Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Patchworkowa rodzina - czesc druga - Marianna

- Życie jednak może być piękne - Marianna z zadumą podsumowała ostatnie tygodnia swojego życia, trzymając w ręku kieliszek dobrego czerwonego tempranillo. Owinięta w sam ręcznik czekała na pasierba w sypialni, obiecując że posłuży za treningową pacjentkę podczas nauki masażu Jeszcze dwa lata temu, nic nie zapowiadało takiej sielanki, w jakiej obecnie żyła. Rozwód z mężem był dla niej olbrzymim ciosem. To nie tak, że była wybitnie szczęśliwa. Od lat im się nie układało. Rzadko kiedy rozmawiali, wspólne pasje też umarły dawno temu. Sprawy seksualne właściwie ograniczały się tylko do oralnego zaspokajania męża, a kiedy ona była już wilgotna i spragniona odwzajemnienia, dochodziły do jej uszu żałosne pochrapywania męża. Ostatnio orgazmy głównie dawały jej wibratory i dioda Marianna była wychowana jednak w etosie świętości rodziny, a kiedy rodzina się rozpadła, słusznie czy niesłusznie, traktowała to jako swoją osobistą porażkę. Jedyną dobrą rzeczą po tym małżeństwie, był jej syn Tomek. To na nim skupiła całą swoją uwagę po rozwodzie. Wspólne wakacje, wyjazdy. Masa czasu tylko we dwoje Brak partnera w dalszym ciągu zastępowała sobie pracą manualną czy sprawnie obsługiwanym żelowym penisem. Przełom nastał, kiedy spotkała Janusza. Poznali się trywialnie. W kinie, podczas głupiej komedii. On zażartował, ona się zaśmiała i tak tydzień później spotkali się na kolacji. Nie był dokładnie w jej typie, ale miał szerokie plecy, spore dłonie i głos który wprawiał w drżenie jej podbrzusze. Dodatkowo był bardzo inteligentny, oczytany, obeznany w sztuce. Rozmawiali o Tarantino, Bergmanie, Warholu. Pierwszy raz od dawna, mężczyzna okazał jej zainteresowanie . Poza tym, cały czas manifestował, że jest oczarowany jej urodą. Miała świadomość, że matka natura była po jej stronie. Owszem przekroczyła 50 lat, ale bioder i piersi mogły zazdrościć jej 20 latki. Nie była wysportowany ale bardzo kobieca i ponętna. Sama łapała się na tym, że podczas masturbacji, lubiła patrzeć na swoje ciało, szczególnie na piersi. W chwilach potężnego podniecenia pozwalała sobie na ssanie własnych sutków, co potęgowało działanie wibracji, przyspieszając orgazm. Dowody swojej atrakcyjności widziała także na lekcjach, kiedy licealiści niemal zjadali ja wzrokiem, gdy założyła bardziej przylegające ubranie. W łóżku skończyli dopiero na trzeciej randce. Szybko żałowała, że tak długo z tym zwlekała. Janusz był fantastycznym kochankiem, dokładnie odczytującym jej potrzeby. Doszła dwa razy zanim, zdjął spodnie. Najpierw pieścił jej cipkę językiem, czego były mąż właściwie nie robił, a potem pierwszorzędnie zaspokoił ją palcami, zapuszczając się w stronę drugiej dziurki, czego nigdy wcześniej nie doświadczyła. Kiedy skończył, chciała się odwzajemnić w 100 procentach. Gdy zsunęła z niego bokserki i uwolniła sztywnego penisa, znowu ogromnie się zaskoczyła. Nie zobaczyła wielkiego buszu, który prawie pokrywał całe jądra, do czego przyzwyczaił ją były mąż, ale zgrabnie przystrzyżony wzgórek ze szpakowatymi włosami, jądra ogolone do zera i kutasa, z wyraźnie zarysowanymi żyłami. Z bordowej główki sączyły się pierwsze krople. Od razu wzięła go w usta. To potrafiła robić po mistrzowsku. Tutaj jednak pojawiło się kolejne zaskoczenie. Po kilku ruchach , nie poczuła szybkiego wystrzału nasienia i smaku spermy, ale kutas Janusza urósł i jeszcze bardziej stwardniał. Natomiast po kilku gwałtownych ruchach głową i masażu jąder, gwałtownie z niej wyszedł i wbił się w nią od tyłu, aż krzyknęła. A nie krzyczała od lat. Brał ją od tyłu, na jeźdźca, na stojąco kiedy samczo dociskał ja do ściany. Krzyczała tej nocy wiele razy, aż bała się, że obsługa hotelowa zwróci im uwagę. Mówiąc kolokwialnie, od dawna nikt jej tak dobrze nie zrobił dobrze. Przez następne trzy dni musiała chodzić na delikatnie rozszerzonych nogach. A to był dopiero początek. Spotykali się coraz częściej. Wspólne zwiedzanie galerii, muzeów, spektakli teatralnych a w nocy istna akademia seksu. Przez trzy miesiące, miała jego język wszędzie. Każda dziurka została dobrze spenetrowana, a nie jednokrotnie miała wypełniony odbyt i cipke na raz. Janusz szkolił ją z korków analnych, była wiązana, pieszczona podczas ostrych orgii oglądanych na dużym telewizorze. Kilkukrotnie było nawet na imprezach swingersów i rżnęli się oglądając jak inni oddawali się rozkoszy. Bardzo często prosił, żeby chodziła bez bielizny podczas randek, a w chwili osobności, wpychał jej palce w cipke. Istne szaleństwo. Marianna szybko straciła dla niego głowę. Poza obłędnym seksem był świetnym, czułym facetem. Z czasem, to nie było zwykłe porządnie. Zwyczajnie się w nim zakochała. Poznała jego dzieci z poprzedniego małżeństwa, a one także szybko ją zaakceptowały. Najgorzej radził sobie z tym Tomek. Kompletnie nie akceptował nowego partnera i dzieci. Tutaj jednak po raz pierwszy pomyślała o sobie. Tomek niedługo dorośnie i ją opuści, a ona w końcu chce być szczęśliwa i spełniona. Dlatego szybko powiedziała tak kiedy Janusz się oświadczył. Potem ślub, obłędna noc poślubna ( ssała wtedy jednocześnie, pierwszy raz, kutasa Janusza i wielkie czarne dildo, które potem całą noc rozpychało jej odbyt) i wspólne mieszkanie. Dzieci Janusza były zachwycone, mieszkanie przepiękne, a Tomek w końcu się przyzwyczai. Dzieci Janusza również wzbudzały w niej intrygujące odczucia. Byli pięknymi bliźniakami, o innym usposobieniu ale równie pociągającym. Marek, typ sportowca-wojownika, o pięknej sylwetce atlety, ciągle paradujący w krótkich spodenkach. Maja słodka, artystka, może nie tak wysportowana ale sprężysta i też nie kryjąca się ze swoim ciałem, tym bardziej przebitym prawym sutkiem. Kilkukrotnie łapała się na tym, że patrzy na ich ciała tak jak macocha nie powinna, ale zrzucała to na totalny rozkwit swojej seksualności. No i nigdy nie odważyłaby się na jakikolwiek seksualny akt z nimi. Jak mogłaby spojrzeć sobie w lustro? Co powiedzieliby Janusz i Tomek? Te rozważania przerwał jej Marek wchodząc do salonu z leżanką. Oczywiście bez koszulki. Wyglądało na to, jakby przed chwilą robił pompki, bo jego klatka piersiowa szczególnie się odznaczała. Kiedy rozkładał leżankę, miała wrażenie, że jest bez bokserek, bo widziała jak penis znacznie wyraźniej odznaczał się przez spodenki, ale szybko odwróciła wzrok. - Dobrze mamcia, kładź się na brzuchu. Zaczynamy od pleców - wesoło zakomenderował pasierb. Lubiła kiedy mówili do niej mamcia. Czuła, że są rodziną. Położyła się na brzuchu. Piersi wygodnie przylgnęły do leżanki, a twarz schowała się w wyciętej dziurze. - Mamcia, muszę zdjąć Ci ręcznik bo będzie ograniczał mi dostęp. To ją zaskoczyło, nie miała na sobie bielizny a zanim zareagowała, ręcznik opadł na podłogę. Chciała szybko zaprotestować ale poczuła dłonie Marka na swojej szyi. Jakie to było miłe… Robił to z niezłym wyczuciem. Dotyk był mocny ale nie bolesny, a oliwka zmniejszała tarcie. Napięcie z szyi powoli odpuszczało a Marek schodził już między łopatki. - Mamcia, wszystko ok? Nie za mocno? - troskliwe pytał Marek - Nie Mareczku, jest naprawdę dobrze. Chyba masz do tego dryg Marek dość szybko posuwał się w dół, ręce pracowały już w okolicach lędźwi, powoli wspinając się na pośladki. - Mamcia, nie stresuj się. Teraz popracuje na pośladkach. Nic się nie martw, to po prostu cześć masażu. Tutaj Marianna nie była pewna. Pośladki to nie część ciała, które powinien dotykać normalnie jej pasierb, ale faktycznie zrobił to szybko, rzeczowo, beż żadnych seksualnych konotacji. Większym problem pojawił się na wewnętrznej stronie ud. Ręce marka pracowały dość wysoko.W kulminacyjnym momencie był kilka centymetrów od jej cipki. Zdała sobie sprawę, że ciało reaguje trochę poza jej kontrolą. Czuła, że robi się tam gorącą. To zwyczajnie było przyjemne a jej ciało nie rozpoznawało, że Marek jest jej przyszywanym synem. Dotyk to dotyk, zwłaszcza tak przyjemny. Błagała w duchu, aby nie popłynęły z niej soki i nie zrosiły dłoni Marka. Wtedy będzie trudno z tego wybrnąć Marek działał metodycznie, wedle schematu, skończył opracowywać tył i środek ud i przeszedł na łydki. Popracował kilka chwil i zszedł na stopy. Wtedy się zaczęło. Marianna była pewna, że „niebezpieczne” momenty ma już za sobą, i właśnie wtedy Marek znalazł ten punkt. Na środku stopy, po wewnętrznej stronie. Nie miała pojęcia jak on go znalazł i czy wiedział co z nią robi stymulacja tego punktu. Ona sama też nie wiedziała, że taki punkt ma. W momencie kiedy zaczął go rozcierać, dopadł ją tak głęboki dreszcz, który od stopy doszedł do samego końca łechtaczki. I ten dreszcze przechodził jeden po drugim. Masowanie wewnętrznej powierzchni ud przy tym to dziecięca igraszka. Miała wrażenie, jakby przez stopę, masował jej łechtaczkę. Cipka momentalnie zwilgotniała, a ona nie mogąc wytrzymać zaczęła się wiercić na leżance - Mamcia, wszystko ok? - zapytał zdziwiony Marek - Tak Mareczku, to jest po prostu bardziej przyjemne. A Mareczek kontynuował. Coraz mocniej ale z równie wspaniałym wyczuciem. Mariana traciła kontakt z rzeczywistością. Starała się z całych sił, żeby nie zacząć jęczeć. Kutas w ustach mógłby temu zaradzić i z wielką przyjemnością wzięłaby go po same jądra, ale przecież to jej pasierb. - Dobrze Mamcia, teraz przejdź się na plecy Tylko stan wielkiego podniecenia, sprawił, że nie przemyślała tej komendy i odruchowo przeszła na plecy, zapominając, że jest zupełnie naga. Pokazała mu soczyste piersi z usztywnionymi sutkami i zadbaną, wygoloną, morką cipke, dopiero po sekundzie zdając sobie sprawę co się właśnie wydarzyło. Marek nie zdradził po minie jak bardzo podobał mu się ten widok. Ale jego kutas, nie miał zamiaru tego ukrywać. Już pół sztywny, wyraźnie odznaczał się przez spodenki. - Marek, chyba musimy skończyć, albo przynajmniej daj mi ręcznik - w napadzie zdrowego rozsądku wydukała z siebie kilka słów - Mamciu, teraz jesteś moją pacjentką. Na co dzień w pracy też będę widział takie sceny, nie krępuj się Zaraz potem nałożył oliwkę na dłonie i położył je tuż pod szyją. Sytuacja była bardzo nasycona erotyzmem. Marianna omal nie doznała orgazmu przez masaż stóp, a teraz leży przed swoim pasierbem, naga, wilgotna jak cholera, a on jest prawie na jej piersiach z półsztywnym kutasem, i to niezłych rozmiarów. Marek coraz śmielej zaczął zataczać kręgi powoli wchodząc na piersi. Dość dynamicznie druga ręka przeskoczyła na brzuch. Dolna ręka kierowała się do góry a górna schodziła ku dołowi. Wchodząc na pierś, i sutek. Tego było za dużo. Marianna wydała z siebie jęk, a Markowi już definitywnie stanął kutas. Zaczął ugniatać jej pierś, najpierw jedną potem drugą. Marianna nie oponowała, tylko jęczała coraz odważniej. Przestała racjonalnie myśleć, wiedziała że robi źle, ale było jej tak kurewsko dobrze i ten sztywny kutas. Zdała sobie sprawę, że chce possać przyrodzenie swojego pasierba. Tak dzięki Januszowi, w dwa lata z niezaspokojonej żonki, stała się kurewką, która obrobi kutasa nawet członkowi rodziny Hamulce puściły kiedy Marek położył naoliwkowaną dłoń na jej cipce. Jedną rękę tarmosił jej soczysty cycek a drugą zaczął mocno wbijać się do środka jej wilgotnej dziurki, Marianna także przestała się wzbraniać, chwyciła kutasa pasierba przez nogawkę i wyciągnęła go na zewnątrz. Mocno objęła dłonią i zaczęła masować ten wilgotny kawałek młodego mięsa. Spektakl nie trwał długo. Marianna była tak podniecona sytuacją, że orgazm nadszedł momentalnie. Podobnie stało się z Markiem. Doznał orgazmu w tym samym czasie. Cipka mamci zaciskała się rytmicznie na placach Marka, a ten obficie tryskał na jej piersi, świeżym młodym sokiem . Kiedy orgazm minął, do Marianny doszło co się właśnie stało. Leżała naga przed pasierbem, z jego gorącym nasieniem na piersiach i brodzie, wciąż czując palce w sobie. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Szybko dopadło ją poczucie wstydu i strachu. Co ma teraz, kurwa zrobić? Zwaliła konia swojemu przyszywanemu synowi? Co by powiedział Tomek? - Marek, to się nie wydarzyło! - Oczywiście mamciu - a potem rozbroił ją uśmiechem, tak ujmującym, że nie dostrzegła Mai robiącej im zdjęcia… Czuła, że kutas pasierba zaczyna znowu twardnieć… !Bardzo proszę o zachowanie akapitów. Pozdrawiam!




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Antek Tomsky

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach