Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 10. - We dwoch z wujkiem

Tego dnia Alan wraz z moją mamą oraz ciocią i kuzynką pojechali na zakupy.
Zostałam w domu wujostwa sama z wujkiem i tatą.
Oglądali właśnie mecz w telewizji, siedząc na kanapie w salonie.
Od rana czułam podniecenie, szczególnie po wspólnej nocy z bratem i kuzynką. Rano wstałam od razu zaczęłam się masturbować.
Gładziłam moją cipkę aż zaczęły wypływać z niej soczki. Dotykałam swoich piersi.
Boże, pragnęłam seksu. Miałam straszną chcicę, a Alan i Sam pojechali.
Wtedy zdałam sobie sprawę że przecież tata jest w domu.
Od razu rozpromieniałam radością.


Przebrałam się i zeszłam na dół.
Nadal oglądali mecz. Muszę jeszcze nie wzbudzić podejrzeń wujka.
Będąc w kuchni obok salonu zawołałam tatę.

- Tato. Możesz tu na chwilę przyjść?

- Chwila Cassie... - odpowiedział nie odrywając wzroku przed telewizora.

- No chodź teraz...na chwilę.

Ten westchnął i podszedł do mnie.

- Co tam, córciu?

- Wiesz...idę pod prysznic. Może zechciałbyś dołączyć? - powiedziałam cicho i dotknęłam penisa ojca przez materiał jego spodni. Czułam jak się porusza gdy to zrobiłam.

- Zwariowałaś, Cass...twój wujek tu jest.

- No i? Nic nie zobaczy.

- Nie Cass. Poza tym jest mecz. Wykąp się sama, a jak będziemy w domu to wrócimy do tematu. - powiedział dotykając mnie po piersi przez materiał bluzki.

- Nie to nie. Pójdę sama.

Odwróciłam się wtedy i poszłam w stronę łazienki.

Byłam trochę zawiedziona tym że tata woli oglądać mecz mając okazję wypierdolić swoją małą dziewczynkę.
Ale trudno.

Udałam się do łazienki. Szybko zaczęłam się rozbierać. Będąc już całkowicie naga weszłam pod prysznic. Zasłoniłam się zasłonkami.
Po chwili woda zaczęła lecieć, a jej krople swobodnie wędrowały po moim ciele. Myłam się wszędzie, z dużym naciskiem na okolice cycków i łechtaczki. Jezu, byłam tak podniecona a nikt nie mógł teraz zaspokoić moich potrzeb.

Po chwili usłyszałam jak ktoś wchodzi do łazienki. Słyszałam jak zaczyna rozpinać spodnie. Z uśmiechem na ustach powiedziałam.

- A już myślałam że nie masz na mnie ochoty, tatusiu...

Szybko rozsunęłam zasłony i byłam w szoku.
W łazience był wujek Victor. Jego dość gruby chuj był na wierzchu. Właśnie przy mnie sikał. Szybko zakryłam się zasłonkami.

- Cass...przepraszam, nie słyszałem cię...

- Przepraszam wujku...ja... - ciężko mi było cokolwiek powiedzieć ponieważ mój wzrok ciągle spoczywał na jego fiucie. Wujek skończył właśnie lać lecz mimo to nie schował go z powrotem.

- Nie szkodzi Cassie. Nie obawiaj się nikomu nie powiem.

Mówił ze spokojem. Widziałam jak pożerał mnie wzrokiem. Pragnął zobaczyć co jest za zasłoną.
Przyznam na widok jego kutasa, zrobiło mi się mokro.
Jego fiut był odrobinę mniejszy od ojca czy Alana, ale za to nadrabiał grubością.
Wujek natomiast dalej nie chował go, tylko podszedł bliżej mnie.

- Chcesz go dotknąć? - spytał, a ja się zdziwiłam.

- Wujku...ja...

- Spokojnie Cass...wiem o waszym małym sekreciku. Od dawna to wiemy.
I tak samo jak twoja rodzina nie mam nic do takich relacji.

- Naprawdę?

- Oczywiście. My także jesteśmy za czymś takim.

- Ty i ciocia?

- O tak...także nie przejmuj się. Nie powiem o naszym sekreciku. - puścił do mnie oczko.

Usłyszawszy to odsłoniłam zasłonę ukazując mu się cała.

- Więc...chodź tu do mnie wujku. Pod prysznic.

Wujek nie ociągał się i szybko zdjął swoje ciuchy. Miał mały brzuszek, ale mi to nie przeszkadzało. Jego gruby kutas w zupełności wystarczał.
Wszedł do mnie do kabiny i zaczął mnie pieścić. Wszędzie. Masował moje piersi, sutki i łechtaczkę.
Całował mnie po szyi, schodząc do cycków. Jego wąsy śmiesznie mnie łaskotały.

- Boże...Cass...jesteś już piękną kobietą.

- Nie przestawaj, wujku...

Zaczął mnie lizać po cipce. Miętosił mi wargi sromowe, językiem wwiercając się w środek muszelki.
Potem dołożył palec i wcisnął mi go w cipę.
Czułam błogą rozkosz. Nie mogłam się pohamować. Ledwo powstrzymywałam krzyki, aby tata nie usłyszał.

W końcu zmusiłam ledwo wujka do wstania.

- Teraz moja kolej.

Zaczęłam od razu ssać jego pałę.
Poruszałam szybko głową. Chciałam poczuć w końcu smak fiuta. Nie miało znaczenia do kogo należał.
Połykając coraz głębiej jego kutasa, pieściłam się po cipce.

- Ooo...tak mała. Rób tak dalej...

Sapał wujek, a ja tylko przyśpieszyłam.
W końcu wyjęłam go z ust i zaczęłam lizać po całości. Nie pominęłam nawet jaj. Wuj, czuł przyjemność, tak samo jak ja.

Nagle usłyszałam jak tata wchodzi do łazienki. Dławiąc się fiutem wuja ten przyłożył swój palec do ust.

- Cass...skarbie jesteś?

Szybko wyjęłam go z buzi i wstając, lekko wychyliłam głowę zza osłony kabiny. Nie chciałam aby tata mnie w niej przyłapał z wujkiem.

- Co tam tato? - starałam się brzmieć normalnie. Czułam jak wujek z tyłu maca mnie po tyłku.

- Wiesz...wybacz córcia to wcześniej...wiesz że cię kocham.

- Wiem tato, ja ciebie tee... - nie zdążyłam dokończyć bo poczułam jak penis wuja wszedł mi do pochwy.
Poczułam niesamowitą przyjemność którą trudno mi było opanować.
Zaczął nim dodatkowo poruszać przez co zasłona lekko się poruszała.

- Wiesz co... - wtedy zaczął ściągać ubrania, zaczynając od spodni.
- udowodnię ci że jesteś najważniejsza.

Wtedy zdjął wszystkie ubrania, a jego kutas już był twardy i gotowy.

- Nie musisz tato poza tym...- nie wiedziałam co robić. Jebanie mnie od tyłu przez wujka nie pomagało. Dawało przyjemność, ale nie pomogało w sytuacji z tatą. Wtedy jednak wpadłam na pomysł.
- teraz ci zależy? Wcześniej nie...chciaaałeś przyjść.

Ledwo mówiłam. Kutas wujka wchodził coraz głębiej do mojej pizdy.
Zaczął mocno poruszać, że ledwo dawałam radę to ukryć

- No wiem. Przepraszam, ale daj mi szanse. Nie zawiedziesz się.

- No może...- wtedy złapałam jego fiuta i włożyłam do ust. Zaczęłam nimi poruszać dając jego chujowi największą przyjemność.

Sytuacja jak z jakiegoś pornola.

Z jednej strony wuj jebał mnie w cipę, a z drugiej obciągałam mojemu ojcu.
Jeden i drugi kutas był wspaniały.
Wypełniał mnie cały. Kutas ojca smakował wybornie, a fiut wujka wchodził mi do samego końca aż po jaja. Miałam wrażenie, że jego w szerokości gruby fiut rozepchał mi bardziej cipsko.

W końcu poruszając się szybciej zaczęłam się dławić i wyjęłam chuja z ust.

- Dobra, czas na prawdziwą zabawę.

- Tato nie...

Powiedziałam, lecz było za późno.
Tata odsłonił zasłonkę i doznał szoku.
Zobaczył mnie z wujkiem, który jebał mnie od tyłu. Gdy został nakryty szybko ze mnie wyszedł a ja poczułam pustkę.

- Victor! A co ty tu robisz?

- Pewnie to samo co ty.

- Spokojnie tatuś. To ja wujka namówiłam.

- A więc taka jesteś córeczko. Jeden fiut nie wystarczył to znalazłaś drugiego. – widziałam, że był zły.

- Nie, tatusiu...ja... - wtedy wybuchł śmiechem, a za nim wujek. Ja byłam skołowana.

- Żartuje córeczko. Wiedziałem, że prędzej czy później zrobisz to z wujkiem. Nie sądziłem, że akurat teraz.

- Ale z ciebie dupek, tatusiu. Z resztą nie wiń mnie, to ty nie chciałeś przyjść.

- Prawda. Ale teraz tu jestem.

- Ja też tu jestem. - powiedział jeszcze wujek.

- To może chodźmy razem spróbować.
Do salonu. - powiedziałam z entuzjazmem.

- Co ty na to Victor? - spytał tata.

- Masz świetną córkę, Dave. Chodźmy. - powiedział wujek.

Wtedy wszyscy udaliśmy się do salonu. W pełni nago.
Nie spodziewałam się że będę się dziś ruchać z ojcem i wujkiem.
Uklękłam przed ich fujarami i zaczęłam obciągać jednemu a drugiemu pieszcząc ręką. Potem była zmiana i tak przechodziłam z fiuta na fiuta. Ślina kapała mi na brodzie a później na podłogę. Widziałam po twarzach taty i wuja jaką czują przyjemność.
Szybko jednak przestałam nie chciałam tak wcześniej kończyć.
Weszłam na kanapę. Wypięłam dupę w ich stronę. Koło mojej twarzy szybko znalazł się kutas wujka. Nie czekając zaczęłam go lizać od jaj po sam czubek. Tata w tym czasie lizał moją pizdę tak samo jak pod prysznicem wujek. Uczucie nie do opisania. Czułam jego język na wargach sromowych i łechtaczce. Najczulsze miejsca były dotknięte przez jego język.

Gdy uznał że to dość z impetem wsadził mi fiuta do cipy. Ruchał szybko i zdecydowanie. Ciężko mi było lizać już fiuta wujka, więc wsadziłam go głęboko do gardła. Gdy i on zaczął nim poruszać zaczęłam się dławić. Byłam ostro rżnięta z dwóch stron. Z dwóch stron zatkana przez duże chuje.

Po czasie zmieniliśmy tą pozycję.

Tata podniósł mnie na ręce i usadowił na kutasa. Trzymał mnie mocno za nogi. Byłam pod wrażeniem tego że mnie uniósł. Złapałam rękami jego szyję. Wujek nie wiedział jednak co robić.

- Wujku...wiesz że mam....ooooohhh... jeszcze drugą dziurę...wolną.
- mówiłam między jękami.

Widziałam uśmiech na twarzy wujka.
Po chwili podszedł i wsadził swojego fiuta do mojej dupy. Z początku czułam lekki ból, ale szybko przerodził się on w przyjemność. Rżnęli mnie jednocześnie. Tak zwana podwójna penetracja. Z równoznaczną szybkością.

Oba kutasy dotykały najczulsze punkty. Miałam wrażenie jakby rozrywali mi pizdę i dupę. Krzyczałam w niebogłosy. Nie mogłam się powstrzymywać.
Po jakimś czasie, wyszli ze mnie ale na chwilę. Tata położył się na kanapę ja usiadłam okrakiem nad jego fiutem, tyłem do niego.
Ten szybko umieścił go w moim odbycie. Już tak nie bolało jak na początku. Wygląda na to że rozszerzyli mi dupę.

Wujek nie próżnował i lekko się pochylając wsadził fiuta do cipy.
Rżnęli mnie tak samo jak wtedy mocno i stanowczo. Ale mnie ruchali.
Już traciłam siły. Cała byłam mokra i spocona. Z mojej cipy leciało na kanapę i podłogę. Oni nie przestali i walili mnie jak tanią kurwę.
To była niespotykana rozkosz.

Po jakimś czasie byłam blisko.
Po pulsujących w moich dziurach kutasach ojca i wujka czułam że oni także.

Szybko wyjęli swoje fiuty. Ja uklękłam przed nimi, gdy oni wstali i zaczęli walić swoje kutasy. W końcu spermy z ich fujar wystrzeliły na moją twarz.
Było tego tak dużo. Cała twarz była pokryta w białej cieczy. Trochę przyjęłam do ust. Cała się dosłownie lepiłam. Uśmiechnęłam się do nich pokazując spermę w swoich ustach, którą to zaraz połknęłam.
Tata i wujek usiedli obok siebie na kanapie. Ja ledwo usiadłam na podłodze i oparłam się o nogę taty.

- Boże...tak mnie wyruchaliście że chyba nie usiądę przez tydzień.

- Ty również byłaś wspaniała, aniołku.

- Racja Cass...podoba mi się taki seks.

- Spróbuj z Sam. Na pewno by chciała tego fiuta w sobie. - na co wujek się zaśmiał.

- Pomyślę.

- Wow...muszę się umyć. Cała się lepię.

- No...ogarnijmy się. Zaraz wróci Rachel i Ann z dzieciakami.

Wtedy wstałam i kręcąc dupą poszłam do łazienki.

Boże...po takim jebaniu serio nie usiądę przez tydzień.


C.D.N






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach