Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Moj pierwszy i ostatni raz - z Gosia ciag dalszy 2

Po wieczorze z Gośką, często wracaliśmy w rozmowach do tego co zrobiliśmy, Gosia była  też dość częstym gościem u nas w domu, a raczej w naszej sypialni, podobało mi się to, miałem i mogłem ruchać dwie kobiety. Starałem się je zaspokajać. Moja żona zrobiła się bardziej otwarta na seks z kobietą, często zabawiały się razem wspomagając wibratorem i innymi akcesoriami. Pewnego wieczoru Gosia, spytała żonę czy jest gotowa bym w końcu przeleciał jej dupcię. Nie wiem odparła, chcę ale nadal się boję. Będę delikatny i nie zrobię nic na co się nie zgodzisz powiedziałem. Zrobiłem po drinku, siedliśmy nago na podłodze. Puść jakiś film powiedziała żona, pierwszy z brzegu. Odpaliłem net i wpisałem zdrada kontrolowana, wybrałem film gdzie mąż trzymał w ramionach żonę, którą całował i pieścił jej piersi, a od tyłu zapinał ją dobrze zbudowany facet. Żonie zaświeciły się oczy z podniecenia. Gosi też się podobało. Zaczęliśmy się głaskać i pieścić wzajemnie. Ja nachyliłem się w kierunku cipki żony, a ona wibratorem pieściła Gosię. Żona była już nieźle  wilgotna, Gosia też coraz bardziej się rozkręcała i wzięła mojego kutasa do buzi. Ja wsunąłem palce jednej ręki w cipę żony, drugiej w tyłek Gosi. Obie pojękiwały cicho. Żona wstała i powiedziała że czas najwyższy na coś więcej. Jestem gotowa, nie zróbcie mi krzywdy. Położyła się na podłodze. Gosia wzięła żel i spektakularnie zaczęła go wcierać w mojego kutasa, który błyszczał się i prężył w gotowości. Drugą ręka wcierała żel w pupę żony. Wkładała w jej dziurkę palec, by włożyć go w cipkę i tak wiele razy. Ja przyglądałem się temu zauroczony. Gosia puściła mojego kutasa, wzięła wibrator zwilżyła ustami i dotknęła cipki żony, włączyła wibracje i zaczęła pocierać wejście jej dziurki, palcem drugiej ręki drażniąc jej pupę. Żonie wyraźnie się podobało, Gosia zaczęła śmielej posuwać jej pipę wibratorem, a palcem coraz głębiej drażnić pupcię. Żona pojękiwała cichutka, ja w tym czasie zająłem się jej piersiami ssając i przegryzając jej nabrzmiała sutki. Cudownie, wspaniale, jak mi dobrze dyszała – jestem bliska orgazmu. Wtedy Gosia tradycyjnie przejęła inicjatywę, złapała mnie za kutasa, wyciągnęła wibrator i wsunęła kutasa w cipę żony. Ta drgnęła i westchnęła z rozkoszy, ja byłem zawiedzony co zauważyła Gosia. Powoli powiedziała zaraz dojdziemy do sedna. Powolutku z wyczuciem, gdy ja posuwałem żonę wsadziła w jej w pupę drugi palec i leciutko nimi poruszała. O dziwo żona tylko głęboko westchnęła i poddała się tym zabiegom. Gosia dopychała mój tyłek i pieściła coraz mocniej dupcię żony. Czułem jak jej palce przez ścianki cipki drążnia mojego kutasa, było to bardzo podniecające. Po dobrej chwili gdy wysuwałem kutasa z cipy, ona wyjęła palce z tyłka żony złapała go i skierowała niżej prosto w jej dupę. Wszedłem od razu cały, a żona głęboko westchnęła. Jet naprawdę dobrze powiedziała. Rób to powolutku powiedziała do mnie. Gosia uśmiechając się stwierdziła, nie ma to jak trening. Było mi cudownie, ciasno i przyjemnie. Gosia powiedziała do żony by zmieniła pozycje i klęknęła. Jednak ta nie chciała bym z niej wychodził. Ok pomogę wam, powiedziała i nie pozwalając bym wyskoczył z dupci żony pomogła nam zmienić pozycje. A co z tobą spytałem Gosie? Spokojnie moja kolej przyjdzie po was. Położyła się pod moja klęczącą żona i zaczęła całować ja po cipie. Żona wstrząsnął dreszcz. Była bliska orgazmu, widząc to Gosia, zsynchronizowała moje ruchanie i w monecie gdy wchodziłam głęboko w dupcie żony, ona wepchnęła z całej siły wibrator w jej pizdę. To było niesamowite uczucie czuć kutasem wibrujący przez ścianki cipki wibrator. Wykonałem jeszcze jedno pchnięcie i zamarłem spuszczając się tak obficie jak jeszcze nigdy w życiu. Gosia wcisnęła funkcje wytrysku w wibratorze i wepchnęła go w żonę, ta wygięła się i krzycząc i drżąc z rozkoszy doznała orgazmu. Długo tak leżała ciężko oddychając. Potem podniosła się i mocno pocałowała Gosię w usta – dziękuję, dziękuję wam to było niesamowite, nigdy nie spodziewałam się aż takiej rozkoszy. Padła na plecy z szeroko rozłożonymi nogami. Na widok wyciekającej spermy z jej tyłka i substytutu nasienia który wibratorem wstrzyknęła jej Gosia, znów się podnieciłam i kutas zaczął mi się podnosić. I jak zwykle Gosia przejęła inicjatywę. Pchnęła mnie i położyłem się na plecach, siadaj na jego twarzy powiedział do żony, niech pieści to co tak sponiewierał. Żona powiedziała ok, choć nie mam siły. Dawaj powiedziała Gosia i nabiła się na moja stercząca  pałkę, żona usiadła okrakiem na mojej twarzy. Co to był za widok, jej cipka leciutko pulsowała a z obu otworków wyciekała sperma pomieszana z jej sokami. Gosia sama sobie nadawała rytm ruchania. Złapała żonę za piersi i popatrzyła jej w oczy – jak? Spytała. To jest nie do opisania, powiedziała i zaczęła całować Gosi twarz, oczy, uszy, szyję i usta. Gosia wyraźnie się ożywiła i mocniej nabijała się na mojego kutasa. Ja lizałem cipę zony i pieściłem rękami jej tyłek. Wsadź mi palec powiedziała żona, jestem bliska orgazmu. Wsunąłem palec i lekko nim ruszałem, ona pocierała cipka moja twarz. Nic nie zmieniaj zaraz dojdę powiedziała pocierając pipą mocniej. I wtedy zdarzyło się coś czego ani ja ani żona się nie spodziewaliśmy. Uniosła ciupkę znad mojej twarzy, zadrżała, a z jej pipy wtrysnął mi prosto w usta i twarz strumień gorącego moczu, choć nie wiem czy to był mocz, bo była to bardziej gęsta „ciecz” -  zeskoczyła przerażona i zaczęła mnie przepraszać, to mi się nigdy nie zdarzyło, nie mogłam nad tym zapanować. To właściwie stało się samo, w momencie gdy dostałam orgazm przyszło dziwne uczucie rozluźnienia i trysnęłam ci w usta… Chciała mnie wycierać, zostaw powiedziałem to było dziwne, ale miłe uczucie. Nic się nie stało. Najważniejsze, że tobie było dobrze. Gosia zsunęła się z mojej pałki i pogłaskała zonę po piersiach, to taki nasz mokry orgazm uśmiechnęła się, oni maja wytrysk, to i nam może się zdarzyć. Podobno niektórym kobietom często się zdarza, choć ja jeszcze tego nie przeżyłam – powiedziała. Wiesz to świadczy o tym, jak dogodził ci twój ogier - zaśmiała się. Choć pomogę ci mu to wynagrodzić. I obie schyliły się nad moim kutasem robiąc mi wspaniała laskę. Trysnąłem bardzo szybko, nie zostawiły ani kropli zlizując spermę i dzieląc się nią. Poszliśmy spać, jednak Gosia zasnęła od razu my z żoną nie mogliśmy długa zasnąć. Żona unikała rozmowy, więc zacząłem pieścić palcem jej ciupkę i pupcie. Gdy lekko się rozluźniła spytała czy chcę o tym pogadać co dziś się wydarzyło. Jasne, to było bardzo przyjemne, jak powiedziała Gosia fajnie że aż tak cię rozluźniłem i mogłaś oddać się cała orgazmowi bez ograniczeń. Ale nie przeszkadza ci, że zwyczajnie cię obsikałam, twarz i w usta – spytała? Nie no coś ty, nawet tego tak nie odebrałem,  to chyba nie mocz i mimo wszystko było to bardzo podniecające. Nie wierze powiedziała. Chociaż powiem ci, że było mi tak dobrze jak nigdy wcześniej. Może chcesz to powtórzyć, zapytałem. Serio tego byś chciał? Jasne tylko czy damy jeszcze rade? - powiedziałem. Choć do łazienki powiedziała, niech Gosia śpi. Wstałem i ochoczo ruszyłem za nią, na sama myśl o tym co ma się wydarzyć kutas znów był w gotowości. Jak to zrobimy – spytałem. Tak samo jak przedtem odpowiedziała. Kładź się a ja siądę na twojej twarzy. Zrobiłem co kazała. Stanęła nade mną i zaczęła dość mocno pieścić pipę wibratorem. Ja na ten widok zacząłem bawić się kutasem. Mocno zsuwałem skórkę odsłaniając główkę, na której lśniły pierwsze kropelki spermy. Zwolnij powiedziała żona, bo skończysz przede mną… i siadła na mojej twarzy wkładając wibrator głęboko w cipę. Jeśli nam się uda, proszę nie schodź ze mnie  powiedziałem, chce to widzieć, i poczuć w ustach. Nie wiem odpowiedziała to taki odruch. No i naprawdę aż tak tego chcesz? Bardzo chcę, sama myśl o tym mnie kręci, ale zrobimy to inaczej powiedziałem i położyłem żonę na plecach mocno rozkładając jej nogi na boki. Teraz mi nie uciekniesz powiedziałem. Zbliżyłem głowę do jej ud i zacząłem lekko lizać i pieścić. Palcem naciskałem na wejście do tyłka i drażniłem go. Żona powoli poruszała wibratorem w cipce. Włóż ten palec w końcu we mnie, albo lepiej dwa tylko powoli powiedziała i mocniej zaczęła poruszać przyjacielem w pipie. Włożyłem jeden palec bez żadnego oporu, i zacząłem naciskać przez ścianki na wibrator, który drżał przyjemnie w jej środek. Wcisnąłem drugi palec też bez trudu i zwiększyłem częstotliwość pieszczot. Językiem błądziłem po udach, zahaczając o jej płatki i guziczek który był bardzo twardy. Liż łechtaczkę powiedziała, i ruszaj palcami, może wsadź jeszcze jeden, jest cudnie ale to jeszcze nie to. Czegoś mi brakuje dyszała. Zrobiłem co kazała, o dziwo trzeci palec też zmieściłem w tyłku bez trudu. Naciskałem i kręciłem palcami, liżąc jej łechtaczkę coraz mocniej, leciutko ja przygryzając. Jest ok powiedziała i podkręciła wibracje w wibratorze, nie przestawaj rób tak, o tak mocniej, mocniej, jeszcze jęczała. Zarazzzz dojdę… nie dokończyła a jej ciało wygięło się dosłownie w łuk, rzuciła kilka razy biodrami do góry i opadła na podłogę w tym samym momencie zaczęła mocno tryskać prosto w moją twarz, wibrator wypadł z jej pipy, która mocna się zaciskała ja przyciskałem usta do jej łona za każdym razem gdy językiem przejechałem po kroczu czy jej płatkach i guziczku leciutko tryskała. Po dłuższej chwili złapała mnie za głowę i pociągnęła do góry, chodź tu do mnie, szybko – powiedziała. Zaczęła całować mnie po twarzy, jesteś cudowny, a to było coś niesamowitego, wejdź we mnie proszę, mocno. Wbiłem się w nią z całej siły i chciałem ruchać. Złapała mnie za biodra i przytrzymała. Nic nie rób powiedziała teraz moja kolej. Leż spokojnie. Zaczęła całować moja twarz, oczy, nos usta i ocykającą jej sokami moja brodę, po czym całowała mnie głęboko w usta. Jej cipka regularnie zaciskała się na moim kutasie dając błogą rozkosz. Po dłuższej chwili tych zabiegów to ja się wyprężyłem i wpompowałem w nią moja spermę.  Leż tak i nie wychodź ze mnie powiedziała. Dalej zaciskając cipkę bym nie mógł wypaść. Leżeliśmy tak długa chwilę. Czułem jak sperma z niej wypływa. To było coś niesamowitego powiedziałem, te twoje „wytryski” są cudne. Ja też jestem szczęśliwa odpowiedziała.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Jarek Jackowski

Nastepna część moich przygód, chcecie wiecej?


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach