Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Panorama Warszawy

Piotrek i Ewa znali się od kilku dni. Ich pierwsza rozmowa na czacie zaowocowała wielogodzinnymi pogawędkami. Wiedzieli o sobie już bardzo dużo, niczym starzy dobrzy znajomi. A może nawet więcej...  

Szczególnie lubili wymieniać się wiadomościami o charakterze erotycznym. Wiedzieli co lubią, czego nie. Piotrek kilkakrotnie otwierał zdjęcie Ewy, na którym widać było jej kształtne piersi. Ewa zerkała sobie natomiast na jego tors i kutasa, który prężył się wilgotny od ich rozmów już pierwszego dnia znajomości. Przypominała sobie przy tym swoje palce na cipce i drżenie całego ciała gdy pisali  
o swoich upodobaniach i doświadczeniach.  

Teraz Ewa czekała na Piotrka na dole jednego z najwyższych biurowców w Warszawie. Był piątkowy wieczór, centrum Warszawy tętniło życiem, ale w biurowcu było już pusto. To było miejsce pracy Piotrka. Zaproponował Ewie, że pokaże jej panoramę Warszawy z jednego z ostatnich pięter, a ona ochoczo na to przystała.  

Stała chwilę ubrana w krótką sukienkę i kurtkę, spod której rysował się kobiecy kształt jej biustu. Nareszcie przyszedł - czarne spodnie, niebieska koszula i marynarka.  

- Ale mam ochotę się z nim pieprzyć - pomyślała Ewa.

Piotrek dał jej całusa w polik na powitanie i otworzył swoją kartą bramki prowadzące do windy, nie mówiąc ani słowa. Klepnął ją delikatnie w pośladek, a ona posłusznie poszła przodem. Nie mówili nic, oboje myśleli o zdjęciach w bieliźnie, które wysłali sobie rano. Patrzyli na siebie pożerając się wzrokiem.  

Winda ze świecącym się numerkiem 42 wreszcie przyjechała. Przed nimi minuta wspólnej jazdy  
w zamkniętej przestrzeni. Ewa weszła znów pierwsza. Kiedy tylko zamknęły się drzwi windy Piotrek stanął tuż za Ewą i pocałował ją w szyję.  

- Cały dzień myślałem o Twojej mokrej cipce - szepnął do jej ucha jednocześnie wkładając swoją dłoń pod sukienkę Ewy i całując ją w ucho.  

Wiedział, jak była ustawiona kamerka w windzie - w takim ustawieniu było widać tylko jego plecy. Odchylił zatem majteczki Ewy i dotknął jej szparki, była naprawdę wilgotna. Wiedział, że Ewa chciałaby się kochać w windzie ale niestety nie było do tego warunków w tym budynku. Ewa zareagowała na dotyk pomiędzy nogami tak jak się spodziewał - delikatnie westchnęła i nieco szerzej rozstawiła nogi. Przez chwilę masował jej łechtaczkę czując jak kolejne porcje wilgoci wydobywają się z wnętrza ciała. W okolicach dwudziestego piętra włożył dwa palce do cipki Ewy i poruszał nimi powoli ale bardzo zdecydowanie. Niestety podróż trwała krótko, jednak zapach podniecenia roznosił się w całej windzie. Gdy rozległ się dźwięk windy stającej na właściwym piętrze Piotrek wyjął palce z jęczącej cicho Ewy i je oblizał tak, żeby ona to widziała.

Wysiedli – ona nieco skrępowana i zaczerwieniona, bo nigdy nikt jej nie dotykał poza domem. On –  
z wyraźnie sterczącym penisem odznaczającym się w spodniach. Oboje chcieli tego samego, jednak wszędzie zamontowany był monitoring. Ewa złapała go za dłoń i powiedziała, że chce go poczuć w sobie i pociągnęła go do toalety, która była tuż obok wind. Wiedzieli, że na całym piętrze nikogo nie ma. Okazało się, że to toaleta dla niepełnosprawnych - duża, z kilkoma poręczami ułatwiającymi funkcjonowanie. Piotrek od razu zatrzasnął drzwi.  

- Na pewno tego chcesz? - zapytał dając Ewie do polizania palec pachnący jej szparką.  

- Wiesz, że marzę o tym - odparła kucając i rozpinając jego rozporek.  

Jego kutas imponująco wyskoczył ze spodni, wyglądał jakby miał rozerwać bokserki. Ona długo nie czekała. Chwilę pomasowała go przez majtki mówiąc, że w rzeczywistości jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach, a potem zsunęła bokserki. Penis błyszczał od wilgoci odsłaniając ciemną główkę. Stał na baczność zostawiając w okolicach pępka mokre plamki na koszuli. Ewa przez chwilę bawiła się nim dłonią po czym łapczywie wzięła go do ust. Ssała go, obciągała i lizała dziurkę na jego czubku, a Piotrek stał oparty o ścianę delikatnie wzdychając.  

Po kilku chwilach złapał ją za głowę i zaczął poruszać swoimi biodrami – tak, to było to, co oboje bardzo lubili. Jego pulsująca męskość wędrowała głęboko w jej ustach by za chwilę prawie się wydostać. Ewa czuła jego napletek odsłaniający i zasłaniający główkę ocierającą się o jej podniebienie. Była na granicy krztuszenia się ale bardzo ją to podniecało. Po chwili Piotrek wyjął kutasa z jej ust i kazał jej usiąść na blacie przy umywalce, co niezwłocznie zrobiła.  

Tym razem to Piotrek uklęknął. Ściągnął z niej majtki, podciągnął sukienkę i zaczął lizać szparkę. Ssał łechtaczkę i lizał ją, czując, ile wilgoci jest w cipce Ewy. Ewa odchyliła głowę jeszcze bardziej eksponując biodra.  

- Włóż palce - powiedziała do niego.  

- Sama to zrób - powiedział biorąc jej dłoń i kładąc ją pomiędzy jej nogami.  

Następne chwile minęły na odgłosach lizania szparki i dźwiękach paluszków Ewy szybko przemieszczających się w jej mokrej cipce. Oboje czuli, że Ewa zaraz dojdzie, Piotrek też był bardzo podniecony, bo liżąc cipkę jednocześnie intensywnie masował swojego penisa.

Piotrek ściągnął Ewę z blatu i odwrócił, nieco brutalnie, tyłem do siebie. Ona oparła się o poręcz dla niepełnosprawnych i w tym samym momencie poczuła twardego kutasa w sobie. Pierwszych kilka ruchów było powolnych, ale zdecydowanych. Wchodził do samego końca. Ale teraz zaczął przyspieszać. Ruchali się szybko i mocno. Piotrek trzymał Ewę za włosy dając jej klapsy i posuwając od tyłu. Mówił, że marzył o tym od czasu, jak zobaczył jej pierwsze zdjęcie.  

Poruszał się szybciej i szybciej. Już nie zważali na to, że są w budynku, w którym Piotrek pracował. Jęki Ewy mieszały się z odgłosami jąder obijających się o pośladki Ewy, chlupotu wilgoci i piersi Ewy obijających się o jej tułów. Czuli, że są blisko.  

Ewą zaczęły wstrząsać skurcze, jej cipka zacisnęła się na pracującym kutasie. Jeszcze kilka ruchów  
i Piotrek, wyjmując go z niej, natychmiast wystrzelił na jej nagie pośladki. Pięć kolejnych skurczów penisa spowodowało, że pośladki i uda Ewy były całe w lepkim, białym i gorącym płynie. Orgazm Ewy trwał jeszcze chwilę, po czym odwróciła się przodem do Piotrka. Namiętnie się całowali podczas gdy kropelki spermy spływały po nogach Ewy na jej czarne zamszowe buty.  

Po chwili odpoczynku uznali, że czas opuścić toaletę. Ewa wytarła swoje nogi i poprawiła włosy,  
a Piotrek otarł pot z czoła. Otworzyli drzwi – na piętrze nadal nikogo nie było. Zrobili kilka zdjęć panoramy nocnej Warszawy i wrócili do windy, w której jechała sprzątaczka z piętra powyżej. Nic ich nie zdradzało, poza plamkami na butach Ewy, na które sprzątaczka ciągle zerkała. Na parterze grzecznie się z nią pożegnali, nieśmiało uśmiechając i wyszli z budynku.  

- To co teraz robimy? - spytał Piotrek - Może masz ochotę na drinka w swingers clubie?

Odpowiedzi nie otrzymał. Ewa wzięła go tylko za rękę i pociągnęła w kierunku stacji metra. Oboje wiedzieli, że ten wieczór przyniesie jeszcze wiele ekscytujących dla obojga, a nowych dla Ewy wydarzeń...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Piotrek

Komentarze

Mietek22/01/2023 Odpowiedz

A co dalej


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach