Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





(3) Ponetna Wiktoria

Ponętna Wiktoria


Wiktoria należała do prymusek. Wiodła prym nie tylko pod względem ocen, ale również urody. Takie dziewczyny to rzadkość. Brunetka. Talia a.la Kim Kardashian z tą różnicą że nie była przesadzona. 1,78 m wzrostu, długie, smukłe nogi. Pupa której nie jeden by dał klapsa i wspaniałe symetryczne cycki, które mieściły się do ręki i podkreślały jej seksapil. Miała duże hipnotyzujące oczy oraz zawsze pomalowane czerwoną szminką usta. Byliśmy razem w klasie. Cieszyła się przywilejem bycia jednym z przewodniczących szkoły. Notabene to całkiem bliska koleżanka mojej dupodajki.


Kierowałem się razem z Adamem do jednej z klas żeby wziąć z niej jakieś szpargały o które poprosiła Wiktoria. Miało być nas 3, ale kolegę Dominika gdzieś wywiało. Doszliśmy do klasy, spróbowaliśmy otworzyć drzwi, ale były zamknięte na klucz.


- No i chuj. Gdzie oni są w takim razie?

- Ja nie mam zamiaru zostawać nie wiadomo ile, żeby krzesełka przenosić. Przecież to jest chwila moment.

- Byśmy to równie dobrze na przerwie mogli zrobić.

- Ale szanowna Pani W. niestety drogi Adasiu nie zaszczyciła nas swoją obecnością. Masz do niej numer ?

- Chyba nie. Czekaj.


Kiedy obaj sprawdzaliśmy kontakty, usłyszałem przestawiane za drzwiami ciężkie przedmioty.


- Adaś, słyszysz?

- No ktoś na górze biurka przesuwa.

- Nie, nie. To tutaj.


Oboje przesunęliśmy się bliżej drzwi. Słychać było stukot. Uderzanie jakimś przedmiotem o ścianę. Wydaje mi się że słyszałem nawet jęk.


- Ej, słyszałeś to?

- Że jakby jęk?

- No.

- Ano. Ty no stary jak oni się teraz robią to my za godzinę wyjdziemy.


Uderzyłem parę razy pięścią w drzwi.


- Otwórzcie! Pomożemy wam!

- Chłopie, ona ma chłopaka, nie mów tak bo jeszcze będzie się sadził.

- No i? Myślę że to taki związek z braku laku.

- No otwórzcie kurwa, nie będę czekał jak skończycie! Chociaż dajcie nam te krzesła powynosić i się róbcie w kiblu!


Usłyszeliśmy dźwięk klucza w drzwiach. Otworzył nam Dominik. Ciężko oddychał jakby maraton przebiegł.


- Uuu musisz chyba cardio poćwiczyć.

- No, haha. Bardzo zabawne.

- Zabawny to Ty jesteś. Ona ma chłopaka.


Słusznie stwierdził Adaś. Wiktoria patrzyła na naszą trójkę. Siedziała niedaleko drzwi mając założoną nogę na nogę. Szary sweterek przez który przebijały się stojące sutki, krótka szara spódniczka, kabaretki i sandałki na obcasie. Dziewczyny w tych czasach strasznie szczują. Przynajmniej mnie. Czułem, patrząc w stronę delikatnie zmachanej Wiktorii podnoszącego się w moich spodniach kutasa, kiedy myślałem w którym dokładnie miejscu posuwał Ją Dominik.


- Nie mogliście później przyjść? Mówiłam że możecie coś zjeść i przyjść na godzinę 17, a nie od razu po lekcjach.


Prężące się usta Wiktorii wprawiły mnie w osłupienie. Wyglądała jakoś nadzwyczaj podniecająco. Podeszliśmy bliżej, wtedy też poczułem przyczynę mojego podniecenia. Czuć było cipkę. Dominik z Adamem gadali o jakiś pierdołach nie zważając na słowa Wiki. Usiadłem koło niej zerkając na jej zgrabnie prezentujące się nogi. Ubrana była trochę jak prostytutka, trochę jak nauczycielka. Wyuzdanie z elegancją. Sexy.


- A Ty nie możesz chłopakowi dać spokój i mu nadziei nie robić? Chciałabyś żeby Ci jakaś lalka chłopaka podruchiwała?

- A co ma jednowspólnego z drugim? O co innego pytałam.


Mówiąc to przełożyła jedną nogę na drugą. Być może wykazałem się grubiaństwem ale patrzyłem podczas jej ruchu nogami centralnie między nogi. Piękna, naga i o ile się nie mylę czerwona i mokra pizda. Na chwile się wyłączyłem mając wzrok wbity w jej nogi.


- Halo, Maks tu ziemia. Gdzie Ty się patrzysz?


Oderwałem wzrok od jej nóg, patrząc jej w oczy. Tonę w jej uroku. Widzę że się zaczerwieniła na policzkach. Poprawiła sweterek, nie wiem czy w celu uwydatnienia czy schowania sterczących sutków. Na moje szczęście wyszło na to drugie.


- Na twoją gołą cipę. Pani przewodnicząca. Mogłabyś zainwestować w stringi. Chyba że to zaproszenie.


Patrzyłem jej prosto w oczy wypowiadając te słowa. Zagryzła wargi, delikatnie zacisnęła nogi. Siedziałem z rozłożonymi nogami na wprost niej. Czułem jak krew dopływa już w znaczącym stopniu do kutasa. Z racji tego że miałem na sobie dresy, myślę że Wiktoria dostrzegała pobudzone prącie.


- Zaproszenie było dla jednego. Ale sam nie dał rady.


Popatrzyła się na Dominika. Co ciekawe chłopaki nie prowadzili już rozmowy tylko przyglądali się Wiktorii. Czyli faktycznie dziś ma nadzwyczajnie przyciąganie.


- Potrzebowałem więcej czasu.

- Wątpię. Raczej należę do tych niewyżytych.

- Tak???


Zadaliśmy pytanie w tym samym momencie z Adasiem. Atmosfera robiła się coraz gęstsza.


- Tak. Lubię się ruchać. Myślę że możemy to nawet nazwać pierdoleniem. Pytanie czy dacie radę sprostać moim wymaganiom. Dominik zamknij drzwi.


Mówiąc to Wiktoria zarzuciła włosami, odsunęła się wraz z krzesłem na około 2 metry od nas i rozchyliła szeroko nogi, nawilżając palce ustami, rozłożyła swoje płatki, masując w międzyczasie jedną ze swoich piersi.


- Ale mokra cipa. Mi to fujara odpadnie zaraz. Huh, dziewczynooo.

- Zaraz zobaczysz jaka jest gorąca.


Adam skomentował poczynania Wiktorii. Dominik wrócił już bez spodni, Adam je ściągał, podobnie jak ja. Podeszliśmy do masującej się Wiktorii z każdej strony. Trzy kutasy pręeżyły się przed naszą prymuską. Masując się jedną ręką po cipce, wzięła środkowego (Dominika) kutasa i pochłonęła go całego trzymając drugą ręką jego jaja.


- Uhmmmmm. Ukhmmm.


Mlaskała Wiktoria. Wyjęła go z buzi, stał już na poziomie maks. To samo zrobiła z moim, patrząc mi sie prosto w oczy utopiła kutasa w swoich ustach i ścisnęła moje jaja pazurami. Mega uczucie. Powtórzyła ten sam manewr z kolegą po prawej stronie. Praktycznie jednym ruchem postawiła każdego z nas do pełnej  gotowości.


- Co proponujecie? Panowie?


Mówiąc to masowała teraz nasze kutasy, zmieniając co chwila obiekt pieszczot. Była w tym bardzo wprawiona. Wyciągnąłem do niej rękę. Pomogłem wstać z krzesełka. Ustawiłem ją tyłem do mojego prącia. Chłopaki zajęli się przodem naszej suczki. Zdjęli jej sweterek oraz stanik. Ja zaś ściągnąłem z niej mini. Stała przed nami w pończochach i szpilkach. Chłopaki z przodu zajęli się jej piersiami. Dominik lizał jej nabrzmiałe suty, zaś Adam trzymał jej włosy i namiętnie całował. W międzyczasie Wika masowała ich kutasy, jakby chciała wycisnąć mleko od krowy. Widać było że angażuje bardzo swoje mięśnie w ich przyjemność. Ja tymczasem jeździłem pomiędzy jej pośladkami kutasem i co jakiś czas schodziłem fiutem w dół w okolice cipki, drażniąc koleżankę naszej koleżanki. Masując kutasem jej dziurkę wycedziła:


- Włóż go.

- Poczekaj.


Wziąłem wcześniej używane przez Wiktorię krzesło, na siedzeniu była przezroczysta maź. Rzuciłem swoje spodnie na krzesło, żeby Wika mogła na nim klęknąć. Ona je wyrzuciła.


- Siadaj.


Zrobiłem jak prosiła. Kutas pchał mi się w górę, rzadko bywa taki naprężony. Ostatnio udało się to Kasi podczas zabawy w toalecie, ale poza tym raczej nie czuje aż takiego ciśnienia na czyjąś piczkę. Wiktoria dosiadła mnie dupskiem. Wślizgnąłem się do niej bardzo szybko, musiała dobrze naoliwić dupsko. Kutas został wciągnięty jej pośladkami.


- Ojjjjj, takiego  grubszego masz tego chujka, troszkę mnie zabolało, a często ćwiczę! Adam pakuj mi kutasa w pizde, Dominiczku już dziś i tak sporo poruchałeś więc chwilowo mogę Ci zapewnić moje usta.

- Otwórz pysk.


Wszystkie kutasy utonęły w skonstruowanym do jebania ciele Wiktorii. Lądowałem kutasem w jej dupsko (swoją drogą miała najlepszą dupe jaką widziałem, nie dużą, po prostu była jakby stworzona do jej ciała) obijałem kuperek Wiki dając jej klapsy, rozszerzałem jej anus ciągnąc każdy pośladek w inną stronę, Adam doskonale radził sobie z waleniem jej cipy i biczowaniem jej cycków. A Dominik, jęknął głośno, docisnął głowę Wiktorii do swojego podbrzusza i zatkał nos Wiktorii na pare sekund.

- Ooo tak bierz go do japy, wyssij go z mleka. Ahhhhh!

Wika przyjmowała ładunek nie tracąc kontroli nad nabijaniem się na pały. Sperma uciekła jej kącikami ust. Wyjęła chuja Dominika z buzi i ładnie oblizała się po posiłku. Dominik padł na jedną z ławek.

- No jeden odpadł, nadzieja jest w was. Macie mnie pierdolić, nie Ja was!

- Wyjdź z niej.

Adaś wyszedł. Ja wyjąłem jej kutasa z dupy.

- Chcesz być kurwą to będziesz!

Szarpnalem ją za włosy, przycisnąłem jej twarz do blatu.

- Do pyska, czy wolisz cipę Adaś?

- Mogę w mordę.

- Dobra tylko wiesz, naucz ją  manier.

Stałem z kutasem przy wejściu do jej cipy. Była wypięta, leżała na jednej z ławek. Mogłem podziwiać jej smukłe, seksowne nogi. Ale nie.

- Chodź kurwo.

Adam przycisnął jej twarz do blatu i sprzedawał plaskacze. Bił ją kutasem po oczach, wkładał jej kutasa w dziurkę od nosa, przynajmniej próbował. Ja w tym czasie mając do dyspozycji jej dupsko przypomniałem sobie że któryś z chłopaków miał pasek.

- Który miał pasek w spodniach ?

- No ja.

- To daj.

Dominik dał mi pasek. Adam regularnie ładował tłoka w całkowicie mokre i ściśnięte przez jego jedną rękę usta Wiki.  

- kurlwaahahgaha

- Nie wiemy co mówisz Wiktoria. Myśle że wiemy co zaraz poczujesz.

Uderzyłem ją po obu pośladkach pasem. Wika krzyknęła, wyrywając się z sideł Adama, ale ten od razu to zatuszował i ładował ją dalej. Zajebałem jej jeszcze raz tym razem lżej. Usłyszeliśmy jakieś jej jęczenie zmieszane z przyjmowaniem kutasa w ryj. Dominik powstał.

- Dawajcie ją tu.

Rozłożył się z kutasem na ławce obok. Wika mając chwile oddechu po ciągłej walce z kutasem Adama nabierała głębokich halstow. Wzięliśmy Ją za ręce i ułożyliśmy na Dominiku. Załadował Ją w dupsko. Była do niego odwrócona tyłem, położyła się na nim i na swoich obcasach dobijała kutasa w dupkę. Cipka mieniła się od soków. Podszedłem razem z Adamem do wejścia jej jamy.

- Jak tam Wika, poruchamy Cię teraz porządnie.

- 3 kutasy obok siebie będzie fajnie!

- Jestem wasza. Jebcie mnie, ruchajcie, rżnijcie. Chce tych kutasów.

Z Adamem mieliśmy praktycznie kutasy centralnie na wysokości jej cipy.

- Dawaj razem.

- No to ładujemy kurwe.

Włożyliśmy kutasy powoli w jej cipę. Wchodziły coraz głębiej. Wiktoria aż się podniosła i patrzyła jak nasze drągi wchodzą w jej rozgrzane cipsko.

- Ach tak, ach tak. Świetnie panowie. Kurwaa aż za szeroko, ach!

- Teraz to już nie narzekaj cipo.

- No właśnie przecież chciałaś.

Ładowaliśmy Wiki cipę czując ogromy gorąc na kutasach. Adam zaczął szybciej I mocniej wchodzić więc też przyspieszyłem. Poczuł to Dominik i wraz z nami opuszczał jej dupsko z ogromnym impetem na kutasa.

- Dochodzę! Tak dochodzę! Jebcie mnie, możecie się spuścić w środku ach!!!

- Mówisz masz szmato.

Adam zaczął tryskać w jej cipkę. Poczułem że mem teraz lepszy poślizg, jednocześnie cipa Wiki zaczęła mieć skurcze na tyle silne że na chwile musiałem przestać się poruszać. Patrzyła na mnie mętnym wzrokiem, mająca kutasa Dominika w dupie. Miała wykręcanie suty przez Dominika. Miałem teraz bliżej jej głowę. Kiedy skurcze puściły zacząłem sam trzymając ją za szyje i podduszajac, pierdolić ją w niewyżyte cipsko.

- Chciałabym wam obciągnąć, chce zlizać wasze nasienie. Chce do buzi, jak grzeczna suczka.

Powiedziała będąc duszona. Uderzyłem jej i tak już zmasakrowaną od potu, spermy i Adama jebania twarz. Patrzyła już mętnymi oczami. Znowu jej przyjebałem.

- Uhhh tak, uderz mnie jak kurwę.

- Ja Ci zajebe.

Dominik mówiąc to zaczął jej okładać cyce.

- Bierz to kurwo do dupska, bierz moją spermę.

Zaczął się spuszczać i dopychać Wike od dołu w dupe. Długo tryskał.

- Świetna jesteś Wika. Lala na medal, chociaż dla Ciebie to lepiej puchar to chociaż się zaspokoisz hahaha.

Wycedził i trzymał chuja w jej dupce, czekając aż ja skończę pompować kutasa w pizde. Wika lizała się ze mną i dopychała się w stronę mojego członka. Pompując już półprzytomny poczułem że zaraz się spuszczę. Zacząłem dusić nasze kurwisko i sprzedawałem jej lżejsze lepy raz za razem plując jej na twarz.

- Achhnn, jestem najgorszą szmatą, oooo tak.

Docisnalem pare razy mocniej i jęknałem dobijając chuja w jej piździe. Zrobiłem to pare razy.

- Aaaaaaaaaa, dooooobrze. Jesteś najbardziej wytrzymałą i doświadczoną kurwą jaką dane mi było poznać. Może wraz z Martyną zorganizuje wam jakieś grupowe jebanie?

- Na razie to wyjmij drąga mój drogi.

Wyciągnąłem z czerwonej cipy oblepionego kutasa, to samo zrobił Dominik z jej dupy. Wika położyła się na kolejnej ławce twarzą do góry.

- Chodźcie chce was wyczyścić moi mili ruchacze. Hah. Nawet nieźle. Podobało mi się!

- Bierz. I szykuj się na imprezę. Będziesz się doskonale nadawać.

- Impreza z kutasami i cipkami ?

- Dokładnie. Dla tych co lubią ten sport.

Podszedłem pierwszy do jej ust i już czułem jej wprawny język… zaraz podeszli tamci i Wiktoria delektowała się obciąganiem i czyszczeniem kutasów, brała czasem dwa naraz do buzi zataczając koła językiem. Czyściła każdego z nas aż do zakończenia prącia. Wylizała każdemu jaja i kiedy wstała, uśmiechnięta dała każdemu z nas buzi z języczkiem. Wprawna kurwa. Każdy ma inne hobby.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Juliusz Wacki

Tylko konstruktywna krytyka. Chcesz dodać jakąś postać? Daj znać pv lub kom.


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach