Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Sasiadka Magda - czesc 3

Po ostatnich odwiedzinach Magdy widywaliśmy się nieco częściej, lecz wciąż w granicach rozsądku. Potrafiła zjawić się niezapowiedzianie w moich drzwiach w trakcie pracy, zrobić mi loda i wrócić do siebie. Czasem, gdy nachodziła ją na prawdę duża chcica to zostawała nieco dłużej i pieprzyliśmy się w różnych miejscach - w łazience na kiblu, na kanapie w salonie, na moim biurku. Miałem wrażenie, że jest spełniona i szczęśliwa. Dogadywaliśmy się w seksie bardzo dobrze, próbowaliśmy wielu rzeczy. Okazało się, że Magda jest niewiarygodnie zboczona i dopiero teraz pokazuje swoje prawdziwe "ja". Nie utrzymywaliśmy kontaktów poza aktami seksualnymi, nie spotykaliśmy się na kawę, nie wchodziliśmy sobie w życie prywatne - wyglądało na to, że bardzo jej odpowiada układ oparty tylko i wyłącznie na fizycznym pożądaniu. Ja zacząłem jakoś bardziej dbać o siebie, kilka razy odwiedziłem basen i zdrowiej się odżywiałem.
Listopad 2021 roku zbliżał się ku końcowi. Pandemia wciąż była obecna ale gdzieś tam każdy miał jej już dość. Wszystkim zaczynał się udzielać nastrój przedświąteczny, tylko u Kingi sprawy miały się nieco gorzej. Ostatnimi czasy moja żona miała spore problemy z jednym finansowym klientem, który dodatkowo był bardzo niemiły. Jednego dnia wróciła z płaczem, że był wyjątkowo chamski, burak jeden. W związku z tym pogorszeniem nastroju żona nie bardzo miała ochotę na jakiekolwiek igraszki. Próbowałem inicjować wielokrotnie jakieś zbliżenia ale nic nie wskórałem. Nieco sfrustrowany tym, że nie mogę upuścić napięcia jądrowego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Po kolejnym bezowocnym wieczorze zdecydowałem się działać. Zdecydowałem, że następnego dnia odwiedzę Madzię. Zdałem sobie sprawę, że dotychczas wszystkie igraszki odbywały się u mnie. Nie widziałem jej od 6 dni, jaja mi dosłownie płonęły od pożądania. Regularnie uprawialiśmy już seks bez zabezpieczeń, więc perspektywa ponownego zalania jej słodziutkiej, dojrzałej szparki nakręciła mnie jeszcze bardziej.
Nazajutrz oznajmiłem w firmie, że będę dostępny od południa do wieczora. Na korzyść mojego planu przemawiał fakt, że Kinga umówiła się z dziewczynami i kolegą z zespołu na jakieś piwo po pracy. Zwykle wracała po takich spotkaniach nie wcześniej niż 22:00, więc mogłem sobie swobodnie przesunąć godziny pracy, a rano skorzystać z okazji i ulżyć sobie w cipce Magdy. Po wyjściu Kingi do pracy wykąpałem się szybko, podgoliłem jajka i punkt 9:10 zapukałem niepewnie do drzwi mieszkania obok. Po kilku sekundach otworzyła mi Magda w swojej chyba najbardziej naturalnej wersji - nie była przygotowana na moje przyjście, więc nie była ubrana wyzywająco. Brak makijażu, luźne spodnie dresowe, lekka koszulka i rozpuszczone włosy. Nie wiem dlaczego, czy to przez kilkudniową abstynencję czy co ale niesamowicie mnie podnieciła takim wyglądem. Zrobiła zdziwioną minę i zapytała:
- Dzień dobry sąsiedzie, o co chodzi?
- Dzień dobry sąsiadko, mogę na chwilę? Mam pewien problem. - odparłem.
- Jasne, zapraszam. - odpowiedziała i otworzyła szerzej drzwi wpuszczając mnie do środka. Od progu usłyszałem jakieś głosy, chyba miała spotkanie online z firmy. Gdy zamknęła za mną drzwi zapytała bez ogródek - Masz chęć się pieprzyć, zgadłam?
- Czytasz mnie jak książkę... Chodzi o to, że... Poczekaj. Masz teraz spotkanie?
- Tak ale spokojnie, bez kamer, bez mikrofonu, głównie słucham. A więc - zgadłam? Mój ogier ma ochotę przelecieć swoją kochankę i przyszedł z pełnymi jajkami w odwiedziny? - zaśmiała się uroczo.
- Magda... Mam ostatnio ciężki czas, zero seksu w domu.
- Ahaaaa... Czyli jakby żona się wypięła to by Cię tu nie było? - założyła ręce i zrobiła obrażoną minę. Uświadomiłem sobie, że tak to właśnie wygląda. Zbliżyłem się do niej powolutku i szepnąłem do ucha:
- Wiesz doskonale, że to nieprawda i mógłbym Cię pierdolić codziennie.
Odsunęła się ode mnie i złapała mnie przez spodnie za fiuta.
- Taaaak? To gdzie byłeś ostatnie 6 dni? Wiesz jak tęskniłam? Tęskniłam za NIM - mówiąc to masowała mi kutasa przez materiał spodni. Przenieśliśmy się do salonu, gdzie miała rozłożone stanowisko pracy. Upewniła się, że kamera i mikrofon na pewno są wyłączone i zapytała - Więc co chcesz dziś zrobić?
- Zaskocz mnie kotku. - odparłem. Magda westchnęła z lekkim chyba zażenowaniem i od razu uklęknęła przede mną.
Zdałem sobie sprawę jak cała sytuacja wygląda - nie mam seksu w domu, więc przyszedłem do kochanki jak do jakiejś płatnej dziwki żeby sobie ulżyć. Niemniej Magda nie marudziła. Znaliśmy siebie i swoje potrzeby już na tyle, że wiedziała, iż jeśli teraz pomoże mi wystrzelić to po niedługiej regeneracji będzie miała raj na ziemi. Opuściła mi spodnie do kostek i zaczęła masować po bokserkach.
- Mmmmm ładnie pachnie, ktoś tu się odstawił na spotkanie - stwierdziła. Pociągnęła bokserki w dół i tuż przed jej twarzą pojawił się mój kutas. Lekko już pobudzony czekał na danie główne. Zaczęła się ze mną drażnić, zbliżała usta do główki penisa ale zmieniała zdanie w ostatniej chwili i języczkiem lądowała w okolicy jąder. W końcu po kilku takich próbach złapała ustami końcówkę mojego przyjaciela. Poczułem przyjemne mrowienie w kroczu, a Magda zaczęła swoje show. Początkowo usta trzymała na samym końcu penisa i jakby zasysała go do środka. Pierwszy raz odczuwałem coś podobnego. Po chwili zaczęła zjeżdżać ustami coraz bliżej moich jąder, połykając większość kutasa. Lewą rękę podniosła pod jądra i zaczęła je delikatnie łaskotać, było to na prawdę przyjemne. Penis stwardniał już na dobre, niewiele bodźców mi było trzeba. Czułem też, że orgazm przyjdzie nadspodziewanie szybko, byłem bardzo nabuzowany. Magda wyciągnęła fiuta z ust i przejechała językiem po całej długości mojego sprzętu by za chwilę znów włożyć go do ust. Kręciła językiem dookoła niego po czym zaczęła przyśpieszać ruchy ustami przód-tył, przód-tył. Czułem, że długo nie wytrzymam, moja kochanka chyba też to zauważyła. Wyciągnęła fiuta z ust, złapała go w dłoń i zaczęła go trzepać ręką. Przyśpieszyła tempo i nadszedł - potężny orgazm przeszył moje ciało, Magda nadstawiła usta, aby przyjąć nasienie. Na jednym ze spotkań wyznała mi, że nigdy nie połykała i chciałaby spróbować. Po jednej z takich prób bardzo jej posmakował smak mojej spermy i od tamtego czasu, gdy tylko miała taką możliwość, to połykała całość. Tym razem nie było inaczej, doprowadziła mnie do finału i całe moje nasienie znalazło się w jej pięknej buzi. Z uśmiechem na ustach przełknęła nasienie. Włożyła go jeszcze raz do ust, przejechała ponownie językiem po całej długości penisa i powiedziała:
- Mmmm... Szybko poszło. Dziś była jakaś słodsza, dużo ananasów co? No, w każdym razie zadanie domowe odrobiłam, jądra puste, penis czyściutki, wracam do pracy. - powiedziała do mnie i wstała z kolan. Zbliżyłem się do niej, objąłem ją w pasie i przyciągnąłem do siebie. Pocałowałem ją namiętnie z języczkiem i powiedziałem:
- Dziękuję Madzia, jestem najlepszą kochanką na świecie.
- Już, już, bo się zaczerwienię. Nie myśl tylko, że tak za darmo zrobiłam Ci loda z połykiem. Liczę, że podtrzymasz tradycję i po pierwszym orgaźmie będziesz mógł dłużej, bo mnie nakręciłeś tymi odwiedzinami.
- Zrobię co w mojej mocy. - mówiąc to podciągnąłem bokserki i spodnie.
- Zostajesz czy wracasz chwilowo do siebie? Jadłeś coś? Zrobić Ci kanapki jakieś? Bo ja już jestem po śniadaniu, a do tego trochę mleczka, hihi, wypiłam.
Zdałem sobie sprawę, że w sumie przed wyjściem nic nie jadłem. Zostawanie na dłużej trochę zapaliło mi lampkę w głowie, że to nie jest najlepszy pomysł. W mojej opinii było to trochę przekraczanie granic ale w sumie i tak do rozpoczęcia roboty miałem jeszcze ponad 2h więc zaryzykowałem i powiedziałem:
- Chętnie zostanę, poproszę kanapeczki.
Magda zniknęła w kuchni. Komizmem całej sytuacji był fakt, że spotkanie biznesowe z jej firmy wciąż trwało. Ja w tym czasie zdążyłem się spuścić w gardło mojej kochanki, a oni nadal rozmawiali o jakichś sprawach, których nawet nie rozumiałem i nie próbowałem rozumieć. Rozsiadłem się na kanapie, po chwili Magda przyniosła mi śniadanko. Zacząłem zajadać, a ona wróciła do pracy. Siedziałem tak naprzeciw mojej kochanki i spoglądałem jak w pełni oddała się obowiązkom. Była niesamowicie apetyczna, nawet brak makijażu i seksownej bielizny nie był dla mnie problemem, podobała mi się bardzo - prześliczna, dojrzała MILFetka. W pewnym momencie Magda chyba stwierdziła, że pora mnie pobudzać, bo skupiona na ekranie komputera złapała w obie ręce swoją bluzeczkę i zaczęła ją delikatnie podciągać do góry. Odsłoniła swoje dorodne piersi przede mną ale bluzeczki nie ściągnęła. Czułem, że do mojego przyjaciela w spodniach już dotarła wiadomość o siedzących naprzeciw najpiękniejszych cycach świata ale budził się w spokojnym tempie. Magda drażniła się ze mną, co jakiś czas podnosząc i opuszczając bluzeczkę. W pewnej chwili bezwiednie włożyłem rękę w bokserki i zacząłem masować kutasa. Zauważyła to po chwili i krzyknęła półgłosem:
- Hej! Chwila! Wyciągaj to łapsko i zostaw go w spokoju, to moja rola. Cierpliwości!
Byłem posłuszny, wyciągnąłem rękę ze spodni i czekałem. Około 10:30 skończyła spotkanie mówiąc do mnie:
- Jak oni mnie czasem wkurwiają... Nic to, pora na przerwę. A Ty dziś nie pracujesz?
- Zaczynam o 12.
- Mhmmm... Więc mamy troszkę czasu. Co powiesz, żebyśmy sprawdzili łóżko w mojej sypialni?
- Prowadź, królowo - odparłem.
- Hoho, królowo... Awansowałam? Awansowałam na królową loda? - zaśmiała się.
Ruszyłem za nią do drugiego pokoju jednocześnie dając jej soczystego klapsa w tyłek. Jak tylko weszliśmy do sypialni to natychmiast ściągnąłem jej spodnie dresowe w dół, stała przede mną już tylko w samej bluzeczce. Przyłożyłem dłoń do jej krocza i wyczułem znajomą, lepką ciecz - była już chyba nieźle nakręcona. Ja rozbudzony jej pokazem w salonie też miałem postawionego penisa na baczność, nie mogłem się doczekać żeby w nią wejść. Zaczęliśmy się namiętnie całować, a moja dłoń poruszała się przy wejściu do jej groty rozkoszy. Zacząłem drażnić palcem jej łechtaczkę powodując jeszcze większe podniecenie. Oderwałem się od jej ust, przesuwałem pocałunki po szyi, z jednej na drugą stronę. Podciągnęła bluzeczkę i ściągnęła ją całkiem z siebie, prezentując mi się taką jaką ją Pan Bóg stworzył. Skierowałem się ustami do cycuszków, cudownie opalonych cycuszków dojrzałej kobiety, jednocześnie nie przerywałem pieszczot muszelki. Zacząłem delikatnie ssać to lewy, to prawy sutek na zmianę, aż stwardniały jak małe kamyczki. Magda dyszała coraz głośniej, czułem jej oddech na głowie. Oderwała się na chwilę ode mnie, ściągnęła mi spodnie oraz koszulkę i teraz to ona przejęła inicjatywę. Popchnęła mnie na łóżko, twarzą do szafy, w której trzymała zabawki erotyczne i router. Szafy, od której wszystko się zaczęło. Położyłem się na plecach a moja kotka zbliżała się do mnie na czworakach seksownie mówiąc:
- Mrrrraau, mam na Ciebie ogromną ochotę ogierze.
Wdrapała się na łóżko i pochyliła się nad moim torsem. Zaczęła pieścić mi sutki co było bardzo, bardzo przyjemne. Lizała mi klatkę, kierując się aż do podbrzusza. Dotarła do mojej pałki i zaczęła delikatnie się nią bawić. Złapałem jej prawą nogę i przeciągnąłem nad swoją twarzą tak, abyśmy leżeli w pozycji 69. Poczułem piękny zapach rozgrzanej cipeczki i natychmiast zamoczyłem tam język. Magda westchnęła przeciągle i mój kutas zniknął w jej ustach. Pieściliśmy się nawzajem przez kilka ładnych minut, nie miałem dość. Pieszcząc jej muszlkę myślałem sobie "jaka ona jest cudowna, mogę nie wychodzić z łóżka". Przesuwałem językiem od góry do dołu po sromie, zaciskałem swoje wargi na jej wargach. Ssałem łechtaczkę, język wpychałem głęboko w cipkę. Głowa Magdy leżąca między moimi udami i pieszcząca mojego kutasa mruczała cichutko. Takie dodatkowe smaczki i dźwięki dodawały pikanterii naszej relacji i jeszcze bardziej mnie nakręcały - dzięki temu wiedziałem, że Magda jest autentyczna i niczego nie udaje, a moje działania na prawdę sprawiają jej czystą przyjemność. W końcu wypuściła mojego fiuta z ust i powiedziała:
- Mam ochotę Cię poujeżdżać, mój królu. - po czym obróciła się do mnie twarzą i dała mi dłuugi pocałunek w usta. Usiadła okrakiem na moich udach i powolutku przybliżała się do sterczącego kutasa. Naprowadziła swoją rozgrzaną dziurkę na mój sprzęt, by za chwilę mój przyjaciel w niej zniknął. Odrzuciła głowę do tyłu i westchnęła:
- Ooooooo kuuuuurwa... taaaaaaak...
Rozpuszczone włosy falowały w takt jej ruchów. Rozpędzała się coraz bardziej, galopowała w niesamowitym tempie. Po kilku minutach takiej zabawy krzyknęła i dreszcze przeszyły jej piękne ciało, brzuszek zafalował, a cipka mocniej przycisnęła się do kutasa. Zamknęła oczy i odpłynęła... Po chwili opadła zmęczona na pościel oddychając szybko i popatrzyła na mnie nieobecnym wzrokiem:
- Ty jesteś niewyżyty ale jednocześnie niesamowity. Daj mi chwilkę, zaraz dojdę do siebie ale jest mi tak błogo...
- Mam nadzieję, tak mnie nakręciłaś że nie zamierzam tak szybko skończyć.
- Mój ogier. - zbliżyła się ustami i cmoknęła mnie w czubek penisa. - Jak chcesz mnie teraz wziąć? Anal dziś odpada kochany, nie jestem odpowiednio przygotowana.
- Jeśli nie anal to teraz ja przejmę inicjatywę, połóż się wygodnie na pleckach. - powiedziałem. Zbliżyłem się do niej, nakierowałem penisa i zacząłem ją pieprzyć w najprostszej możliwej pozycji, klasycznie. Objęła mnie nogami za tyłek i oddała mi się cała. Wbijałem się mocno, coraz silniejsze pchnięcia wyzwalały we mnie coraz dziksze żądze. Madzia podczas tej zabawy położyła sobie dłoń na łechtaczce i dodatkowo się stymulowała. Ja natomiast zbliżyłem się do jej ucha i sapałem z podniecenia i wysiłku. Nakręcało ją to chyba jeszcze bardziej. Po kilku kolejnych minutach takiej zabawy szepnęła:
- Dochodzę...
Sęk w tym, że i ja byłem już bardzo blisko. Chciałem przedłużyć maksymalnie rozkosz ale nie mogłem już utrzymać ciśnienia. W momencie, gdy jej ciało wygięło się w niewielki łuk ja wystrzeliłem nasieniem w jej norkę. Byłem w transie, miałem wrażenie, że mój wytrysk nie ma końca. Ostatnie kropelki opuściły moje ciało i opadłem zmęczony na łóżko. Magda była w stanie kompletnej nieważkości, przez kilka sekund chyba nie wiedziała co się dookoła niej dzieje. W końcu obróciła się do mnie i powiedziała:
- O Boże... Ale to jest cudowne uczucie. Branie pigułek to była moja najlepsza decyzja w życiu.
- Branie pigułek? A nie uwiedzenie mnie? - zaśmiałem się.
- Oj Piotrek, wiesz że jedno bez drugiego by nie miało sensu.
Leżeliśmy tak dobre 15 minut razem, rozmawiając, przytulając się i śmiejąc. Pomimo braku siły nie mogłem sobie oczywiście odmówić ugniatania jej cycków.
- Chyba zostanie plama na prześcieradle - powiedziała moja kochanka. Faktycznie, sperma wyciekała jej z cipki na prześcieradło ale nie mieliśmy siły pójść do łazienki. Czas błogo upływał, miałem niedługo się zbierać do domu, gdy nagle... zadzwonił domofon.
- Spodziewasz się kogoś? - zapytałem przerażony i podniosłem się na łóżku. Przezornie złapałem swoje ciuchy żeby mieć je w zasięgu.
- Nie, pewnie listonosz albo ktoś.
- To nie przyjmuj go nago bo mu pała spodnie rozedrze - zaśmiałem się. Magda pacnęła mnie w ramię, ubrała majtki i podniosła się do domofonu. Zacząłem się ubierać, gdy Magda w panice wbiegła do pokoju:
- Ja pierdolę, Krzysio wraca... Nie wziął kluczy do szkoły, a zwolnili ich z paru lekcji... Ja pierdolę. Kurwa. Piotrek, szybko, do łazienki. Kurwa! Zamknij się tam, a jak się ubierzesz to wychodząc powiedz, że coś naprawiałeś, wymyśl coś!
Wypadłem jak strzała, wiedziałem że młody nie śpieszy się z wchodzeniem po schodach ale jednak wieki nie będzie się gramolił na 2gie piętro, więc czasu było mało. Zniknąłem w łazience, zamknąłem drzwi na zamek i zacząłem się ubierać. Przeczesałem włosy, żeby młody się nie zorientował, że mu przed chwilą przeruchałem i zalałem matkę. Magda też ubrała się czym prędzej i usłyszałem, że otworzyła drzwi.
- Cześć Kochanie! Co tak szybko, wróciłeś autobusem?
- Tak, zwolnili nas z 2 ostatnich lekcji.
- Dokąd idziesz?
- Siku mi się chce - powiedział Krzysio. Kurwa mać.
- Poczekaj synku, pan Piotrek przyszedł naprawić nam tę pralkę, nie wiem czy mu się uda ale mam nadzieję, że coś poradzi.
Aha, czyli pralka, no dobrze. Spojrzałem jeszcze raz w lustro po czym otworzyłem drzwi i wyszedłem mówiąc:
- No, pani Magdo, pralka to nie wiem czy długo podziała, zrobiłem co mogłem ale chyba trzeba wezwać fachowca, ja więcej nie zrobię. Oooo cześć Krzysiek! Już po lekcjach?
- Dzień dobry, tak - uśmiechnął sie młody i pomknął do toalety. Ja zbliżyłem się do Magdy i szepnąłem:
- Ufff...
- Nawet mi nie mów... Pierdolona szkoła... - zaklęła po cichu. - Ale nie żałuję, cudownie było Piotrek. Odwdzięczę Ci się za tę pralkę, przysięgam. - nadal szepcząc mi do ucha nadgryzła mi je.
- To ja już będę leciał, proszę ucałować ode mnie Krzysia! - powiedziałem głośno i w duchu zaśmiałem się z tego całego teatrzyku. Wróciłem do siebie wcześniej niż zakładałem, więc zająłem się pracą. Około 14 zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłem i zobaczyłem przed sobą Magdę, w innym niż przedtem stroju. W ręku trzymała czekoladki.
- Mogę? - zapytała
- Jasne, wchodź.
- Krzysio ogląda telewizję, więc przyszłam dosłownie na sekundę. Proszę, to dla Ciebie.
- Czekoladki? Czekoladki za seks? Madziu... - zaśmiałem się.
- Nie wygłupiaj się. Powiedziałam Krzysiowi, że idę Ci podziękować za pomoc z pralką, nawet nie wiesz jakie dzieci w 4 klasie są już bystre. Ty dzięki temu też masz pretekst dla żony. Powiedz jej od razu po powrocie, że byłeś u mnie, a te czekoladki przyniosłam Ci w ramach podziękowania. Zrób to, lepiej żeby Krzysiek się jej nie wygadał na korkach. - powiedziała. Kurwa, no sprytna jest z niej diablica.
- Jas... jasne - odpowiedziałem głupio i wziąłem czekoladki.
- A czekoladkę w podzięce za seks dam Ci inną. Następnym razem. Przyjdź do mnie jeszcze w któryś dzień.
Pocałowała mnie namiętnie i wyszła pozostawiając mnie przed drzwiami osłupiałego.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Piotrek

Jeśli się podoba - zostaw komentarz. Będę wiedział czy kolejne części mają ujrzeć światło dzienne :)


Komentarze

Jestem mega ciekaw kolejnej części..i może sexu we 3ke 🙂🙂

123gh16/01/2023 Odpowiedz

swietne opowiadanie, czekam na wiecej czesci !

czekam z przyjemnością na kolejna cześć,na nakrycie przez zone i dołaczenie do seksu :) we troje :)

Piotrek20/01/2023 Odpowiedz

Widzę, że seria ma swoich wiernych fanów... Zatem będę kontynuował :) Pozdrawiam


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach