Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Piekny chlopak

Uroda może być przekleństwem. Jeśli chłopak wygląda prawie, jak dziewczyna, to w dzisiejszym świecie napalonej i ciekawskiej młodzieży, ma ostro przechlapane. Nie pomoże ucieczka, nie pomoże 
krzyk. W końcu i tak cię dorwą!

Mieszkając z kolesiami lub korzystając z publicznych łazienek, nie tyle się wstydzę, co po prostu wzbudzam ich niezdrowe zainteresowanie i czuję się, jak kobieta, jak zwierzyna do upolowania. Nie 
czuję się bynajmniej gorszy ani zawstydzony. Mam ładne piersi i układ ciała. Z łatwością mogę być goły przy każdym kolesiu, tylko że, nie jestem gejem i zupełnie mnie to nie kręci. Pragnę 
wyłącznie dziewczyn. Niestety, nikt tego nie rozumie. Gdyby inni traktowali mnie normalnie, jak faceta, zamiast bawić się moimi uczuciami i moim ciałem...

Najbardziej upokarzające jest dla mnie obnażanie krocza i macanie mnie po fiucie, oraz gdy sami pokazują własne członki. Dawniej próbowałem ustalić granicę, że górna połowa mojego ciała mogłaby 
być dla każdego, kto chciałby się mną pobawić, ale sikawa, to wyłącznie moja strefa prywatna. Nie dało rady... Prawie każdy wymusza przekroczenie tej bariery, a to z ciekawości, a to pod wpływem. 
Dzielenie się moją intymnością, moją sikawą z innymi kolesiami, było dla mnie traumą. Po latach zacząłem się jednak przyzwyczajać, kosztem poczucia własnej godności. Wszystko zależy od tego, kim 
jest dany facet i w jakim wieku. Starszy i brzydki wzbudza moje obrzydzenie i duży lęk, ale z młodymi i ładnymi idzie mi lepiej.

Dokładnie pamiętam swój pierwszy raz. To było w szkole, na korytarzu. Przysiadł się do mnie fajny kolega, którego jednak niezbyt lubiłem i zaczął wypytywać o sprawy osobiste. Zdarzało się to kilka 
razy. Często za mną łaził, a na W-Fie czasami dziwnie macał. W końcu, pewnego dnia w przebieralni, gdy wszyscy już poszli, zostaliśmy sam na sam. Byliśmy bez koszulek. Wyjaśnił mi, że jest 
problem, bo jestem nieco "inny", i zaczął dotykać mojego torsu, moich piersi. Nakręcał się coraz bardziej. Zaczął je lizać. Wtedy po raz pierwszy poczułem lęk do chłopaków. Chciałem od niego uciec 
do łazienki, ale wyrwał mi klamkę od drzwi z ręki i zamknął się razem ze mną. Bałem się go, więc pozwoliłem lizać swoje piersi pod warunkiem, że nie zrobi niczego wiecej. Był bardzo namiętny. 
Usiadł na sedesie i posadził mnie na swoich kolanach, ciągle liżąc mi piersi. Obaj byliśmy w krótkich spodenkach, więc widać było, że się podniecił. Trzymał mnie mocno żebym się nie wyrwał. Bałem 
się coraz bardziej. Był ode mnie silniejszy, więc zdołał ściągnąć mi spodenki i zostałem w samych bokserkach. Z tego całego szoku aż mnie sparaliżowało. Siedziałem cały czerwony jak burak i nie 
mogłem nic zrobić. W końcu zaczął całować mnie w usta, a swoją dłoń wsadził w moje spodenki. Poczułem jego dotyk tam, gdzie nigdy bym się tego nie spodziewał. Nagle usłyszeliśmy, że ktoś idzie. 
Natychmiast przestał. Przeprosił mnie, za macanie po flecie mowiąc, że po prostu był ciekaw, co ja tam mam. Jak tylko mnie puścił, wybiegłem.

Innym razem, zostałem upity przez kolegę, który zaprosił mnie do siebie na korepetycję. Gdy byłem już tak wstawiony, że się położyłem, zaczął się do mnie dobierać. Pomyślałem, że nie będzie 
fajnie, ale po chwili film mi się urwał. Obudziłem się kilka godzin później niczego niepamiętając, a moim oczom ukazał się szokujący widok. Leżałem nago na wznak, w rozkroku, z gołą sikawą. Poraz 
pierwszy ktoś mnie rozebrał i upokorzył. Miałem swój życiowy debiut świecenia sikawą przy ludziach. Na dodatek, półnagi kolega leżał przytulony do mojej prawej piersi. Gdy próbowałem wstać, 
zobaczyłem, że jakiś drugi koleś leży na łóżku obok.
Jeszcze innym, koledzy pokazywali mi filmik, na którym leżałem schlany i goły w letnią, upalną noc.

Raz dałem się pobawić napalonemu nastolatkowi. Bawił się moimi cycolami aż miło. Potem przyszedł też jego kumpel i również się przyłączył. Obaj mieli frajdę. Fajne chłopaki, też taki byłem w ich 
wieku. Było trochę dziwnie, ale w sumie całkiem miło. Dałem chłopakom trochę radości. Niestety, po pewnym czasie chcieli więcej. Byli ciekawi, co mam niżej. Próby wytłumaczenia, że na prawdę 
jestem facetem i krępuję się, na nic się zdały. W końcu ściągnęli mi majty i znowu zostałem z sikawą na wierzchu, co nie było przyjemne, bo nie chciałem się obnażać przy dzieciakach. Byłem 
wściekły, smutny i jednocześnie speszony, że nie mogłem im już patrzeć w oczy.

Do kolejnej przygody doszło, gdy w wakacje pracowałem fizycznie. Przenosiliśmy we dwóch ciężkie skrzynki bez koszulek. Gościo dziwnie się na mnie patrzył, aż w końcu zaczął mnie macać. Koniecznie 
chciał zobaczyć, jak wyglądam nago w całości, więc na chwilę musiałem się całkowicie obnażyć. Gdy zobaczył przyrodzenie, odeszły mu chęci na igraszki ze mną.

Imprezy z pijanymi kolegami, to już klasyk. Zawsze źle się dla mnie kończą.Już od pierwszego razu czułem się niekomfortowo. Towarzystwo było mocno wstawione, jeden z kolegów - Daniel zaczął 
całować i rozbierać taką śliczną Karolinkę praktycznie przy nas. Od momentu, gdy zdjął jej stanik a ona mu koszulkę, było na co patrzeć. Delektowałem się coraz pikantniejszymi widokami, aż nagle 
zaczął się dziać koszmar. Kolega Paweł podszedł do mnie, a wraz z nim Łukasz i Maks i wszyscy trzej zaczęli mnie macać. Mój kumpel okazał się gejem i zamiast mnie ewentualnie jakoś bronić, dopadli 
mnie. Zanim mnie przewrócili, zdołałem przez ułamek sekundy zobaczyć cipkę Karolinki, która była już całkiem naga. Niestety nie dali mi pooglądać. Byłem przestraszony i zdołowany jednocześnie. 
Miałem spędzać ten wieczór, zabawiając się z jakąś dziewczyną, albo chociaż oglądać nagie dziewczyny zabawiane przez moich kumpli, a tymczasem, sam stałem się kąskiem. Doszło do mnie, że to będzie 
najgorsza impreza w moim życiu. Zaczęli mnie rozbierać. Nie mogłem nic zrobić. Nie mogłem też pogodzić się z tą sytuacją. Poza Karolinką, to ja mam być golasem na oczach wszystkich na tej 
imprezie? Zanim zdołałem uświadomić sobie to pytanie, świeciłem już sikawą i worem. Jedna chwila zmieniła wszystko! Spojrzałem sobie między nogi i ujrzałem znajomy widok, który oglądam każdego 
dnia. Tym razem jednak, w zaskakującym i szokującym akompaniamencie Pawła, Łukasza i Maksa, oraz Karolinki i Daniela. Zacząłem szybko oddychać i wpadać w panikę. Żaden inny chłopak poza mną w tym 
pokoju nie jest goły. Czuję się, jak Karolinka, która właśnie rozszerzyła nogi i wzdycha z podniecenia. Po tym, co mi zrobili, jestem wściekły i totalnie bezbronny w swojej całkowitej nagości. 
Próbowałem się szarpać, ale to ich jeszcze bardziej kręciło, a gdy się wściekałem, ze złości zaczął mi stawać. Chciałbym płakać. Przenieśli mnie na łóżko obok łóżka Karoliny i Daniela. Jestem 
zawstydzony i obnażony psychicznie. Leżę prawie obok Karoliny i widzę jej piękne, nagie ciało, którym zajmuje się kumpel. A tuż obok ja i moje nagie ciało, którym zajmują się aż trzej kumple. 
Chciałbym ją pieprzyć, a nie samemu być pieprzonym przez facetów. Wreszcie Łukasz wziął moją pałę do ust i czas się dla mnie zatrzymał a sperma wytrysnęła...

Zdarzyło się też tak, że po jednej imprezie na stancji, byłem już zmęczony i poszedłem do swojego pokoju spać. Dwaj pijani kumple wtargnęli, gdy zasnąłem w samych majtkach i zanim się 
zorientowałem, witaj sikawo. Stał mi, jak tulipan, póki się obudziłem i zacząłem się zakrywać. Próbowałem zakryć się czymkolwiek, ale wszystko mi zabierali. Intymność wyślizgiwała mi się z rąk. W 
końcu mnie dopadli. Jeden zaczął lizać moje piersi, a drugi robić mi loda.

Otrzymałem zaproszenie na szkolną imprezę. Przeżyłem już tyle upokarzających chwil z chłopakami, że się przestraszyłem, bo wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Przez kilka dni przygotowywałem 
się psychicznie, aż wreszcie podjąłem decyzję, żeby pójść. Wyobrażałem sobie różne scenariusze zachowań, długo oglądałem się nago, czy jestem atrakcyjny, dodając sobie pewności siebie. Zasługuję 
na szacunek, no ale zobaczymy, co zgotuje mi los. Idę śmiało! Tym razem jest dużo dziewczyn, może jakąś poderwę. I rzeczywiście udało mi się zarwać do ładniutkiej Sylwii, niestety mój kumpel 
przywalał się do nas. Poczekaliśmy na oficjalny koniec imprezy w nadziei, że się ode mnie odczepi i będę mógł zająć się Sylwią. Byliśmy trochę pijani i miałem na nią ogromną ochotę. Gdy sciągnęła 
ze mnie koszulkę i zacząłem się do niej dobierać, przylazł mój kumpel. Całkiem fajny z niego chłopak, więc nie przeszkadzała mi jego obecność, kontynuowałem. Miałem na nią wielką ochotę, ale koleś 
też był napalony. Sylwia była tak pijana, że chciała nas obu. Całowałem ją namiętnie, zdejmując stanik, a w tym czasie kumpel zaczął się rozbierać do majtek. Gdy klęcząc nad nią, udało mi się 
zająć wreszcie jej cipką, zapomniałem o otaczającym świecie. Wtedy kumpel ściągnął mi majtki. Nawet tego nie poczułem. Byłem mocno podniecony i zaangażowany. Przez dłuższą chwilę nie miałem nawet 
pojęcia, że sterczy mi goła sikawa, dopóki Sylwia nie poprosiła, że chce się nią pobawić. I wtedy, znienacka poczułem coś w tyłku. Przez chwilę byłem zupełnie zdezorientowany i zaniepokojony. 
Poczułem coś dziwnego, bolesnego i przyjemnego. Kolega złapał mnie za tyłek i zaczął ruchać. Wszystko działo się tak szybko. Sylwia wzięła moją sikawę do ust. Nie umiałem zareagować. Jęczałem z 
rozkoszy. W końcu koleś zlał się we mnie, a ja trysnąłem Sylwii. Potem lizałem cipkę Sylwii, a koleś robił mi loda.

Wieczorem skończyłem zmianę i poszedłem do szatni żeby się przebrać. Wtedy spotkał mnie jeden z kolegów z pracy. Większy, silniejszy, przystojniejszy ode mnie. Wiedziałem, czym to się skończy. Nie 
dał mi nawet włożyć koszulki. Bawił się moimi piersiami. Chwilę później, tańczyłem już z gołą sikawą w jego seksualnym uścisku. Oddawanie intymności przychodzi mi coraz łatwiej. Gdybym jednak mógł 
się bawić z chłopakami bez obnażania sikawy, mógłbym to robić cały czas.

Tym razem postanowiłem chwycić byka za rogi. Zatrudniłem się na imprezie gejów za niezłą kasę. Impreza zajebista. Tańczę w samych bokserkach, a wszyscy macają mnie i liżą. Schody zaczęły się, gdy 
kazali mi ściągnąć majtki. Nie chciałem tego robić przy pijanej bandzie napaleńców, ale mocno nalegali. Ściągając majty zakryłem więc podbrzusze koszulką. Oddam im wszystko, ale nie sikawę. Teraz 
jestem z bandą napaleńców z gołym tyłkiem. Niektórzy zaczęli się do niego dobierać, lizać, wsadzać palce. Dziwne i upokarzające. Chwilami trudno mi trzymać w ręku tę koszulkę i skutecznie zakrywać 
sikawę. Czuję rozkosz głaskany i lizany po tyłku. Muszę usiąść. Otoczyli mnie masując i całując. Trzymam rękę między nogami żeby chronić sikawę i nie mogę się od nich odpędzić. Nagabują, żebym dał 
polizać fiuta. Wstałem. Jeden z nich wyjął swojego fiuta i zasadził mi w tyłek. Krzyknąłem z rozkoszy. Tak mocno szarpie, że nie mogę się utrzymać. Nie mam już siły a rozkosz jest niesamowita. 
Podszedł do mnie drugi gościo i zaczął całować. Reszta patrzyła. Całował mnie i trzymał, podczas gdy tamten kolo z tyłu, szarpał moją pupę. Dłużej już nie mogłem. Puściłem koszulkę obnażając 
sterczącą, wilgotną sikawę i oparłem się na drugim kolesiu obydwoma rękami. Trochę wyboiście, ale nie dało się nudzić. Spuściłem się z rozkoszy.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Karl Cr

Komentarze

orgia7/09/2023 Odpowiedz

super przygoda ! aż wzbiera chęć do takiej zabawy.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach