Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Friends with benefits cz.2

Płakałam tak przez jakiś czas, ale mino wszystko coś nadal ciągnęło mnie do Daniela. Po dwóch dniach bez kontaktu dostałam od niego smsa „Nie mogę przestać myśleć o tej sytuacji… Nie mogę przestać myśleć o Tobie. Proszę porozmawiaj ze mną. Jeśli mnie całkowicie nie skreśliłaś spotkajmy się dziś pod moją pracą. Kończę o północy” Nie wiedziałam, co mam zrobić, ale w moim sercu cały czas tlił się płomień. Postanowiłam nie odpisywać, bo nawet nie wiedziałam jeszcze, co zrobię. Dochodziła 23, siedziałam w ciuchach na łóżku, gotowa do wyjścia, lecz nadal zastanawiając się czy dobrze robię. Rodziców nie było w domu. Wzięłam torebkę, telefon i klucze. Wyszłam, zamykając za sobą drzwi. Mój dom i przystanek dzięki jakieś 300m. Nie czekałam dłużej niż 5 aż przyjechał autobus. Wsiadłam i włączyłam jakąś muzykę na słuchawkach. W sumie nawet nie przykładałam uwagi, co to było, oby coś spokojnego. Im bliżej byłam przystanku końcowego, na którym wysiadałam, tym miałam większe wrażenie m, że albo serce wyskoczy mi zaraz z piersi albo zemdleje. Ekscytacja mieszała się ze strachem, a ciekawość ze stresem. Wyszłam. Idę w stronę sklepu monopolowego, w którym pracował. Do zamknięcia zostało 10 minut. Wchodzę do sklepu i patrząc na niego, staram się mieć wyraz twarzy w miarę neutralny. Nie chce żeby widział, że w głowie kłębi mi się milion myśli na sekundę. Niestety, zna mnie już za dobrze. -Widzę po Tobie, że czas się napić. - Powiedział mino tego, że nawet nie powiedzieliśmy sobie cześć na przywitanie. No nic, rozgryzł mnie. Jedyne ci było wstanie ukoić moje nerwy to były fajki i setka jakiejś kolorowej wódki. -Nie mam hajsu. - Powiedziałam zgodnie z prawdą. Daniel nie odezwał się, zza pleców wyciągnął poziomkową setkę, a znad głowy mentolowe fajki. Zeskanował się, zapłacił i przesunął po ladzie w moją stronę. -Masz, śmiało. Poczekasz na mnie chwile? Ja również się napije. - Okej, wyjdę przed sklep zapalić. Dasz ognia? - Podał mi swoją zippo i wyszłam. Jeden szlug, potem chciałam zapalić drugiego, ale podszedł nasz znajomy, z osiedla, w którym jest sklep. -Szlak, wszystko poszło w pizdu! - Przeklnęła cicho. -Hejka, Aga. Siemano Daniello. - Przywitał się z nami Damian, a ja przykleiłam do twarzy sztuczny uśmiech numer 5. -Hej. - Odpowiedziałam. -Siema, co tam potrzeba? - Zapytał Damiana. -Fajki i setkę poziomki. - I już wiecie skąd mi się ta poziomka tak upodobała. - Danielku, napijemy się. Możemy pójść nad bajoro na ławeczki. -Wiesz Damian, dziś nie bardzo. Masz coś do załatwienia. - Ukradkiem spojrzał na mnie skruszonym i pełnym nadziei wzrokiem. -Dobra, to zwijam się na chatę. Narka. - Narka. - Odpowiedzieliśmy w tym samym momencie, po czym w tym samym momencie się zaśmialiśmy. Atmosfera się trochę rozluźniła. -Klony. - Dodał Damian i wyszedł ze sklepu. Za dwie minuty wybijała północ. Daniel wziął klucze i zamknął drzwi. Wróciwszy za ladę kupił sobie fajki i setkę. Potem zaczął liczyć kasę i zamykać system. -Chodź za ladę, dam Ci pustą skrzynkę to sobie usiądziesz. -Weszłam za ladę i usiadłam. W milczeniu czekałam aż Daniel dokończy, to co zaczął. Potem wypiliśmy po setce na raz i wyrzuciliśmy je do worka, który musiał wyrzucić. -Chodź, wyrzucę śmieci i pogadamy. - Zachowywał się jakby nic się nie stało, co mnie strasznie wkurwiało. Wstałam ze skrzynki żeby mógł zabrać swoje rzeczy z zaplecza. Stanęłam przy lodówce, ale zważywszy na to, że za ladą jest bardzo ciasno to przechodząc Daniela twarz znalazła się jakieś 30cm od mojej. Nie wytrzymałam i pocałowałam go. Był w szoku, ale nie odsunął się tylko położył swoje dłonie na moich policzkach i zaczął odwzajemniać mój pocałunek. Z każdą chwilą coraz bardziej pożądliwie. Delikatnie popchnął mnie na lodówkę, po czym zjechał dłońmi do moich dłoni. Splótł je ze swoimi i podniósł je nad głowę, jeszcze bardziej pogłębiając pocałunek. Wtedy już wiedziałam, że przepadłam i będę jego nawet, jeśli on nie będzie mój.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Agnieszka Mages

Szykujcie się na kolejne części


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach