Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Najlepsze wakacje z Paula! Cz. 3

Podczas opalania w trawie po środku pola rozmawialiśmy ze sobą na różne tematy. O naszych wcześniejszych doświadczeniach z seksem, które okazało się były całkiem nieporadne. Przez ulubione kategorie porno. Aż po fantazje, których jak się okazało oboje mieliśmy sporo. Cześć się pokrywała a cześć nie. Mimo wszystko wiedzieliśmy, że mamy jeszcze dużo zabawy na najbliższe półtora miesiąca. Nigdy wcześniej nie rozmawialiśmy na podobne tematy. Uciekaliśmy od nich jak tylko mogły się pojawić. No bo jak można z własną kuzynką rozmawiać o seksie? Nie wiem jak Paula ale ja czułem się przy niej bardzo swobodnie. Czułem, że mogę powiedzieć jej o wszystkim i ona to zrozumie. Kiedy czas opalania dobiegał końca i zaczęliśmy mówić o tym, że już trzeba się zbierać na obiad nie chciałem pozwolić Pauli jeszcze wstać i przygniotłem ją swoim ciałem. Też mi się nie chcę jeszcze wracać ale babcia będzie nas szukała. - zaczęła Paulina. Ale jak wrócimy to nie będę mógł robić tego… - odpowiedziałem kładąc dłoń na jej idealnie gładkim wzgórku łonowym. Nawet nie zaczynaj jeśli nie zamierzasz tego skończyć. - zagroziła. Moja dłoń powędrowała na piersi kuzynki, które były prawie nie widoczne kiedy leżała na plecach z rękoma skrzyżowanymi za głową. Zacząłem je masować, dotykać, bawić się nimi i czułem, że one tam są. W mojej głowie pojawiały się kolejne myśli co bym chciał tym piersiom zrobić. Nagle Paulina wyrwała mnie z rozmyślania i powiedziała: Po obiedzie musimy pójść albo pojechać autobusem do miasta. Aż do miasta? Nie możemy iść do tego sklepu co zwykle? - zapytałem z niechęcią w głosie. Tu nas wszyscy znają. A Ty musisz kupić coś z czym nikt nas tutaj nie będzie kojarzył. - odpowiedziała Paula. Mam nadzieję, że mówisz o tym o czym myślę! Paulina się tylko uśmiechnęła ale oboje wiedzieliśmy, że chodzi o prezerwatywy. Bardzo niewiele brakowało żebyśmy w trakcie naszych ostatnich zabaw zaczęli się pieprzyć tak jak powinnismy to zrobić ale na szczęście rozsądek wziął górę. Paula w ciąży ze mną to ostatnia rzecz jakiej byśmy chcieli. Ubraliśmy się i poszliśmy do domu. Obiad przygotowany przez babcię już na nas czekał. Był pyszny jak zwykle i jak zwykle miałem ochotę po nim poleżeć ale myśli o czymś innym kazały mi się spieszyć. Szybko byłem gotowy do wyjścia i babcia mnie zagadała. Wybierasz się gdzieś wnusiu? Tak babciu, chcemy z Paulą pojechać do miasta rozejrzeć się po sklepach. - odpowiedziałem. Może pojechać i Was zawieźć? - dodała. Nie będziemy robić Ci problemów i zajmować czasu. Wiemy, że musisz pomoc dziadkowi a nam się przyda przejażdżka autobusem. - odpowiedziałem. Tylko weźcie telefon ze sobą. Miałem wtedy swój własny telefon ale to nie było to co obecnie. Szczytem flexu był inny dzwonek wpisywany po nutach. Nie było kolorowych wyświetlaczy, aparatów i mms-ów. Przez to nasza prywatność wyglądała trochę inaczej. Paula po obiedzie brała jeszcze prysznic spłukując z siebie resztki olejku do opalania, który tak bardzo wmasowywałem w jej piękne nastoletnie ciało. Kiedy wyszła z pod prysznica była już gotowa do wyjścia. Ubrana była w długą, kolorową sukienkę na ramiączka, słomiany kapelusz i okulary przeciwsłoneczne. Na ramieniu miała dużą torbę a na stopach ledwo dostrzegalne sandały. Ja nie miałem ze sobą nic innego w trakcie pobytu u dziadków jak koszulki i szorty. Do przystanku mieliśmy około kilometra a z tamtąd niecałe 20 kilometrów do miasta. Droga na miejsce zajęła nam trochę ponad godzinę więc było już przed godz. 17. Zrobiliśmy zapasy najpotrzebniejszych rzeczy i kupiliśmy jeszcze 2 butelki białego, słodkiego wina, które chcieliśmy wykorzystać do zrobienia orzeźwiających drinków. W drodze powrotnej na przystanek poszliśmy jeszcze na lody i szliśmy w kierunku autobusu. Cały czas się do siebie uśmiechaliśmy, trzymaliśmy za ręce i wesoło rozmawialiśmy. To były najlepsze wakacje w moim życiu. I to z osobą, którą zawsze będę kochał. Choćby nie wiem co! Autobus do naszej wsi był prawie pusty. Siedzieliśmy na samym końcu a najbliższe osoby siedziały dopiero kilka rzędów przed nami. Głowę miałem opartą o zagłówek a oczy miałem zamknięte. W pewnej chwili poczułem jak dłoń Pauliny bez zawahania wdziera się przez nogawkę spodenek w kierunku mojego penisa. Szybko otworzyłem oczy i spojrzałem na Paulę. Nic nie mówiła tylko się szeroko uśmiechała. Jej dotyk prawie w jednej chwili postawił mojego kutasa na baczność. Po chwili dotyku zabrała dłoń i powiedziała: Możesz postawić torbę na siedzeniu obok siebie? - podając mi swoją torbę z zakupami, które planowaliśmy dobrze wykorzystać. Włożysz do niej jeszcze to? - dodała podając mi kawałek jakiegoś materiału, którym jak się okazało były jej matki. Zrobiłem duże oczy odwracając głowę w jej kierunku a moja dłoń automatycznie odnalazła dolną krawędź jej sukienki żeby się pod nią dostać. Szybko popędziłem wyżej żeby sprawdzić czy to nie sen i jadę z kuzynką w prawie pustym autobusie a ona nie ma na sobie majtek. Dotarłem do jej gładkiej cipki, która okazała się już być wyczuwalnie mokra nawet na zewnątrz. Wsunąłem w jej wnętrze palec a Paula delikatnie westchnęła. Była taka mokra. Chciałem zlizać z niej każdą kroplę tej wilgoci. Wyjąłem dłoń z pod sukienki. Mój palec był cały błyszczący od jej bezbarwnych soczków. Chciałem włożyć go sobie do ust ale Paula złapała moją dłoń w nadgarstku i skierowała mój palec do swoich ust. Oblizgłą go a potem zaczęła ssać z zamkniętymi oczami. Chwilę później uwolniła moją dłoń i powiedziała: Cudownie smakuje. Ale jeśli Ty chcesz się o tym przekonać do musisz spróbować bezpośrednio z niej. Wskazała wzrokiem na swoją cipkę. Byłem podniecony jak nigdy dotąd. W tak krótkim czasie. Zostało nam jeszcze jakieś 20 minut jazdy. Nie wiedziałem co mam robić bo nie chciałem wychodzić ze sterczącym fiutem z autobusu ale jednocześnie tak bardzo chciałem sprawdzić jak smakuje. Kuzynka usiadła bokiem na fotelu tak, że plecami opierała się o szybę. Obie stopy oparła na siedzeniu przy mnie a kolano oparła o oparcie fotela w naszym rzędzie i o oparcie fotela w rzędzie przed nami. Uniosła biodra i wyjęła sukienkę z pod tyłka. Potem złapała za sukienkę z przodu i przełożyła ją przez kolana. Miałem przed sobą Paulę odsłoniętą zupełnie od pasa w dół. Jedyne co na sobie miała to skromne sandałki. Patrzyłem na jej cipkę jak zahipnotyzowany. Kropelki soków spływały po niej na siedzenie autobusu. Rozejrzałem się dookoła i chwilę później moja głowa była między udami kuzynki. Lizałem ją, ssałem łechtaczkę, pieprzyłem palcem, potem dwoma. Czułem jak jej dłonie masują moją głowę dociskając ją do jej łona. Jej biodra tańczyły we wszelkich możliwych kierunkach. Jej oddech był szybki i urywany. W końcu poczułem jak jej cipka zaczyna pulsować a jej palce wbijają się w moją głowę. Kiedy szybko zabrałem palce z jej wnętrza poczułem jak jej cipka wyrzuca z siebie większą ilość soków. Połknąłem wszystko a ich smak tylko bardziej mnie podniecił. Chciałem założyć gumkę i w końcu włożyć w cipkę Pauli swojego kutasa ale wiedziałem, że to złe miejsce na takie zabawy. Kiedy emocje odrobinę opadły podniosłem głowę wyżej i przywarłem ustami do ust Pauli. Przez chwilę się całowaliśmy zanim oderwałem się od niej. Pierwsza odezwała się Paulina: Przepraszam… - powiedziała nieśmiało. Za co? - zapytałem. Nie mogłam już wytrzymać a jak wyjąłeś ze mnie palce tak szybko to moja cipka nagle wystrzeliła. Nie wiem co to było czy się posikałam czy coś innego ale po prostu nie mogłam tego powstrzymać. - odpowiedziała. To było bardzo podniecające i podniecająco smakowało. Nie musisz przepraszać. Nie chcę żebyś w jakikolwiek sposób się przy mnie powstrzymywała przed czymś lub ograniczała. Rób wszystko to czego chce Twoje ciało. - wyjaśniłem kuzynce. Dojechaliśmy do naszego przystanku. Wychodząc z autobusu musiałem nieść torbę przed sobą żeby zasłonić sterczącego kutasa. Kiedy już szliśmy skrótem przez wydeptane ścieżki w polu do domu dziadków, Paula dostrzegła mój problem i zaczęła się uśmiechać. Kawałek dalej złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą w gęste zborze, przez które prowadził skrót. Kiedy ścieżka znikła z naszych oczu Paulina uklękła przede mną, jednym ruchem ściągnęła moje spodenki razem z bokserkami i włożyła sobie mojego kutasa w usta. Zaczęła go bezwstydnie ssać i lizać. Połykała go całego a dłonią pieściła jądra. Torba którą trzymałem w ręce upadła ba ziemię a moje dłonie znalazły się na głowie Pauli. Moje biodra same zaczęły wykonywać ruchy jak bym ją pieprzył. Ruchy były co raz bardziej stanowcze i szybsze. Ruchałem usta mojej kuzynki w środku pola. To było coś fantastycznego. Nie potrzeba mi było dużo czasu. Momentalnie doszedłem i zacząłem tryskać spermą. Paula nie wypuszczała mojego kutasa z ust tylko ssała go delikatnie dalej. W końcu wstała z kolan zadowolona z siebie i ze swoich umiejętności i pocałowała mnie w usta. Po spermie pozostał tylko w nich delikatny zapach. Nie było po niej żadnego śladu. Wiedziałem, że wszystko połknęła. Potem tylko potwierdziła moje domysły mówiąc: Masz rację. To było podniecające i smakowało podniecająco. Oboje zadowoleni rozpoczęliśmy drogę powrotną do domu. Niestety kiedy dotarliśmy do wyjścia ze zboża okazało się, że znów jesteśmy na przystanku autobusowym. Zaczęliśmy się głośno śmiać, że znów tu się znaleźliśmy. Powiedziałem Pauli, że to nie przypadek i powinnismy powtórzyć dokładnie wszystkie kroki jakie zrobiliśmy w tym polu. Paula się zaśmiała i odpowiedziała, że tym razem jak się zgubimy to zostajemy na dłużej. W końcu mamy wszystko czego nam potrzeba. Zapas gumek i wino. Niestety poszliśmy normalnie i szybko znaleźliśmy się w domu. Paula chciała znów założyć majtki ale okazało się, że w torbie ich nie ma. Zostały albo na polu albo w autobusie. Zaczęła się śmiać i powiedziała, że chyba całkiem przestanie je tutaj nosić bo nie chce zgubić wszystkich. Dla mnie to bardzo dobra wiadomość i zawsze jakieś ułatwienie. Po powrocie z wycieczki poszliśmy na górę zrobić sobie krótką drzemkę. Babcia miała zawołać nas na kolację. Było tak gorąco, że leżałem odkryty na materacu w samych bokserkach. Spałem na plecach i byłem w pełni szczęśliwy. Nie brakowało mi zupełnie niczego. Miałem wszystko a nawet więcej. Bo miałem Paulę. Kiedy tylko chciałem i jak chciałem. W końcu ze snu wyrwał mnie głos babci wołającej nas na kolację. Było około godziny 20. Ubrałem się, Paulina poprawiła sukienkę i poszliśmy razem. Babcia jadła z nami i nas zagadywała. Chyba dobrze wam tutaj, co dzieciaki? - powiedziała babcia. Najlepiej - odpowiedziałem kiedy Paula z uśmiechem przytaknęła babci. Cieszę się, że dobrze się tu czujecie. Zawsze wszędzie razem chodzicie i dbacie o siebie. Możecie tu zostać nawet na zawsze. - dodała babcia. Gdybyśmy tylko mogli babciu. - powiedziałem z nostalgią w głosie. Kolacja minęła nam smacznie i wesoło. Babcia jest naprawdę kochana ale miałem nadzieję, że nigdy się nie dowie jak mocno pieprzę jej kochaną wnuczkę i jaką przyjemność mi to sprawia. Po kolacji jak zwykle znaleźliśmy chwilę na tv ale oboje wiedzieliśmy, że mamy ciekawsze zajęcie na górze. Czekaliśmy tylko aż dziadek i babcia też będą przygotowywali się do snu. Leżeliśmy na kanapie i oglądaliśmy jakiś film kiedy Paula położyła rękę na wybrzuszeniu w moich spodniach i się odezwała: W taki właśnie sposób zaczęła się ta szalona, erotyczna przygoda. Jeden niewłaściwy dotyk sprawił, że zaraz zamierzam całą noc skakać cipą po kutasie mojego kuzyna. I całe szczęście bo to będą najlepsze wakacje w naszym życiu. - dodała po chwili. Około 22 Paula wzięła pilot od tv i nacisnęła przycisk, który wyłączył telewizor. Podniosła się i wzięła mnie za rękę. Prowadziła mnie przez dom dziadków w kierunku schodów. Wdrapaliśmy się na górę i zamknęliśmy wejście za sobą. Paula nawet nie odwracając się zsunęła ramiączka sukienki z siebie a ona spłynęła po jej gładkiej skórze. Odwróciła się i podeszła do mnie. Ściągnęła ze mnie koszulkę a chwilę później szorty razem z bokserkami. Oboje byliśmy zupełnie nadzy. Na podłodze stała torba z zapasem gumek i 2 butelkami wina. Paula popchnęła mnie i upadłem plecami na miękki materac. Było w niej tyle erotyzmu i pożądania, że doszedłbym od samego patrzenia na nią. Jej usta zaczęły wędrować po moim ciele. Od kostki przez łydkę i kolano, udo, jego wewnętrzną cześć aż w końcu dotarła do tego miejsca. Bez użycia rąk zaczęła bawić się moimi jądrami. Ssała je, lizała i pieściła. Przez ruch jej głowy mój kutas tylko ocierał się o jej twarz. W końcu przesunęła językiem od jego nasady w kierunki główki. Potem dalej językiem sunęła przez mój brzuch, klatkę piersiową, szyję i dotarła do moich ust. Zaczęła je mocno całować wpychając język prawie do gardła. Po chwili oderwała się ode mnie. Rozpalonymi oczami popatrzyła na mnie i powiedziała: Cały czas mówisz żebym się nie powstrzymywała przed niczym na co mam ochotę i obiecuję Ci, że w stosunku do Ciebie już nigdy nie zamierzam. Nigdy! To była obietnica, która trwa do tej pory i jeśli mam być szczery to mimo, że nasze życia zupełnie inaczej wyglądają po ponad 20 latach to były to jedne z najlepszych słów jakie kiedykolwiek usłyszałem. Paula znów zaczęła mnie całować jednocześnie odnajdując swoją cipką mojego kutasa. Zaczęła go nią masować sprawiając, że błyszczał od jej soków. W końcu poczułem jak napiera na niego biodrami. Poczułem jak coś zaczyna obejmować szczelnie główkę mojego kutasa. To coś jest mokre i gorące. Wiedziałem, że to cipka Pauli a torba z zakupami nawet nie była duszona. Siadała na nim co raz mocniej obejmując go szczelnie. W końcu usiadła na mnie wyprostowana i skierowała swój wzrok w dół. W miejscu gdzie zwykle był mój kutas widziałem cipkę swojej kuzynki. Siedziała na mnie wyprostowana podziwiając co właśnie robimy. Wyglądała nieziemsko. Gładka cipka, płaski brzuszek, cudowne drobne piersi, smukła szyja i piękna buzia z szerokim uśmiechem. Moja rudowłosa kochanka nagle się podniosła wyrywając mojego kutasa ze swojej cipki i się odezwała: Musiałam sprawdzić jak będzie Cie czuć bez lateksu. I jak było? - zapytałem. Nie przyzwyczajaj się zbytnio do gumek. Zbyt przyjemnie jest bez nich żebyśmy musieli o nich pamiętać. - odpowiedziała erotycznym głosem. Schyliła się do torby po paczkę prezerwatyw wypinając w moim kierunku swój okrągły tyłek. Jaka ona jest podniecająca pomyślałem. Chwilę później Paula była już przy mnie analizując instrukcję zakładania prezerwatywy. Wyjęła jedną z opakowania i tłumacząc co robi wykonywała po kolei wszystkie kroki. Kiedy ubrała mojego kutasa w silikonowy płaszcz odwróciła się do mnie z uśmiechem. Po chwili przełożyła przeze mnie jedną nogę i znów na mnie siedziała. Tym razem wyglądała jak by sama miała kutasa. Chwilę na niego popatrzyła i wzięła go w dłoń. Poruszała nim w górę i w dół po czym stwierdziła: Mogłabym być facetem i mieć kutasa. Całkiem fajnie to wygląda. Gdybym miała takiego kutasa teraz pozwoliłbyś mi się przelecieć? - zapytała. Niczego bym Ci nie odmówił. - odpowiedziałem zupełnie szczerze A zrobił byś mi loda? - zapytała jeszcze bardziej rozszerzając oczy w moim kierunku. Nie skończyłbym do póki nie połknąłbym całej Twojej spermy. - znów odpowiedziałem i znów zupełnie szczerze. Bez słowa zaczęła nadziewać się na mojego kutasa swoją cipką. Kiedy wszedł cały a prezerwatywa była śliska od soczków z cipki mojej kuzynki, zaczęła rytmicznie podskakiwać nabijając się na mojego fiuta. Skakała po nim kręcąc biodrami we wszystkich możliwych kierunkach. Dłonie opierała na moim torsie i cały czas patrzyła mi w oczy. Widziałem jak jej podniecenie osiąga nowe poziomy. W końcu zaczęła co raz głośniej jęczeć a z jej ust wydobywały się co raz bardziej podniecające słowa: O tak! Pieprz mnie! Pierdol cipkę swojej kuzynki! Chciałbyś wypełnić ją swoją spermą? Chciałbyś widzieć jak błagam o Twoją spermę? Chcesz zrobić ze mnie swoją szmatę? Chwilę później ujeżdżała mnie wyprostowana masując palcami swoją łechtaczkę. Nie mogłem dłużej tego wytrzymać. Zacząłem dochodzić w cipce mojej kuzynki. Mój kutas pulsował a ona przyspieszyła swoje ruchy. Jej palce przyspieszyły a cipka zaczęła pulsować. Doszła chwilkę po mnie. Opadła całą sobą na mnie. Odezwała się pierwsza: To było wspaniałe. Chcę jeszcze raz. I najlepiej cały czas tak do rana. Jesteś cudowna! Te słowa! Tak bardzo mnie podnieciło to co mówiłaś, że nie mogłem dłużej wytrzymać. - powiedziałem. Już przestałam się przy Tobie powstrzymywać z czymkolwiek. Tak jak chciałeś. I przyznam, że zaczyna mi się to podobać. Ciekawe do czego mnie to dalej doprowadzi. - odpowiedziała kuzynka. Paula zsunęła się ze mnie na bok i skierowała wzrok na mojego miękkiego kutasa. Złapała palcami za czubek wypełnionej gumki i pociągnęła ku górze. Gumka ześlizgnęła się z mojego penisa a cała jej zawartość rozlała się po nim. Paula rzuciła prezerwatywę na podłogę i zaczęła się bawić moim kutasem. Po chwili zobaczyłem jak wpadła na jakiś pomysł i chwilę później zlizywała ze mnie spermę, która wypłynęła z gumki i delikatnie ssała mojego kutasa. Zapytałem: Co robisz? Byłam ciekawa jak by go było czuć jak by sztywniał w moich ustach. - odpowiedziała szybko i wróciła do ssania. To będzie długa noc pomyślałem. Kiedy mój kutas sztywniał i rósł w ustach Pauli podziwiałem jej piękne ciało i myślałem o tym jak mogłbym ją wykorzystać. Jak mógłbym ją zaskoczyć. Chwilę później już stałem gotowy na rundę drugą. Złapałem za torbę żeby sięgnąć gumkę ale przypomniało mi się, że jest tam też wino. Wyjąłem butelkę z uśmiechem i sięgnąłem po swój scyzoryk, który na szczęście miał też korkociąg. Paula popatrzyła pytająco ale się nie sprzeciwiała. I tak byliśmy spragnieni. Otworzyłem butelkę i podałem ją Pauli. Wypiła kilka łyków i oddała butelkę. Sam się do niej przyssałem i zacząłem gasić pragnienie. Piliśmy na zmianę, kto więcej aż kilka chwil później butelka była pusta. Czułem, że zaczyna wirować mi w głowie. Delikatnie popchnąłem Paulę na materac i ustawiłem się za nią. Złapałem ją za biodra i uniosłem je do góry. Jej twarz leżała na poduszce a tyłek był wypięty w moim kierunku. Założyłem na kutasa kolejną gumkę i wszedłem jednym ruchem w jej przygotowaną cipkę. Powoli ją wypełniałem i opuszczałem na zmianę. Zacząłem poruszać się co raz szybciej. Moje biodra delikatnie uderzały o seksowny tyłek kuzynki. Patrząc na nią w tej pozycji nie mogłem się powstrzymać i wymierzyłem w jej prawy pośladek mocnego klapsa. Po uderzeniu usłyszałem jak wypiszczała w moją poduszkę głośne: o kurwa! Nie przestając jej pieprzyć włożyłem sobie kciuk do ust żeby go zwilżyć a chwilę później przyłożyłem go do drugiej dziurki kuzynki. Chyba wiedziała co się zaraz wydarzy bo rękoma mocniej przyłożyła sobie poduszkę do ust. Mój palec powoli się w niej zagłębiał. Dotarłem do samego końca. Czułem pod nim jak mój kutas penetruje cipkę Pauli. Najpierw delikatnie a później stopniowo zwiększajac intensywność ruchów. Robiłem analną placówkę swojej kuzynce podczas pieprzenia jej na pieska. Świadomość tego, wypite wino i cała ta atmosfera sprawiały, że czułem się jak nigdy dotąd. Miałem ochotę wziąć butelkę wsadzić jej ją w tyłek i pieprzyć ją w taki sposób. Ale póki co odpuściłem ten pomysł. Zagrałem kciuk w haczyk i zacząłem ciągnąć w górę. Paula zaczęła delikatnie piszczeć więc powoli przestawałem tak robić ale usłyszałem jak krzyknęła w poduszkę: nie, nie przestawaj. Znów zacząłem ciągnąć w górę. Nie chciałem pozwolić jej dojść zbyt szybko. Po chwili moje ruchy ustały. Paula odwróciła głowę żeby sprawdzić co się dzieje. Złapałem ją za brodę a w usta wsunąłem kciuk, który przed chwilą był w jej tyłku. Wiedziała gdzie był ten palec jeszcze sekundę wcześniej i zaczęła go mocno ssać. Wyjąłem z niej swojego kutasa i ściągnąłem gumkę. Patrzyła na mnie z zainteresowaniem co robię ale w końcu sam jej powiedziałem: Chce skończyć w Twoim tyłku. Chce Cię przelecieć bez gumki i skończyć w Tobie. Bez chwili namysłu wypięła się jeszcze bardziej a dłońmi złapała się za pośladki i rozszerzyła je. Wszedłem w nią do samego końca i zacząłem poruszać się w niej. To był najlepszy tyłek jaki widziałem a do tego mogłem w nim dochodzić. Pieprzyłem ją w tej pozycji najmocniej jak potrafiłem. Na każdy pośladek co chwilę dostawała mocnego klapsa, który zostawiał po sobie czerwony ślad. Zacząłem wyjmować z niej kutasa całkiem żeby móc patrzeć jaki jest luźny i otwarty. Za każdym razem wchodziłem do końca. Paula początkowo masowała jedną dłonią swoją cipkę ale teraz to ją po prostu szarpała i biła. Widziałem, że to nie może być zwykły orgazm. W końcu zaczęła znów drzeć się w poduszkę. Jej zwieracz zaczął zaciskać się na moim kutasie, z jej cipki zaczęło się lać, całe jej ciało drżało. Na początku byłem trochę przerażony tym co się wydarzyło ale kiedy położyłem ją na boku, zobaczyłem, że jest spełniona. Odezwała się pierwsza: Nie wiem co to było i nie umiem tego opisać ale jeśli coś wcześniej nazywałam orgazmem to była to pomyłka. Dopiero teraz to był orgazm. Dziękuję. Przez chwilę się przestraszyłem, że coś Ci zrobiłem ale jeśli to był orgazm to był on piękny! - odpowiedziałem. A Ty doszedłeś? Zalałeś mój tyłek spermą? - zapytała z uśmiechem. Jeszcze nie ale mamy dużo czasu na to. - odpowiedziałem uśmiechając się. Zamoczyłem Twój materac, przepraszam. - powiedziała Paula. Też żałuję bo wolałbym żebyś tak skoczyła moje usta. - odpowiedziałem. Zboczeniec. - zaśmiała się Paula. Położyłem się obok mojej kochanki kiedy dochodziła do siebie. Patrzyłem na nią i głaskałam ją po policzku myśląc o tym, że kocham ją jako moją kuzynkę ale też kocham jako kobietę. W tej chwili była dla mnie wszystkim. A myśl o rozstaniu pod koniec sierpnia była już teraz bardzo bolesna mimo, że to jeszcze prawie półtora miesiąca. Siku mi się chce. - odezwała się Paula. Dasz radę zejść na dół do łazienki? - zapytałem. Od wina kręci mi się w głowie, nogi jeszcze mi drżą a poza tym musiałabym się ubrać. Chyba nie dam rady. - odpowiedziała kuzynka. Zawsze możesz próbować nasikać do butelki po winie. To chyba jedyne co tu mamy. - podpowiedziałem Nie wytrzymam dłużej. Chyba muszę tak zrobić. - zakończyła Paula i wstała po butelkę. Paula kucnęła z butelką w dłoni. Przystawiła ją do swojej cipki a strumień jej moczu powoli zaczął się z niej wydobywać. Najpierw kilka kropel poleciało na jej dłoń a dopiero potem trafiła do butelki. Patrzyłem na nią jak sika z butelką przy cipce i mi się przypomniało jak chwilę temu chciałem pieprzyć ją ta butelką. Zbliżyłem się do niej a ona z uśmiechem spojrzała na mnie bo już wiedziała, że coś kombinuję. Cholernie mnie podniecił widok sikającej kuzynki i po prostu nie mogłem się powstrzymać. Wsunąłem dłoń pomiędzy cipkę i butelkę i zacząłem badawczo masować dziurkę z której wydobywał się złoty płyn. Paula nie przestawała sikać i obserwowała moją twarz. Widziała jak maluje się na niej podniecenie. Odstawiła butelkę na bok a z jej cipki kapały ostatnie krople płynu. Zebrałem je swoją dłonią i przyłożyłem do ust. Zlizałem wszystko, chciałem wiedzieć jaki ma smak. Potem znów przyłożyłem dłoń do cipki kuzynki i wsunąłem w nią dwa palce. Jęknęła cicho i zamknęła oczy. Pozwoliła mi na chwilę zabawy po czym zabrała moją dłoń, oblizała moje palce i powiedziała: O nie! Teraz Twoja kolej na orgazm. Popchnęła mnie na materac i ułożyła się wygodnie między moimi udami. Dłonią masowała moje jądra a językiem drażniła mojego kutasa. Poleciła żebym zamknął oczy, zrelaksował się i nie przerywał choćby nie wiem co. Wykonałem polecenie i oddałem jej się jej w 100%. Poczułem jak rozpycha się między moimi udami i zaczyna je gryźć i całować na zmianę. Jej dłoń obejmuje mojego kutasa poruszając nim powoli w górę i w dół. Ustami ściska i masuje moje jądra. Liże je językiem i pieści na wszystkie możliwe sposoby. Liże je od samego dołu do góry. Rozchyla moje uda jeszcze bardziej zmuszając mnie żebym ugiął nogi w kolanach i rozstawił je najszerzej jak to możliwe. Robi sobie nieograniczony niczym dostęp do mojego kutasa. Znów liże mnie w najbardziej zachłanny sposób. Czuję, że językiem sięga co raz niżej a jego czubkiem zaczyna masować wejście do mojego tyłka. Czuję jak jest tam mokro od jej śliny. Nie przeszkadzam i pozwalam jej robić co tylko chce. W mojej głowie wszystko wiruje nie wiem tylko czy to od wypitego alkoholu czy z podniecenia. Jedną dłonią masuje mojego fiuta, drugą pieści jądra a językiem zaczyna pieprzyć mój tyłek. To połączenie jest cholernie przyjemne i staram się czerpać tej przyjemności jak najwięcej. Delikatnie unoszę nogi dając jej jeszcze lepszy dostęp do mojej dziurki. Po chwili czuję jak jej śliskie, małe paluszki wsuwają się we mnie i zaczynają masaż najbardziej czułych punktów. Zaczynam cicho jęczeć z każdym ruchem jej palców wewnątrz mnie. Czuję jak ssie główkę mojego kutasa i wiem, że takiego połączenia długo nie wytrzymam. Orgazm się zbliża bardzo szybko. Wyduszam z siebie, że zaraz dojdę a ona zaczyna palcami pieprzyć mój tyłek a ustami ssać kutasa. W końcu nie wytrzymuję i spuszczam się w jej usta. Mój kutas pulsuje a z jego czubka tryska ogromna ilość spermy. Paula nie wypuszcza go z ust i pieści mnie dalej do końca orgazmu. Kiedy opadam z sił widzę, że Paulina się podnosi i przysuwa do mnie. Widzę, że chce mnie pocałować i ja tez tego chcę. Rozchylam delikatnie usta w oczekiwaniu na jej język, czuję jak jej usta przywierają do moich i wlewa w nie całą spermę jaką przed chwilką ze mnie wyssała. Uśmiecha się szeroko i zaczyna mnie całować. Nasze twarze są całe mokre od mojej spermy pomieszanej ze śliną Pauli. Odrywa usta ode mnie i widzę, że się cieszy. Ciekawe na co mi jeszcze pozwolisz? - zapytała z uśmiechem Paula. Sama będziesz musiała się przekonać - odpowiedziałem. Możesz być pewien, że sprawdzę. - zakończyła. Kiedy byłem w Twojej cipce a palcem pieprzyłem Twoją drugą dziurkę, miałem ochotę wziąć butelkę po winie i wsadzić Ci ją w tyłek. Chciałem Cię pieprzyć na wszelkie możliwe sposoby. - powiedziałem kuzynce. To mogłoby być przyjemne chyba. Następnym razem nie myśl co chciałbyś ze mną zrobić tylko to po prostu zrób. - odpowiedziała. Śmiejąc się pocałowałem ją w czoło i szybko odpłynęliśmy. Zasnęliśmy wtuleni w siebie, pokryci spermą i sokami Pauli. Dookoła leżały porozrzucane prezerwatywy i butelka po winie wypełniona sikami Pauliny. Otaczał nas zapach seksu i alkoholu a my wymęczeni tym co się działo tej nocy zasnęliśmy jak zabici.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Anonim1154

Komentarze

lodiam2/05/2023 Odpowiedz

Czekam na dalszą część!

Mirasek14/06/2023 Odpowiedz

Czekam na cd ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach