Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Licealna milosc Cz. 2

OPOWIADANIE OPARTE NA FAKTACH:


Obudziłem się mniej więcej ok 9 rano, Magda jeszcze spała seksownie wtulona we mnie. Zdziwił mnie fakt, że nie bolała mnie głowa z powodu wypitego wczoraj alkoholu. Kaca może i nie było, ale za to wróciły wyrzuty sumienia z po, zarówno z powodu samego faktu dopuszczenia się zdrady dziewczyny, jak i z tego, że dałem się ponieść emocjom i uprawiałem seks bez zabezpieczenia. Bałem się tego, że za kilka tygodni Magda powie mi, że jest w ciąży, albo że zaraziliśmy się jakąś chorobą. Dodatkowo wbrew temu co Jej powiedziałem w nocy, to nie byłem wcale tak pewien swoich uczuć do niej.


Pewne dla mnie było to, że czeka mnie dzisiaj rozstanie z Klaudią. Bałem się tej rozmowy, ale postanowiłem, że nie powiem Jej o mojej zdradzie.


-O czym tak myślisz? -Spytała zaspanym głosem Magda.


-O Tobie, o nas, o życiu -Odpowiedziałem.

-I co wymyśliłeś?


-Że jesteś cudowna w łóżku, i niesamowicie mnie kręcisz.


-Tandetnie, ale na początek może być -Odparła z uśmiechem.


W tym momencie namiętnie pocałowałem Ją w usta i zbliżyłem się palcami do Jej pochwy, która z rana była już mocno wilgotna. Magda cicho zamruczała, jakby dając przyzwolenie na dalsze pieszczoty. Zachęcony tym całowałem Ją jeszcze bardziej namiętnie i kontynuowałem pieszczenie Jej łona.


Magda jednak po chwili oderwała się ode mnie i dosiadła mojego penisa, posyłając mi tylko krótkie, ale bardzo lubieżne spojrzenie, jakby chciała mi powiedzieć ,,Teraz Ja rządzę”. Od razu zaczęła mnie dziko ujeżdżać dając mi niesamowite doznania, gdy skakała na mnie jak oszalała, wydając przy tym głośne i pełne podniecenia jęki. Seks ze mną pochłonął Ją całkowicie.


Po dłuższej chwili takiego stosunku Magda opadła zmęczona na mnie, wtulając się przy tym swoimi piersiami w moją klatkę piersiową, przytuliłem Ją mocno do siebie, i zacząłem sam wchodzić w Nią swoim przyrodzeniem co dało i mnie i Jej rewelacyjne doznania, do naszego spektaklu namiętności dołączyłem całowanie Magdy po szyi widząc jak świetnie to na nią działa.


Magda wtulała się we mnie coraz głośniej przy tym jęcząc mi do ucha, wiedziałem, że jest bliska kolejnego orgazmu. Zacząłem odczuwać coraz mocniejsze ciepło w moim przyrodzeniu, Magda już też zbliżała się do końca. Gdy wystrzeliłem kolejną porcję spermy w Jej wnętrzu nasze połączone ciała przeszedł niesamowity spazm rozkoszy.


Leżeliśmy tak w milczeniu wtuleni w siebie jeszcze przez chwilę. Magda jednak zauważyła to, że jestem czymś lekko zdenerwowany:


-Coś nie tak? -Spytała troskliwie.


-Sporo ryzykujemy sypiając ze sobą bez zabezpieczeń.


Magda roześmiała się cicho po czym odpowiedziała:


-Myślisz, że pozwoliłabym Ci kończyć we mnie gdybym nie brała pigułek antykoncepcyjnych?

-Nie wiedziałem.


-Luz, naprawdę, Póki co nie planuje mieć dzieci.


Ucieszyła mnie ta wiadomość, bo odejmowało mi z głowy jedno zmartwienie. Musiałem jednak już wracać do domu, pocałowałem więc Magdę w usta, ubrałem się i wyszedłem z Jej domu.



Pamiętam, że ten dzień był bardzo pochmurny, tak jakby pogoda miała symbolizować dramatyczny koniec pewnego etapu w moim życiu. Tego dnia umówiłem się z Klaudią, aby ostatecznie zakończyć nasz związek. Spotkaliśmy się więc po południu w parku niedaleko mojej szkoły, było to również miejsce, gdzie byliśmy na naszej pierwszej randce. W tym miejscu się zaczęło i w tym miejscu się zakończy, historia naszej dwuletniej relacji niejako zatoczyła w tym miejscu koło.


Pamiętam, że przyjęła informację o naszym rozstaniu dosyć spokojnie, wydawało mi się, że nawet odczuwała ulgę, że to Ja postanowiłem to zakończyć raz na zawsze. Nie mówiłem Jej jednak o Magdzie, Ona też nie pytała. Uważam, że rozstaliśmy się we względnej zgodzie, choć niektórzy nie zaakceptowali naszego rozstania, ale to już trudno.


***


To było ponad 5 lat temu, od tamtego czasu moją pierwszą dziewczynę widziałem chyba tylko 1 raz w zeszłym roku, Ona jednak albo mnie nie rozpoznała albo uznała za zamknięty rozdział w życiu i rozpoznać nie chciała. Od dawnych znajomych jednak wiem, że od tamtego czasu była w 2 związkach, ale obecnie jest sama. Z perspektywy tych lat jednak jeszcze bardziej cieszę się, że nie powiedziałem Jej wtedy o Magdzie, dałem Jej tym samym szansę na to, aby znów zaufać innemu facetowi. Aby mieć normalne życie związkowe, bez traumy bycia zdradzoną w tak młodym wieku.


***



Bycie w związku z Magdą było dla mnie niesamowitą przygodą, miała w sobie tą kobiecą delikatność i zmysłowość, która dla mnie pełniła wręcz kluczową funkcję.


Jakoś pod koniec pierwszej klasy nadal oczywiście udzielałem korków z matmy, i Magda nadal na nie chodziła, z tym, że teraz byliśmy już oficjalnie parą. Pewnego dnia zostaliśmy wszyscy dłużej, wyszło tak, że skończyliśmy jakoś po 17. Magda wraz z resztą grupy zbierała się do wyjścia, więc po paru minutach zostałem w klasie sam, spojrzałem za okno. Pamiętam, że było już wtedy bardzo ciepło, to był przełom maja i czerwca, więc pogoda już dopisywała, cieszyłem się tym widokiem, gdy usłyszałem, że ktoś wchodzi.


-A Ty nie wracasz? -Spytała zdziwiona Magda.


-Postanowiłem się po rozkoszować samotnością.


-Ale moje towarzystwo Ci chyba nie przeszkadza.


-Zależy w jakim celu tu przyszłaś -Odpowiedziałem zalotnie.


Zbliżyłem się do Magdy na kilka kroków i położyłem Jej dłoń na policzku, po czym pocałowałem lekko w usta. Magda uśmiechnęła się tylko, lekko się ode mnie odsunęła po czym zamknęła na klucz drzwi do klasy.


-Teraz nikt nie będzie nam przeszkadzać -Powiedziała, zarzucając swoje ręce na moje barki i całując mnie seksownie w usta.


Od razu odwzajemniłem pocałunek i złapałem Magdę za biodra i przyciągnąłem do siebie. Całowaliśmy się tak zachłannie jak wtedy w zimie, tak jakby to był pierwszy raz, gdy nasze usta się spotkały. Włożyłem mojej ukochanej ręce pod T-shirt, za każdym razem, gdy dotykałem Jej nagiego ciała czułem ten przyjemny dreszcz. Nie czekając jednak zbyt długo zdjąłem Magdzie T-shirt i rzuciłem na podłogę.


Moim oczom jak zawsze ukazał się piękny widok, Jej piersi ledwo mieszczących się w staniku, nie mogąc się powstrzymać w moment pozbyłem się stanika po czym zacząłem Je radośnie pieścić. Jej piękne piersi były teraz całe dla mnie, z czego ochoczo korzystałem, a co moja ukochana nagradzała jękami rozkoszy, gdy skończyłem pieścić piersi mojej Madzi zszedłem w dół poprzez Jej płaski brzuch, aż dotarłem wreszcie do Jej kobiecości zakrytej przez jeansowe szorty, ściągnąłem je wraz z majteczkami i przeszedłem do pieszczot Jej skarbu, na co Magda odpowiedziała głośniejszymi jękami. Bałem się trochę, żeby nikt nas nie usłyszał, pomimo że o tej porze w szkole nie było zbyt wielu osób. Zobaczyłem, że Magda ma problem, żeby ustać na nogach na skutek pieszczot, więc przerwałem na chwilę i położyłem Ją na biurku nauczyciela, po czym kontynuowałem taniec języka w Jej szparce.


Magda zaczęła się wić coraz bardziej energicznie, po chwili jednak chwyciła mnie za włosy i powiedziała:


-Teraz moja kolej- Powiedziała zalotnie.


Rozebrałem się więc i usiadłem na krześle. Magda uklęknęła przede mną i wzięła mojego penisa głęboko w usta, poruszała swoją głową w górę i w dół, wydając jedynie z siebie ciche pomruki zadowolenia. Ja byłem wniebowzięty, również dlatego, że Magda niezwykle rzadko dawała się namówić na tego typu pieszczoty, a tu niespodzianka, bo dzisiaj nie musiałem nawet Jej namawiać. Magda pieściła moje przyrodzenie swoimi ustami i językiem. Widok tej nagiej blond piękności bawiącej się moim penisem rozpalił mnie do tego stopnia, że poczułem, że niedługo skończę w Jej ustach. Nie chciałem tego, chciałem się z nią kochać, tutaj w tej klasie, ryzykując, że ktoś nas przyłapie.


Magda zwolniła nieco ruchy swoimi ustami, chyba orientując się w moich zamiarach, po czym oderwała się od mojego penisa. Wykorzystując to władczo Ją podniosłem i położyłem na biurku, Magda tylko spojrzała na mnie z pożądaniem, jakby przyjmując moje zaproszenie do świata erotyzmu po czym rozszerzyła nogi. Nałożyłem szybko prezerwatywę które od pewnego czasu zawsze nosiłem przy sobie, po czym szybkim ruchem zanurzyłem się w Magdzie, w tej pozycji stojąc przy biurku i intensywnie penetrując Jej wnętrze mogłem patrzeć z góry w Jej oczy, które samym tylko spojrzeniem wyrażały miłość i pożądanie.


Magda, mimo że próbowała się powstrzymać to jęczała coraz głośniej, mi to nie przeszkadzało, chociaż przez myśl przechodziło mi, że ktoś mógłby nas przyłapać mimo zamkniętych na klucz drzwi. Jęki Magdy jednak działały na mnie na tyle podniecający, że nie mogłem Jej uciszyć. Gdy po paru minutach zbliżałem się już do końca przytuliłem się swoim torsem do piersi Magdy, a swoimi ustami do Jej ust i tak po chwili oboje osiągnęliśmy orgazm, wtuleni w siebie. Nie był to nasz pierwszy seks, ale obojgu dał boskie odczucia.


-Jesteś cudowna, Madzia -Szepnąłem Jej do ucha, gładząc delikatnie włosy ukochanej.


-Kocham Cię - Odpowiedziała cicho.


-A Ja Ciebie, i chcę Cię kochać do końca życia.


Magda raz jeszcze pocałowała mnie w usta. Jeszcze chwilę rozmawialiśmy, po czym ubraliśmy się i wyszliśmy ostrożnie ze szkoły.


Niedługo później skończył się mój pierwszy rok w liceum, 1/3 licealnej przygody za mną, uważałem jednak, że dobrze wykorzystałem ten pierwszy rok, zakończył się mój pierwszy związek, ale zaczęło coś wspaniałego, z inną dziewczyną.


Podczas wakacji oboje planowaliśmy dorywczo pracować, więc wiedzieliśmy, że czasu będziemy mieć nieco mniej, ale ten który mieliśmy, staraliśmy się wykorzystać jak najpełniej jak to tylko możliwe. W drugiej połowie sierpnia Magda obchodziła swoje 18 urodziny, planowała z tej okazji oczywiście zrobić imprezę. Jej rodzice z siostrą wyjechali na 3 dni. Impreza była zaplanowana na sobotę, Ja jednak z Magdą spotkałem się już dzień wcześniej wieczorem.



Magda otworzyła mi ubrana w niebieską sukienkę, pocałowałem Ją na powitanie i wręczyłem Jej prezent.


-Ślicznie wyglądasz skarbie- Zacząłem.


Magda uśmiechnęła się i jeszcze raz mnie pocałowała.


-Bo mam takiego chłopaka jak Ty, więc muszę wyglądać- Odparła z uśmiechem.


-Teraz Ty robisz się nudna- Powiedziałem flirciarsko.


Magda zaśmiała się i szturchnęła mnie lekko po czym zaprosiła do środka. Rozsiadłem się na kanapie w salonie, Magda przygotowała nam kolację, co było dla mnie sporym zaskoczeniem, bo nie wiedziałem, że tak dobrze gotuje. Gdy skończyliśmy jeść stwierdziliśmy, że obejrzymy razem horror, co często robiliśmy.


Mniej więcej w połowie filmu Magda usiadła mi na kolanach i zaczęła mnie łapczywie całować.


-Myślałem, że chociaż dokończymy film- Szepnąłem.


Magda jednak nie zareagowała na to. W odpowiedzi przewróciłem Ją na plecy i położyłem się na niej po czym przywarłem swoimi ustami do Jej szyi, wdychając przy tym cudny zapach Jej perfum. Magda dyszała podniecona w odpowiedzi na moje pocałunki połączone z ocieraniem się o Jej kobiecość. Stopniowo zacząłem rozbierać moją coraz bardziej rozpaloną kochankę


Od razu po zdjęciu Jej stanika przeszedłem do całowania Jej piersi, co Magda wręcz uwielbiała, tego wieczoru jednak była bardzo niecierpliwa, bo już po chwili poprosiła mnie żebym ,,Przeszedł do rzeczy”. Po zdjęciu Jej majtek i nałożeniu prezerwatywy delikatnie położyłem się na niej i zacząłem powoli się w nią zagłębiać, namiętnie przy tym całując moją ukochaną w usta, za każdym razem Jej wnętrze witało mnie niezwykle ciepło, a z ust Magdy dobiegały coraz głośniejsze jęki rozkoszy, z całowania ust przeszedłem na Jej szyję ponownie wpajając się w zapach perfum mojej lubej, to co z nią przeżywałem było niesamowite, ta więź jaka nas w jakichś magiczny sposób łączyła była tak piękna, że wręcz trudna do opisania, za każdym razem gdy zagłębiałem się w Magdzie czułem się z jednej strony niesamowicie męsko, a z drugiej strony czułem niesamowitą miłość w sobie do tej dziewczyny.


Magda jęczała z chwili na chwilę coraz głośniej, teraz mocniej wtulając się we mnie, jakby chciała się ze mną połączyć na stałe. Seks ze mną był dla niej wspaniałym afrodyzjakiem, w którym z każdym jękiem rozkoszy zatracała się coraz bardziej.


Gdy zacząłem odczuwać, że jestem bliski końca ponownie pocałowałem Magdę w usta, i gdy nasze usta były połączone wypełniłem spermą prezerwatywę, wyszedłem z niej, i wtuliłem się w Jej włosy, mając ochotę zasnąć w tej pozycji.


-Jesteś cudowna, Madzia- Powiedziałem zmęczony.


Magda wtuliła się we mnie ciężko dysząc, było po niej widać, że wypełniła Ją rozkosz.


Tej nocy kochaliśmy się jeszcze kilka razy i w końcu nad ranem zasnęliśmy tak jak zawsze wtuleni w siebie. To właśnie tamtej nocy postanowiłem, że pierwszą rzeczą, którą zrobię, gdy skończę liceum będzie oświadczenie się mojej ukochanej.


Do tego jednak było wtedy jeszcze daleko, bo Magda szła teraz do klasy maturalnej, wiedziałem, że wiele się zmieni od tego momentu bo przez jakichś czas będziemy mieć dla siebie znacznie mniej czasu, ale postanowiłem to przeczekać, bo byłem pewien tego, że moja przyszłość wiąże się z Magdą…


CDN.






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





MeGatron

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach