Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Moj pierwszy i ostatni raz - ciag dalszy.

Po mojej zdradzie żony z Magdą i jej siostrą, długo miałem wyrzuty sumienia. Jednak żona niczego się nie domyślała. Kombinowałem jak jej to „wynagrodzić”, jednocześnie uważając by nie przegiąć i się to nie wydało. Byłem miły i często inicjowałem bzykanie. Próbowałem wprowadzić do seksu cos nowego. Jak już w wcześniej pisałem żona to nie wysoka blondynka, raczej z małymi, ale cudnymi okrąglutkimi piersiami, zgrabnym tyłkiem i śliczną muszelką z jasnym aksamitnym delikatnym puszkiem. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem jej cipeczkę, to oszalałem z podniecenia. Lubiłem patrzeć na nią walić konia i spuścić się na to cudne miejsce, potem wylizywałem ją do sucha, lizałem i pieściłem cipkę, aż do orgazmu by w nią wejść i delikatnie, powolutku ruchając spuścić się ponownie w środku, często prosiła bym jej tylko wsadził i nic nie robił, a ona skurczami cipki doprowadzała mnie do wytrysku. Potem leżeliśmy tak długo aż z niej wypadł mój kutas. Czasem jeszcze prosiła bym ją ponownie wylizał, a czasem bym tylko pieścił pełną spermy cipkę palcami, które ona potem wylizywała trzepiąc mi konia. Proponowałem wspólne oglądanie delikatnych erotycznych filmów. Niechętnie gdyż twierdziła, że nie przepada, jednak się zgodziła. Do tego lampka wina i było sympatycznie. Filmy były różne, jednak delikatne, nie ostre porno. Często na filmach w ruch szły zabawki, zaczęliśmy rozmawiać o naszych fantazjach. Ja chciałem zawsze bzyknąć ją w drugą dziurkę, jednak żona miała opory, mówiłem jej że marzy mi się patrzeć jak zabawia się wibratorem, a ja pieścił bym jej dupcię i lizał po łechtaczce. Oraz wybzykał w tyłek spuszczając się do środka, gdy ona będzie miała wibrator w sobie. Twierdziła, że nie ma specjalnych fantazji i starcza jej to co robimy. Filmy owszem są podniecające. Wybierałem trochę bardziej śmiałe filmy, jednak nadal delikatne. Próbowałem różnej tematyki, lesbijki, trójkąty, czworokąty z wymianą partnerów, zdrada kontrolowana. Obserwowałem bacznie jej reakcję. Zauważyłem, że kręci ja delikatny seks faceta bzykającego drobne laski dużym kutasem. Ja nie jestem specjalnie hojnie obdarzony, raczej przeciętny, normalny kutas. Nie jestem tez długodystansowcem. W końcu zdradziła, ze fantazjuje o takim dużym wibratorze. Hehe pomyślałem mam cię, pewno o wielkim kutasie nie wibratorze fantazjujesz. Nic nie mówiąc kupiłem naprawdę duże silikonowe cudne w dotyku dildo, z funkcją wytrysku i kilkoma trybami wibracji. Oraz wszelkie potrzebne do zabawy akcesoria.  Czekałem na okazje by wprowadzić zabawkę do naszej sypialni. Poszukałem filmu ze zdradą, jak murzyn z wielką pałą  bzyka żonę, a facet patrzy i się onanizuje. Oglądała z wypiekami na twarzy, ją delikatnie ja pieściłem, gdy w pewnym momencie powiedziała zerznij mnie jak ten murzyn… ja na to, że nie bardzo mam czym… na co ona, że wystarczy to co mam bo ma cholerną chcicę. Postanowiłem działać, i wyciągnąłem moja niespodziankę. Bardzo się zdziwiła, jednak w jej oczach była ciekawość.  Dałem go jej do ręki, wow ale duży i przyjemny w dotyku, zupełnie jak kutas tego murzyna z filmu - powiedziała. Chcesz spróbować, spytałem nieśmiało. Bardzo, odpowiedziała - lekko się czerwieniąc. Nawilżyłem dildo specjalnym żelem i włączyłem pierwszy poziom wibracji. Wzięła go do ręki nie bardzo wiedziała co robić.  Schyliłem się i pocałowałem jej cipkę, zacząłem lekko lizać i pocierać jej guziczek. Wyruchaj mnie w końcu - wyrwało jej się z piersi. Bez zastanowienia wziąłem wibrator i jego czubek wsadziłem w cipkę. Drgnęła i powiedziała, duży ale nawet przyjemnie. Zacząłem lekko naciskać, powolutku wciskając go coraz głębiej. Wchodził z lekkim oporem. Wyciągnąłem lekko i wepchnąłem głębiej, głęboko oddychała, a nogi rozstawiła mocniej zachęcając mnie do działanie. Wyciągałem powolutku szybko wkradając go coraz głębiej. Ostrożnie, powiedziała, nie szalej, nie jestem przyzwyczajona do takiego rozmiaru. Zwolniłem jednocześnie podkręcając wibracje, teraz delikatnie ruchałem jej wnętrze ogromnym wibratorem. Wszedł prawie cały, zaczęła lekko pojękiwać. Nachyliłem się na nią i całując jej piersi posuwałem ją naszym nowym przyjacielem. Lekko zwiększyłem tępo „ruchania” całując coraz niżej, doszedłem do łechtaczki. Całowałem i lizałem jej guziczek, zrobiła się bardzo wilgotna, jest zajebiście wystękała, nie przestawaj.  Wszedł cały, to niesamowite, że się zmieścił. Miałam obawy - jęczała cichutko. Lizałem jej cipkę z wystającym zeń wibratorem. Zataczałem większe kółka językiem zahaczając o dupcie. Kciukiem drugiej ręki lekko naciskałem na drugi otworek. Bądź tam delikatny powiedziała, ale cipę rżnij mocniej. Tego mi było trzeba. Mocniej i głębiej dopychałem wibrator, kciukiem masując drugi otwór. Dyszała coraz mocniej, nie waż się przerywać wystękała mi w twarz. Nagle jej ciało wyprężyło się i zadrgało, wtedy nacisnąłem przycisk wytrysku na wibratorze… Och jak dobrze, jak cudnie i wspaniale, wydyszała opadając bezwładnie. Nie wyciągaj go powiedziała, jak chcesz możesz spróbować wsadzić mi w tyłek. Dwa razy nie potrzeba mi było powtarzać. Zwilżyłem kutasa i jej pupkę żelem i przystąpiłem do działania. Bardzo delikatnie naciskałem na jej dupcie. Było ciasno. I ją bolało. Najdelikatniej jak tylko mogłem próbowałem się tam wcisnąć. Jednak nie potrafiła się rozluźnić mimo podniecenia. Weszła tylko główka, ona syknęła z bólu, chciałem się wycofać jednak powiedziała - zostań. Nic nie rób, wiem jak bardzo tego chcesz. Nachyliła się i zaczęła pieścić moje jajka, nie ruszaj się bo boli, zrobię wszystko byś się spuścił do środka. Głaskała jajka i lekko kręciła dupcią, zaczęła mi mówić jak cudownie wypełniał ją wibrator, nie potrzeba było długich zabiegów  bym wpompował całą zawartość jader do jej pupy. Było naprawdę cudownie powiedziałem, ona na to, z tej strony też.  Popatrzyłem jak sperma wypływa z dupci, bardzo mnie to podkręciło. Długo jeszcze leżeliśmy pieszcząc się delikatnie. Kując żelazo póki gorące, powiedziałem, że chętnie popatrzyłbym gdy tak jak na filmie rucha cię facet z wielkim kutasem. Wyraźnie się podnieciła. Odpowiedziała - Ale gdzie takiego znaleźć i że raczej woli wibrator. Spytała, w takim razie czy nie zechciałbym zerznąć w tyłek innej kobiety, bo ona raczej nie da rady. No coś ty odrzekłam a niby która się zgodzi spytałem. A żona mi na to, że pewno łatwiej znalazła by kobietę niż ja odpowiedniego faceta. I na tym skończyliśmy rozmowę. Rano wstaliśmy bardzo zadowoleni. Nie wracałem do wczorajszej rozmowy. Jednak żona zaczęła pierwsza. Wiesz myślałam o tym co mówiłeś, gdyby znalazł się odpowiednio wyposażony facet byłabym skłonna spróbować. Ale musielibyśmy oboje go zaakceptować i tego chcieć. Ale ja mam inny pomysł powiedziała, zrobię Ci niespodziankę, jak ty zrobiłeś mi tym wibratorem. Znasz Gosię ode mnie z pracy, prawda? Ona jest samotna i bardzo spragniona faceta, wiem bo często z nią rozmawiam na tematy seksu. Lubi eksperymentować i ma za sobą seks analny, mówi że to przyjemne, ja nie mogę się przełamać, ona twierdzi, że mogła by mnie przygotować. Jednak ja nie wiem czy chciała bym tego z kobietą - więc może ona z nami by chciała, a właściwie z tobą. Co ty na to spytała. Na co ja? ale że jak, tobie nie przeszkadzałoby że bzykam inną. Na co żona hahaha -  tobie facet z dużym kutasem ruchający mnie na twoich oczach by nie przeszkadzał? No fakt powiedziałem. Co proponujesz? Daj mi kilka dni – pomyślę – odpowiedziała. Nie wracaliśmy do tej rozmowy, bzykaliśmy się często z naszym nowym przyjacielem, zgodziła się na „samozaspokajanie” i  zabawy gdy ja się przyglądałem, jednak nie udało mi się jej przełamać i wyruchać w tyłek. W pewien piątek po pracy powiedziała - dziś będzie ciekawy wieczór, zaprosiłam na kolację Gosię. Nie wierze - powiedziałem, no coś ty…? Normalnie, odparła powiedziałam jej o naszych planach i twoim marzeniu wyruchania mnie w tyłek. Jest skłonna nam pomóc. Mówi że jest w stanie zrobić tak bym się przełamała. To może być ciekawe doświadczenia. Wysłała mnie do sklepu po drobne zakupy i uzupełnienie zapasu alkoholu. Gosia miał przyjść o 19.30, przygotowałem film z trójkątem dwie kobiety i jeden facet. Wykąpałem się i zrobiłem drinka, nie mogłem sobie znaleźć miejsca. Wszystko było gotowe na jej przyjście, czas dłużył się niemiłosiernie. Zacząłem zastanawiać się czy jestem gotowy i czy w ostatniej chwili nie skapituluję. Żona zauważyła moja nerwowość, co jest spytała? Masz obawy? Nie wiem czy dam radę  powiedziałem, co innego fantazje, co innego na żywo. Na to żona że to raczej ona powinna mieć obawy, jednak nic na siłę, nie ma przymusu, jeśli poczuje ze cos nie tak po prostu nic nie zrobimy. Ok rzekłem, ale ty też mi powiesz gdy nie będziesz chciała by do tego doszło. Nadeszła ta chwila, zadzwonił domofon, otworzyła i weszła Gosia. Była w spodniach i koszulce podkreślającej jej dość duże piersi. Była wyższa od żony, mała ciemne raczej krótkie włosy. Cześć powiedziała, coście tacy spięci? Mam coś co rozluźni atmosferę,  myślałem że alkohol, a Gosia położyła na stole analnego motylka… Co tak patrzycie, mam identycznego w sobie, rusz się powiedziała do mnie i pomóż żonie go użyć, albo nie. Wiesz co , zwróciła się do niej – ja to zrobię a ty się przyglądaj, rzuciła w moim kierunku. No coś ty tak od razu, może chociaż po drinku, oponowałem. Daj spokój rzekła Gosia, to tylko wstęp, zjemy kolacje i napijemy się wina, a motylek ją tylko rozluźni, nie będzie przeszkadzał. Ok powiedziałem do żony - co ty na to? Trochę się wstydzę tak bez wstępu… spokojnie powiedziała Gosia. Podeszła do żony i zaczęła ja masować po karku i ramionach, rozluźnij się, a ty mi pomóż powiedziała do mnie. Podszedłem i zacząłem masować i głaskać przez bluzkę piersi zony. I jak? spytałem, - to nawet przyjemne odpowiedziała. Ja masowałem piersi a Gosia podciągnęła jej bluzkę i masowała brzuch schodząc coraz niżej. Wkładała rękę pod spódnicę i lekko masowała cipkę żony. O widzę że jesteś przygotowana, nie założyłaś bielizny, co bardzo mnie zaskoczyło, gdyż nie zdążyło się jeszcze by chodziła po domu bez majtek. Podwinąłem spódnice i rzeczywiście od pasa w dół była goła. Gosia lekko ja pochyliła nad stołem. Żona cudnie wypięła pupę. Pomóż mi ja przygotować powiedziała Gosia do mnie. Albo wiesz co, może zrobię to sama  - siadaj wygodnie i patrz. Zaczęła głaskać żonę po pośladkach, lekko je uciskać i rozszerzać wejście w otwór. Nagle nachyliła się i zaczęła jeżykiem pieścić jej otworek, żona drgnęła i się wyprostowała. Co jest spytała Gosia, nie chcesz? Nie wiem odpowiedziała, czuje się dziwnie, jeszcze nigdy nie robiłam tego z kobietą, jest przyjemnie ale jakoś dziwnie. Przestać, spytała Gosia? Nie, wyrwało mi się to cudne patrzeć na was… Żona spojrzała mi w oczy, ale to ty miałeś spełnić swoje fantazje… powiedziała. Tak jest dobrze, zobacz, pokazałem ręka na moje krocze, na co Gośka no nie mów że aż tak cię to kręci i do żony - to co działamy czy przerywamy zabawę? Działaj, powiedziała a do mnie podejdź tu. Nie trzeba było mi powtarzać. Pomóż jej ale bądźcie delikatni. Zacząłem głaskać jej głowę, kark, masować piersi. Gdy Gosia wróciła do pieszczot jeżykiem jej pupci. Palcem pieściła wejście do cipki, przesuwała go po kroczu i leciutko wciskała w dupcię. I tak w kółko. Żona wyraźnie się rozkręcała , pojękiwała lekko i masowała przez spodnie mojego kutasa. Wtedy Gosia bezceremonialnie wcisnęła jej w dupsko palec wskazujący, o dziwo tylko jęknęła i powiedziała jest dziwnie ale, ok.  Gosia leciutko zaczęła palcem ruszać i kręcić w środku. Mi pokazała druga ręka bym podał żel. Co zrobiłem bezzwłocznie. Wycisnęła mała ilość na analnego motylka, włączyła wibracje i zaczęła nim pieścić jej cipkę, a palcem mocniej ruszała w dupci. Kutas mi stał, a w jajkach  gotowała się sperma. Gosia mrugnęła do mnie, wyciągnęła palec z tyłka i w jego miejsce energicznym ruchem wcisnęła motylka. Tym razem żona lekko syknęła, ale zaraz powiedziała nie boli jest ok- na to Gosia ze stoickim spokojem, no to czas na kolacje i lampkę wina. Opuściła żonie spódnice i usiadła wygodnie na fotelu. My jeszcze chwilę staliśmy bez ruchu, jak wrażenia spytała Gosia. Zajebiście odpowiedzieliśmy niemal równo. No to może jakiś drink spytałem? Obie zgodziły się i zajęły kolacja popijając drinki. Atmosfera wyraźnie się rozluźniła, puściłem przygotowany film i zaczęliśmy rozmawiać. Tematy były różne, Gosia bez skrepowania opowiadała o swoich przygodach, o tym, że lubi eksperymenty z kobietami i facetami. Ale ze w takim układzie jak z nami jeszcze nie była i dla tego zgodziła się na propozycje mojej żony. Piliśmy coraz więcej i atmosfera stawała się luźniejsza. Jak się czujesz tam w środku spytała Gosia żonę. Dziwnie odpowiedziała ale raczej bardzo przyjemnie. No to czas na zabawę. Co wy na to gotowi? Jasne odparłem, żona tylko pokiwała głowa na tak. Idziemy do sypialni powiedziałam, nie powiedziała żona przynieś ten puchowy koc , zostaniemy tu na dywanie. Poszedłem po koc i rozłożyłem go na dywanie, w tym czasie obie panie były nagie, to znaczy moja żona goła, a Gosia w samych stringach. Gosia klęknęła na dywanie wypinając pupę, chodź i klęknij koło mnie zachęcała żonę. Co ta niezwłocznie uczyniła. A ty co będziesz tak stał i się patrzył czy się przyłączysz spytała Gosia, która wyraźnie przejmowała inicjatywę. Wyskoczyłem z ciuchów zostając w bokserkach, Gosia wstała ściągnęła stringi i zdjęła mi bokserki, przysuwając do twarzy swoje majtki. Podnieciło mnie to. Żona patrzyła mi w oczy. Wziąłem stringi przybliżyłem do nosa i głęboko zaciągnąłem się ich zapachem. Nie bardzo wiedziałem co robić. Ale jak zwykle niezawodna Gosia przejęła inicjatywę. Nachyliła się i wzięła do buzi mojego kutasa.  Patrząc na moja żonę, ta tylko pokiwała głowa na znak zgody. Nie wiedziałem nadal jak się zachować. Lecz żona przesunęła się w moja stronę i pomogła Gosi w ssaniu pałki. Powoli powiedziałem bo zaraz nie będzie ze mnie pożytku. Obie odsunęły się ode mnie. A Gosia pocałował w usta żonę. Co dziwne to pocałunek oddała i pogłaskała ją po piersi. Obie znów wypięły tyłki w moja stronę. Pomóż nam powiedziała Gosia, zamień motylki w naszych pupciach, mojego wsadź zonie bo jest większy, a ja liczę na twojego kutasa. Wyciągnąłem motylka z dupci Gosi, był rzeczywiście większy od tego który był w mojej żonie. Jak to zobaczyła trochę się wystraszyła. Ale Gosia ją uspokoiła. Połóż się wygodnie i pozwól nam działać. Żona położyła się i rozłożyła szeroko nogi. Gosia nachyliła się nad nią i zaczęła lizać jej cipkę. Tego dla mnie było za wiele, chwyciłem Gosie za biodra i kutasa przyłożyłem do dupci. Popatrzyłem na żonę, ta uśmiechając się powiedziała spełnij swoją fantazje, Gosia słysząc to pchnęła tyłkiem do tyłu i już byłem w środku. Żonie wyraźnie się to podobało co zwiększały coraz śmielsze pieszczoty jej pipy przez Gosię. Przymknęła oczy i powiedziała dawno nie miała faceta wyruchaj ja porządnie, nie zawiedź mnie. O tak stękała Gosia jednocześnie wpychając większego motylka w dupkę żony, jednak była tak podniecona, ze nawet tego nie zauważyła. Widziałem po niej, że zbliża się orgazm i nie myliłem się, jej ciało wygięło się i naprężyło westchnęła głęboko , złapała Gosię za głowę i zaczęła drżeć w orgazmie, oddychając coraz szybciej, Ja widząc to przyspieszyłem ruchy w dupci Gosi i spuściłem się w nią obficie. Zastygliśmy w bezruchu. Pierwsza doszła do siebie żona. Powiedziała, my mieliśmy orgazm Gosia nie, trzeba jej to wynagrodzić.  Jak spytałem. Jesteś mistrzem w lizaniu zabieraj się za nią, ja zaraz wrócę posiedziała i wyszła. Gosia padła na podłogę i lekko rozszerzyła nogi. Widziałem jak moja sperma wypływa z jej tyłka. Mogę cię tam pocałować, spytałem - na co czekasz usłyszałem.  Nachyliłem się miedzy jej nogi zabrałem do roboty. Lizałem cipkę i dupcie na zmianę. Wróciła moja żona i przeglądała się masując sobie piersi. Gosia spytała jej wprost, czy nie będzie miała nic przeciwko żeby mnie przerznął w cipę. Nie miała nic przeciwko. Przestałem ja lizać i wstałem. Żona w ręce miała naszego przyjaciela. Ty tez jeszcze nie masz dość, spytała Gosia. Nie odpowiedziała i wsadziła sobie w cipkę wibrator, wow wyrwało mi się, a zona odwróciła się i pokazała, że w dupci siedzi motylek którego wsadziła jej tam Gosia. Widzisz dałaś rade, powiedziała Gosia , anal to nic strasznego jak ktoś cię dobrze przygotuje, to jest niesamowite uczucie mieć zajęte oba otworki powiedziała żona całując w usta Gosię. Poczekaj powiedziała Gosia, a do mnie wstań i podejdź. Wstałem, kutas dawno mi tak nie stał , taki byłem napalony. Gosia złapała mnie za niego, żonę za włosy i wsadziła jej moja stojącą pałę w usta. Teraz jesteś spełnioną kobieta powiedziała. Widziałem ten błysk w oczach żony. Wyciągnąłem kutasa z jej ust i powiedziałem że jak mam wyruchać Gosię to musze przestać bo się spuszczę. Uśmiechnęła się i powiedziała do dzieła. Gosia wygodnie położyła się na plecach, pociągnęła żonę na siebie, usiądź mi na twarzy powiedziała i daj wibrator. Żona to zrobiła. Gosia wsadziła go sobie w usta i zaczęła lizać dala go do ust żonie a sama lizała ja po cipce. Żona jęczała z rozkoszy. Gosia wżęła wibrator i zaczęła nim pieścić swoje krocze, żona i ja patrzyliśmy na to z podnieceniem, nagle ku naszemu zdziwieniu energicznym ruchem wsunęła go sobie w dupcię, żona aż jęknęła jakby to jej go tam wsadziła. Gosia przestała na chwile lizać żonę, powiedziała do mnie, że na coś czeka. Zrozumiałem i przesunąłem się miedzy jej nogi. Myślałem, że wyciągnie wibrator, a ona do mnie ruchaj mnie w końcu w cipsko. Wszedłem w na z całej siły, patrząc zonie prosto w oczy. Ta pocałowała mnie w usta i szepnęła zruchaj ją mocno by zapamiętała. Waliłem jak oszalały całując się z żona, która swoja cipkę miała w ustach Gosi. Myślałem że długo nie dam rady jej tak ruchać, gdy ciałem żony wstrząsnął orgazm, trzymała mnie za głowę całowała po twarzy ramionach, klatce. Wtedy ja wbiłem się w Gosię z całej siły i spuszczając się krzyknąłem jużżżż. Ułamek sekundy po mnie ciałem przez ciało Gosi przeszły dreszcze i nadszedł upragniony orgazm. Padłem pomiędzy te dwie cudne kobiety. One pocałowały się czule i obie położyły głowy na moich piersiach, bawiąc się moim kutasem powiedziały dziękuję. Żona spytała jak z się czuje po spełnieniu fantazji. Cudnie powiedziałem, dzięki ale teraz twoja kolej. Gosia spytała o czym marzy żona. Powiedziałem że o wielkim kutasie który ja przeleci na moich oczach.  To jest do zrobienia powiedziała Gosia, ale o tym  następnym razem.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Jarek Jackowski

Na razie dwa opowiadanie - jesli sie spodobają wstawie nastepne.


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach