Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Oaza lesbijek cz2

Ania, bo tak ma na imię, jak pisałam wcześniej, napisała kilka słów o sobie, oraz że jest chętna na spotkanie. Zaproponowałam spotkanie w galerii, na kawę. Tym razem nie musiałam długo czekać. Ania dla pewności wysłała mi zdjęcie, abym wiedziała jak wygląda, nadmieniła, że ma średnie doświadczenie z kobietami. Odpisałam, dziękując za fotkę, i ustaliłyśmy godzinę spotkania. Obowiązki w pracy kończę różnie, ponieważ to jest moja firma - księgowość, a jak wiadomo szef pracuje najwięcej. Jednak około godziny 11 wsiadłam w auto i pojechałam do galerii. Zajęłam miejsce, tak, aby widzieć, co dzieje się na dole, jednocześnie obserwując klientów. Godzina spotkania była umówiona na 12, zamówiłam sobie wodę, popracowałam jeszcze na krótko na laptopie, i czekałam. Zbliżała się 12, więc spodziewałam się, że za chwilę przyjdzie. Ubrana byłam w białą bluzkę, spódniczkę, oraz klapki na obcasie, z odkrytymi palcami, było lato, a upał był coraz większy. Po chwili zauważyłam, wysoką szczupłą, dziewczynę wchodzącą po schodach, nasze spojrzenie spotkały się i już wiedziałam, że to ona. Naprawdę była piękną, młodą dziewczyną, miała na sobie luźne ubranie, spódniczkę naprawdę krótką, co tylko podkreślała jest sylwetkę, oraz piękne długie nogi, a na stopach sandały.

- Witaj Ewa jestem, siadaj.

-Dzień dobry, Ania,

- Napijesz się czegoś, kawa, woda?

-Może mała kawa i woda niegazowana.

-Ok,

Złożyłam zamówienia, i postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o Ani.

-Co robisz, na co dzień?

-Studiuję w Łodzi, kończę w zasadzie w przyszłym roku, jestem po egzaminach, a teraz mam wakacje aż do października. A Pani, czym się zajmuje?

- Prowadzę działalność, księgowość,

- To pewnie, ma Pani mało czasu, jak to właściciel firmy.

- Wszytko mam poukładane, a w dobie Internetu, można kierować firmą skąd się chce. Jaki kierunek studiów?

- Pedagogika.

- Ok,

Czułam, że możemy się dogadać, zauważyłam, że trochę się, denerwuje naszym spotkaniem.

- Czemu odpowiedziałaś na ogłoszenie?

- Ciekawość, lubię dojrzałe kobiety, a taką właśnie Pani jest. Spotykałam się z kobietami w różnym wieku, 40-55 lat.

- Super, i jak było?

- Fajnie, zawsze były to spotkania na poziomie, choć z koleżankami z roku, też spotykałam się, ale to raczej, dla odstresowania, niektóre z ciekawości kochały się zemną, żeby zobaczyć jak to jest.

- Rozumiem, a jestem lesbijką, lubię kochać się z kobietami, młodsze, równolatki, starsze. Firma pozwala mi na spełnienie swoich uciech,

- Czyli mój wiek Pani odpowiada?

-Ok Aniu, jak najbardziej. Czego oczekujesz?

- Fajnych spotkań.

- Co lubisz, czego nie?

- Może to zabrzmi dziwnie, ale wszystko. Nawet delikatny seks analny.

- Super, myślę, że się dogadamy,

- Ja mieszkam z rodzicami i siostrą, więc z lokum u mnie ciężko.

- Z tym nie ma problemu, nie zrozum mnie źle, ale na początku byśmy spotkały się, nie w moim domu, mam kampera, więc jeżeli by Tobie to nie przeszkadzało?

- Ok, bez problemu, w kamperze jeszcze się nie kochałam, fajne wyjście masz, sprawdzone.

- Jeżeli dogadamy się, to spotkania będą u mnie w domu, ale widzę że nadajemy na tych samych falach. Pytałam cię, co lubisz, powiedziałaś, że wszystko?

- Tak, lubię smak kobiet.

Coraz bardziej intrygowała mnie Ania, więc postanowiłam, pójść trochę dalej.

- Masz piękne stopy, wiesz, co mam na myśli?

- Oczywiście, fetyszystka,

W kawiarni, stoliki były ustawione w taki sposób, że nikt nikogo nie widział, a zbliżającą się obsługę, łatwo można było zauważyć.

Co o tym sądzisz?

- Miałam pieszczone stopy, super uczucie. Więc spokojnie, chętnie oddam je Pani do pieszczot, sama też posmakuję.

- Ok, polubiłam Cię Aniu, a powiedz mi, ile lat miała najstarsza partnerka?

- Cos około 59,

- Nono, i jak było?

- Super, dojrzałe kobiety, zawsze mi się podobały.

- Ok, muszę uciekać do pracy, podrzucić Cię Aniu gdzieś?

- Nie, dziękuję, mieszkam tu nie daleko

- Zadzwonię i się umówimy.

Wstałyśmy od stolika, i udałyśmy na parking.

- To będziemy w kontakcie, do zobaczenia.

Kiedy to powiedziałam, Ania zbliżyła się do mnie i pocałowała mnie w usta, delikatnie wysuwając język, poczułam się dziwnie, ale było to bardzo miłe

- Super całujesz kochanie - powiedziałam do Niej.

- Pani jest bardzo pociągająca, nie lubię być nieszczera, mówię to co czuję, do zobaczenia. Cdn





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Ewa

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach