Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Tomasz zigolak odc4

Czerwiec 2017

Biały Maybach podjechał właśnie pod wielki budynek. Rezydencja Małgorzaty naprawdę robiła wrażenie. Tomek wyszedł z samochodu i za swoją Panią udał się ku ogromnym schodom. Podwórze było równie majestatyczne co willa, w której miał spędzić kolejne dwa miesiące. Był, jak mu się zdawało, dobrze przygotowany. Przynajmniej w teorii. Obejrzał wiele filmów, przeczytał kilka książek. Zrobił naprawdę porządny research. Czuł więc się pewny swego. Nie trzeba dodawać, że obietnica podwojenia wynagrodzenia dawała mu większą motywację. Wreszcie miało się rozpocząć jego nowe, lepsze życie.

-Zachowuj się w moim domu jak moja własność. W toalecie są ręczniki i kosmetyki. Umyj się i nagi czekaj na mnie klęcząc pod drzwiami.- Odrzekła chłodnym głosem, wskazując delikatnym ruchem głowy drzwi łazienki.
-Tak. Pani.- Odpowiedział grzecznie. Kiedy jednak zadowolony ze swego posłuszeństwa chciał skierować się na miejsce swojego pierwszego zadania, Domina mocno go spoliczkowała.
-Milcz suko! Odezwiesz się dopiero kiedy Ci rozkażę. Brzydzę się Tobą śmierdzący szczochami psie!
Tomasz z wyraźnie zaczerwieniałym policzkiem udał się wreszcie do łazienki. Policzek piekł go, jakby przyłożył doń rozżarzony węgiel. Kiedy spojrzał w lustro zobaczył dzieło swojej właścicielki. Po lewym policzku leciała duża łza. Była już w połowie swojej krótkiej drogi. Zaledwie kilka centymetrów od przekrwionego oka. Chłopak wziął się w garść i pospiesznie rozebrał. Złożył jeszcze tylko swój ubiór. I odłożył go na sedes. Umył się dokładnie i otarł. Przed uklęknięciem, jak rozkazała Pani nawilżył się jeszcze balsamem. Dopiero teraz mógł klęcząc poczekać na swoją właścicielkę.

Mocnym ruchem otworzyła drzwi. Widok posłusznego niewolnika nieco zrekompensował jej zawód, który spotkał ją pół godziny wcześniej. Skinęła palcem, wskazując salon. Jej grzeczny piesek pomału podążał za nią po czystej, błyszczącej niczym kryształ podłodze. Mógł teraz podziwiać jej duży tyłek. Kołysała nim zmysłowo, krocząc w swoim ulubionym szlafroczku. Skąpy, zakończony czarnymi koronkami fioletowy strój przewiązany luźno na wysokości pępka, nie pozostawiał wiele wyobraźni. Tomasz raczkował za kobietą i uważnie obserwując jej lekko wypiętą pupę czuł jak penis zaczyna pęcznieć, odbijając się od jego ud. Na niskim stoliku leżało kilkanaście dziwnych breloczków. Tomek wcale nie był zdziwiony ich kształtem, zastanawiała go tylko dość duża waga owych przedmiotów.
-Twoje pierwsze zadanie. Na mojej piździe powiesisz te ciężarki. Użyj ich tyle ile chcesz. Nie musisz się nad tym długo zastanawiać. Konsekwencje Twojego wyboru dla mnie, będą rozkoszą. Oczywiście w przeciwieństwie do Ciebie.
Tomek powiesił na złocistych kolczykach łącznie 13 obciążników. Zrobił to dosyć dziwnie bo jeden z nich został wolny.
-Byłeś blisko. Teraz zademonstruję ci na czym będzie polegać Twoja kara. To była próba 11 kutasów, na moje szczęście przeholowałeś. Ale to dobrze i dla Ciebie.
Małgorzata wstała i wykonała starannie 13 pajacyków. Tomek z dziwnym podnieceniem obserwował piczę rozciąganą w rytm podskoków.
-Ech, żadnej frajdy.- Kobieta podeszła do komody i wyciągnęła z niej trzy potężne ciężarki zawieszone na metalowych klipsach.
-Szczęściarzu! To dla ciebie! Ale ja mam pierwszeństwo. Załóż mi je na sutki i pizdę.
Tomek przeraził się lekko, kiedy odważniki wylądowały w jego dłoniach. Jeszcze bardziej przeląkł się kiedy odkrył, że sprężyny klipsów są bardzo mocne. Pierwszego z nich powiesił na wardze sromowej. Picza od razu naprężyła się pod prawie kilogramowym ciężarem. Przyszła kolej na piersi. Chłopak niepewnie wyprostował się, nie odrywając kolan od podłogi salonu. Rozwarł paszcze klipsów i delikatnym ruchem powiesił je na sutkach swej Pani. Widać było malutkie czerwone kropelki sączące się spod ostrych ząbków.
-Au!!! MMM!!! Jezu jak mi dobrze!- Krzyknęła zachwycona swym bólem kobieta.
-Teraz uważnie obserwuj co czeka twoją mosznę.- Dodała kilkukrotnie lekko podskakując. Skrzywiła się mocno, łzy poleciały jej po policzkach kapiąc na jej piersi.
- Do rana w swoim nowym pokoiku masz zrobić trzy... Nie! STO! Pajacyków. No zbieraj się, radzę ci jak najszybciej zacząć.- Przerażony Tomek drżąc kierował się do małego pokoiku.
-Zapomniałeś czegoś!- Rzuciła szyderczo Domina, ostrymi ruchami zapinając klipsy na mosznie chłopaka...

Kwiecień 2017

-Byłeś, świetny.- Joanna wciągnęła kochanka w zaułek i zaczęła namiętnie całować.
-To dzięki Tobie- Wtrącił szybko Tomek, by dalej całować  cycatą brunetkę. Jego ręce wędrowały w kierunku bioder, tam pospiesznie torując sobie drogę do jej łona. Było już dobrze po północy. W zasadzie mogli poczekać i zrobić to w mieszkaniu, do którego było kilka kroków, ale nie wytrzymali. Prawa dłoń Asi sięgnęła do krocza Tomka i sprawnym ruchem wyciągnęła pęczniejący w jej uścisku członek. Wciąż całowali się namiętnie. Ona gładziła rękoma jego twarz, on obejmował ją w biodrach, robiąc przejście dla swojego koleżki. Zadarty ku górze kutas pocierał teraz o mokrą cipkę. Joasia, cichutko pomrukiwała. Błogość nocy przerywało teraz pomlaskiwanie ich pocałunku. W końcu wszedł. Dorodny penis znalazł wreszcie drogę do celu. Tomek, przy pomocy swej kochanki wyswobodził parę jej opalonych piersi. Później zatopił w nich swoją twarz i pieścił czule, przyciągając kobietę do siebie. Kochali się tak zwarci kilka minut. Joanna wreszcie poczuła ciepłe nasienie w swojej pochwie.
-Teraz umiesz już wszystko.- Powiedziała, czule całując go w policzek.


Czerwiec 2017

Nie spał całą noc. Jego przekrwione z bólu i wycieńczenia oczy, nawet nie chciały patrzeć na pokryte bliznami krocze. Zadzwonił budzik. Odpiął wreszcie przeklęte ciężarki i poszedł do swojej toalety. Umył się dokładnie i wydepilował, tak jak kazała jego Pani. Kiedy się osuszył, musiał jeszcze posmarować się balsamem. Perwersyjna blondynka zadbała o to aby jego moszna po kontakcie z tym cholerstwem zaczęła go niemiłosiernie piec. Punktualnie o 6.45 wystawił penisa przez otwór w ścianie między jego łazienką, a dziwnym, tajemniczym pomieszczeniem. Wiązanie kokardy na mosznie swoich chłopców ciągle sprawiało jej trudności. Zawsze wtedy wyrzucała sobie, ze jeszcze nie wezwała fachowca aby go rozpiłować. Dosyć gruby penis Tomka dodatkowo komplikował sprawę. Po prostu marne 13 cm średnicy to za mało. Był tym jednak pewien urok. Przez swoje trudności z wiązaniem ciasnej kokardy na jajach swojej ofiary, Małgorzata mogła zadawać większy ból. Miał teraz 15 minut dla siebie. Rozejrzał się po pokoju. Czarne ściany, pokryte matami wygłuszającymi kontrastowały z jasnym meblem, będącym podstawą dla dużego TV. Na przeciwko, stało coś w rodzaju łóżka. Bardzo dziwnego. Leżanka została zbudowana z dziesiątek masturbatorów. Przeróżne cipki i anusy celebrytek miały służyć za legowisko. No i jak tu nie masturbować się, skoro miał pod sobą różowiutkie Fleshlihgt'y, a w TV mógł oglądać tylko porno. Wczorajsza kara wybiła mu jednak nie posłuszeństwo z głowy. Na samą myśl o tym okrutnym bólu chciało mu się płakać.
Nagle usłyszał jak zamek w drzwiach jego pokoiku przekręca się. Pani położyła na podłodze tacę, na której znajdowała się miseczka niedokończonych przez nią płatków i szklanka jeszcze cieplutkiego bladego moczu.
-Płatki możesz zostawić, mi też nie smakowały, ale mocz ma zniknąć. Staram się dla Ciebie jak mogę, więc doceń to.- Burknęła, z grymasem pokazując zmoczone, białe koronkowe majteczki. Biust wylewał się z jej biustonosza. Biały, koronkowy stanik zdawał się być o kilka rozmiarów za mały, więc piersi wypływały na górę, tylko ogromne sutki nie chciały go opuszczać. Schyliła się jeszcze tylko, aby delikatnie obetrzeć swą nóżkę. Ostatnia kropla moczu pewnie zmierzała po niej do białych szpilek ze stylową kokardą.
Był głodny, więc zjadł płatki owsiane doprawione sporą ilością gęstej śliny. Domina nawet przy śniadaniu lubiła ssać swoje ulubione silikonowe dildo. Często więc zdarzało się, że jej śniadanie było zalane spienioną śliną. Płatki nawet mu smakowały. Wypił jeszcze mocz z wysokiej szklaneczki i poczuł, że to zaczyna mu się podobać. Penis zaczął znowu sztywnieć, a ból jąder jakby sprawiał przyjemność. Gdyby teraz kazała mu robić pajacyki, zrobił by to ze szczerym uśmiechem. Byle by zadowolić swoją Panią.
ułożył na tacce wszystko co miało opuścić jego pokoik i powoli udał się w kierunku wielkiej jadalni. Skóra na jądrach była tak napięta, że odbijała światło prawie tak, jak podłoga po której właśnie raczkował.
-Nareszcie!- Małgorzata wiwatowała wstając z krzesła.
-Mam dla Ciebie złą wiadomość. Niestety 'przypadkiem' skasowałam nagrania z Twojego pokoju. Teraz nie wiem, czy Ty na pewno wykonałeś zadanie? Odbyłeś karę?- Rzekła zawiązując swój szlafroczek. Towarzyszył on jej prawie całe dnie. Mało kiedy Tomek widział ją inaczej ubraną. Musiał jednak przyznać, że dodawał jej seksapilu. Chłopak nie czekał na dalsze rozkazy, klęcząc przypiął sobie klipsy do moszny i posłusznie obserwował swoją Panią. Uśmiechnięty miał nadzieję że wreszcie pozwoli mu troszeczkę pocierpieć. Wszystko byleby ją zadowolić.
- No proszę! Zaczynaj! Raz, dwa, trzy, cztery,- Rytmicznej wyliczance akompaniowały uderzenia metalowych ciężarków. Penis Tomka stał na baczność, uwalniając z siebie cienki strużek śluzu. Domina, nie przejęła się tym co robił żigolak, wzięła więc tacę z szkłem i wstawiła ją do zlewu.
- Nie myśl szmato że będę biła Ci brawa. To jest kara! Nie wiem czemu się tak cieszyć, powinieneś był wyrazić skruchę.- Powiedziawszy to, zaczęła mocno okładać krocze pejczem. Biła tak długo i mocno, aż widać było wyraźne, czerwone pręgi. Kiedy przestała, skinęła lekko głową z wyrzutem. Tomek odczytał jej znak i szybko znalazł się na podłodze. Klęczał teraz na podłodze, pupę opierając na stopach. Po tym jak Pani zdjęła mu klipsy, jego kutas dotykał już podłoża. Ręce wyprostowane całe przylegały szczelnie do marmuru, a oczy miał zwrócone nieśmiało ku swej władczyni. Skierowali się do salonu. Usiadła na kanapie, założyła nogę na nogę i zaczęła sączyć czerwone wino. Przez chwile plotkowała jeszcze przez telefon z jakąś jej młodszą przyjaciółką, Tomek zaś, tak jak przykazała dokładnie czyścił językiem jej buty. Nagle rozszerzyła nogi.
-Jednym z twoich obowiązków będzie picie mojego moczu. Kiedy ja dam ci znać, poprzez rozchylenie moich cudnych ud, Ty zbliżysz swoją żałosną twarz do mej pizdy i zaczniesz spijać ten cudowny napój. Oczekuję że nie uronisz nawet kropli. Chyba wiesz co ci grozi jeśli mnie zawiedziesz?
Tomasz posłusznie wykonał polecenie swej Pani, po wszystkim dokładnie liżąc całą jej owłosioną piczę. Do końca dnia pełnił wytrwale swoje obowiązki. Położyć mógł się dopiero po dwudziestej trzeciej. Wtedy to Domina zostawała sam na sam ze swoim dildo.

Marzec 2017

Nie śpieszyła się z zakładaniem bielizny. Gdyby nie fakt, że miseczki jej stanika zalane są obficie spermą, nigdy w życiu by go nie założyła. Lubiła w końcu, kiedy facet tuż po stosunku widział jej sutki delikatnie przebijające przez materiał bluzki, czy sukienki. Z radością zapinała za plecami staniczek, dzięki któremu jej piersi otulone były delikatną mieszaniną spermy i jej śluzu. To samo tyczyło się majtek. Uważała, że ich materiał obroni mieszankę z jej pochwy prze przypadkowym kapaniem na podłogę. Lubiła kręcąc tyłkiem czuć jak w jej dziurkach rozprowadza się lepkie nasienie. Tomek ruszył wcześniej. Spełnił prośbę swojej kochanki i dał jej swoje slipy. Joanna Lubiła takie trofea. Odprowadzała go wzrokiem zakładając obcisłe jeansy i różowy, luźno tkany sweterek ze sporym dekoltem.
Tomek stał przy ladzie poprawiając swoją bluzę, mokrą na torsie od wytrysku swojej partnerki. Nie miał nic pod spodem. Przemoczona Squirtem koszulka wylądowała w koszu. Kiedy szedł z kawą dla siebie i swej towarzyszki, widział dziwne spojrzenia nastolatek przy stoliku w środku pomieszczenia.
-Czemu one się tak gapią?- Spytał kładąc filiżanki na stół.
-Głuptasie, nie domyślasz się?
-Co? myślisz, że wiedzą?
-Więc nie zauważyłeś, że tamta wysoka pieguska i blondi podglądały nas prawie cały czas?
-O Boże. Nie widziałem.
-To znaczy ze byłeś skupiony na mnie. Brawo. Podczas stosunku zawsze musisz koncentrować się w pełni na partnerce. A to że siksy nas obserwowały? Dla mnie luz. Schlebia mi to.
-Ja jednak się troszkę wstydzę.
-Oj Tomek, muszę cię jeszcze wiele nauczyć.

Czerwiec 2017

Poranek minął dokładnie tak, jak poprzedni. Był poranny wzwód, wykwintne śniadanie składające się z płatków i moczu Małgorzaty. Tomek miał dobry humor. uznał, że nic nie już go nie zaskoczy. Zwłaszcza po bólu, którego doznał poprzedniej nocy.

W końcu byli w salonie. Śluz ciągnący się cieniutkimi nitkami zdradzał przebytą przez Tomka drogę. Na podłodze co kawałek widać było krople gęstej wydzieliny. Domina zasiadła na sofie i przybrała swoją ulubioną pozycję siedzącą. Co chwila popijając wino spokojnym głosem prowadziła swój wywód.
-Nauczysz się wielu rzeczy. Sam zdziwisz się jaki ból możesz znieść. Mało tego! Ten ból sprawi ci przyjemność tak wielką, że się od niego uzależnisz. Będziesz czekał w tej swojej klitce, marząc żebym już przyszła i zaczęła cię torturować. Tak wiele mi zawdzięczasz.- Zawahała się lekko i zgrabnie rozchyliła uda. Tomek czym prędzej do padł do jej pachnącej moczem piczy i zaczął ssać. Sikała dosyć długo. Po wszystkim docisnęła jego głowę do krocza, jakby chciała dopilnować, że chłopak należycie wywiąże się ze swej roli.
- Od poniedziałku będziesz widywał mnie tylko trzy godziny dziennie. Więc napawaj się mną póki możesz.- Kontynuowała swój wykład niedbale poprawiając lewą pierś.
-Dlatego właśnie, na czas mojej nieobecności dostaniesz ode mnie kilka prostych ćwiczeń do wykonania. To już za kilka dni, a dziś zajmę się Twoim kutasem. Widząc pre ejakulat na mojej podłodze wiem, że strasznie doskwiera ci brak kobiecego ciała. Posprzątaj podłogę a ja za chwilkę wrócę. Mam dla ciebie niespodziankę. - Powiedziała ciepło i powędrowała do tajemniczego pokoju w północnej części domu. Tomek nie tracił czasu. Żywo zabrał się za nowe zadanie. Zaczął pod sobą, gdzie śluzu było już sporo. Otarł palcem czubek penisa, po czym go oblizał i mógł kontynuować na podłodze. Domina wróciła z dziwną przezroczystą tubą. Miała około 10 cm średnicy i 40, może 50 cm długości. Do jej zaślepionej części za pomocą cienkiego wężyka przymocowana była kulka. Czarna, wielkości kobiecej pięści pompka idealnie łagodziła wizerunek Pani. Jej długie tipsy zagłębiały się w miękkiej gąbce, jakby tracąc swoją drapieżność. Kobieta uruchomiła urządzenie i brutalnie przerwała zaciekawienie Tomka. Mocnym ruchem chwyciła za klejnoty młodzieńca przysuwając go do siebie.
-Bądź grzeczny.- Szepnęła i nałożyła tubę na przyrodzenie swojego niewolnika. Urządzenie brzęczało. Blondynka zasiadła wygodnie na kanapie. Popijając wino co rusz ściskała pompkę zdecydowanym ruchem. Za każdym razem mocniej zaciskała pięść. Tomasz poczuł ból, zobaczył teraz jak jego penis, siny od bólu zaczyna wypełniać przezroczyste naczynie. Stękał ciężko, błagalnie patrząc na swoją Panią. Ta pogardliwie na niego patrząc, rytmicznie zaciskała prawą pięść. Znów odstawiła kieliszek i rozchyliła uda.
-Pomyślałam że jesteś spragniony.- Mówiła patrząc jak jej zabawka pochłania ten pyszny mocz. Docisnęła go z całej siły do krocza i zwarła swoje obfite uda. Tomek nie miał ucieczki, energicznie pieścił językiem łechtaczkę swej Pani. Małgorzata zaczęła energicznie pompować, więc penis jeszcze bardziej rósł. Z każdym milimetrem, o który powiększał się kutas ból był większy. W końcu zaczął szarpać głową.
-No nareszcie!- Pani mocniej zacisnęła uda na kilka sekund, przerywając pompowanie. Potem rozluźniła się dając Tomkowi troszkę tlenu. Gdy chłopiec załapał oddech i chciał od sunąć głowę od jej łona, zaczęła rytmicznie przyciskać głowę do swej piczy, naprzemiennie z pompowaniem chuja.
-Jeszcze... Chwila...- Wydukała i zaczęła szczytować, znów tryskając w usta młodzieńca. Tym razem jednak nie dał rady wszystkiego pochłonąć. Fala była tak silna, że cała twarz Tomka była mokra od jej Squirtu. Jej mięśnie zwiotczały. Tomasz ochoczo zlizywał wszystko z jej piczy, Jego język błądził po jej kroczu, czasami sięgając jej spoconego odbytu.

Odsunęła go od siebie.
- Spisałeś się. Dawno tak nie szczytowałam. Nawet w tym obskurnym barze nie było mi tak dobrze. Pokaż co tu mamy.- Z dumą patrzyła jak penis szczelnie wypełnia przezroczystą tubę. Spuściła ciśnienie i zdjęła urządzenie z prącia. Splunęła obficie na penisa i żwawymi ruchami zaczęła masturbację. Sam dotyk powodował straszny ból. Fakt że trzymała go tak mocno, potęgował doznania. Jej szpony drapały podrażnioną skórę na przyrodzeniu. Tomek nie wierzył że zdoła szczytować. Siedział  na podłodze, za plecami podpierając się rękoma. Po policzkach leciały łzy. Wreszcie trysnął. Sam nie wierzył że może mieć aż taki wytrysk. Salwa spermy wystrzeliła wysoko, ale większość Małgorzata zdołała zatrzymać w swych pewnych dłoniach.
-Idź się umyć.- Powiedziała zadowolona.
Do wieczora niewolnik z obolałym kroczem dalej spełniał swój podstawowy obowiązek wobec Pani.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tomasis

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach