Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Spelnione marzenie o zmianie w trans suczke

Zostałem Trans Suczką i od tego czasu lubię myśleć o sobie jak o Kobiecie, ale od początku. Byłam normalnym facetem ze sporym powodzeniem u Kobiet. W młodości przeżyłam wiele niesamowitych przygód erotycznych, łącznie z klimatami BDSM, które zawsze mnie kręciły. Potem praca, rodzina i szarość życia codziennego. Po jakim czasie jak to zwykle bywa klasyczny sex z żoną zamiast cieszyć stał się rzadkim obowiązkiem. Mam 35 lat i strasznie nudne życie erotyczne. Dla utrzymania równowagi psychicznej musiałam znaleźć alternatywę, którą stało się oglądanie pornoli i walenie konia. Zauważyłam że w pewnym momencie filmy z kobietami w ogóle mnie nie kręcą i zabawiam się wyłącznie przy filmach „trans” a szczególnie z motywem „Sissy”. Podczas tych filmów dochodziłam błyskawicznie. Z biegiem czasu postanowiłam spróbować.

Zakupiłam kilka ciuszków i gadżetów erotycznych: lateksowy cholernie seksowny kostium pokojówki, korek analny, klatkę na penisa, dildo i zestaw do krępowania. Jak tylko miałam chwilę dla siebie były przebieranki i jeżdżenie na sztucznym kutasie. Po jakimś czasie doszłam do wprawy i szczytowałam bez dotykania penisa, który powoli przestawał być potrzebny do osiągnięcia orgazmu. Nawet wolałam żeby był w klatce a rokosz dawała mi penetracje mojej męskiej cipki. Na co dzień coraz częściej chodziłam z klatką i korkiem w dupce, żeby czuć się kobietą. Moja damska garderoba i zestaw zabawek stawała znacznie się powiększyły. Zabawy w pojedynkę były fajne, ale co dwie głowy to nie jedna.

Zrobiłam sobie kilka wyuzdanych fotek i dałam kilka ogłoszeń na portalach randkowych. Niestety przez długi czas odzew był mizerny. Pisali sami bajkopisarze i dzieciaki. W końcu się udało. Konkretna rozmowa prze e-mail, wymiana fotek i umówione spotkanie w realu. Sobota godzina 20. Od środy odchodziłam od zmysłów, iść czy nie iść. Nigdy nie widomo na kogo trafi się w internecie, ale okazja mogła się nie powtórzyć. Zrobiłam się na bóstwo. Ogoliłam bikini zostawiając sexowny paseczek, w dupkę wsadziłam korek z kryształowym serduszkiem a penisa zamknęłam w najmniejszej klatce, w końcu jestem kobietą nie będzie mi potrzebny. Żeby nie kusiło kluczyk zostawiłam w domu. O 20 stawiłam się pod wskazanym adresem. Był to mały domek jednorodzinny na obrzeżach miasta.

W głowie tysiące myśli rozdzierające moją świadomość. Mam 38 lat stoję pod drzwiami nieznajomego faceta, który z dużym prawdopodobieństwem za chwilę mnie rozdziewiczy. Dreszcze podniecenia i strachu powodowały że robiło mi się słabo. Zapukać, czy raczej uciekać jak najszybciej do swojego bezpiecznego i nudnego życia. W końcu marzyłam o tej chwili od kilku lat, biorę trzy głębokie wdechy i pukam. Drzwi się otworzyły i po drugiej stronie zobaczyłam Jacka. Przystojny, nie za wysoki, szatyn również lekko zdezorientowany jak ja. Nogi mi się ugięły i załamanym głosem wymamrotałam:

- cześć

- cześć, zapraszam

Nie chciałam żeby Jacek zbyt długo oglądał mnie w męskiej garderobie, znowu wymamrotałam:

- mogę się gdzieś odświeżyć

- w pokoju, lub w łazience – Jacek wskazał ręką.

Wybrałam pokój, zamknęłam za sobą drzwi. Serce waliło mi jak oszalałe, ale pomyślałam że teraz nie mogę się cofnąć mam szansę stać się suczką jaką zawsze chciałam być. Przebrałam się w różową lateksową mini sukienkę, białe koronkowe pończochy samonośne, rudą perukę, na ręce założyłam skurzane obejmy a na szyje różową obrożę ze smyczą. Jeszcze szminka i wyglądam naprawdę super. Teraz trzeba tylko wyjść i zrobić wrażenie na tym przystojniaku za drzwiami. Po minie Jacka widziałam że też raczej nie ma doświadczenia w takich sytuacjach, postanowiłam że stawiam wszystko na jedną kartę. Przejmuje inicjatywę i będę tak wyzywająca że nie pozostawię mu czasu na wątpliwości.

Wyszłam z pokoju i udałam się do salonu gdzie siedział Jacek:

- cześć kotku, jestem Monika

- ładnie wyglądasz

Podeszłam ponętnym krokiem wręczyłam Jackowi drugi koniec smyczy, usiadłam mu na kolanach i powiedziałam że może zrobić ze mną co chce. Jacek był trochę speszony moją otwartością, więc zaczęłam działać. Zaczęłam lizać jego ucho, później szyję. Pocałunki były naprawdę namiętne, mój język świrował po strefach erogennych Jacka. Rozpięłam mu koszule i zaczęłam go pieścić jak prawdziwa napalona kobieta. Lizałam sutki, tors i znowu szyję i uszy. Jacek zaczął pojękiwać z podniecenia. Zeszłam niżej i przez spodnie masowałam jego przyrodzenie. Moje obawy z przed drzwi odeszły w zapomnienie, a strach przerodził się w pożądanie. Nie myślałam o niczym innym tylko o tym że zaraz pierwszy raz w życiu będę miała w ustach prawdziwego kutasa i ta myśl sprawiała że byłam coraz bardziej nakręcona. Jacek też się wyraźnie wyluzował, bo złapał moją głowę i skierował w stronę swojego krocza:

- weź go do buzi bo zaraz zwariuję

- o niczym innym nie marzę słodziaku

- pierwszy raz ktoś mnie tak rozgrzał pocałunkami

- mówiłam, że nie zapomnisz naszego spotkania – przycwaniakowałam na wyrost

Uklęknęłam przed moim mężczyzną, ściągnęłam mu spodnie i bokserki, kutasa wzięłam w rękę i zaczęłam ssać i masować językiem jajka. Drugą ręką pieściłam jego klatę. Wsadziłam sobie penisa do buzi i zwariowałam. Myślałam tyko o tym żeby dać mu niezapomnianą rozkosz. Ssałam i lizałam kutasa jak wariatka. Wsadzałam go najgłębiej jak się dało, w końcu Jacek złapał mnie za głowę i wystrzelił w moich ustach. Spełniły się moje marzenia, zrobiłam pierwszego loda w swoim życiu i to takiego że nie powstydziła by się go zawodowa lodziara. Delektowałam się spermą w moich ustach, chciałam dokładnie zapamiętać jej smak wiedząc już że będzie to mój ulubiony słodycz.

Ze świata marzeń wyrwało mnie delikatne szarpnięcie z smycz. Mój mężczyzna – mogłam już go tak nazywać, zaprowadził mnie do sypialni. Stanowczym głosem powiedział że mam uklęknąć na łóżku i wypiąć tyłek. Posłusznie wykonałam polecenie. Jacek uśmiechnął się na widok korka z serduszkiem.

- ładna biżuteria, widzę że nie lubisz mieś coś w tyłku

- to tylko na przeczekanie, nie lubię czuć pustki . Zamień go na swojego kutasa. Nie mogę się doczekać aż mnie zwiążesz i wyruchasz

Jacek spiął moje obejmy na rękach za plecami i wyjął z dupki zatyczkę. Trwało to nie długą chwilę, ale dla mnie to była wieczność. Nie mogłam się doczekać aż rozdziewiczy moją dziurkę. Mój penis w klatce pulsował nie mogąc zesztywnieć. Jacek posmarował moją cipkę i swojego kutasa żelem i zaczęło się. Włożył swój sprzęt powoli najpierw do połowy a potem coraz głębiej. Czułam jak jego kutas wypełnia mnie od środka. Miałam w cipce już sztuczne penisy różnych rozmiarów ale odczucia rozkoszy w porównaniu z prawdziwym chujem nie da się w żaden sposób porównać. Znowu zaczęłam wariować, endorfiny wystrzeliły mi do mózgu. To było jak wygrana w totka, obudziły się moje najskrytsze erotyczne fantazje.

- o tak, ruchaj mnie. Ruchaj mnie jak dziwkę.

- wypnij bardziej tyłek

- jestem Twoją suką, tylko Twoją

- podoba ci się, zaczynasz jęczeć

- uwielbiam to, rżnij mnie mocniej, już zawsze będę twoją kurewką

- dobrze, a teraz się zamknij i nabijaj na kutasa

To było kosmiczne przeżycie. Jacek walił mnie z całej siły, a ja jęczałam jak dziwka na pornosach, dosłownie krzyczałam z rozkoszy do utraty tchu. Ruszałam biodrami żeby wbił się chociaż milimetr głębiej. Oboje byliśmy podjarani do granic wyobraźni, w końcu Jacek zrobił kilka szybkich ruchów i zalał moją cipkę spermą. Moje marzenia się spełniły, dodatkowo w lekkim klimacie zniewolenia.

- tego mi było potrzeba, twoja sperma rozgrzewa moje wnętrze

- niezła z Ciebie suka, widać że to lubisz

- teraz to moje ulubione uczucie, przyznam się że właśnie mnie rozdziewiczyłeś i sprawiłeś że poczułam się jak prawdziwa kobieta

- ja też robiłem to pierwszy raz z facetem, nie dałaś poznać po sobie że to pierwszy raz, ruchałaś się jak rasowa kurwa

- połóż się na plecach, chce jeszcze poskakać na kutasie

Nie trzeba było mu dwa razy powtarzać, położył się i był od razu gotowy do działania. Nabiłam się na sterczącą pałę i mogłam sterować wszystkimi doznaniami. Chciałam go mieć cały czas w sobie więc tylko falowałam biodrami powodując ruch penisa wewnątrz mojej cipki. Jakie to było wspaniałe uczucie. Pulsujący kutas doprowadził mnie do analnego orgazmu, a z klatki na penisie wyciekła spora stróżka spermy. Nie chciałam zawieść mojego mężczyzny więc nie przestałam go ujeżdżać dopóki i on nie wystrzelił. Jacek leżał zaspokojony w 100%, zsunęłam się z kutasa i ponętnie zlizałam całą swoją spermę z jego brzucha, co wyraźnie się mu spodobało bo tylko mruczał jak kotek. Poleżeliśmy jakiś czas w ciszy kontemplując to doświadczenie. Ciekawe o czym myślał, bo ja tylko o jednym. Zostałam trans suką i jestem z tego dumna. Chce spełniać zachcianki mojego mężczyzny, być jego kurwą, niewolnicą, workiem na spermę. To nada sens mojemu życiu.

Wieczór był boski ale trzeba wracać do rzeczywistości. Jacek okazał się naprawdę rozsądnym facetem, ustaliliśmy jak zorganizować naszą znajomość żeby nie przeszkadzała w codziennym życiu. Żyjemy jak dawniej z tym że raz czy dwa w tygodniu spełniamy swoje fantazje. Jacek stał się prawdziwym samcem alfa i traktuje mnie jak niewolnice. Ja doskonale spełniam się w roli suczki i do tej pory mam motylki w brzuchu jak idę na spotkanie z moim Panem. Jestem regularnie ruchana na wszystkie możliwe sposoby. Doszłam już do takiej wprawy że mój kutas nawet bez klatki pozostaje sflaczały przy stosunku a analne orgazmy są tak silne jak u kobiety.

Podzieliłam się moją historią z uwagi na fakt że przyszedł kolejny etap mojej suczej przemiany. Poprosiłam mojego Pana żeby zrobił ze mnie prostytutkę i sprzedawał moje ciało obcym facetom. Zgodził się, zrobiliśmy kilka nowych seksowych fotek i daliśmy ogłoszenia na stronach BDSM. Dość szybko znalazł się straszy doświadczony facet, który zdecydował się zapłacić 1000 zł za noc ze mną. Za 4 dni spełni się moja kolejna fantazja, zostanę pełnoprawną kobietą pracującą. Już sobie wyobrażam jak związana obsługuję wielokrotnie tego napalonego byczka.

Podsumowując trzeba spełniać swoje fantazje. Mi zajęło to 5 lat, ale się udało. Mam 40 lat, od dwóch jestem TRANS SUKĄ, za kilka dni będę RASOWĄ DZIWKĄ. Nie wiem co przyniesie życie, ale marzy mi się weekend w domku na odludziu z kilkoma facetami. Najlepiej z małą ciemną piwniczką w której będą mnie trzymać i wypuszczać tylko po to żeby mnie zerżnąć. Trzymajcie kciuki !




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mona Sissy

Komentarze

opowiadanie bardzo podniecające. z ciekawością czekam na dalsze seks przygody bohaterów.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach