich kształtem, ciemnym kolorem brodawek i wyglądem sutków, które zawsze wyglądały tak, jakby Asia była ciągle w stanie maksymalnego podniecenia. Sterczące, twarde - aż proszące się o dotyk ust i języka Piotrka. Tak – piersi Asi wyglądały, jakby wyszły spod dłoni najlepszego chirurga plastycznego świata. Tym chirurgiem jednak była natura.  

Piotrek wstał z łóżka i nachylił się, żeby pocałować delikatnie Asię na dzień dobry w czoło. Zawsze tak robił przed bieganiem - uważając, żeby jej nie zbudzić. Wiedział jednak, że po powrocie z joggingu będzie na niego czekała kawa i Asia w kusym szlafroczku. Uwielbiali te poranne rytuały, które często kończyły się namiętym drżeniem obu ciał tuż przed wyjściem do pracy. Pocałował zatem Asię i jeszcze chwilę przyglądał się jej falującym w rytm sennego oddechu piersiom, a jego penis sterczący w całej okazałości porannej erekcji dotykał jego pępka. W takim stanie Piotrek poszedł włączyć ekspres.  

Kolejne minuty mijały jak zawsze – mycie zębów, poranna toaleta, powrót do kuchni w celu przygotowania kawy. Piotrek stał już ubrany w obcisłe leginsy, w których zawsze biegał, nie założył jednak jeszcze koszulki. Kuchenna lampa oświetlająca jego ciało podkreślała wysportowaną sylwetkę, jego mięśnie brzucha i klatki piersiowej. Piotrek lubił dbać o swoją kondycję. Nie był zwolennikiem przerzucania setek kilogramów ciężarów na siłowni, jednak jego sprawności i kondycji zazdrościli mu o wiele młodsi mężczyźni.  

Kiedy tak stał oparty o blat kuchenny i słuchał młynka mielącego kawę, nie usłyszał nawet, że do kuchni weszła Asia. Zdał sobie z tego sprawę dopiero wtedy, kiedy poczuł na swojej klatce piersiowej jej chłodne dłonie i sterczące sutki dotykające jego pleców.  

- Witaj kochanie - szepnęła Asia jednocześnie delikatnie przygryzając jego płatek ucha. - Bardzo podobał mi się ten poranny całus, jak zawsze zresztą - mówiła ciągle się do niego przytulając od tyłu i przesuwając dłońmi po jego wysportowanej klatce i brzuchu. - A jeszcze bardziej podobał mi się twój sterczący kutas - powiedziała namiętnie całując go w szyję.

Jednocześnie jej dłonie powędrowały niżej, a jej palce przesunęły się po wypukłościach Piotrka wyraźnie odznaczających się w obcisłych spodenkach.

- Dzień dobry. - odpowiedział Piotrek przyciskając jej dłoń do swojego podbrzusza i odchylając głowę tak, by zasygnalizować Asi, że jego szyja prosi o jeszcze jeden pocałunek. - Dobrze wiesz, że Cię uwielbiam, a widok Twoich piersi sprawia, że moje poranne wzwody są jeszcze silniejsze niż zwykle - powiedział i się szczerze uśmiechnął.

- Wiem, Kochanie. - odparła Asia. - Wiesz, że nie próżnowałam przez ostatni kwadrans, kiedy myłeś zęby i się ubierałeś? - zapytała filuternie.  

Dłoń, którą do tej pory głaskała klatkę piersiową Piotrka, przesunęła wyżej, przesuwając palcami po jego ustach.

- Co czujesz? - spytała powoli dotykając palcem wskazującym i środkowym górnej wargi Piotrka.

Piotrek już wiedział, co robiła Asia podczas jego nieobecności w łóżku. Wyczuł na palcach Ani świeży zapach jej wilgotnej kobiecości. Dobrze go znał i uwielbiał go czuć na sobie, na swoich ustach i palcach po wspólnych zabawach.

- Wydaje mi się, że myślałaś o czymś przyjemnym - powiedział Piotrek jeszcze mocniej przyciskając dłoń Asi do swojego podbrzusza.  

Poczuł, że jego oddech delikatnie przyspieszył, a penis zaczyna wracać do stanu sprzed kilkunastu minut. Ten poranek zmierzał do innego rozpoczęcia dnia niż rutynowe poranne bieganie.

- Masz rację - odparła Asia i ciągle będąc przytuloną do Piotrka od tyłu stanęła w delikatnym rozkroku.  

Jej dłoń, która jeszcze przed chwilą dotykała ust Piotrka, ujęła delikatnie drugą rękę narzeczonego - tę, która nie spoczywała razem z jej palcami na jego męskości.  Przesunęła swoją i jego dłoń po swoim brzuchu, podbrzuszu i udach. Ich dłonie zawędrowały pomiędzy jej rozszerzone nogi. Piotr, stojąc tyłem, nie mógł obserwować, gdzie dokładnie wędrują jego palce ale poczuł, że uda Asi są wilgotne i lepkie. Asia nie zostawiła mu dużo czasu na domysły, szybko przesuwając jego dłoń na swoją szparkę. Mocno ją przycisnęła całą powierzchnią i poruszała nią delikatnie i zdecydowanie.

- Chcę poczuć Twój smak - powiedział Piotrek i natychmiast się odwrócił, nie przestając pieścić cipki Joasi.

Wziął ją na ręce i posadził na blacie kuchennym. Widział teraz dokładnie jak mokra jest cipka narzeczonej. Jej wilgoć wprost wypływała spomiędzy jej warg sromowych, gładkich i delikatnych. Piotrek rozszerzył jeszcze bardziej nogi Asi, a jego głowa zawędrowała wprost w kierunku pulsującej i mokrej szparki.  

Jego język zaczął łapczywie zlizywać tę wilgoć. Najpierw przesuwał się z góry na dół po zewnętrznych wargach, delikatnie i szybko. Asia odchyliła głowę do tyłu i westchnęła delikatnie. W tym samym czasie swoją dłonią rozszerzyła swoje wargi, dając tym samym sygnał Piotrkowi, czego pragnie.  

Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Jego język wślizgnął się pomiędzy jej wargi. Dotknął jej nabrzmiałej z podniecenia łechtaczki i zaczął zataczać wokół niej kółeczka. Najpierw powoli, potem coraz szybciej. W jedną i w drugą stronę. Wiedział, że jest to coś, co podoba się Asi, bo jej dłonie mocno przyciskały jego głowę do podbrzusza a ruchy biodrami wskazywały, że Asia ma ochotę na mocne i namiętne pieszczoty.  

Język Piotrka zaczął wariować. Lizał cipkę Asi w każdy możliwy sposób. Ssał łechtaczkę, lizał ją z góry na dół, w poprzek – w różnym tempie i z różnym naciskiem. Asia zaczęła coraz głośniej jęczeć. Zatraciła się zupełnie, a oznaką tego były krople wilgoci obficie spadające ba blat kuchenny i podłogę. Ale to jeszcze nie był koniec.  

Piotrek doskonale znał swoją narzeczoną i wiedział, co może jej przynieść jeszcze większą poranną rozkosz. Rozchylił palcami jednej dłoni jej cipkę - po to, żeby język miał jak najlepszy dostęp do dużego już teraz wybrzuszenia między jej wargami. W czasie, gdy nie przestawał pieścić ustami łetchtaczki, wsunął w szparkę dwa palce drugiej dłoni. Asia jęknęła jeszcze mocniej.

- Chcę tak dojść - powiedziała ściszonym głosem zniekształconym przez przyspieszony oddech.

Palce Piotrka w środku Asi zaczęły się poruszać, najpierw powoli, zagięte do góry, masując ją od środka. Jednocześnie usta Piotrka, mokre od własnej śliny i wilgoci narzeczonej, pozostawały między jej nogami. Język dokładnie penetrował zakamarki cipki podczas gdy palce zaczęły przyspieszać. Asia coraz szybciej zaczęła poruszać biodrami tym samym jeszcze bardziej zdecydowanie nabijając się na palce i intensyfikując doznania wynikające z lizania łechtaczki. Własnymi dłońmi masowała przy tym swoje piersi, które obecnie wydawały się jeszcze jędrniejsze, a sutki – bardziej sterczące. Jej jęki przechodziły teraz w ciche okrzyki, co zwiastowało niedaleki orgazm. Wszystkie odruchy teraz zsynchronizowały się i w jednym tempie poruszało się ciało Asi, palce i język Piotrka i jej dłonie na piersiach.

Na efekt nie trzeba było długo czekać. Ciało Asi na chwilę znieruchomiało, żeby za chwilę zacząć drżeć. Jej uda mocno zacisnęły się na głowie Piotrka, a z ust wydobył się okrzyk rozkoszy. Narzeczony nadal masował ją od środka wiedząc, że to jeszcze bardziej spotęguje odczucia Joanny. Nabiła się jeszcze kilka razy, po czym jej ciało delikatnie zwiotczało.  

- To było cudowne, kochanie - powiedziała delikatnie usuwając dłoń Piotrka spomiędzy swoich nóg i schodząc z mokrego blatu.  

- Dziękuję, wiesz jak bardzo to lubię - powiedział Piotrek całując ją w usta i zostawiając na nich jej własny zapach. - Może czas na coś więcej? - spytał.  

Okazało się, że podczas pieszczot Asi zdjął swoje leginsy i bokserki i stał teraz przed nią zupełnie nagi, z penisem dotykającym pępka, z odsłonięta główką i śliniącym się mocno. W rytmie, w którym pieścił Asię, jednocześnie masował swoją męskość. Widać było, że jest już bardzo bliski finału.

- Widzę, że ty też nie próżnowałeś - powiedziała Asia dotykając penisa Piotrka i siadając na krześle.

- Nie lubię próżnować - odparł Piotrek – i złapał dłoń Asi mocno zaciskając ją na swoim członku. - Tak mnie podnieciłaś, że dojdę w kilku ruchach - powiedział i zaczął wspólnie z nią szybko przesuwać dłonią po swoim penisie.  

Faktycznie, wystarczyło kilkanaście ruchów, a wypełnione do granic możliwości jądra pozbyły się całej zawartości. Gorący i lepki płyn obficie zalał piersi i brzuch Asi.  Teraz jej sutki były nie tylko twarde ale i mokre.

- To było szybkie - powiedziała Asia zlizując resztki spermy z członka partnera i uśmiechając się zalotnie.  

- Wiesz, przez cały czas, kiedy cię lizałem, moja ręka przygotowywała go do tego momentu - odpowiedział Piotr. - Po co tracić czas? - odparł z uśmiechem.

- Uwielbiam Cię - powiedziała Asia – ale muszę iść pod prysznic przed wyjściem do pracy.

- Poczekaj chwilę - odpowiedział Piotr. - A może będziemy dzisiaj pracować przesiąknięci wspólnym zapachem?  

Piotr poszedł do sypialni po to, żeby wrócić ze stanikiem Asi w dłoni i wytarł nim całą spermę z jej piersi. Za chwilę wziął do ręki uprasowaną wieczorem koszulę, w której miał iść do pracy i mankietem rękawa wytarł uda Joanny, ciągle wilgotne po wcześniejszych pieszczotach.

- Teraz możemy zająć się własnymi sprawami – ale pod warunkiem, że Ty założysz ten stanik. Ja będę cię czuł za każdym razem, kiedy będę w pracy podnosił kubek z kawą do ust - uśmiechnął się Piotr.

- Szaleniec - powiedziała Asia – ale za to Cię kocham - powiedziała i wzięła stanik idąc do łazienki.

Dalsza część dnia minęła prawie normalnie. Oboje odbywali spotkania z Klientami, robili raporty i prezentacje. Jedna rzecz tylko była inna od codzienności - niewidoczne dla innych małe plamki na mankiecie koszuli Piotra i niecodzienna struktura wewnętrznej części stanika Asi. No i te zapachy, które tylko oni mogli zidentyfikować.

W ciągu dnia wysłali sobie kilka SMSów nawiązujących do poranka i umówili się, że pojadą prosto z pracy Piotrka jego samochodem na dawno zaplanowany koncert do Kuźni Kulturalnej na warszawskim Wilanowie. Asia przyszła do biura Piotrka tuż przed godziną 17:00. O 18:00 musieli być w miejscu koncertu, co w godzinach szczytu nie było łatwe.

Koncert był doskonały, nastrojowy i w świetnym wykonaniu. Do tego wyśmienite jak zawsze jedzenie i rewelacyjne czerwone wino, które lekko zaczęło szumieć w głowach Piotrka i Asi po intensywnym poranku i pracowitym dniu.

Kiedy dopijali ostatni kieliszek wina zorientowali się, że są już jednymi z niewielu gości.  

- Zamawiamy Ubera? - zapytała Asia.

- Chodźmy się najpierw jeszcze przewietrzyć - odpowiedział Piotrek uśmiechając się do narzeczonej.

Wyszli przed budynek, na dużym parkingu stały tylko trzy samochody. Było już po godzinie 21:00, co w połączeniu z chłodnym listopadowym wieczorem sprawiało, że w okolicach Parku Wilanowskiego nie było już prawie nikogo, tylko Aleją Wilanowską pędziły samochody z kierowcami i pasażerami pędzącymi na spóźnione domowe kolacje, może też wieczorne pieszczoty...?

Piotrek z Asią pospacerowali chwilę wspominając wrażenia z koncertu ale zaczęło robić się naprawdę chłodno.  

- Zamawiam tego Ubera - powiedziała Asia – jest mi już zimno.

- Chodź do samochodu - będzie cieplej – tam poczekamy na transport - odpowiedział Piotr.

Usiedli na tylnej kanapie, Piotr włączył radio, a Asia próbowała uruchomić aplikację. Okazało się jednak, że zapomniała zaktualizować danych swojej karty kredytowej i zaczęła szukać nowej w torebce. Piotr w tym czasie czule ją objął i delikatnie muskał ustami jej policzek i szyję.

- Czujesz to? - spytał dając jej do powąchania swój rękaw. - Ja nadal mam wrażenie, że zapach Twojej wilgoci jest wszędzie.

- Czuję - powiedziała - i przesunęła dłonią Piotra po swoim biuście ukrytym pod jesiennym płaszczem, bluzką i stanikiem. - Ja też czułam Cię przez cały dzień.

- Mam pomysł - powiedział Piotrek zabierając telefon Asi. - Zakończmy miło ten wieczór - szepnął do jej ucha jednocześnie przesuwając po nim swoim językiem.

Piotrek wiedział, że Asia zawsze nosiła ze sobą w torebce miniaturowy wibrator, który kiedyś jej podarował. Korzystając z tego, że torebka była otwarta, niepostrzeżenie sięgnął do niej, żeby już po chwili było słychać delikatne brzęczenie.

Asia zaskoczona popatrzyła na Piotrka, ale on już złapał jej dłoń i położył na swoim rozporku, który wcześniej rozpiął. Chciała ją cofnąć, ale Piotrek włożył jej dłoń w swoje bokserki. Doskonale wiedział, jak to na nią działa. Nie mylił się. Pocałowała go w usta i siedząc obok powoli zaczęła bawić się jego penisem. Na chwilę wyjęła dłoń - ale tylko po to, żeby polizać swoje palce, które za kilka sekund znów zawędrowały tam, gdzie poprzednio.  

Asia delikatnie zaczęła pieścić czubek penisa, który natychmiast zaczął nabrzmiewać. Delikatnie ściągnęła z niego skórkę i zaczęła drażnić jego dziurkę. Potem zataczała kółka wokół główki, żeby za chwilę złapać go całą dłonią i pomasować trochę mocniej. Piotrek był zachwycony. Robiła to tak jak lubił. Zdecydowanie ale jednocześnie namiętnie i nie za mocno.  

- Podciągnij spódniczkę - powiedział Piotr wpatrując się w oczy narzeczonej.

Spódniczka Asi była dość zwiewna jak na tę porę roku, posłusznie więc podciągnęła ją wyżej, odsłaniając swoje uda i odchylając lekko swoje majteczki.

- Proszę bardzo - odpowiedziała nie przestając masować naprężonego już mocno penisa.

Piotrek tylko się uśmiechnął i przesunął swoimi palcami po ustach Asi, która zaczęła je ssać, jak gdyby to był jego członek. Po chwili jego palce, mokre od śliny partnerki, wylądowały na jej cipce. Była taka jak rano – wilgotna, ciepła i gładka. Zaczął przesuwać poślinionymi wcześniej palcami po jej wargach sromowych.  

W tym samym czasie dłoń Asi zdecydowanymi już ruchami masowała penisa Piotrka. W górę i w dół, w górę i w dół, coraz szybciej. Penis wystawał z bokserek delikatnie plamiąc granatowe spodnie od garnituru Piotrka. Palce Piotra zaczęły pracować coraz szybciej. Przesuwały się po łechtaczce Asi okrężnymi ruchami z dość dużą siłą Asia zamknęła oczy i zaczęła cicho jęczeć. Piotrek przyspieszył. Tym razem łechtaczka przeskakiwała w poprzek pomiędzy jego palcami w jedną i w drugą stronę. Znów czuł dużą ilość wilgoci wydobywającej się ze środka. Ponownie sięgnął do torebki Asi i włączył wibrator. Przyłożył go do szparki narzeczonej i chwilę masował nim łechtaczkę. Asia oddychała coraz mocniej.

- Pozwól mi go wziąć - powiedziała zabierając mu wibrator i wkładając go do środka, nie przestając jednak drugą ręką masować męskości narzeczonego.

Oboje zaczęli się coraz bardziej zatracać. Piotrek coraz szybciej masował łechtaczkę Asi, podczas gdy ona masowała się swoją zabawką od środka. Jednocześnie ruchy Asi na penisie Piotrka przybrały nieprawdopodobną wprost prędkość i oboje czuli, że finał obojga jest blisko.

- Wyłącz to - powiedział Piotrek i  zabrał zabawkę Asi. - Chcę, żebyśmy skończyli będąc połączeni.

Na szczęście samochód był dość duży a Asia filigranowa, nie było zatem problemu, żeby usiadła Piotrkowi na kolanach. Jeszcze bardziej odsunęła majteczki i nadziała się na jego penisa, delikatnie pomagając sobie dłonią. Był duży i twardy, a ona dość ciasna więc przez chwilę się dopasowywali. Jednak po kilkunastu sekundach auto zaczęło się rytmicznie poruszać. Asia ujeżdżała Piotrka coraz szybciej. Jej wilgoć sprawiła, że spodnie Piotrka były już całe mokre ale on o tym nie myślał. Zaczął poruszać biodrami coraz szybciej i mocniej dodatkowo trzymając swoje dłonie na pośladkach Asi.

W ogóle nie myśleli o tym, że może ich ktoś zobaczyć. Poruszali się szybciej i szybciej. Penis wsuwał się rytmicznie w mokrą cipkę i wysuwał z niej, za każdym razem wydając charakterystyczny odgłos zderzających się ciał.  

- Chcę dojść w Tobie - powiedział Piotrek.

Asia nie odpowiedziała nic, tylko przyspieszyła jeszcze bardziej. Teraz dodatkowo jeszcze zaczęła kręcić biodrami. Jej szparka i jego penis były teraz pieszczone w każdej możliwej części.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Asia, powstrzymując krzyk, zaczęła zaciskać palce na plecach Piotrka, a jej szparka mocno zaciskała się na nim i rozkurczała. Po kilku sekundach Piotrek przestał ruszać biodrami. Jego uda i podbrzusze bardzo się napięły. Wydał cichy jęk, a Asia poczuła, jak penis pulsuje w środku. Za chwilę ciepły płyn kilkoma dużymi porcjami zaczął wypełniać wnętrze Asi. Trwali tak złączeni i przytuleni, drżąc z rozkoszy.

Po dłuższej chwili, kiedy ich oddech uspokoiły się, Asia usiadła obok Piotrka.

- Znam Cię już tyle czasu ale ciągle mnie zaskakujesz - powiedziała. - Ciekawe, co jeszcze wymyślisz? - spytała retorycznie dając mu namiętnego buziaka.

- Zobaczysz jutro - odpowiedział Piotrek tajemniczo się uśmiechając i zapinając rozporek. - Czas na Ubera.

Po powrocie do domu nie mieli już siły na nic. Weszli prosto do sypialni, rozebrali się i przytulili. Wiedzieli, że jutro czeka ich kolejny ciekawy dzień połączony z praniem garnituru Piotrka i tapicerki służbowego samochodu przesiąkniętych ich płynami.  

- Dobrej nocy, kochanie - powiedział Piotrek.

- Śpij słodko - odpowiedziała Asia – i czekam z niecierpliwością na jutrzejszą niespodziankę - uśmiechnęła się słodko, za chwilę będąc już w objęciach snu.

Piotrek popatrzył na nią, na jej piersi i pomyślał, że chce zasypiać zawsze z Asią u boku. Następny dzień nadchodził...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Piotrek

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach