Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Pierwszy swing cz. II

To druga część opowiadania pt. "Pierwszy swing", które znajdziecie na tej stronie. Niestety od dłuższego czasu nie mogę zalogować się do poprzedniego konta i zmuszna byłam złożyć drugie.


Upojna noc zaczęła przechodzić do historii. Od spotkania w klubie minęło kilkadziesiąt dni. Czas leciał, a my wróciliśmy do dnia codziennych obowiązków. Gdy emocje opadły było nam głupio, że zachowaliśmy się jak zwierzątka, niewyżyte pieski spuszczone z łańcucha. Nawet nie wracaliśmy rozmową do tych wydarzeń.

W kolejnych dniach w przeciwieństwie do Michała coraz bardziej zaczynało mi brakować emocji jakie tamtej nocy mi towarzyszyły, znów chciałam poczuć to olbrzymie podniecenie.

Podczas seksu próbowałam pół żartem nakręcić go do ostrzejszej zabawy ale za każdym razem mnie ignorował więc odpuściłam. Dni uciekały, a ja coraz trudniej radziłam sobie z narastającym podnieceniem. Co raz częściej na smartfonie gdzieś w kącie zaczęłam oglądnąć mocne porno z tzw ganbangiem. Po takim sensie najczęściej wpadałam do łazienki aby rozładować podniecenie.

Któregoś wieczoru kiedy Michała nie było jeszcze w mieszkaniu położyłam się na kanapie z zaczęłam swój seansik. Po kilku oglądniętych filmach w propozycjach pojawił klip z udziałem drobnej blondynki i 6 wielkich czarnoskórych facetach. Włączyłam klip raczej bez zainteresowania bo faceci o takim kolorze skóry nie interesują mnie. Film oczywiście bardzo szybko się rozegrał, dziewczyna wylądowała na kolach i zaczęła obciągać kutasy. Miałam go przełączyć ale kiedy spostrzegłam jakim sprzętem panowie operują poczułam przyjemne ukłucie w brzuchu. Czarne kutasy nie mieściły się dziewczynie w nadgarstku, nie była w stanie wsunąć ich do ust, były przerażające olbrzymie. Wstałam z łóżka i pobiegłam nalać sobie wino, wiedziałam, że muszę to oglądnąć do końca. Kolejne scenki i wino sprawiały, że zaczęłam odpływać. Przyśpieszony oddech i szybkie bicie serca sprawiały, że odlatywałam z podniecenia. Zaczęłam się pieścić. Wsunęłam rękę pod majteczki, a tam dosłownie wodospad. Całe krocze, a nawet leginsy ulepione sokiem z cipki. Zsunęłam obrania i zaczęłam pocierać cipkę. Cały czas spoglądałam jak czarnoskórzy faceci niemal rozdzierają tą małą bląd kurewkę. Byłam totalnie zachwycona jak jej małe ciałko przyjmuje te wielkie drągi.

Postawiłam telefon na blacie stołu i zaczęłam wkładać paluszki do swojego wnętrza. Za każdym muśnięcie dłoni z cipki wypływała na kanapę cieplutka struga śluzu. Moje paluszki co raz bardziej i co raz dalej wbijały się w moje wnętrze. Czułam jak zbliża się orgazm, chciałam go przeżyć jak ta suka w filmie, pragnęłam takiego olbrzyma w swojej cipie. Rozsunęłam nogi na boki i dosłownie zaczęłam wciskać swoją dłoń w cipkę. W amoku podniecenia i alkoholu nawet nie zauważyłam, że do mojego wnętrza wślizgiwało się już 4 palce. Zaczęłam sobie wyobrażać, jak rżnie mnie wielki czarny kutas. Coraz mocniej naciskałam na nadgarstek, aż w pewnym momencie do cipki wpadła cała dłoń. Kolejne posunięcia ręką sprawiły, że całkowicie odleciałam. Siła orgazmu tak rozkurczyła moje mięśnie, że kanapę z ogromną siłą poleciała struga moczu. Byłam wykończona, skąpana w swoich płynach ale w końcu spełniona. Moja cipka wyglądała strasznie, rozwarta do granic możliwości. Po dłuższej chwili wzięłam pysznić i zabrałam się za przepranie tapicerki aby jakoś wytłumaczyć Michałowi dlaczego kanapa jest cała mokra. W głowie już wiedziałam, że zrobię wszystko by przeżyć takie rżniecie jak na klipie.


Przez kolejne dni niemal każdą wolą chwilę spędzałam w internecie. W wyszukiwarce pojawiały się te same hasła: ganbang, bbc, big black cock, black cock, bid dick .... po południami dosłownie uzależniałam się od oglądania filmów, nawet nie zakładałam majteczek bo za każdym razem całe były mokre.

Stopień podniecenia już był tak wysoki, że postanowiłam działać. Zadzwoniłam do Moniki z klubu i poprosiłam o spotkanie. Na szczęście już na drugi dzień wieczorem spotkałyśmy się w Galerii Łódzkiej. Tamtego dnia nawet nie zdążyłyśmy zamówić kawy i ciastka. Byłam tak podniecona i zarazem rozstrzęsiona, że od razu wywaliłam, że chce wziąć udział w ganbangu. Monika zrobiła ogromne oczy, a jak dodałam, że muszą być to czarnoskórzy faceci zaniemówiła. Byłam tak podekscytowana że nawet nie czekałam na jej odpowiedź tylko od razu pokazałam w telefonie filmik który oglądałam tamtego dnia na kanapie.

- Kamila, trochę zwolnij, czy zdajesz sobie sprawę na co się piszesz? w klubie poradziłaś sobie z facetami ale weź pod uwagę, że była to bardzo bezpieczna i kontrolowana przeze mnie zabawa. Pisząc się na taką orgię nie będzie mnie już na sali, nie będę mogła zareagować w przypadku kiedy Cię to przerośnie, nie będzie twojego męża, który mogłby to przerwać i najważniejsze pytanie, czy Michał wyraził na to zgodę?

- Michał o niczym nie wiem, od spotkania w klubie mam potrzebę na coś większego niż zwyczajny sex w domu. Próbowałam z nim rozmawiać ale mnie zbywał. Naprawdę chce poczuć się tak cudownie jak tamtego dnia w klubie, chce podnieść poprzeczkę i spróbować czego bardziej niesamowitego.

Jeszcze długo Monika próbowała zmienić moją decyzję ale ostatecznie zgodziła się na zorganizowanie spotkania. Zaznaczyła, że w takim przypadku wszyscy uczestnicy zobowiązani są do podpisania oświadczeń, w których każda ze stron nie będzie domagała się jakichkolwiek roszczeń.

Zabrzmiało groźnie ale byłam już zdecydowana.

- Kiedy umówię Panów, zadzwonię do Ciebie abyś wskazała termin. Pamiętaj, że jesteś dorosła i bierzesz na siebie konsekwencje takiej zabawy. W przypadku kiedy będziesz chciała jeszcze zrezygnować to po prostu zadzwoń.

Mijały dni, jeden za drugim, a od Moniki nie było żadnej wiadomości. Po niemal 3 tygodniach w końcu zadzwoniła, byłam w pracy więc pobiegłam do łazienki odebrać telefon. Nie chciałam żeby ktoś podsłuchał rozmowę.

- Kama mam umówionych Panów, 5-ciu czarnoskórych facetów i jak zaznaczyłaś z dużym przyrodzeniem - zaśmiała się Monika. Do końca tygodnia proszę Cię o wskazanie terminu. Pamiętaj,  do dnia "imprezy" możesz nadal zrezygnować.

Byłam zachwycona, nie mogłam usiedzieć w biurze, wypisałam się prywatnie z pracy i pojechałam do domu. Już w drodze do domu czułam, że znów zaczynam się lepić z podniecenia. Co chwile zaciskałam uda, tak pulsowała mi cipka. Pod mieszkaniem moje dżinsy w kroku już zaczynały lekko przesiąkać. Pobiegałam do sypialni, włączyłam laptopa, a następnie pierwszy lepszy film z serii gangbang. W pośpiechu zdarłam z siebie wszystkie ubrania, położyłam się na łóżku i kolejny raz doprowadziłam do upragnionego orgazmu. Bardzo długo leżał na łóżku, naga, mokra i spełniona. W tle odtwarzały się kolejne filmy. To była idealna sytuacja aby zaplanować ten wymarzony dzień na spotkanie z Panami.

Na początku musiałam wymyśleć wymówkę dla Michała dlaczego znikam na noc, stwierdziłam, że "wyjadę na firmowe szkolenie", co jakiś czas musimy zaliczać egzaminy ISO więc nie będzie dla niego to podejrzane.

Dzień - musi być na tygodniu, na początku stwierdziłam, że może być to każdy byle jak najszybciej ale po chwili postanowiłam zsynchronizować go z kalendarzykiem menstruacyjnym. Zaszaleje jeszcze raz i zaplanuje ten dzień na ten kiedy będę miała największą chcicę. Dokładnie za 11 dni wypada mi owulacja. Tego dnia będę najbardziej płodną suką, która nie będzie miała żadnych hamulców. Nadal nie biorę żadnych anty-hormonów więc na pewno będzie cudownie jak tamtego dnia w klubie. Jedynie co zrobię do zabiorę ze sobą gumki aby nie zaliczyć wpadki.

Jeszcze wieczorem zadzwoniłam do Moni z terminem "zabawy". Przy okazji zapytałam o prezerwatywy czy muszę się w nie zabezpieczyć ale na szczęście będą już w pokoju więc o to nie muszę się martwić.

Te 11 dni były najdłuższymi w moim życiu, każdego dnia nie mogłam się skupić ani w pracy ani w domu. Odliczałam każdą godzinę aby kolejny dzień w końcu się kończył. Przez te wszystkie dni postanowiłam nie oglądać żadnych pornosów, mało tego przez te wszystkie dni nie chciałam się oddać Michałowi więc wymyśliłam zapalenie cewki moczowej aby mieć wytłumaczenie dlaczego nie chce się z min kochać. Chciałam wypościć swoje ciało do granic możliwości.

Ostatnie dni były mega ciężkie, kiedy zaczął się tydzień płodnych dni to były już katusze, wiedziałam że za kilka dni będę się rżnęła z 5-cioma facetami więc moje ciało co chwile mi o tym przypominało. Każdego napotkanego na drodze faceta chciałam zerznąć, w głowie mi buzowało, czułam się jak jakaś nimfomanka. Moja cipka na domiar tego  tak się moczyła, że musiałam zakładać wkładkę aby nie przesiąkły mi spodnie.

Nadszedł ten dzień - 19 lipca 2022 r. Rano wyprawiłam Michała do pracy. Ja niby miałam czekać na koleżankę i razem miałyśmy pojechać na szkolenie. Do klubu byłam umówioną na 15-tą więc miałam cały dzień aby się przygotować.

Jak tylko Michał wyszedł, pobiegłam do łazienki wziąć prysznic i ogolić ciało. Ręce  tak mi się trzęsły z podniecenia, że nie byłam w stanie tego dokończyć, bałam się że zaraz się pozacinam. Pobiegłam do pokoju i dosłownie z gwinta wypiłam ogromy łyk wina. Dopiero po kilkunastu minutach alkohol rozluźnił mnie na tyle, że mogłam dokończyć depilację. Ruch maszynki w okolicach bikini sprawiał, że cała drżałam. Ta prosta czynność sprawiała jak bym co najmniej masturbowała się wibratorem. Wejście do cipki i otaczające je płatki były całkowicie pokryte przezroczystym i bardzo lepkim śluzem. Co chwile musiałam ją przemywać prysznicem bo miałam problemy z depilacją. Na domiar tego każdy ruch maszynki w jej okolicach powydawał co raz większe podniecenie. To była najdłuższa depilacja w moim życiu. Po 13tej zamówiłam taksówkę i pojechałam do klubu. Zabrałam ze sobą sukienkę na przebranie, a makijaż i włosy chciałam zrobić na miejscu. Włosy postanowiłam upiąć w dwa kucyki, cały swój "look" miał mieć charakter uczennicy, a że byłam bardzo drobna więc widziałam, że zrobię wrażenie. Do tego oczywiście króciutka spódniczka w kratę i bluzeczka z kołnierzykiem. W klubie przywitała mnie Monika - jesteś wariatką - zaśmiała się, nawet ja nie próbowałam takiej zabawy, a jak wiesz  "siedzę w tym kilka lat".

Pokój do tego typu zabaw znajdował się w innej części klubu, którą wcześniej poznałam, ogromny pokój z wielkim łożem, kanapą, toaletką i stolikiem na którym stało mnóstwo różnego alkoholu i kilka rodzai kieliszków. Na stoliku rzucał się w oczy puchar zawierający prezerwatywy. Na ścianie wisiał ogromny TV na którym wyświetlała się jakaś animacja, a z głośników płynął dźwięk nastrojowej muzyki. Obok za przeszkalaną szybą znajdowała się spora łazienka z okrągłą wanną.  Na toaletce przygotowane już było dla mnie oświadczenie, o którym wspomniała Monika, na nim było już złożone 5 podpisów brakował tylko mój. Podpisałam i oddałam Monice.

- od tej chwili zostawiam Cię samą, zostajecie tutaj sami do jutra, wejście dla klubu będzie pilnował nasz ochroniarz Czarek więc nikt z zewnątrz tu nie wejdzie. Rano przygotuje dla Was śniadanie, tradycyjnie w formie szwedzkiego stołu. Ja pojawię się w południe i będą mogła Cię odwieść. Bawcie się dobrze!

Zostałam sama, na zegarku już wybiła 15ta, czułam jak cała drżę, jak z zimna ale wiedziałam że to podniecenie i emocje. Byłam gotowa, drobna lolitka, która czeka na swoich oprawców.

Po chwili do pokoju weszli Panowie. Ogromni, muskularni, czarnoskórzy faceci całkowicie nadzy. Nie dało się nie spojrzeć na ich zwisające kutasy. Były ogromne, mój Michał ma mniejszego penisa w zwodzie niż oni jeszcze przed erekcją. Ogromne zwisające jaja miały wielkość mojej piąstki. Zakręciło mi się w głowie. Jeden z nich od razu do mnie podszedł i wziął na ręce całując w policzek. Było to zabawne i miłe. Czułam się jak mała dziewczynka na rękach taty. Kolejny zaproponował drinka aby się poznać. Na całe szczęście wszyscy mówili po polsku, tzn. łamiącym polskim ale nie było problemu z dogadaniem się. Już po chwili drink był gotowy, może nie mój ulubiony bo po prostu czysta whisky ale było mi wszystko jedno. Połowę dużej szklanki opróżniłam za jednym razem, nie wiem jak to zrobiłam. Ponowie zaczęli się przedstawiać, a ja oczywiście nie zapamiętałam imion, były nie anglojęzyczne, a w dodatku pod wpływem emocji nie skupiłam na tym uwagi.

Z drinkami przenieśliśmy się na kanapę, w mojej szklance wylądowała kolejna porcja trunku i tym sposobem opróżniliśmy pół litrową butelkę. Chwilę rozmawialiśmy o jakiś głupotach, kiedy kończyłam spijać ostatnie łyki czułam jak Panowie zaczynają mnie dotykać. Natychmiast poczułam jak uderza mnie fala gorąca, jak otula moje ciało i powoduje, że zaczęłam odpływać. Ktoś zaczął ugniatać mój biust, przez materiał bluzeczki podszczypywać sutki, które odznaczały się jak wielkie koraliki. Ogromne łapsko masowało mój brzuszek, a inne pieściło uda. Kątem oka widziałam jak Panowie zaczynają masować swoje kutasy, które rosły i rosły. Byłam tak już podniecona, że chwilami zamykałam oczy.

Ktoś postawił mnie na nogi, z drugiej strony czułam, że moja bluzka zaczyna być ściągana przez głowę. Facet przede mną szybkim ruchem zerwał w dół sukienkę. Stałam przed nimi jak poparzona. Nie miałam majteczek, Panowie zaczęli wiwatować. Z mojej cipki do kolan wisiał przezroczysty sopelek śluzu. Byli nim zachwyceni. Jeden z nich podszedł do mnie i zgarnął go na swojego kutasa, a następnie przetarł po moich płatkach oblepiając sokiem swój ogromny żołądź.  Uklękłam i zaczęłam go ssać. Pozostali ustawili się w kolejce i czekali na swoją kolej. Co jakiś czas w moich dłoniach i ustach lądował inny kutas. No właśnie kutas, a raczej potwór! Ich kutasy miały średnicę mojego nadgarstka, to były olbrzymy, których nie byłam w stanie pomieścić w ustach. Nie byłam w stanie otworzyć tak ust aby całą główkę otulić ustami. Nie pamiętam jak długo to trwało, w pewnym momencie zostałam poderwana do góry i zaniesiona na łóżko. Leżąc z rozłożonymi nogami widziałam jak wszyscy zakładają gumki. Czułam się tak błogo wiedząc i widząc co wyląduje w moim brzuszku. Za chwilę zostałam ściągnięta na skraj łóżka. Dwóch Panów trzymało moje nogi wysoko uniesione, jeden zaczął dobierać się do mojej muszelki, a pozostali podstawili penisy nad moje usta. Rączkami obejmowałam  kutasy nad głową i starałam się trzepać. Nie było to łatwe, ciało co chwile przeszywał ogromny dreszcz podniecenia, a tym bardziej że moja cipka powolutku była przygotowywana do przyjęcia pierwszego penisa. Panowie szeroko rozłożyli moje nogi na boki, aby koledze jak najlepiej ułatwić rozciąganie cipki. Na szczęście byłam tak mokra, przy tym wyposzczona, a przede wszystkim w trakcie jajeczkowania, że płodny śluz ułatwiał penetrację lepiej niż najlepszy lubrykant.

Byłam gotowa, panowie którzy trzymali mi nogi, delikatnie ugięli je w kolanach, moje biodra lekko unieśli ku gorzę, a do cipki zaczął wdzierać się pierwszy kutas. Pierwsze ukłucie, który wtedy poczułam przerodziło się w ogromną przyjemność, za którą tak tęskniłam. Żołądź powolutku przyszywał mój brzuszek sprawiając, że moje wnętrze promieniowało z przyjemności. W momencie kiedy główka dotknęła wejścia do macicy poczułam, że zaczyna napływać pierwsza fala orgazmu. Mięśnie stały się całkowicie wiotkie, jeszcze mocniej docisnęłam biodra do kutasa aby się na niego nabić. To był moment kiedy mój kochanek przejął inicjatywę. Szarpnął za biodra i zaczął pompować. Nie panowałam już nad tym, co jakiś czas mężczyźni zmieniali się tylko miejscami aby każdy mógł mnie rżnąć. W trakcie dymania zaczynali mnie nazywać ich "małym króliczkiem", strasznie mi się to spodobało. Rączkami starałam się pomagać w obciąganiu ale kutasy były tak duże, że co chwile mi wypadały. Ktoś podłożył mi pod głowę poduszkę, teraz dokładnie widziałam jak w moje wnętrze wdzierają się czarne potwory. Jestem na prawdę szczupła więc mój wzgórek łonowy i cały brzuch za każdym pchnięciem unosił się do góry. Kiedy się tam dotykałam czułam poruszającego się kutasa. Rączką próbowałam go dodatkowo stymulować. Panowie całe krocza mieli pokryte moimi sokami. W momencie kiedy się zmieniali ich gumki oblepiała biała piana. Ten cudowny widok za chwile został mi zabrany. Okrakiem nade mną pojawił się kolejny kutas który zaczął wciskać się w moje usta. Teraz wiedziałam po co im była poduszką pod moją głową. Panowie próbowali ułatwić sobie wejście do moich ust. Po krótkiej serii ku mojemu zaskoczeniu w usta wpadł pierwszy kutas. Myślałam, że rozerwał mi wargi ale jakimś cudem nie zostałam zraniona. Orgia zaczęła nabierać tempa,  co chwile następowała zmiana z cipki na usta. Moje ciało zaczynało się trząść od przeszywającego orgazmu. Moje wargi i zęby zaczynały się co raz mocniej zaciskać na obecnym w ustach kutasie do tego stopnia aż przegryzłam i zerwałam prezerwatywę. To był wyjątkowy moment, zapalnik tej orgii. Na mój język rozlał się cudowny znajomy słony nektar. Ogromna ilość męskiego śluzu połączonego ze spermą. Ten smak uruchomił we mnie prawdziwe oblicze suki.

Z prężącego się przed moimi oczami  kutasa zdarłam pozostałą część gumki, rozwarłam nogi i krzyknęłam:  

- Ściągajcie te pieprzone gumy i zerżnijcie w końcu porządnie swojego małego króliczka! Chce czuć smak i zapach waszej spermy.

- Złapałam za pierwszego z brzegu kutasa i nakierowałam na cipę. Rozerwij mnie i zalej moje głodne cipsko!

Facet nie czekał, z całej siły pchnął kutasa i zaczął rżnąć jak opętany.

- O tak! rozjeb mnie w środku, chce poczuć jak wlewasz we mnie zawartość swoich czarnych jaj.

Kątem oka widział jak pozostała czwórka zrzucała gumki ze swoich kutasów

-   No dalej! Zalej swojego króliczka! Chce Was wszystkich poczuć. Mój brzuszek pragnie waszej spermy.

- O tak! rżnij mnie głębiej. Moja szyjka macicy musiała być rozrywana, czułam jak całe moje wnętrze zostaje przepychane.

- Opróżnij już swoje jaja! - Zalej mnie!

- Facet przyśpieszał widziałam że zaczyna dochodzić, jego wyraz twarzy był już zwierzęcy, podobał mi się strasznie - przebij swojego króliczka, no dalej!  kutas zaczynał się wyprężać, czułam jak pęczniej i rozpycha moje wnętrze.

Z całych sił objęłam go nogi i zaczęłam dociskać. On rozłożył moje ręce na boki i zaczął mnie z impetem dobijać. Kiedy tylko poczułam jego pierwsze skurcze i rozlewające się w brzuchu ciepło, orgazm zaczął przeszywać moje ciało jak gorący nóż. Wydawało mi się że facet pompuje we mnie litry spermy. Rozlewająca się po całym wnętrzu potęgowała dodatkowe skurcze próbując wydoić go do ostatniej kropli. Nigdy nie czułam tak męskiego nasienia, wydawało mi się, że mam je w żołądku.

Facet kiedy skończy natychmiast wyszedł ze mnie po czym warknął do kolegów

- pokażcie taj małej kurwie jak rżnie prawdziwy facet!

Pozostała czwórka była już dobrze nakręcona.

Kolejny podszedł do mnie i jedną ręką przerzucił na brzuch. Jedynie co poczułam, tak jak z mojego dziurska chlusnęła na łóżko ogromna ilość spermy. Było jej strasznie dużo, pode mną była wielka i gęsta plama spermy, która nie była w stanie wsiąknąć w prześcieradło. Oblepiała moje łydki i kolana.

- Wypnij się suko! wrzasnął - pokaż swoje rozkurwione dziursko! Wypinałam się jak tylko mogłam.

- Rozszerz ją rekami i błagaj żebym Cię zerżnął!

W pozycji na pieska nie było to łatwe, oparłam głowę w prześcieradło i paluszkami próbowałam otworzyć wejście do pochwy. Moje palce ślizgały się bo cały czas wypływała z wnętrza sperma poprzedniego kolegi. Moja cipka tak bardzo była otwarta, że czułam w jej wnętrzu chłód powietrza.

Facet złapał mnie za odchylone do tyłu dłonie po czym nadział na kutasa. W tej pozycji czułam, że za chwilę mnie rozerwie. Kolejne pchnięcia powodowały, że traciłam zmysły.

- Błagaj abym Cię zalał! chcesz suko mojej spermy?

- Tak proszę! Zlej się głęboko, moja cipka jest płodna i chce Twojej spermy.

- Ty mała kurwo? jaka jest Twoja cipa!

- Jest płodna i chce waszych czarnych kutasów, zalej mnie Ty czarny kutasie!

Te słowa go załatwiły. Momentalnie przyśpieszył i za chwilę zaczął pompować zawartość swoich jaj. Sperma rozbryzgiwała się dookoła gdyż nie była już w stanie pomieścić się w moim łonie.

Wyszedł ze mnie, złapał  za kucyka, pociągnął do siebie i kazał wyczyścić kutasa.

- Lizałam go jak opętana. Miałam wrażenie, że jego sperma smakuje zupełnie inaczej niż ten mojego męża czy podczas pierwszego sexparty. Może to dieta, a może geny. W każdym bądź razie chciałam więcej i tak się stało.

Koło nas pojawił się kolejny wygłodniały czarny samiec. Złapał mnie za ręce i podniósł na swoje barki. Nie wiedziałam co chce ze mną zrobić. Załącz lizać moje ulepione w spermie ciało, a następnie nabił na kutasa. W takiej pozycji nikt jeszcze mnie nie rżnął. Czułam się jak mała zabawka nabita na kutasa. Kiedy zaczęłam się z nim całować czułam na jego języku smak spermy. Podobało mi się to.

Spojrzałam mu w oczu i krzyknęłam - gwałć swojego króliczka. Facet ugiął nogi i z impetem zaczął rżnąć. W pewnym momencie przy nas pojawił się kolega. Myślałam, że przejmie mnie na swojego kutasa, on natomiast bez żadnego uprzedzenia i przygotowania wepchnął swojego wielkiego penisa w moją dupkę. Dosłownie zasikałam się z bólu, dopiero po jakiejś chwili ocknęłam się, a oni ciągle mnie posuwali. Bólu już nie było, pojawiała się kolejna fala orgazmu. Nie miałam już wpływu na swoje ciało, po prostu było zaspokajane przed dwa wielkie czarne kutasy. Pozostałe bodźce zostały wyłączone, czekałam tylko kiedy napłynie kolejny orgazm. Czas nie miał już miejsca więc nie wiem czy trwało to chwile czy może kilkanaście minut. Kiedy ten w dupce zaczął charczeć, zaczęłam wykrzykiwać

- Dajcie mi Waszej spermy. Zalejcie obydwa dziurska! Będę na zawsze waszym króliczkiem do jebania. Waszą małą, białą suką do opróżniania jaj.

- Panom kolejny raz spodobała się moja inicjatywy. Już po chwili moja dupa była zalewana świeżą spermą. Dosłownie za moment czułam skurcze drugiego kutasa. Byłam totalnie wykończona. W momencie kiedy ściągnęli mnie z siebie na ich nogi rozlał się strumień spermy.

Kazali mi klęknąć i wszystko zlizać. Na czworakach z przygniecioną do podłogi twarzą spijałam spermę. Panowie wiwatowali i klaskali.

- Tylko prawdziwe suki wylizuje spermę po swoim psach!

Byłam totalnie upokorzona i jednocześnie szczęśliwa. Nogą dopychali moją twarz abym wszystko wylizała. Wypiętą w tej pozycji cipę wykorzystał ostatni facet. Wszedł w nią jak w masło, była już rozerwana do granic możliwości. Posuwał mnie trzymając moją głowę w kałuży spermy. Miałam nią pokrytą całą twarz i włosy. W zasadzie nie miałam zakamarka już ciała, której nie pokrywała biało przezroczysta maź.

Facet coraz mocniej zaczął mnie rżnąć. Nie byłam w stanie utrzymać się na kolanach. Dociskając do podłogi ześliznęłam się na brzuch i teraz zaczął mnie posuwać na leżąco. Czułam dookoła zapach spermy. Pracujący we mnie kutas znów sprawiał, że zaczynałam odlatywać

- Zapłodnij mnie! Proszę, zapłodnij mnie! krzyczałam

- Ty głupia suko, co chcesz?

- Chce być zapłodniona przez prawdziwego faceta, proszę zalej mnie. O tak! rżnij mnie, nie przestawaj!

Złapał mnie brutalnie za włosy i zaczął dobijać. Nie mogłam złapać powietrza, chyba już w bezdechu zaczęłam drżeć i przyjmować kolny orgazm. Nawet nie wiedziałam kiedy zostałam zalana.

Leżałam tak dłuższą chwilę w ogromnej kałuży spermy. Z cipki sączyła się na podłogę rzeka spermy. Byłam spełniona, zadowolona. Czułam się na prawdę szczęśliwa.

Kiedy wstałam ich już nie było, na łóżku leżał jedynie piękny bukiet czerwonych róż. Poszłam do łazienki, a tam już czekała na mnie gorąca kąpiel. Nawet nie słyszałam kiedy Panowie to przygotowali. To był cudowny dzień i noc.

Leżąc w wannie masowałam swój brzuszek i łono. Wiedziałam, że najprawdopodobniej mogę zostać mamusią i byłam z tego dumna.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Kamila Maj

Komentarze

Alien18/09/2022 Odpowiedz

Witam1
Mi bardzo się podobało, jeśli możesz podaj linka do pierwszej części.Pozdrawiam

Wpisz w wyszukiwarkę tytuł „Pierwszy swing” https://www.sexopowiadania.pl/5939/pierwszy-swing/

Już czwarty raz czytam a jeszcze nie pojawił sie moj pierwszy komentarz. Ciekawa seria.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach