Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Poczatek nowego zycia cz2

Kolejny nudny dzień w szkole, jedyny plus, to że udało mi się poprawić jeden ze sprawdzianów z fizyki na dwa, co może bardzo nieznacznie, ale jednak poprawiało moją sytuację. Miałem nadzieje, że Aneta nie powiedziała nikomu o tym co zaszło w jej domu. Dziś kolejny dzień prób do poloneza, więc wiedziałem, że dziewczyny ubiorą nylonowe skarpetki albo rajstopy. Dominatorka miała tego dnia na sobie jeasny z wysokim stanem, koszulkę na ramiączkach, szarą zapinaną bluzę, cieliste podkolanówki 15 DEN i tradycyjne czarne vansy. Na moje nieszczęście wchodząc do szatni to właśnie ona była tam jedyną osobą.

-Hej, jak po wczoraj? Smakowało? – zapytała uśmiechając się.

-Tak proszę, Pani- odparłem pokornie

-To super pamiętaj, że dziś powtórka.

Dzień zleciał bardzo szybko, ledwo się obejrzałem i wychodziłem z domu na kolejne spotkanie z Anetą.

-Hej, cieszę się, że przyszedłeś.

-Dzień dobry Pani Aneto, nawet nie myślałem, że mogłoby być inaczej.

-Zapraszam na górę.

Weszliśmy po schodach do pokoju, w porównaniu do stroju ze szkoły, zamiast jeansów miała na sobie bordowe dresy, w nich też wyglądała bosko, zresztą jak we wszystkim. Na stopach tak jak myślałem, miała cienkie cieliste podkolanówki, takie tak rajstopy tylko kończące się dużo wcześniej.

- Trochę myślałam, i jako iż całkiem nieźle masujesz, podczas naszych spotkań trochę czasu poświecimy na naukę, tak żebyś zdał, wiele do tego nie potrzeba a całą resztę czasu będziesz zajmował się moimi stopami.

-Dziękuje Pani.

-Super, to zabieraj się do roboty, te cholerne szpilki strasznie mnie obcierają także daj z siebie wszystko.

Zabrałem się do roboty, masując raz jedną, raz drugą stopę, Aneta w tymczasie oglądała coś na lecącym w tle Netflixie. Po chwili chyba się jej to znudziło.

-Odśwież mi skarpetki, liż – powiedziała

-Coo, tego nie było w umowie – zaprotestowałem.

-Nie? Wczoraj Ci nie przeszkadzało, no ale trudno to kończymy zabawę a ja wysyłam fotki.

-Nieee poczekaj – odparłem przerażony biorąc nylonową stopę i kierując ją do ust, wiedziałem czego wymaga. Lizałem od pięty aż po palce obie stopy stopy na zmianę, były okropnie słone, rajstopowy materiał był cienki i przesiąknięty potem z całego dnia.

- Teraz otwieraj buzię

Będąc w sytuacji bez wyjścia otworzyłem usta a Aneta wsunęła mi swoją stopę do buzi. Wyciągnęła telefon i rozpoczęła nagrywanie.

-A to mój niewolnik, Adam czyszczący moją brudną spoconą stopę, smakuje kochanie? Wyciągnęła na chwilę stopę z buzi. Dała mi sekundę na odpowiedź po czym znowu włożyła nylonową stópkę, przez którą przebijały się czerwone paznokcie do buzi.

-Tak proszę Pani.

-A teraz zobaczymy, jak Adaś robi loda mojej stópce – powiedziała do telefonu wkładając i wyciągając swoją stopę z mojej buzi, w pewnym momencie starała się wepchnąć ją jak najgłębiej

- Przyjemnie?

-Nie mogąc odpowiedzieć pokiwałem głową, aby potwierdzić. Tak naprawdę łzy napływały mi do oczu. Ku mojemu wytchnieniu Aneta wyciągnęła stopę i zatrzymała nagrywanie.

-No, no spisałeś się w nagrodę w przerwie pouczymy się fizyki – teraz brzmiało to jako wybawienie, mimo totalnego upokorzenia, mój penis był twardy co nie umknęło Anecie.

-Oo, widzę, że Ci się podoba, bardzo dobrze, po nauce zatem druga runda, puściła mi oczko, które przyprawiało mnie o ciarki.

Nauka dobiegała końca i rówieśniczka kazała położyć mi się na ziemi, bez dyskusji wykonałem zadanie. Posłusznie położyłem się na dywanie pod siedzącą na łóżku dziewczyną. Następnie miałem wystawić język, Aneta zaczęła jeździć swoją stopą po moim języku od góry do dołu z przerwami na wkładanie całej stopy do buzi.

-Chyba są czyste, ale profilaktyki nigdy za wiele, prawda?

- Tak Pani – odpowiedziałem nie wiedząc jeszcze do czego zmierza.

Aneta podwinęła swoje dresy i ściągnęła jedną z podkolanówek.

-Zróbmy im szybkie wirowanie, tak aby były w stu procentach czyste, otwieraj

Z przerażeniem otworzyłem buzię, a ta włożyła mi przepoconą podkolanówkę do buzi. Kładąc na twarzy drugą stopę. Po chwili leżenia ze skarpetką w buzi zdjęła ze mnie stopę i powiedziała:

-Otwórz lekko buzię.

Wykonałem polecenie. Aneta z telefonem w ręku powoli zaczęła wyciągać podkolanówkę z buzi tak aby ta się rozciągała.

- Dziś przygotowałam na kolację spaghetti, zobaczcie jak się ciągnie -powiedziała do telefonu powoli wyciągając podkolanówkę z buzi. To samo wykonała z drugą skarpetką pozostając bosa. Nigdy nie byłem bardziej upokorzony, mimo wszystko wzwód wciąż się utrzymywał co było podwójnym upokorzeniem.

-Ostatnie zadanie i jesteś wolny, ale wcześniej, smakowała kolacja?

-Tak Pani, była pyszna.

-Ale chyba nie zostawisz swojej cudownej właścicielki z brudnymi stopami prawda?

-Oczywiście, że nie – odparłem, akurat bose stopy Anety były dla mnie czymś nowym, jej paluszki ozdobione w czerwony krwisty lakier dodawały im atrakcyjności.

-Wyczyść je porządnie.

-Tak jest – zabrałem się do lizania stóp Anety, lizałem dokładnie, między palcami, dałem siebie z wszystko, aby wyczyścić stopy koleżanki.

-No ładnie, czystsze niż po kąpieli, dobra robota. Nie ma co jednak spoczywać na laurach, pamiętasz, że mam wszystko zapisane? Filmy, zdjęcia, tak jakbyś się rozmyślił.

-Tak jest Pani Aneto, dziękuje za możliwości – odparłem totalnie zniewolony.

-Ależ proszę, na dziś wystarczy, zostajemy w kontakcie. Niedługo następny raz.

Wyszedłem z domu koleżanki z kolejną falą przemyśleń. Mimo wszystko wiele razy fantazjowałem o tym co mnie spotykało w ostatnich dniach. Towarzyszyła mi jednak obawa o ujawnieniu, wtedy byłbym skończony. Pozostało mi sumiennie spełniać każdą zachciankę seksownej koleżanki.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





feminizan f

Zapraszam do komentowania 


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach