Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Biuro 9

Rozdział 9




– Tak. A teraz idź do łóżka psinko – Powiedziała stanowczo Fiołek.

Zapadła cisza. Ja w tym czasie zdążyłam się schować za kanapą. Tętno mi trochę podskoczyło, ale mimo to nawet nie pisnęłam.

– Jesteśmy sami? – Zapytał Maks, wychylając się za drzwi.

Kompletnie naga Daria tylko mu przytaknęła

– Tak, a teraz wracaj do sypialni. – Rozkazała.

Maks tylko jej przytaknął i zamknął drzwi.

Odetchnęłam z ulgą i spojrzałam na Darię, a ta się uśmiechnęła i zaczęła się ubierać. Po chwili zobaczyłam ją w czarnym staniku z zasłaniającą jej brzuch halką, pończochach i z założonym straponem z długim dildem.

– Przyjdź, jak cię zawołam – Powiedziała i dała mi całusa.

Daria weszła do sypialni Maksa. Ja w tym czasie zdążyłam założyć gorset i podbiegłam do drzwi. Zajrzałam przez dziurkę od klucza.

Maks leżał wygodnie na plecach, a Daria lizała jego kutasa, wypinając tyłek do drzwi. Po chwili Fiołek wzięła penisa do buzi, zaczęła ssać i wypluła.

Maks tylko się do niej uśmiechnął i że sterczącym na baczność kutasem wypiął się do niej. Fiołek założyła prezerwatywę na dildo, złapała go za tyłek i weszła w ciasnego anusa Maksymilian. Pieprzyła go jak szalona. Szybko, mocno, brutalnie. W pewnym momencie złapała jego penisa i nie przerywając pieprzenia go w ciasny tyłek zaczeła mu walić

Masowałam sobie cipkę, patrząc na nich. Byli dla mnie tak podniecający. Moja muszelka domagała się pieszczot.

– Ah hmm zaraz dojdę – Warknął Maks.

Fiołek wyszła z jego anusa i puściła mu oczko delikatnie, masując jego penisa

– Gdzie chcesz? – Zapytała

– Pierś

Maks stanął na łóżku, a Daria uklęknęła przed nim. Parę ruchów ręką i na biust Fiołek trysnęła świeża, ciepła sperma.

– Wybacz, że tak krótko – Powiedział Maks, kładąc się na plecy – Dawno się tak nie bawiliśmy… Nie muszę wyjaśniać.

Fiołek położyła się obok niego i wtuliła się w jego pierś. Jeżdżąc palcem po gołej klacie Maksa wymruczała :

– To jeszcze nie koniec psinko.

– Druga runda?

Fiołek spojrzała mu w oczy i krzyknęła :

– Wejdź!

Weszła na sypialni.


Agata Cyrka


Obudziłam się na kanapie. Łeb mnie bolał, plecy miałam pomazane Czarnym markerem, a do ust wzięłam chyba z milion razy, bo czułam się, jakby mi zaraz miała odpaść szczęka.

Wstałam i poszłam do WC. Nalałam sobie wody i weszłam do wanny. Relaksowałam się i bawiłam się trochę pianą.

– Wszystko git? – Zapytał Tadeusz, wchodząc do łazienki

– Trochę mnie boli tu i tam, ale spoko… Co wczoraj wyrabiałam?

Tadek wyjął z kieszeni telefon i włączył mi filmik, na którym dawałam dupy jakiemuś facetowi. Plecy miałam całe w,, free anal,,.

– Najpierw dawałaś w tyłek. – Zaczął Tadeusz – Potem cipka, buzia, a jednej grupce nawet zrobiłaś Hiszpana.

– Wymyjesz mi plecy? – Zapytałam, kładąc się na brzuch – Byłam pewnie cała w spermie.

Tadek pokiwał głową i zaczął zmywać ze mnie ślady po markerze.

– Byłaś, ale jakąś laska się tak podnieciła, że zlizała z ciebie większość. Resztę wytarłem chusteczkami

– Kochany jesteś.

Przez krótką chwilę milczeliśmy

– Ciekawe co u Teresy i Maksa – Wypaliłam nagle

– I Fiołek, a i tych wszystkich nieszczęśników, którzy znajdą się w polu rażenia, gdy obie się na siebie wkurwią.

Zachichotałam

– Kiedy oni wracają?

– Dzisiaj

– Aha… Pospiesz się tam. Za chwilę idę do pracy.

Tadek dał mi klapsa w tyłek

– Nie pospieszaj. Na party doszedłem tylko dwa razy z tobą i jedna taką.

– Hmm dobrze, dobrze.

Teresa Różykowska


Stałam w drzwiach, a Maks mnię podziwiał. Czarny, koronkowy gorset opinał moje piersi, kabaretki ozdabiały nogi, a krótkie, ale za to bardzo grube dildo podniecało i Maksia, i Fiołek.

– Ahmm – westchnął Maks.

Położyłam się obok niego i przytuliłam się do jego klaty. Potem spojrzałam na Fiołek, a gdy ta też się uśmiechnęła na Maksa.

– Myślałeś, że przepuścimy taką okazję – Powiedziałam, krążąc palcem wokół jego sutka – Też chcę się z tobą zabawić piesku.

– Ale skąd ty…?

– Ja jej powiedziałam – Przerwała mu Fiołek – A teraz bądź grzeczny. Panie chcą się tobą zabawić.

Maksymilian przytaknął, a ja spojrzałam porozumiewawczo na Fiołek. Obie zeszłyśmy w dół i zaczęłyśmy lizać penisa Maksia. Ja wzięłam się za lewy bok, a Daria za prawy. Nasze języczki się ze sobą stykały, pieściły wargi. Nagle Fiołek złapała kutasa Maksa i zaczęła go trzepać. Nawet nie zauważyłam, gdy chwyciła mnie drugą ręką za kark i pocałowała. Całowałyśmy się długo i namiętnie, a obserwujący nas Maksymilian jęczał cicho.

– Hmm słodka jesteś – Powiedziałam, oblizując się po wardze

– Ty też – Odpowiedziała mi Daria, a potem spojrzała na Maksia.

Wiedząc, że to moja szansa uśmiechnęłam się i usiadłam Maksowi na klatce piersiowej, a gdy ten otworzył usta wjechałam w jego gardło dildem.

Zaczął się krztusić. Ja w tym czasie chwyciłam go za włosy i pieprzyłam w usta wolnymi, ale zdecydowanymi ruchami.

Spojrzałam na Fiołek. Daria uśmiechnęła się do mnie i wzięła stojący na kredensie lubrykant. Najpierw posmarowała żelem dildo i anusa Maksa, a następnie weszła w ciasny tyłek swojego męża. W przeciwieństwie do mnie Daria nie dawała taryfy ulgowej. Rrżnęła Maksymiliana szybko i brutalnie tak jak obaj lubili.

Wróciłam wzrokiem na Maksa, któremu poleciały łzy. Trzymałam go tak jeszcze krótką chwilę i wyszłam z jego ust, by złapał oddech. Weszłam, dopiero gdy otworzył szeroko usta.

pieprzyłam Maksia w usta przez minutę, dwie, trzy i spojrzałam na Darię. Jej wielki biust, płaski brzuch i piękna sylwetka zaczęły mnie podniecać. W końcu zmieniłam pozycje na 69. Podczas gdy Maks krztusił się dildem ja masowałam jego twardego i żylastego kutasa oraz całowałam lub lizała brzuch Fiołek.

– Hmmm podniecasz mnie – Wyszeptała Daria, patrząc mi w oczy.

Czując coraz większe podniecenie zdjęłam strapon i nadziałam się na sterczącego kutasa Maksa, który wbił się głęboko w moją cipkę. Jęczałam głośno ujeżdżając Maksymilian, a Daria, nie przerywając jebania anusa Maksa objęła mnie jednym ramieniem w tali i zaczęła całować po szyi i w okolicach ust.

Zamknęłam oczy i zaczęłam odwzajemniać pocałunki. Całowałam z Daria namiętnie i dziko. Trwało do może z minutę lub dwie i poczułam jak sperma Maksa zalewa mi cipkę, a Daria przestaje.

Spojrzałam na Fiołek. Kobieta uśmiechała się do mnie, rumieniąc się i dałam mi jeden pocałunek.

– Byłaś świetna kochana – Powiedziała

– Ty też – Odpowiedziałam i położyłam się na Maksie.

Zaczęłam się całować z Maksymilianem, a Daria szybko zlizała spermę i położyła się obok. Widząc to położyłam się po drugiej stronie

– Czyli już się lubicie? – Zapytał Maks, obejmując nas obie.

– Hehehe nawet bardzo – Odpowiedziała Daria

– Hmmm zawsze mnie ciekawiło jak to jest żyć w trójkącie.

Obaj spojrzeli na mnie, a ja uciekłam wzrokiem w kąt

– Może bez przesady… Ale spotykać się na pewno będziemy. Wiecie na rozmowy – Uśmiechnęłam się – i nie tylko

– Czyli koniec przepychanek? – Zapytał Maks.

Spojrzałam na Darię. Ta się uśmiechnęła i obie się pocałowałyśmy.


Agata Cyrka


– To już wszystko? – Zapytałam.

Iwona, która właśnie przyniosła mi z dwanaście teczek wypełnionych papierami do sprawdzenia usiadła na moim biurku i przytaknęła.

– Jeszcze trochę tego zostało, ale tym cholerstwem zajmę się sama.

– Dzięki.

– Nie ma za co. Ahmm kurwa nie wierzę, że Fiołek i Maks mieli tyle roboty. Rozdzieliliśmy ich pracę na całe piętro, a i tak wszyscy zapierdalają, jakby mieli rowerek w dupie.

– Na szczęcie jutro wróci i Maks, i Daria, i Teresa.

Kier uśmiechnęła się i sturchneła mnie nogą. Wiedząc o co jej chodzi pokiwałam głową

– Tak nie mogę się doczekać powrotu Tereski – Odpowiedziałam

– Ty czy Twoja cipka?

– Odwal się ok.

Iwona zeskoczyła z biurka

– Ok sorry… Hmmm chcesz iść po pracy na zakupy? Pomogę Ci wybrać jakieś fajne stringi lub stanik.

– Hmm w sumie nowa bielizna zawsze się przyda.

– A szczególnie ta seksi – Dodał Kier, przejeżdżając dłonią po rajstopie.

– Ok czemu nie. Po pracy?

– Po pracy.

Teresa Różykowska


Auto jechało powoli leśną drogą. Ja siedziałam z tyłu, Maks za kierownicą, A Daria na fotelu pasażera

– Jeśli nie staniemy w korku, to będziemy w domu o dwudziestej lub dwudziestej pierwszej – Powiedział Maks, patrząc na zegarek.

Daria uśmiechnęła się i spojrzała na mnie, a następnie delikatnie szturchnęła Maksa.

– Może mały odpoczynek w lesie – Powiedziała z uśmiechem.

Maksymilian zerknął na mnie, a gdy przytaknęłam ruchem głowy zjechał na niewielką dróżkę prowadzącą w głąb lasu.

– Tu chyba będzie ok – Powiedział, parkując za drzewami.

Daria uklęknęła pod kierownicą, a ja wyszłam z auta i otworzyłam drzwi od strony kierowcy.

Fiołek wyjęła kutasa Maksa ze spodni i zaczęła go lizać. Robiła to szybko lizała od nasady po czubek. Ja za to skupiłam się na jądrach, która najpierw masowałam ręką, a potem zaczęłam ssać.

– Hmm jesteście cudowne. – Pochwalił nas Maks.

– Dla ciebie wszystko – Odpowiedziała Daria robią mi miejsce.

Z jąder przerzuciłam się na penisa. Wzięłam się za lizanie prawego boku, podczas gdy Fiołek szalała na lewym. Nasze języki znowu zaczęły się stykać, a ja nie mogłam się powstrzymać i włożyłam jej rękę pod spódnice. Najpierw zdjęłam jej majtki, potem masowałam chwilę mokrą łechtaczkę i w końcu wsadziłam palec do środka.

Daria pisnęła i puściła mi oczko.

– Ah hmm może Hiszpan? – Zaproponował Maks, patrząc na mnie.

Przytaknęłam i zamieniłam się z Darią miejscami. Następnie zdjęłam koszule i stanik, uwalniając moje piersi. Szybko wsadziłam starczączego kutasa Maksa między nie i zaczęłam Hiszpana.

Daria w tym czasie wyszła z auta i schyliła się do Maksa. Zaczęła się z nim całować, a on zdjął z niej spódniczce i zaczął robić jej palcówkę.

Patrzyłam na nich liżąc wystającą z moich piersi główkę kutasa. Nie wiem, czemu, ale ich widok, a właściwie ich robiących to ze sobą mnie strasznie podniecał

– Hmm chyba już dochodzę – Wydyszał Maks

– Ostatnio coś szybko dochodzisz – Zauważyłam

– Z, takimi jak wy ciężko o dłuższy seks.

Po tych słowach z kutasa Maksia wystrzeliła sperma. Trochę trafiło mi do ust, trochę na twarz, ale najwięcej na biust.

Wyszłam z auta i podeszłam do Dari, która tylko się uśmiechnęła i zaczęłam mnie całować. Odwzajemniałam pocałunki, a ona zdjęłam mi spodnie.

– Skarbie chodź na tylne siedzenia – Powiedziała, otwierając mi drzwi.

Z uśmiechem położyłam się na tylnych siedzeniach auta, rozchylając nogi na M. Fiołek najpierw ściągnęła mi majtki ząbkami, a następnie zaczęłam mi masować cipkę. Jęczałam cicho, a ona z sekundy na sekundę przyspieszała. W końcu, jednak położyła się na mnie w pozycji 69.

Zaczęłyśmy sobie nawzajem lizać cipki. Gdy jedna skupiała się na pieszczotach łechtaczki druga dbała o wargi. Czułam coraz większe podniecenie, gdy nagle zobaczyłam jak Maks wchodzi w tyłek Dari. Twardy penis Maksymiliana wbił się głęboko w dziurkę analną Fiołek. Potem się z niej wysunął i znowu wbijał i tak w kół z coraz większym tempem.

Ja w tym czasie mogłam tylko jęczeć, czując, jak język Dari szalał na mojej cipce. Nagle usłyszałam krzyk Fiołek, a parę kropel spermy skapało mi na twarz

– Aahh Kurwa – Przeklął Maks – Jesteście szalone

– Hmm ciężko byśmy nie były – Dodała od siebie Daria.

Szybko doprowadziliśmy się do porządku i pojechaliśmy w dalszą drogę.


Agata Cyrka


– I jak? – Zapytałam.

Stałam przed Iwoną w nowy, czarnym body. Czarny materiał zasłaniał moje piersi, tyłek i cipkę, a na brzuchu ładnie prześwitywał

– Hmm za mało seksi. – Powiedziała

– Dla ciebie chyba tylko obroża i strapon nie są mało seksi

– Weź się odpierdol od moich fetysz.

Westchnęłam i przewróciłam oczami

– Daj coś innego.

Iwona dała mi czarno-czerwone stringi.

Weszła do przymierzalni, odgradzając się od Kier kotarą. Zdjęłam body i założyłam stringi. Zaczęłam się oglądać w lustrze. Wyglądałam całkiem seksi i nawet pomyślałam, że jeśli nie znajdę gorsetu lub biustonosza, to same majtki też wypadną ok.

– Daj gorset – Powiedziałam.

Kier chwilę milczała

– Mogę tam do ciebie wejść? – Zapytała Iwona – Cholera moją tu strasznie dobre gorsety. Nie wiem, który będzie lepiej pasował.

– Wchodź

Kier weszła do środka, zasunęła za sobą kotarę, a następnie rzuciła się na mnie, upuszczając na podłodze parę gorsetów.

Przycisnęła mnie do ściany i zaczęła całować po szyi i twarzy. Ja oczywiście odwzajemniałam.

– Zakupy miały być pretekstem co? – Zapytałam, ściągając majtki

– Hmm Zamknij się – Wymruczała mi do ucha i uklęknęła.

Kier zaczęła lizać mi cipkę. Jej język albo zataczał kółka na łechtaczce albo lizał ją pionowo. Robiła to szybko, bardzo szybko, a ja ledwo powstrzymywałam się od jęków, bojąc się, że ktoś nas usłyszy.

Nagle poczułam jak Iwona chwyta mnie za włosy i obraca. Przycisnęła mnie do ściany . Wypięłam tyłek, a Kier najpierw dała mi klapsa, a potem wyciągnęła coś z przewieszonej przez ramię torebki. Było to małe jajko wibrujące.

– Chwila suczko – Wyszeptała mi do ucha, dając mi kolejnego klapsa.

Iwona szybko zdjęła spodnie i wsadziła sobie jajko do cipki, nie zdejmując majtek.

– Hmm Tak – Jęknęła cicho i wbiła się dwoma palcami w mój anus.

Poczułam jak palce Kier wwiercają się coraz głębiej i głębiej w mój tyłek. Dawało mi to masę przyjemności. Nagle zdjęła majtki i wsadziła mi je do ust. Poczuła na języku mokry od soków Iwony materiał.

– Podoba Ci się suczko? – Zapytała szeptem Iwona znowu, sięgając do torebki.

Przytaknęłam

Kier przegryzła dolną wargę i wyjęłam z torebki dildo. Na oko trzydzieści centymetrów, grube na „żołędziu”.

Nie zdążyłam mrugać, a dildo wbiło się w moją dziurkę analną. Podobnie jak palce wbijało się coraz głębiej głębiej i głębiej. Z trudem powstrzymywałam się od jęku, zlizując soki Kier z jej majtek.

– Hmmm jesteś blisko? – Zapytała szeptem.

Znowu przytaknęłam

Iwona uśmiechnęła się i wyjęłam z cipki jajko, które wsadziła w moją kobiecość.

Jęknęłam, czując, jak jajo wibruje w mojej cipce, jak mokre od soków Kier jajko szaleje we mnie.

Nagle poczułam skórcze, oddech zaczął mi jeszcze mocniej przyspieszać, skóra się zarumieniła i koniec.

Iwona schowała zabawki z powrotem do torebki, a ja delikatnie, dysząc usiadłam w koncie kabiny. Potem spojrzałam na nią.

Iwona schyliła się i pocałowała mnie w czoło. Następnie oparła się o ścianę i rozłożyła szeroko nogi.

Z uśmiechnęła podeszłam do niej na czworaka i zaczęłam lizać jej cipkę. Była mokra i wilgotna , i zwyczajnie prosiła się o minetkę. Lizałam łechtaczkę poziomo i pionowo powolnymi ruchami. Potem zaczęłam przyspieszać. Lizałam z trzy l ub cztery minuty i nagle poczułam jak Iwona squirtuje mi na twarz.

Teresa Różykowska


– Więc niedaleko stąd jest restauracja – Powiedział Maks, patrząc w telefon – Z dwadzieścia minut piechotą.

– I? – Zapytałam

– Nie pamiętasz tej stacji?

Rozejrzałam się dookoła. Dopiero teraz zauważyłam, że to stacja, na której kupowałam kamerki szpiegowskie.

– Jedzenie było okropne, nawet jak na warunki stacji – Powiedziała stojąca obok mnie Fiołek

– Dlatego mówię. To co dziewczyny ja pójdę po żarcie, a wy tu poczekacie? Restauracja nie jest po drodze, a nie chce mi się marnować benzyny.

Obie przytaknęłyśmy.

Po paru minutach po Maksie nie było ani śladu. Zaczęłam chodzić bez celu po stacji. Raz patrzyłam na pola, raz zerkałam na przejeżdżające obok samochody. W końcu weszła do środka i zobaczyłam coś ciekawego. Pracownik, któremu obciągnęłam, by dostać kamerki całował się z jakąś dziewczyną. Wykorzystując okazję podeszłam trochę bliżej i podsłuchałam.

– Hmm za godzinę do ciebie przyjdę – Powiedział CPN-aż

– Na pewno kotku? – Zapytała dziewczyna.

Chwila umizgów i dziewczyna wyszła na zewnątrz, by poczekać na chłopaka na ławce przed stacją.

Uśmiechnięta pobiegłam do Dari i wyjaśniłam jej o co chodzi i jaki mam plan

– Kochana – Zaczęła Fiołek – przyznam plan nawet ciekawy tylko…

– O niczym nie powiem Maksowi

– Hmm zgoda.


Oparłam się o blad stołu i ściągnęłam majtki. Stojący za mną CPN-aż splunął mi na dziurkę analną, potem na swojego kutasa i wszedł głęboko w mój tyłek. Zaczął mnie pieprzyć szybko i brutalnie. Tak się na tym skupił, że nawet nie zauważył jak kładę na biurku kamerkę i zakrywa ja jakąś szmatą.

– Ahmmm wszystkie tak bierzesz? – Zapytałam jęcząc

– No pewnie – Odpowiedział mi, dając mi klapsa w tyłek.

Jeden, dwa, trzy i poczułam ciepłą, świeżą spermę w anusie,

– Dzięki – Powiedziałam, zakładając majtki

– Nie ma za co – Odpowiedział mi chłopak, chowając penisa z powrotem do spodni – Może wpadnij jeszcze. Chętnie się z tobą zabawie.

Uśmiechnęłam się i wyszłam.


Z uśmiechem spojrzałam na telefon, na którym miałam obraz z kamery. Daria właśnie ściągneła majtki i nadziała się na kutasa CPN-arza.

Wzięłam wdech i z pokerową twarz podeszłam do dziewczyny.

– Dzień dobry – Zagaiłam – Maja Lisek. Jestem z agencji zajmującej się zdradami.

Dziewczyna spojrzała na mnie z zaciekawieniem

– To chyba jakaś pomyłka – Powiedziała

– Niestety nie – Powiedziałam i podałam jej telefon – Proszę spojrzeć.


Jechaliśmy parę minut, gdy nagle Maks spojrzał najpierw na Darię, a potem na mnie

– Ten chłopak na CPN-e… To wasza sprawka? – Zapytał

– Ten z podrapaną, aż do krwi twarzą, którego goniła jakaś młoda dziewczyna? – Zapytałam z chichotem

– Tak

Wymieniłam spojrzenia z Darią

– Nie – Odpowiedziałyśmy obie.

Maks westchnął

– Nie chce wiedzieć.


Agata Cyrka


Rozejrzałam się jeszcze raz dookoła. Transparent z napisem, Witamy w domu, jest, wszyscy pracownicy z piętra są, Yuuko, Kazuko i Iwona są. Wszystko jest.

– Kiedy oni w końcu tu przyjadą kurwa – Powiedziała Kier, patrząc na zegarek.

Wzruszyłam ramionami, a stojący przy oknie Daniel uśmiechnął się szeroko

– Już są! – Krzyknął.


Z uśmiechem wskoczyłam na biurko i puściłam Maksowi oczko. On tylko się uśmiechnął i złapał mnie za kostki. Rozstawił moje nagi na M i wszedł w moją cipkę. Zaczęłam jęczeć i mruczeć, a on pocałował mnie w szyję

– Tęskniłaś za nami co – Wyszeptał.

Zachichotałam i przytaknęłam, patrząc na Fiołek, która właśnie była jebana na dwa baty.

Nagle Maks złapał mnie za uda i wszedł jeszcze głębiej. Przyspieszył. Czułam jak jego kutas wiercą się we mnie.

– Ah hmm chcesz bym po imprezie podwiózł cię do Teresy? – Zapytał.

Pokręciłam głową na boki

– Za chwilę i tak idę. Aaahhmm wy bawcie się dobrze.

Maks dał mi mocnego klapsa w tyłek

– Ahmm chyba ty się najlepiej zabawisz z nas wszystkich. – Powiedział, spuszczając mi się do cipki.

Zeskoczyłam z biurka i sięgnęłam po chusteczki. Wytarłam sobie cipkę, założyłam bieliznę i spojrzałam na Darię, która właśnie obciągała Danielowi, Przemkowi i Leszkowi.

– Przygotowała coś dla mnie? – Zapytałam, zakładając sukienkę

– Hmm wiesz kochana może lepiej będzie, jeśli nic ci w tej kwestii nie powiem – Odpowiedziała, przyjmując spust na cycki.

Westchnęłam i poszła do windy

– Do jutra! – Pożegnałam się wsciskajac parter.


Jechałam spokojnie autem. Żadnych karków, mały ruch.

„Tańcz głupia, tańcz swoim żyć…”

– Halo – Odebrałam

– Jesteś w drodze? – Usłyszałam głos Terci

– Tak skarbie… Gotowa?

– Czekam na ciebie kiciu – Powiedziała i się rozłączyła.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Aleksandra Sokowowska

Cześć,  Jest to przedostatni rozdział biura. Nadchodzące biuro 10 będzie finałem opowieść. Mam nadzieję, że przerwa w częstotliwości dodawania rozdziałów wasz za bardzo nie wkurzyła.

Zapraszam wasz wszystkich do komentowania. Daje mi to siły na pisanie dalszych rozdziałów i nowych opowieści 

Zapraszam do komentarzy.


Komentarze

Warto było czekać. Już tyle wątków pobocznych ze czekam na grande finale

Kuba15/08/2022 Odpowiedz

Nie mogę się doczekać ostatniej części opowieści chociaż chyba jedynr czego w Twoich opowiadaniach jeszcze nie było to chyba fisting

Kuba16/08/2022 Odpowiedz

Nie mogę się doczekać ostatniej części opowieści chociaż chyba jedynr czego w Twoich opowiadaniach jeszcze nie było to chyba fisting


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach