Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wyciaganie ojca z nalogu cz.7-2

- dzisiaj Cię tak szybko nie wypuszczę. Jutro sobota - powiedział Paweł

- to boli - powiedziała Magda, ale nadal go ujeżdżała. Kutas wychodził niemal do końca i wchodził ponownie. Podbrzusze Pawła było mokre od soczków z cipki Magdy.

- możemy przerwać - powiedział Paweł

- nie chcę. Dokończę tak, ale drugi raz już nie dam rady - odpowiedziała i skupiła się na seksie. Intensywniej pracowała tyłkiem. Paweł jednak pozostawał niewzruszony. Magda pomyślała, że jak na pierwszy raz to trwa to zdecydowanie zbyt długo.

W końcu penis wypadł z tyłka Magdy, a ona opadła wymęczona na tors Pawła. Już nie starała się go włożyć z powrotem.

- wstawaj. Spróbujemy na stojąco - powiedział Paweł. Zawsze chciał to zrobić na stojąco z panną w szpilkach.

Magda wstała i podeszła do ściany, oparła ręce i wypięła tyłek robiąc bardzo seksowny łuk na lędźwiach. Paweł wszedł w nią od tyłu, a Magda zaczęła jęczeć. Posuwał ją systematycznie i bezlitośnie. Był już bliski szczytowania i nie zamierzał przestawać ani zwalniać. Złapał garść włosów Magdy i szarpnął w dół tak, że Magda miała twarz skierowaną do góry. Jej jęki stały się głośniejsze. Nie mogła ustać na nogach, więc poprawiła ustawienie nóg, a jedną aż zgięła w kolanie. Paweł jeszcze bardziej podkręcił tempo, ale nie robiło jej to takiej różnicy jak wcześniej.  Poczuła zwolnienie ruchów Pawła i  pulsowanie kutasa. Stali przez moment zdyszani.

Magda była przyciśnięta do ściany, a Paweł praktycznie całym ciężarem opierał się na niej.

Kutas Pawła przestał pulsować i zaczynał wiotczeć. Magdy tyłek mimowolnie się zaciskał i wypychał intruza na zewnątrz.

- fajne uczucie - powiedział Paweł - zaraz mnie wyrzucisz

- cieszę się, że Ci się podobało. Ja jestem styrana, że masakra - wysapała Magda.

Tyłek Magdy coraz bardziej napierał, a wiotczejący penis mógł wkrótce przegrać tę walkę. Paweł nie chciał tak szybko rezygnować, więc dosunął się głębiej. Magda jęknęła. Była nadal przyciśnięta do zimnej ściany napierającymi na nią biodrami Pawła. Jedną dłonią trzymał ją za włosy, a drugą za szyję. Magda głęboko wciągnęła powietrze

- fajną niespodziankę mi dzisiaj zrobiłaś - powiedział - bardzo mi się podobało i chętnie to powtórzę

Magda głęboko oddychała, ale nic nie powiedziała. Nawet nie za bardzo miała co powiedzieć. Nie była zresztą w pozycji do prowadzenia dialogów. Poczuła, że penis Pawła z wiotczejącego staje się znów naprężony. Ani przez chwilę nie opuścił jej tyłka, a dopiero co w niej szczytował. Mogła się spodziewać, że po tak długim czasie oczekiwania na seks, Paweł będzie chciał się porządnie nacieszyć. Wiedziała, że miał chęć ją zaliczyć jeszcze jak była szesnastolatką. Już wtedy była dość atrakcyjną dziewczyną, o czym często przypominali jej gwiżdżący na jej widok faceci, trąbiący na nią i warczący silnikami kierowcy, czy po prostu komplementujący pod każdym względem menele i budowlańcy. I w sumie od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Zainteresowanie jej osobą ze strony mężczyzn nasila się zwłaszcza latem, kiedy Magda podkreśla swoją urodę krótkimi sukienkami, spódnicami i szortami, a niski wzrost kompensuje butami na koturnach i wysokich obcasach. I Paweł też nie był wyjątkiem, o czym Magda doskonale wiedziała. A kiedy tylko była okazja, ubierała się atrakcyjnie specjalnie dla niego. Kusiła go swoim ciałem i przez cały ten czas nabierał na nią coraz większą ochotę. Teraz w końcu ją miał.

Magda poczuła, że Paweł zaczyna ponownie poruszać biodrami, a jej tyłek zdawał się pogodzić z tym, co go czeka i znów przestał stawiać większy opór.

- nie dam rady - powiedziała łamiącym się głosem Magda.

- dasz radę - powiedział spokojnie Paweł - ja tego chcę

- proszę... - powiedziała cichym tonem

- ćśśś - szepnął Paweł i przejechał palcem po jej ustach. - masz bardzo seksowny, pociągający tyłek, jesteś młoda i ładna. Ubrałaś się w wyzywającą czerwień i skąpe ciuszki jak dziwka w prezencie dla napalonego faceta. Dajesz mi się przelecieć w dupę, a teraz mi mówisz, że już nie dasz rady? - powiedział Paweł cały czas rytmicznie ją posuwając.

Magda głośno oddychała przez otwarte usta. Paweł wsunął jej kciuk, który Magda zaczęła ssać. Lewą ręką chwycił ją za zimne od ściany cycki. Magda stała na jednej nodze. Jedną z nóg zgięła w kolanie i wyciągnęła do tyłu. Wyeksponowane seksowne szpilki, jęki Magdy, ssanie kciuka i posuwanie w tyłek sprawiło, że Paweł niespodziewanie doszedł po raz drugi. Pulsujący kutas wrzucał kolejne dawki nasienia prosto w odbyt Magdy.

Gdy skończył, powoli z niej wyszedł. Tyłek Magdy przyjął to z nieskrywaną ulgą. Odczuwała najpierw delikatne mrowienie, a zaraz potem pieczenie. Zsunęła ze stóp szpilki i najchętniej po prostu padłaby na podłogę.

- chodźmy pod prysznic - powiedział Paweł i zaprowadził Magdę do łazienki.

Weszli razem do kabiny prysznicowej, a Magda starała się jakoś dojść do siebie. Ciepłe krople wody przyjemnie smagały jej ciało.

- wszystko ok? - zapytał Paweł

- tak, po prostu jestem wykończona. - odparła

Paweł pociągnął ją za twarz do siebie i pocałował w usta. Magda bardzo delikatnie odwzajemniła pocałunek. Złapał ją raptownie za szyję i zdusił.

- liczę na to, że jeszcze się mną dzisiaj zajmiesz - powiedział Paweł

Magda głośno wypuściła powietrze i zamarła z otwartymi ustami.

- więcej nie wytrzymasz? - zapytał Paweł

Magda pokręciła głową na boki.

- jeszcze tylko do buzi i idziemy spać. Obiecuję - wyszeptał Paweł.

Magda znów pokręciła głową na boki. Była padnięta i czuła się, jakby przez jej jelita przeszedł huragan.

Nie miała już ochoty nawet na ciągnięcie laski.

- wiem, że zrobisz wszystko co Ci każę - jego znów nabrzmiały kutas ugodził ją w bok, więc wiedziała, że Paweł nie żartuje. Zdarzały mu się tzw. Hat-tricki, kiedy jednego dnia dochodził trzy razy. Musiała się wtedy naprawdę bardzo napracować. Teraz może jej to zająć co najmniej pół godziny, ale najpewniej dużo dłużej.

- ok - wyszeptała Magda - wezmę

- dobrze. Będę czekał w salonie. Spokojnie zajmij się sobą. Teraz załóż białe - powiedział Paweł. Wyszedł z kabiny prysznicowej, zarzucił ręcznik i opuścił łazienkę.

Magda wyszła spod prysznica i palcami dotknęła swój obolały tyłek. Postanowiła nałożyć odrobinę kremu na podrażnienia nóg po goleniu, bo nie miała nic lepszego do zaaplikowania. Tyłek piekł ją jak poparzony. Była jednak z siebie dumna, że wytrzymała i nie musiała prosić o przerwanie lub spowolnienie. Paweł przecież tak długo czekał na seks, a ona do tej pory nie była do tego przekonana. Niecały miesiąc temu przyszedł jej do głowy seks analny i w sumie długo nad tym się nie zastanawiała. Myślała jednak o pierwszym razie w warunkach domowych lub hotelowych, a nie w samochodzie. Teraz pojawiła się ku temu okazja, więc postanowiła spróbować. Myślała też o tym, żeby w końcu spróbować seksu tradycyjnego i to właśnie z Pawłem, ale ciągle nie była do tego przekonana. Nie wystarczała jej świadomość, że gumka daje 99% zabezpieczenia przed ciążą. Ona bała się tego 1% i ryzyka, że z jakiegoś powodu ktoś dowie się o ich sekrecie. Kiedyś dręczyły ją koszmary, że była w ciąży z Pawłem i lekarz stwierdził konflikt genetyczny płodu i odkrył, że ojcem musi być ktoś blisko z nią spokrewniony. Magdzie nigdy nie dawało to spokoju. Bardzo podobała się jej relacja z ojcem i nie uważała tego za nic nieodpowiedniego. I on i ona byli zadowoleni, a skoro nie robili nikomu krzywdy i są świadomymi ludźmi, to co w tym złego?

Stanęła przed lustrem i uznała, że jej makijaż strasznie nie ucierpiał i wymaga jedynie drobnych poprawek.

Po krótkim czasie wyszła z łazienki. Zabrała z salonu swoje czerwone szpilki i schowała je do szafy. Wyciągnęła kilka białych i zastanawiała się, które mogą być odpowiednie. Zdecydowała się na wiązane sandały na szpilce. Zabrała je do swojego pokoju. Dobrała szybko białe stringi i białą spódniczkę. Postanowiła, że całkowicie zrezygnuje z biustonosza i koszulki. Oplotła paski butów na łydce i starannie związała. Wyszła z pokoju i udała się do salonu. Paweł ocenił ją wzrokiem i widać było, że był usatysfakcjonowany. Jego członek pomimo dwóch orgazmów tego wieczoru wydawał się tylko na nią czekać. Stał w pełnej gotowości.

- zamęczysz mnie dzisiaj - powiedziała Magda

Paweł wezwał ją gestem do siebie, a Magda podeszła i uklękła na kanapie. Poprawiła włosy i nachyliła się nad członkiem biorąc go z wyczuciem do buzi.

Paweł westchnął.

- muszę się na Tobie wyżyć - wyznał

- o jezu, aż tak...? - zapytała Magda

Paweł położył jej dłoń na głowie i nie pozwolił dojść do słowa.

- przez ostatni czas byłem dość zajęty, poza tym nie chciałem odciągać Cię od przygotowania do matury i końca roku. Mimo to knułem jak pozbyć się matki z domu na jakiś czas, bo chodziłaś mi po głowie każdego dnia - wyznał Paweł

- cholernie kusisz mnie swoimi tekstami, że lubisz brać do buzi i nie mogę się powstrzymać - dodał

- podoba Ci się, jak tak mówię? - zapytała Magda

- no pewnie - powiedział Paweł

- mówiłam szczerze i poważnie, że lubię - powiedziała Magda pięknie się uśmiechając - ale mimo spraw i obowiązków musisz trochę czasu mi poświęcać. Ja bez tego nie mogłam się na niczym skupić - dodała

Paweł wygiął się w łuk z rozkoszy. Magda potrafiła zająć się facetem, ale wiedziała też, że kręcą ich wyuzdane dziewczyny. A jej podobało się dominujące podejście z jego strony i zdecydowanie. Lubiła tą stanowczość, chwytanie za szyję, szarpanie za włosy, dwuznaczne teksty.

- jak często chcesz spotykać się na loda? - zapytał Paweł

- tak jak wcześniej. Było dobrze - powiedziała Magda

- codziennie? - zapytał Paweł  - niegrzeczna z Ciebie dziewucha

- lepiej codziennie, niż raz na tydzień albo rzadziej  - odpowiedziała Magda.

Pawłowi bardzo spodobały się te wyznania. Samym słuchaniem tego mógłby osiągnąć orgazm. Miał już kilka planów wobec Magdy. Kiedyś obiecała mu, że postara się go zadowolić nie wkładając penisa do ust i bez pomocy dłonią, poprzez samo lizanie jajek.  Bardzo kręciły go takie deklaracje. Uznał, że przez te kilka dni będzie miał okazję wdać się z nią w brudną rozmowę i może uda mu się spełnić kilka swoich fantazji erotycznych. Jego córka doskonale sprawdzała się w roli kochanki. Chętnie pozbyłby się żony z mieszkania.

- zaraz dojdę - powiedział Paweł. Trochę to już trwało, ale on całkowicie stracił poczucie czasu.

Magda jak zwykle na to hasło zintensyfikowała tempo.

- poczekaj - powiedział Paweł - trochę zwolnij i powtórz mi parę razy, że lubisz to robić

- wariat - powiedziała Magda i zaczęła się śmiać.

- no dobra - powiedziała po chwili.

Pochłonęła ustami jego penisa w całości kilkukrotnie i na chwilę go wypuściła.

- potrzebowałam tego - powiedziała.

Znów zabrała się do roboty i po chwili przerwała

- sprawia mi to przyjemność

I powtarzała tak parokrotnie robiąc przerwy na wypowiadanie słów, które miały podniecać Pawła

- uwiebiam robić Ci loda

- lubię być do tego wykorzystywana

- podoba mi się, kiedy kończysz w moich ustach

- lubisz połykać? - zapytał Paweł

Magda parę razy przejechała ustami po jego fiucie i powiedziała

- lubię. Zawsze to robię

Przejechała językiem po całej długości

- mam nadzieję, że codziennie będziesz z tego korzystał

Paweł już więcej nie potrzebował. Chwycił ją za głowę, żeby nie przerywała i spuścił się jej do buzi. Kiedy skończył, Magda wyssała z niego to, czego nie dał rady wyrzucić do końca i wszystko połknęła. Przejechała języczkiem po główce i wzdłuż całej długości kilkakrotnie. Kiedy skończyła, dodała

- a wszystko co powiedziałam, jest prawdą - i puściła mu oczko

Paweł odsapnął zmęczony. Było już grubo po północy.

- zbiorę siły na jutro. Możesz mi tak mówić za każdym razem - powiedział Paweł

- jutro twoja kolej. Jak mnie pochwalisz to może będę się bardziej starać - odpowiedziała Magda zalotnie

- kuś mnie bardziej to przełożymy to na jeszcze dziś.

- powiedział Paweł z uśmiechem

- to może ja już lepiej pójdę spać - powiedziała Magda - dobrej nocy




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Elba

Seria powoli dobiega końca. Napiszę jeszcze część ósmą i dziewiątą, która prawdopodobnie będzie epilogiem. Jak mnie nakłonicie to może skończę na dziesiątej. Niestety moje opowiadania nie cieszą się takim zainteresowaniem jak konkurencyjne o tematyce trans i gejowskiej. Może nie trafiam w tutejsze klimaty albo po prostu jestem grafomanką. W każdym razie mam w planach jeszcze dwie serie. Z całej trójki jedna będzie moją historią, jedna jest autentyczna, ale zasłyszana z drugiej ręki, a jedna jest oparta o moje własne dopowiedzenia i może być bardzo prawdopodobna, ale nie musi. Pozdrawiam i całuski :-*


Komentarze

seth66613/07/2022 Odpowiedz

Komentowanie na tutejszym portalu jest mało popularne, nie wiem jak wygląda to ze strony twórców. Grafomanką zdecydowanie nie jesteś, jak dla mnie jedno z ciekawszych opowiadań. Czyta się lekko, przyjemnie.

dd14/07/2022 Odpowiedz

Trzymam kciuki i pisz dalej. Czekam na kolejne

Proszę nie rób tego, twoje opowiadania są najlepsze na stronie i jak przestaniesz to nie będę miał czego czytać :(

GG14/07/2022 Odpowiedz

Mi osobiście bardzo się ta seria podoba, czekam na ciąg dalszy. No i na kolejne opowiadania. Świetnie piszesz. Pozdrawiam.

Feliks 14/07/2022 Odpowiedz

Ładne opowiadanie wciągająca historia Pisz dalej czekam

Erst14/07/2022 Odpowiedz

W końcu ale szkoda ze tak długo trzeba czekać do graficzne wątek

lolek14/07/2022 Odpowiedz

Dobrze piszesz, ale relacje ojciec-córka tego typu moga nie krecic sporej czesci ludzi...

Fan14/07/2022 Odpowiedz

Hej. Ja lubię tą serie i czekam na kolejne. Moja propozycja aby w kolejnych opowiadaniach dodać może coś bardziej na ostro wiesz smycz, korek dla Magdy(tutaj mega za) albo obroża? Czekam ;)

Roman16/07/2022 Odpowiedz

Żartujesz? Praktycznie nie czytam nic innego tutaj niż Twoje opowiadania, świetna seria. Czekam na więcej i nawet nie próbuj myśleć żeby przestać pisać ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach