Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Klopoty mlodej studentki cz. 1


                                                                    *

Sama nie wierzyła że to się właściwie dzieje naprawdę. Przebieralnia na basenie, zapach chloru w powietrzu, zimne płytki, i tylko oni w dwójkę na obiekcie. Ona klęczała, wciąż mokra po treningu, jednoczęściowy strój kąpielowy zsunięty z ramion odsłaniał jej młode, jędrne piersi, różowe sutki pod wpływem podniecenia i zimna sterczały niczym włócznie falangi. Patrzyła na niego z dołu swoimi błękitnymi oczyma, wyzywająco, wzrokiem pełnym pożądania, w dłoni ściskała jego sztywnego już penisa, lekko go masując. Mokre blond włosy oblepiały jej twarz i szyję. On, nagi, wyrzeźbiony setkami godzin treningów, opalony tak jak tylko zawodowi pływacy i marynarze mogą być, stał nad nią i rozkoszował się tą chwilą, gładząc jej policzek. Już za moment jego penis znajdzie się w jej rozkosznych ustach.

Nie miała dużego doświadczenia, obciągała do tej pory tylko kilka razy swojemu byłemu już, na wakacjach po maturze. Teraz była studentką pierwszego roku. Potwornie napaloną na swojego przystojnego, wysportowanego trenera studentką. Cipka, podbrzusze, lekko spuchnięte sutki, całe ciało dziewiętnastoletniej, utalentowanej członkini sekcji pływackiej pulsowało pożądaniem. Podniecał ją już od jakiegoś czasu, flirtowali delikatnie, ale nigdy nie przekraczając pewnej granicy. Aż do dziś. Dziś, kiedy została z nim po treningu grupy na zajęcia indywidualne. Przez półtorej godziny nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy, trener podszedł do sprawy profesjonalnie. Ale gdy wyszła zmęczona z wody, oboje totalnie zapomnieli o świecie. Kilka spojrzeń, przygryziona warga, jego mowa ciała, kilka słów, to wystarczyło.

Dziewczyna oblizała kutasa od nasady do żołędzia, na którym zatańczyła wściekle językiem. On uśmiechną się, tymczasem ona nareszcie go wzięła. Było to dla niej ekstatyczne przeżycie, sam fakt zdobycia tego szalenie przystojnego trzydziestolatka był dla niej namiastką orgazmu. Wzięła jego penisa do ust i natychmiast spróbowała ile da radę. Nie doceniła go, zatrzymała się w połowie, zwolniła tępo i zaczęła zmysłowo obciągać. Co chwila rzucała mu spojrzenia swoich pięknych oczu. On jedną ręką trzymał się barierki, drugą położył na jej głowie, złapał za włosy i na razie na tym poprzestał. Jego penis wszedł właśnie w fazę największej erekcji.

Trener nie narzekał na swoje życie erotyczne, miał ładną żonkę a i na boku zawsze się jakaś znalazła. Ale dawno nie miał tak młodej. Jej szczupłe, wysportowane ciało, jej niezbyt duże, ale kształtne i powabne piersi, jej figlarność, coś pomiędzy młodzieńczą nieśmiałością a budzącym się erotyzmem, burza jasnych blond włosów, to wszystko nie dawało o sobie zapomnieć. A teraz ją miał. Czuł jej gorące usta na swoim penisie, gładził jej piękne cycki, nagą, gładką skórę. Nie mógł się doczekać aż dobierze się do jej cipki. Ale wszystko w swoim czasie.

Studentka poczuła że jego penis urósł jej w ustach, teraz nie brała go nawet do połowy.
Nagle jej partner mocniej ścisnął trzymane w dłoni włosy dziewczyny, szarpnął nimi, jednocześnie zaczął napierać na nią biodrami. Ona starała się jak mogła, jednak nie była w stanie wytrzymać bez krztuszenia się i parskania.
-Dasz radę wziąć głębiej? - spytał, ciągnąc za włosy tak by popatrzyła na niego. Odpowiedź oczywiście nie była do odróżnienia od innych dźwięków krztuszącej się dziewczyny. Jej oczy wyrażały mieszaninę strachu i podniecenia.
Zaczął regularnie posuwać ją w usta.
Penis pulsował, czuła go aż nazbyt dobrze kiedy dobijał się jej do gardła. Ślina kapała na nagie piersi i podłogę, ściekała na brzuch.
Co pewien czas trener zwalniał nieco, by dać nabrać jej powietrza, po czym jeszcze gwałtowniej szarpał za włosy, nabijając ją na penisa.
W pewnym momencie wszedł cały, i zatrzymał się. Ledwo powstrzymywała odruch wymiotny, nie mogła oddychać. On wyraźnie rozkoszował się przerażeniem w jej oczach i podrygami jej ciała.
Po chwili zaczęła bić go po udach na znak protestu i próbowała wyszarpnąć się. Mimo podniecenia, przestraszyła się, były nigdy jej tak ostro nie potraktował podczas seksu.
Mężczyzn miał niesamowitą ochotę sprawdzić jak nastolatka przyjmie spust prosto w gardło, jednak powstrzymał się. Potrzymał ją tak jeszcze chwilę, szarpnął biodrami dobijając penisem w jej gardle i puścił ją.
Blondynka opadła na podłogę, parskając i kaszląc. Obtarła ślinę z brody i spojrzała na niego z pretensją.
-No, nieźle się spisałaś, teraz czas na kolejną część, chyba nie straciłaś ochoty - spytał, stojąc nad nią z sterczącą, pulsującą pałą.
-Nie panie trenerze, ale muszę złapać oddech - powiedziała dysząc - to było wyczerpujące.

Podniosła się na drżące nogi i obróciła do niego tyłem, zsuwając z siebie mokry kostium. Po chwili stała przed nim całkiem naga, znów zupełnie napalona. Odnotował że dziewczyna jest idealnie wydepilowana.
Złapał ją za biodra i lekko pociągnął do siebie, jednocześnie dłonią pchnął delikatnie jej plecy, żeby się pochyliła. Nastolatka oparła się o ścianę i wypięła tyłeczek, by ułatwić partnerowi wejście. Jej ogolona, różowa cipka lśniła od soków. Trener przyłożył do niej twardego penisa i zaczął masować, przesuwając w górę i w dół. Dziewczyna westchnęła głośno.
-Wejdź we mnie, błagam.
-Na twoje życzenie.
Wchodził powoli, rozkoszując się gorącem jej ciasnej, ociekającej od podniecenia waginy.
Stęknęła, wspinając się na palce.
Po kilku płytkich ruchach facet zaczął wpychać kutasa coraz głębiej, zaczął też przyspieszać tępo. Tego jej było trzeba, zapomniała już o hamowaniu swoich emocji i zaczęła głośno jęczeć i sama napierała na niego biodrami.
Posuwał ją tak jeszcze jakiś czas i nagle pchnął z całych sił, z jej ust wydarł się krzyk rozkoszy.
Jedną dłonią złapał ją mocno za biodro, drugą sięgną do jej włosów.
Pociągnął mocno, tak że plecy zawodniczki wygięły się w łuk, i ugryzł ją w ucho. Mocno, nie bawiąc się w delikatności.
Zaczął ją wściekle jebać, pchając z całych sił, nie oszczędzając sił, raz po raz nabijał ją na całego swojego kutasa.
Nastolatka przeżywała ekstazę, krzyczała, jęczała, chciała więcej. On przesunął drugą dłoń z jej bioder na młodą pierś, najpierw ścisnął mocno, po czym uszczypnął i pociągną za nabrzmiały sutek. Pisnęła.
Drżała, czuła partnera tak intensywnie, jak jeszcze nigdy w życiu. Przed oczami miała gwiazdy, nie mogła łapać tchu pomiędzy jękami rozkoszy.
Jej cipka zaczęła pulsować. Facet chwycił ją za szyję, ścisnął, pchnął z całych sił penisem, i zastygł tak, czując jak jej ciasna cipka zaciska się pulsacyjnie w orgazmie. Nastolatka krzycząc, przeżywała swoje pierwsze szczytowanie. Wykonał jeszcze kilka mocnych pchnięć w jej ciasnym wnętrzu i sam doszedł, zalewając jej wnętrze masą gorącej spermy. Puścił jej szyję i włosy, oparła się twarzą o ścianę, on powoli z niej wyszedł, ciągnąc za penisem nitkę spermy.
Jego partnerka powoli zjechała na ławkę, usiadła, nadal drżąc.

                                                                    *


Jakiś czas później stary portier został pożegnany przy głównym wyjściu z pływalni przez młodą blondyneczkę. Dziewczyna zwracała na siebie uwagę, piękna twarz o błękitnych oczach, okolona starannie uczesanymi w koński ogon blond włosami, powolne ale sprężyste ruchy, brązowy płaszczyk na zielonym sweterku, czarne kozaki na niewysokim obcasie, nad nimi grube, jesienne podkolanówki kończące się pod czarną spódnicą za kolano. Ale przede wszystkim młoda kobieta zwracała na siebie uwagę wyrazem absolutnego szczęścia na twarzy, wyrazem jakiego staruszek dawno nie widział.

Zaraz później z budynku wyszło czterech licealistów, którzy najwyraźniej zgubili się po swoich zajęciach. Pół godziny później wyszedł trener, portier mógł pogasić światła i udać się na fajrant.

C. D. N







Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





A Kalina

Komentarze

M.D4/12/2022 Odpowiedz

Przyjemnie się czytało, czekam na dalszy rozwój fabuły, zapowiada się bardzo ciekawie

Grzegorz22/12/2022 Odpowiedz

Super poproszę o dalszy ciąg Kalinko


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach