Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 9. - Niesmiała kuzynka

Jechaliśmy właśnie do sąsiedniego miasta, do naszej cioci, wujka i kuzynki. Tak tej cioci.
Boże stęskniłem się za nią.
Szczególnie stęskniłem się za ruchaniem jej.
Może być jednak ciężko zrobić cokolwiek ponieważ jedziemy całą rodzinką. Co w sumie będzie nas dużo w domu i ani chwili prywatności.
Westchnąłem zrezygnowany.
Czyli nici z seksu.
Ale żeby nie było, nie tylko do ruchania mnie ciągnęło.
Wujka Victora i kuzynkę Samanthę też miło znów będzie zobaczyć.

Gdy dojechaliśmy na miejsce, wysiedliśmy z samochodu.
Uściskiem dłoni powitał nas wujek, a ciocia wszystkich przytuliła. Mnie jak  wiadomo z największą czułością.
Po chwili w drzwiach pojawiła się Sam która powiedziała krótkie cześć i zniknęła za drzwiami.

Mój wujek to facet wzrostem przypominający tatę. Miał mały brzuszek, ale był silnym mężczyzną.
Miał czane włosy i duży wąs.

Moja kuzynka za to była od zawsze bardzo nieśmiała. Czarne długie włosy i brązowe oczy. Niska ode mnie o głowę i bardzo drobna. Miała 18 lat.
Nie miała dużych cycków i dupci.
Tylko trochę sterczące sutki. Ubrana w niebieską suknie za konano i trampki.
W dodatku chyba jeszcze była dziewicą. Była przeciwieństwem swojej mamy.
Po chwili zaczęliśmy wchodzić do domu.
Ciocia jednak zatrzymała mnie na chwilę, gdy reszta weszła do środka.

- Stęskniłam się za tobą, Alanku.

- Ja za tobą też ciociu. - zacząłem dotykać jej piersi, ale ta zabrała moje ręce.

- Wybacz kochany...też mam na ciebie ochotę, jednak tym razem obejdziemy się bez seksu. Jest nas dużo, a poza tym...mam te dni. Rozumiesz?

- Rozumiem ciociu. Szkoda, ale uszanuje to.

- Dziękuje ci. Odwdzięcze ci się kiedyś, słowo. A teraz chodźmy do reszty.

Po czym razem weszliśmy do środka. Zasmuciłem się, jednak rozumiem ciocię i nie będe naciskać. Czyli jednak wyczekiwany przyjazd do cioci zmieni się w najnudniejszy.

Dzień leciał szybko. Fajnie było ich spotkać i pogadać na różne tematy. Zatrzymaliśmy się u nich na kilka dni. Tak jak wcześniej ciocia u nas. Jednak ogółem była tu sama nuda. Rodzice jednak mieli co innego w planach. Było już po południu.
Gdy ja z siostrą siedzieliśmy w salonie z naszą kuzynką, przyszła do nas ciocia z mamą.

- Hej...wychodzimy z wujkiem i ciocią do naszych znajomych. Od bardzo dawna się nie widzieliśmy. Prawdopodobnie wrócimy dopiero rano. - powiedziała mama.

- Ok. - odpowiedziałem.

- Mamy do was prośbę. Bądźcie i doglądajcie w domu pod naszą nieobecność. - poprosiła ciocia.

- Dobrze ciociu. Ale następnym razem gdzieś idziemy wspólnie.
- powiedziała Cassie.

- Obiecuje moja droga. My już będziemy wychodzić. Sam...zajmij się naszymi gośćmi. - powiedziała do córki.

- Dobrze mamo. Bawcie się dobrze.

- Paa. - odpowiedziały i wyszły z domu. Po chwili widziałem jak odjeżdżają ich samochody.

Minęło kilka godzin. Nie wiedzieliśmy co robić. Nasza kuzynka siedziała u siebie w pokoju. Kochałem ją, to przecież rodzina. Jednak ona jest taka nieśmiała. Musi się otworzyć.Wyszła do nas abyśmy razem zjedli kolację. Po skończonym posiłku chciałem zaproponować dziewczynom spędzanie wolnego czasu.

- To co...wieczór filmowy? - spytałem.

- Dobra. - odpowiedziała Cassie. - a ty co myślisz, Sam?

- Czemu nie. To może u mnie w pokoju. Mam większy telewizor.

- Dobra. To idziemy do ciebie.

Wchodząc na poddasze do pokoju Sam podziwiałem kształtny tyłek siostry. Założyła bluzkę na ramiączka odsłaniającą brzuch i krótkie spodenki.
Boże gdyby nie Sam, wziąłbym Cassie do pokoju i od razu zerżnął. Niestety nie byliśmy sami.
Ale przez przypadek odsłoniła się suknia naszej kuzynki ukazując jej różowe majteczki. Przyznam to mnie też podnieciło.
W sumie czemu miałbym nie jebać się z kuzynką. Może nie ma wielkiego biustu i dupy jak jej matka, ale jej ciało jest niczego sobie, mimo że ukryte pod długą sukienką. Usiedliśmy na łożku i włączyliśmy seans.

Zaczęliśmy oglądać film. To było jakieś romansidło. Mnie takie filmy specjalnie nie ruszają, ale na dziewczyny działają. Cassie uwielbia tego typu filmy i z tego co widziałem Sam też.
Po jakimś czasie w filmie pojawia się scena łóżkowa. Facet rozdziewicza dziewczynę. Jest to bardzo dosadnie pokazane. Mnie to tylko zaciekawiło. Cass widziałem że jest rozpalona, jednak to Sam zwróciła moją uwagę. Jej policzki były różowe a ona zaczęła dotykać się po piersiach i cipce. Widać że zatraciła się w oglądanym filmie. Lekko szturchnąłem siostrę aby spojrzała na naszą kuzynkę. Moja siostra lekko się zdziwiła, a potem razem ze mną się uśmiechnęła.

- Sam... - wtedy kuzynka przebudziła się jak z transu. Szybko zabrała ręce.

- Ja...przepraszam...nie powinnam...to było nieodpowiednie.

- Nam to mówisz. Zobacz. - powiedziała siostra i na potwierdzenie słów pocałowała mnie z języczkiem.

Sam była w szoku. Chyba nie zna naszego małego sekretu.
Ale możemy się nim podzielić.

- Co!!! Wy razem. Ale...wy jesteście rodzeństwem. Tak nie można.

- Co z tego że jesteśmy rodzeństwem? Kochamy się na swój sposób.

- To jest kazirodztwo. Zakazane.

- Przez ludzi którzy tego nie rozumieją. To nasz sekret którym chcieliśmy się podzielić z tobą. Uwierz Sam my uwielbiamy to robić. Uwielbiamy ruchać się do upadłego między sobą. Cała nasza rodzina. - powiedziała Cassie lekko się śmiejąc.

- To takie dziwne...ale też ciekawe. Od dawna to robicie...no wiecie... - naszej kuzynce trudno było nazywać rzeczy po imieniu.

- Od kiedy się ruchamy? Od jakiegoś czasu. To nam sprawia wiele przyjemności. - powiedziałem.

Widziałem jak Sam zmienia wyraz twarzy z szokowanej na zaciekawioną. Widać chyba aż tak nie przeszkadza jej to że się pieprzę z Cassie.

- A jak to jest?

- Jak co jest? - spytałem.

- No kiedy uprawiacie seks...wybaczcie chyba nie powinnam.

Wtedy moja siostra podeszła i usiadła tak że objęła i przytuliła Sam od tyłu.

- Skarbie...jesteś ciekawa jak to jest poczuć kutasa w sobie? - spytała, szeptając jej do ucha.

- T...t...tak.

- Cóż jest to nie do opisania. Tego trzeba doświadczyć.

- Nigdy nie miałam takiego doświadczenia.

- Jesteś dziewicą? - spytała siostra.

- Niestety...wiem nawet czemu.

- Nie rozumiem. - odpowiedziałem.

Wtedy Sam wstała z łóżka i spojrzała na nas.

- Spójrzcie na mnie. Długa suknia, głupia nieśmiałość i lęk przed odrzuceniem. To wszystko przez moje ciało. Zobaczcie...nic nie mam. Ani jędrnych pośladków, ani dużych cycków. Nic. Nikt na mnie nie zwraca uwagi. Jestem nieatrakcyjna. - Sam wtedy posmutniała.
Wtedy moja siostra wstała i podeszła do Sam. Pocałowała ją w usta. Ta z początku zdziwiona, z czasem odwzajemniła pocałunek. Po oderwaniu się od siebie, Cassie rozpięła od tyłu sukienkę Sam.
Zrzuciła ją na dół. Stała przed nami w samych różowych majteczkach i małym staniku. Chciała się zasłonić jednak Cassie szybko złapała jej ręce.
Odpięła z tyłu zapięcie stanika.
Po chwili na podłodze znalazł się stanik, a moim oczom ukazały się dwa cycuszki Sam. Mój fiut zaczął sztywnieć spowodowany nią.
Miała o sobie niską samoocenę.
Skoro niby jest nieatrakcyjna, to czemu fiut mi stoi. On się nie myli do kobiet. Staje jak pal tylko przy tych którzy są w jakiś sposób atrakcyjni.

- Nie proszę Cass...nie powinniśmy tego...

- Sam...zaufaj mi.

Wtedy Cassie kucnęła przed Sam.
Zaczęła powoli ściągać majtki po czym odrzuciła je.

Pokazała różowiutką cipeczkę kuzyneczki. Wydepilowana i nienaruszona. Boże taka czysta. Jeszcze nikt jej tam nie dotykał.

Kutas już stał twardy jak stal. Moje spodnie go uciskały i trzymały w zamknięciu. Sam zakryła się rękoma. Niepotrzebnie.

- Cassie, Alan...doceniam chęć pomocy...

- Coś ci udowodnimy Sam. Twierdzisz że jesteś nieatrakcyjna... - zaczęła Cassie.

- Taka jest prawda. - przerwała jej Sam.

- A więc wytłumacz mi... - wtedy uklękła przede mną Cassie i zaczęła zdejmować mi spodnie. Szybko uwolniła mojego chuja, który stał na baczność. Widziałem rumieńce na twarzy Sam. - czemu fiut mojego brata, tak zareagował na twój widok.

- Yyymm...może to ty. W końcu ruchasz się z nim. - wypowiedziała bez namysłu. Mnie to uszczęśliwiło.

- Ja się nie rozebrałam. Jeszcze. A mój brat patrzy na ciebie jak zahipnotyzowany. Jesteś świetna Sam. Tylko tego nie widzisz.

- Ja... - wtedy wstałem i podeszłem do niej.

- Spójrz na niego. Przez ciebie mi stoi.
- powiedziałem.

Sam zacisnęła usta i ręką dotknęła mojego członka.

- Nie wiem co się ze mną dzieje. Nigdy się tak nie zachowywałam. Ale to takie podniecające.

- Dalej Sam...weź go do buzi.

- Co? Jak?

- Chodź...pokażę ci. - powiedziała Cass.

Nagle siostra zdjęła koszulkę ukazując mi jędrne cycki. Uklękła przede mną razem z Sam. Wzięła fiuta do ręki i zaczęła mi obciągać. Robiła to już z wprawą. Miała doświadczenie.
Ja czułem niesamowitą przyjemność.
Obciągała mi jakiś czas pokazując to wszystko Sam. Po czasie wyciągnęła fiuta z ust.

- Ale dobry...Sam...teraz ty? - trzymała fiuta dalej pokazując go kuzynce.
Ta była trochę wystraszona.

- Ja...ale ja...nie wiem...czy...

- Spokojnie. Powoli.

Wtedy Sam przejęła moją pałę od Cassie i wzięła czubek do ust.
Zaczęła go lizać. Miała cudowny język.

- Dalej Sam...przejedź po całości. Śmiało.

Sam wtedy bardzo powoli zaczęła mi obciągać. Jej usta ledwo obejmowały mojego penisa. Jednak czułem się świetnie. Sam w miarę upływu czasu robiła to dobrze. Po czasie wyciągnęła fiuta z buzi.

- Jest duży...i taki dobry. - powiedziała.

- Jesteś świetna Sam.

Po chwili znów go włożyła i coraz szybciej zaczęła robić laskę. Poruszała głową w górę i w dół dając mi dużo przyjemności. Jej język coraz żwawiej pracował. Teraz mogła konkurować z moją siostrą kto lepiej obciąga.
Wyjęła go z ust.

- Brawo Sam. Teraz połóż się na łóżku.

- Co? Czemu? Chwila...czy wy chcecie...

- Sama chciałaś wiedzieć jakie to uczucie poczuć tego kutasa w sobie.

- Ale ja jestem...to będzie mój pierwszy raz.

- Rozumiemy to. Jeżeli nie chcesz...w porządku. Uszanujemy cię.

- Nie...chcę to zrobić. Chcę się z wami ruchać. Tylko trochę się boje.

- Zrelaksuj się. Pomogę ci.

Sam wtedy położyła się na plecach.
Cassie zdjęła spodenki pokazując swój tyłek i soczystą cipkę.

- Trzeba cię rozluźnić i przygotować.

Wtedy Sam rozchyliła jej nogi

- Ohh...Cass...

- Spokojnie. Skup się na moim języku.

Moja siostra pochyliła się nad Sam i zaczęła lizać jej cipkę. Sam jęczała z rozkoszy. Masowała jej łechtaczkę. Lizała po wargach sromowych czy też ssała jej łechtaczkę.
Nie wiedziałem że moja siostra tak potrafi dogodzić kobiecie.

Wypięła dupsko w moją stronę. Ja nie chcąc stać bezczynnie, włożyłem fiuta do jej cipki. Ta głośno jęknęła.
Była szczęśliwa gdy zacząłem ją jebać. Ostro rżnąłem moją siostrę jakbym chciał jej pizdę rozwalić na pół. Siostra co chwilę odrywała się od cipy kuzynki aby krzyczeć z rozkoszy.

- Tak braciszku...pierdol mnie...ooooohhhh

- Boże...jak to podnieca....aaaahhhh...gdy się ruchacie ze sobą....oooohhh...w czasie gdy ty....kuzynko...liżesz moją cipkę. - powiedziała Sam co chwilę jęcząc.

Masowała się po cyckach, czuła zbliżający się orgazm, dlatego moja siostra przerwała pieszczoty. Oderwała się od kuzynki i z jej pizdy wyszedł mój chuj.

- Pięknie, braciszku...teraz możesz rozdziewiczyć naszą małą kuzyneczkę.

- Mogę to zrobić, ale w zamian czegoś chcę.

- Chyba wiem czego. - wtedy obróciła się i pokazała mi swój odbyt.
- kiedyś mi mówiłeś że to spróbowałeś już z kimś...

- Tiaa...a ty powiedziałaś że chcesz spróbować jak najszybciej.

- Hej...to może kuzynie najpierw pieprz się ze mną po raz pierwszy, a potem zerżnij w dupę twoją siostrę.

- Wow Sam. Stajesz się taka dzika. Podoba mi się to.

- Nie gadaj tylko wejdź we mnie. - powiedziała pewnie. Była spragniona kutasa. Zaśmiałem się cicho.

- Słyszałeś co mówi. Najpierw ona, a potem zerżniesz mnie w dupę.

Napalony od razu z całym impetem chciałem wejść w cipę kuzynki. Jednak wiedziałem że to pierwszy raz i wszystko musiałem robić powoli. Ułożyłem penisa przy jej pochwie.

- Jesteś pewna? - spytałem dla pewności.

- Tak. Wypełnij mnie całą kuzynie.

Wtedy pchnąłem penisa że wszedł do połowy. Widziałem jak Sam odczuwa ból. Zaciska mocno ręce.
Wtedy siostra przechodzi nad jej głowę i zaczyna ją całować. Pewnie tak chce odwrócić uwagę jak będe wchodził.
Pchnąłem kutasa dalej pokonując opór tej ścianki dziewiczej. Gdy poruszyłem fiutem, Sam głośno jęczała, wręcz krzyczała. Była bardzo ciasna, co tylko zwiększyło odczuwanie doznań. Zarówno moich jak i jej.

- Mocno cię boli? - spytałem.

- Troszkę, ale to bardzo przyjemne. Nie przestawaj.

Widziałem jak krew wypływa z jej pochwy. Stało się. Teraz zacząłem ją jebać, z czasem przyśpieszając ruchy. Siostra wtedy usiadła na twarzy Sam a ona zaczęła lizać cipę Cassie. Ten widok podniecał mnie tak że coraz to mocniej pierdoliłem naszą kuzynkę. Słyszałem odgłosy tłumione przez cipę siostry. Pocałowałem Cassie z języczkiem. Kiedy Sam zaczynała się ostro wiercić, wiedziałem że przeżywa orgazm. Szybko wyjąłem fiuta i spuściłem się na brzuch kuzynki. Cassie zeszła wtedy z niej i położyła się obok.

- I jak kuzynko? - spytała.

- To było piękne. Dziękuje wam. Za wspaniałą rozkosz i doznanie.

- To jeszcze nic. - wtedy pokazała na nadal stojącego mojego fiuta pokrytego soczkami Sam.

- On nadal jest twardy i duży....

- I zaraz wejdzie do mojego odbytu. - Cassie rozłożyła wtedy nogi, wystarczająco szeroko abym widział jej drugą dziurkę.

- Czekaj chwilę... - wtedy kuzynka weszła na Cassie w pozycji 69.

- Dalej włóż go do tyłka siostry, ja jej wyliżę cipkę.

Wtedy nie czekając przyłożyłem żołądź penisa do odbytu.

- Jesteś gotowa Cass?

- Wepchnij go od razu. Chce go mocno poczuć.

Zgodnie z jej wolą na pełnej kurwie wbiłem fiuta po same jaja.
Cass głośno krzyknęła po czym kazała kontynuować. Zacząłem ją pierdolić w dupę. Jej dziewiczą dupę. W sumie dzisiaj zająłem się tak naprawdę dwoma dziewicami. Cipką mojej kuzynki i dupą mojej siostry.

Sam w tym czasie zaczęła lizać jej mokrą cipeczkę. Mocno ssała łechtaczkę. Cassie krzyczała z dwóch zadawanych przyjemności. Ja ją coraz mocniej jebałem w jej dupsko. Założę się że zarówno jedna jak i druga nie będą mogły usiąść przez tydzień.

- O boże... kurwa... ooooooghhh.... aaaaaahhh.

Może chciała coś powiedzieć może nie. Sam uniemożliwiała jej to przystawiając cipę do twarzy. Czułem że jestem już blisko. Nic nie mówiąc spuściłem się drugi raz, tym razem do odbytu siostry. Wyszedłem z jej dziury. Wtedy z niej zaczęło wypływać moje nasienie.
Po jakimś czasie spoceni leżeliśmy obok siebie. Sam leżała na jednej stronie mojego torsu, a Cassie na drugiej. Po dwóch stronach miałem kobiety które dostarczyły mi teraz sporo przyjemności.

- Dziękuje wam...za to wszystko. Dzięki wam teraz jestem bardziej pewniejsza. I przyznam podoba mi się taki związek. - powiedziała z uśmiechem, Sam.

- Nie ma za co. Jesteśmy rodziną. A jeżeli podoba ci się ruchanie między nami, to może spróbuj tego z rodzicami. - zasugerowała Cass.

- Oni są inni niż wasi.

- Oj nie wiem - odezwałem się i się zaśmiałem. One zaraz za mną.

- Musisz teraz ty do nas przyjechać. - powiedziała Cassie.

- Na pewno przyjadę. I długo będe chciała zostać. - powiedziała przegryzając usta. Aż się nie mogłem doczekać jej wizyty.

- Hej...wiecie, jeszcze dużo czasu do przyjazdu rodziców.
Co wy na to aby to powtórzyć? - spytałem.

- Z chęcią. - odpowiedziała z uśmiechem Sam.

- O tak...robimy powtórkę.  - powiedziała Cass i szybko zaczęliśmy się całować.

Jeszcze dłuuugo to robiliśmy.
Aż padliśmy zmęczeni.


C.D.N





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze

Astar13/09/2023 Odpowiedz

Te opowiadania są tak głupie, że aż śmieszne.
Pomijając oczywiście wszystkie błędy i całkowity brak logiki


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach