Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Amelia

Amelia jest zwykłą slodką dziewczyną. Lubi długie spacery po parku, najlepiej z jakimś zwierzątkiem obok. Czasami trzymając pod rękę mężczyznę. Lubi czytać książki przy dobrej kawcę i śmiać się głośno. Wieczorami natomiast nie stroni od szaleństw i imprez...

Dzień dla Amelii zaczął się normalnie, choć od jakiegoś czasu nie mogła w nocy spać. Na początek kawka z rana w jednej ręce, a w drugiej dobra książka.

Bardzo podoba jej się ta kawiarenka. Ilekroć w niej jest, zapach świeżo mielonej kawy i promienie wczesnego słońca, ostro odbijającego się od pobliskich kwiatów - mocno budzi ja do życia. Zwykle, o tej porze już musiała zbierać się do pracy. Na szczęście wolne w tym tygodniu pozwoliło jej rozkoszować się książką trochę dłużej. Czytała najczęściej powieści romantyczne. Nie stroniła nawet od tych najbardziej erotycznych. Ba. Im były bardziej pociągające tym lepiej. W tej którą czytała, natrafiła na bardzo interesujący fragment:

"Powoli rozpiął dwa guziki jej koszuli, odsłaniając jej młode piersi, które robiły się tak sztywne jak on sam, gdy schodził coraz niżej, gładząc ustami jej delikatnie linie ciała."

Poczuła że robi się mokra i bardzo się zaczerwieniła kiedy akurat podszedł do niej młody chłopak, którego nie dawno przyjęli tutaj do pracy. Miał ciemne włosy, lekki zarost i był bardzo zgrabny. Jego koszula mocno opinała jego mięśnie ciała, co sugerowało że chłopak mocno dba o siebie. Zapytał się czy wszystko w porządku i czy nie potrzebuje czegoś. Po czym odchodząc, puścił jej oczko i zostawił liścik z napisem:

"Spoglądam na ciebie już od jakiegoś czasu i nie mogę oderwać wzroku. Jeśli nie masz planów na ten wieczór, to zadzwoń. Chętnie cię poznam bliżej." A poniżej numer telefonu oraz imię "Marek".

Na początku prychnęła, chciała zgnieść kartkę. I może w tej sytuacji poczuła by się bardzo niezręcznie, wyszłaby z kawiarni lub poskarżyła się kierownikowi, gdyby nie fakt, że chłopak wydawał jej się bardzo słodki od pierwszego wejrzenia. Od tak dawna nie była z żadnym mężczyzną i może warto by spróbować. Wstała i podeszła do kontuaru...

Wybiła godzina 23:00. Marek z którym postanowiła spędzić wieczór na szaleństwach po klubach - przez cały dzień był dla niej bardzo ciepły i pociągający. Nie żałowała tego, że go poznała. Noc się jeszcze nie kończyła, a ona sama posiada zazwyczaj ogromne pokłady energii. Postanowiła zaprosić go do siebie do domu, gdzie ugościła go dwiema lampkami wina, dobrego na każdą okazję. Ta wydawała jej się bardzo dobra i nie myliła się. Ona ubrana w ciemno-czerwoną suknie, a on w czarne jeansy i obcisłą seksowną koszulę tego samego koloru. Bardzo na siebie działali. W pewnym momencie położył swoją twardą dłoń na jej policzku i przyciągnął do swoich ust. Całowali się namiętnie, tak samo jak przed paroma godzinami, kiedy to zaczynały działać na nich duże ilości spożytego alkoholu. Teraz każda chwila traciła czas, przestrzeń i przenosiła ją całą do innego wymiaru. Tak bardzo tego pragnęła.

Położyła swoją ciepłą dłoń na jego kroczu, sama do tego czasu zdążyła zrobić się mokra. Rozkoszowała się miłym pulsowaniem jego twardniejącego kutasa, podczas gdy on sam przeszedł do całowania jej delikatnej szyi. Ciepło rozchodziło jej się po całym ciele, przeszywając dreszczem każdą komórkę. Odpięła całkiem jego koszulę, odsłaniając umięśnioną klatkę piersiową, podziwiając jej kształty i rysy. Po czym sama zaczęła zdejmować powoli górę dekoltu sukienki, z pod której widać było już sztywne, opinające materiał sutki, bo biustonosza nie nosiła. Szepnęła mu wtedy do ucha:

-bardzo wielki ten kutas, na pewno chcesz go poczuć między moimi sutkami. Pozwól, że się nim zajmę.-

Po czym Amelia zaczęła rozpinać mu rozporek, czując pod palcami twardego kutasa, całowała okolice pępka. Rozsunęła bardziej bokserki swojego kochanka i wtedy po raz pierwszy zobaczyła tak dużego penisa. Tak bardzo o tym marzyła od dłuższego czasu i aż nie mogła się powstrzymać. Z uśmiechem skomentowała jeszcze.

-ale duży.

I włożyła go do swoich ust, czując jego słodki smak i sensację, gdy pod jej ruchami coraz bardziej twardnieje. Marek mógł tak godzinami zabawiać się z nią. W tym Amelia, która przyznała w duchu, że najbardziej to lubi bawić się kutasami swoich kochanków, gdy trzyma je w ustach.

Marek w pewnym momencie wstał i zrzucił całkowicie swoje spodnie, stając zupełnie nago przed głową swojej kochanki. Napinając mięśnie seksownej sylwetki, zaczął wchodzić coraz pewniej i głębiej w usta Amelii. Powtarzając na głos jak bardzo jest seksowna i jak dobrze to robi. Amelia czuła rozkosz, kiedy jego kutas dotykał przełyku i wchodził głęboko w jej gardło. Chciała dawać mu ta rozkosz, bo sama tego najbardziej pragnęła. Kiedy marek położył dłoń na jej głowie, już była ekstra mokra. Wtedy w pewnym momencie opuścił jej ciepłe usta i szarpnął ja do góry, kładąc na stole, przewracając na podłogę puste kieliszki. Zaczął ściągać jej delikatne majteczki z dużą męską zaciekłością, a ona mu na wszystko kokieteryjnie pozwalała. Poczuła jego dotyk na całym ciele. Zaczął całować jej dekolt, bawił się jej sutkami, liżąc i całując. Czuła rozchodzące się wokół piersi ciepło i wilgoć jego dotyku. Schodził coraz niżej, całując ją po mostku, brzuchu. Nie przestawał całować po tych wszystkich miejscach dopóki nie napełniły się całe rozkoszą, którą oferował. W końcu zaczął pieścić jej cipkę. Całe mięśnie jej zwiotczały pod naporem jego języka. Robił to tak delikatnie i umiejętnie, że jej brzuch co chwilę podnosił się do góry i opadał z każdym ruchem jego ust. Cały czas, lizał, pieścił, całował, masował. Aż w pewnym momencie postanowił sprawdzić wielkość jej dziurki i włożył w nią palec. Po chwili włożył drugi i pieścił ją całując po brzuchu i bawiąc się sutkami. Amelia czuła jego dotyk nie przerywany ciągłym orgazmem. Po chwili, nawet się nie zorientowała kiedy, wypełnił jej ciasną dziurkę swoim twardym kutasem i zaczął ruchać tak mocno, jak nikt nigdy jej nie pieprzył. Czuła się jak w innym wymiarze. Jednym słowem nieziemsko, kiedy tak pulsowała pod jego ruchami. "Dawno jej nikt tak nie pieprzył Jak marek w tej chwili" - powtarzała cały czas w głowie, czując ciarki na skórze. Widziała spod oka jego umiejętne ruchy i męską siłę jego tali, która dawała jej przyjemność z każdym ruchem kiedy oddalała się i przybliżała. Ani Marek, ani Amelia nie wstrzymywali entuzjazmu i wydawali raz po raz coraz głośniejsze "aaah" i "oooh", aż włożyła do ust jego palce. Wyobrażała sobie, że w tej chwili jeszcze robi dobrze drugiemu mężczyźnie, bo tak bardzo ją ta wizja podniecała. W którejś chwili obróciła się na brzuch, a marek zaczął ją brać od tyłu i tak oparta o stół, czuła jak drga pod nimi cała podłoga i czuła w swojej cipce, tego ogromnego cudownego fiuta, którego tak bardzo w tej chwili kocha i mogłaby go całować oraz ujeżdżać bez końca.

Poczuła potężny orgazm. Nie tylko swój, bo i Marek zaczął zalewać jej tylną dziurkę i kawałek pleców swoją cieplutką, przyjemną spermą, którą tak bardzo by chciała teraz posmakować. Więc szybko obróciła się i złapała resztę nasienia w swoje wiotkie usta, czując jak marek wytryska jej w twarz, zalewając kawałek czoła i kąciki ust. A następnie obciągała mu jeszcze, nie pozwalając opaść.

To spotkanie było dla Amelii spełnieniem jej najskrytszych pragnień, które tłumiła bardzo długi czas.

Tej nocy spała bardzo dobrze, a następnego dnia przyszła do kawiarni standardowo napić się cieplutkiej kawy. Tym razem w towarzystwie jej chłopaka, książkę odkładając na bok.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mdma

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach