Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Moj pierwszy i ostatni raz

To stara historia sprzed prawie dwudziestu lat. Ale często o niej myślę, choć zdarzyło się to tylko, często raz wracam do niej myślami...

Miałem wtedy około 30 lat, żonę i dwójkę dzieci. Z żoną układało mi się dobrze, w sprawach łóżkowych też. Kochaliśmy się często, przy różnych okazjach i w różnych okolicznościach. Wydajemy się że ją zaspokajałem. Nie jestem hojnie obdarzony, raczej przeciętny, normalny kutas. Żona to nie wysoka blondynka, raczej z małymi, ale cudnymi okrąglutkimi piersiami, zgrabnym tyłkiem i śliczną muszelką z jasnym aksamitnym delikatnym puszkiem. Jak pierwszy raz zobaczyłem jej cipeczkę, to oszalałem z podniecenia. Lubiłem patrzeć na nią walić konia i spuścić się na to cudne miejsce, potem wylizywałem ją do sucha, lizałem i pieściłem cipkę, aż do orgazmu by w nią wejść i delikatnie powolutku ruchając spuścić się ponownie w środku, często prosiła bym jej tylko wsadził i nic nie robił, a ona skurczami cipki doprowadzała mnie do wytrysku. Potem leżeliśmy tak długo aż z niej wypadł mój kutas. Czasem jeszcze prosiła bym ją ponownie wylizał, a czasem bym tylko pieścił pełną spermy ciupkę palcami, które ona potem wylizywała trzepiąc mi konia. Miałem przed nią inne dziewczyny, nie jestem tez długodystansowcem, ale za to językiem potrafiłem doprowadzić dziewczynę do szaleństwa. Każda z która byłem powtarzała ze tęskni za moją minetką. Tyle tytułem wstępu, bo nie o tym miało być tylko o tym, że mimo raczej udanego pożycia zdradziłem ją. Byłem z kumplami na piwie i na bilardzie, taki męski wieczór. Była tam laska, którą nie raz widywałem w tym pubie, zgrabna, duży obfity biust i miła buzia. Podobała mi się, była z dziesięć lat młodsza. Graliśmy partyjkę bilarda po dwóch. Kolega z którym grałem wyszedł do kibelka i po następną kolejkę piwa. Wtedy podeszła on i spytała czy mogła by ze mną popykać skoro nie mam pary. Zdziwiłem się i powiedziałem, że kolega zaraz wróci, na co ona, że może będzie chciał odpocząć chwilkę. No oczywiście kumple z którymi grałem zaczęli się głupawo uśmiechać, że się boję i że na pewno przegramy. Na co ona, Magda bo tak miała na imię , że jak przegramy postawimy im następną kolejkę a jak wygramy to oni nam, a mi na ucho, ze jak wygramy to będę jej musiał się jakoś odpłacić za pomoc. Oczywiście zgodziłem się, kolega który wrócił z piwem nie maił nic przeciwko, a że Magda była z koleżankami poszedł do ich stolika. Rozpoczęliśmy grę. Wszyscy próbowaliśmy zaglądać Magdzie w dekolt gdy nachlała się nad stołem, a było na co popatrzeć, Zauważała to i specjalnie pochylała się mocno i długo mierzyła w bile. Wypinając zgrabny tyłek. Pochylając się tak nad stołem spodnie z jej tyłka lekko się zsuwały i widać było czerwone stringi z fajnym motylkiem. Piwo robiło swoje, zacząłem ją komplementować, chwalić że dobrze gra i takie tam jak to napalony facet na młodszą laskę. Niestety przegraliśmy i musieliśmy postawić kumplom kolejkę. Magda, powiedziała ze specjalnie słabiej grałem, bo bałem się że będę musiał jej odpłacić za wygraną. Przekomarzaliśmy się, a że było już dość późno koleżanki Magdy prosiły by z nimi wracała. Zgodziła się…
spytałem czy może dać mi numer telefonu, Spytała po co mi? Ja postanowiłem pójść na całość i odpowiedziałem, ze chętnie poznał bym motylka (tego ze stringów) bliżej. Zaczerwieniła się i uśmiechnęła po czym podyktowała mi numer a ja jej swój i poszła z koleżankami na przystanek. Myślałem o niej i napisałem smsa, że z tym motylkiem to nie żart i że chętnie bym go poznał bliżej… Nie odpisywała, dochodziłem już do domu, gdy zadźwięczał sms, to była ona. Napisała, że jak chcę poznać motylka to muszę go złapać i podała adres. Chyba nie  muszę pisać, że stanął mi na samą myśl o tym co może się wydarzyć. Oczywiście taksówka i pojechałam pod podany adres. Serce waliło mi jak młotem gdy wchodziłem do jej bloku. Dzwonek do drzwi i otwiera mi tylko w straganach i staniku…  Spytała z szelmowskim uśmiechem, czy przyszedłem poznać motylka czy się bzykać… Zamurowało mnie. Nie spodziewałam się by młoda dziewczyna była zainteresowana seksem z dziesięć lat starszym facetem. Okazało się, ze mieszka z siostrą, ma dziecko, a jej facet ją zostawił. Trochę się speszyłem tą siostrą. Ale Magda stwierdziła, że mają taki układ, jak do siostry przychodzi facet to ona śpi
z małą i nie przeszkadza i odwrotnie, nie mam się tym w ogóle przejmować. Gdy ona tak gadała ja gapiłem się na jej cycki i cipkę w stringach, no oczywiście kutas stał na baczność co nie uszło uwadze Magdy. Stwierdziła, że chyba jednak wie po co przyszedłem i jak chce to mogę się przygotować w łazience. Oczywiście jak na skrzydłach poszedłem do łazienki. Wróciłem do pokoju, gdzie Magda już tylko w samych stringach leżała na łóżku. Mało się na nią nie rzuciłem, kutas pulsował, a w jajkach gotowała się sperma… Magda z uśmiechem na ustach ściągnęła stringi, rzuciła mi je i powiedziała, że spełnia moje życzenie, mogę bliżej poznać motylka. Wziąłem jej majtki, przysunąłem do nosa i głęboka zaciągnąłem się zapachem młodej pipki… Co to był za zapach. Kutas wyskoczył mi spod bokserek, na co Magda zareagowała przeciągłym ooo, nie wiedziałam że motylki tak działają na facetów. Zacząłem ją pieścić, całować piersi, głaskać pośladki i muskać cipkę.  Powiedziała, że jest bardzo napalona i rozgrzana, że dawno nie maiła nic miedzy nogami, oraz że jak jej nie przerżnę porządnie to mi tego motylka w gardło wsadzi. Nie muszę mówić co działo się w mojej głowie i moim kutasie. Położyłem ja delikatnie na łóżku i powolutku wsadziłem jej w cipkę kutasa, krew we mnie wrzała. Niestety byłem tak napalony iż po kilu ruchach spuściłem się do środka… Była niepocieszona, mówiła, że potrzebuje ruchania a nie zabawy. Głupio mi się zrobiło, zacząłem przepraszać i takie tam, że młoda dziewczyna tak działa na faceta, ze postaram się to wynagrodzić… Stwierdziła że jak jej nie zaspokoję, to nie wyjdę od niej przez tydzień. Co mi zostało, uniosłem lekko jej nogi, rozchyliłem i chciałem pocałować jej skarb, na co ona, że leci z niej jak z kranu i musi się umyć, że nikt jej jeszcze po ruchaniu tam nie lizał. Nie pozwoliłem jej się ruszyć, wsadziłem palce i zacząłem lekko poruszać i kręcić nimi w pipce, próbowała się wyrwać, ale był to raczej słaby opór.  Nachyliłem głowę miedzy jej nogi ma co ona że nie chce tak, bo z niej leci, wyciągnąłem palce i dałem jej polizać patrząc w oczy, oblizała bez problemu, wtedy spytałem, skoro ty oblizałaś, czemu ja nie mogę? I już bez oporów zacząłem pieścić jej łono. Powiedziałem, że przeżyje coś czego nigdy nie przeżyła. Leciutko muskałem jej łechtaczkę, pocierając palcem wargi sromowe i naciskając na wejście do cipki, strużki jej soków zmieszanych ze spermą wypływały po jej kroczu prosto do tyłka. Wtedy lekko uniosłem jej nogi i najdelikatniej jak potrafiłem językiem zgarnąłem to co spływało z cipki i liżąc łechtaczkę wsunąłem język do środka, westchnęła bardzo głęboko i wyszeptała jeszcze… Lizałem i pieściłem jej obie dziurki, dopiero teraz była mokra i nieźle z niej leciało to co tam zostawiłem pomieszane z jej nektarem. Palcami poruszałem w jej cipce a kciukiem naciskałem na druga dziurkę.  Nie, powiedziała, tam jestem dziewicą. Nie zrobię ci krzywdy odpowiedziałem, zaufaj mi. Potem zacząłem muskać jeżykiem jej perełkę, palcem naciskałem miejsce gdzie powinien być punkt G, kciukiem naciskałem i próbowałem go wsunąć w druga dziurkę. Jednak delikatnie i nie na siłę. Po dłuższej chwil zaczęła lekko drżeć i szybko oddychać, nagle znieruchomiała, wygięła się i zaczęła poruszać biodrami w górę i w dół. Jej cipka zaczęła pulsować, a kciuk po prostu wpadł mi w drugi otwór. Wtedy z jej piersi wyrwał się okrzyk, o kurwwwa, co to było? i przeciągłe co ty mi zrobiłeś… No i tu niespodzianka, nagle otworzyły się drzwi i stanęła w nich jej siostra zaniepokojona co się Magdzie stało. Ja strasznie się speszyłem, siostra też, a Magda mówi - Goska wchodź i zamknij drzwi. Teraz to mnie zamurowało, Goska mówi do Magdy no co ty siostra nie będę wam przeszkadzała. Na co Magda – chodź powiem ci co on mi zrobił, no i Gośka nieśmiało weszła. Magda bez skrepowania opowiedziała siostrze, że zamiast ja wyruchać spuściłem się w nią jak uczniak, ale to co zrobiłem potem przerosło jej oczekiwania. Gośka słuchała z wypiekami na twarzy a mój kutas był znowu gotowy do akcji. Magda wtedy odezwała się do mnie, wiesz Gośka też dawno nie miała faceta, więc gdybyś zrobił z nią to samo co ze mną odwdzięczymy ci się obie. No coś ty Magda, ja na to, a co o tym pomyśli Gośka, Magda pochyliła się nade mną, wzięła kutasa w usta i powiedziała, zobacz jakie ma wypieki na samą myśl. Wyciągnęła do Goski rękę a ta podeszła bezwiednie do łózka. Magda lekko pchnęła Gosie na łóżko, ta usiadła, było widać że jest rozpalona, widokiem siostry robiącej mi loda. Magda podwinęła jej koszule i pociągnęła Gosię w kierunku mojego kutasa, ta bez większych oporów zaczęła go lizać razem z siostrą. Chwyciłem je za włosy i lekko odciągnąłem. Spojrzały zdziwione, na co ja – jeśli chcecie mieć ze mnie pożytek, zwolnijcie bo zaraz się spuszczę, zaczęły się śmiać. OK mówi Magda, Goska widzę, ze jesteś napalona, wiec kładź się, a ty do dzieła! Gośka zdjęła koszule i posłusznie położyła się na łóżku rozchylając nogi. Magda chwyciła mnie za głowę i pociągnęła miedzy nogi Gosi. Działaj, ja ci pomogę… Zrobiłem z Gosią to samo co z Magdą, wtedy spytały co mogą dla mnie zrobić. Na co Goska mówi, skoro tak cudnie przygotowałeś moja druga dziurkę żal byłoby tego nie wykorzystać, nie mów tylko że nie masz ochoty bzyknąć mojej dupci.  Po czym pochyliła się wypinając tyłek, Magda złapała mnie za kutasa i nakierowała na dupkę Gosi, wszedłem bez problemu. Gosia cichutko pojękiwała, a Magda złapała mnie za jajka i dopychała mój tyłek dyktując rytm ruchania dupska Gosi, nie trwało długo gdy się spuściłem do środka. Położyłem się na łóżku ciężko dysząc. Obok położyła się Magda, patrząc mi w oczy spytała czy chcę razem z nią wylizać Gosie? Jasne odparłem. Gosia uklękła nad naszymi głowami, lizaliśmy ją raz ja raz Magda, kutas znowu stanął mi na baczność, co zauważyła Gosia. Wzięła Magdę za ramiona podniosła do góry i posadziła na kutasie, mówiąc szkoda by tak stał bezużytecznie… Magda nabiła się na mnie, a ja lizałem cipkę i dupsko Gosi. Po chwili strzeliłem w Magdę, która ze mnie zeszła. Widząc to Gosia przyssała się do mojego kutasa, a Magda usiadła mi pipką na twarzy. Lizałem ja dobra chwilę. Po czym zsunęły się i położyły obok bawiąc się moim kutasem… To było raz i więcej tego nie powtórzyłem, wydaje mi się iż po tym incydencie bardziej zainteresowałem się żoną. Nasz seks zmienił się na lepsze. Ale o tym następnym razem.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Jarek Jackowski

Komentarze

jarek5/10/2022 Odpowiedz

jeśli się podoba piszcie, wstawię następne - co Wy na to?

Misiek 6/10/2022 Odpowiedz

Super dawaj więcej.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach