Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Moje poczatki #3

Życie po wyjawieniu tajemnicy Beacie stało się lepsze, mogłam śmiało pokazywać się innej osobie jako Agnieszka. Na początku takie spotkania były dość krępujące, ubierałam się skromnie, dłuższe sukienki, spodnie tak aby nie pokazywać się w pełnej okazałości.

Pewnego dnia zdecydowałam się ubrać bardziej kusząco, koronkowe stringi, biustonosz oraz pas do pończoch,  krótka spódniczka ale na tyle długa aby by nie było widać pończoch, na nogi muszkieterki. Oczywiście mocniejszy makijaż niż zwykle. Zdecydowałam się czarną perukę sięgającą do połowy pleców. Stojąc tak, widziałam że będę Beacie się to spodoba. Przed wyjściem założyłam okulary zerówki, użyłam najlepszych perfum, założyłam płaszcz i ruszyłam w drogę.

Sama droga przebiegała dość spokojnie. Gdy już byłam na miejscu, drzwi otworzyła Beata. Nie spodziewała się mnie tak wcześniej ale nie to ją zdziwiło, tylko mój ubiór. Usiadłyśmy, wypiłyśmy kawę po czym oznajmiła że mam czuć się jak u siebie, a sama pójdzie się ogarnąć przed dzisiejszym wieczorem. Beata słynie z tego że długo się szykuje, sama kąpiel zajmuje jej prawie 40 min, do tego makijaż, wysuszyć i ułożyć włosy, więc wiedziałam że tak szybko nie wyjdzie z łazienki.

Czekając tak na nią, zaczęłam sprzątać mieszkanie, umyłam naczynia, odkurzyłam, pościeliłam łózko. Nie sądziłam że będzie to tak długo trwało, ponieważ zauważyłam jak Beata wychodzi z łazienki, miała na sobie czarną luźną sukienkę do połowy uda, do tego czarne rajstopy i szpilki, włosy rozpuszczone i makijaż. Miał to być babski wieczór z oglądaniem jakiś filmów romantycznych, przy winie oraz plotkach. Plany szybko się zmieniły ponieważ Beata wpadła na genialny pomysł w jej głowie.

B – Skoro jesteśmy tak wystrojone, i mamy siedzieć w domu, to może przejdziemy się na miasto? Do jakiegoś klubu ?

Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, wiedziałam że mi nie odpuści, w naszym mieście był jeden pub/klub do którego chodzą takie osoby jak ja. Czułam zakłopotanie i stres wynikający z tego ze miałam iść do miejsca pełnego ludzi jako Ona, próbowałam jakoś ratować tą sytuacje, ponieważ nie byłam gotowa na takie wyjście.

J- Nie wiem czy to idealny moment na takie wyjście, nie jestem gotowa.

B- Przecież jest ten pub gdzie chodzą takie osoby jak ty. Zamówiłam już taksówkę, będzie za 20 min. Idź popraw makijaż i czekam na ciebie za 10 min w pokoju.

Stojąc przed sytuacją bez wyjścia, wstałam poszłam do łazienki i poprawiłam makijaż, kilka większych wdechów, w głowie pełno myśli, lecz wiedziałam że to będzie kolejny krok do przodu. Jednak to będzie coś innego niż wychodzenie ze swojego mieszkania i szybkim krokiem do auta i jazda do Beaty. Biłam się z myślami, nie chciałam tam iść. Beata zaczęła mnie wołać że zaraz będzie taksówka i musimy wychodzić. Zebrałam się w garść i wyszłam z łazienki, czekał tam kat, który mi to robi. Ubrałam płaszcz i ruszyłyśmy do taksówki. Podczas jazdy stresowałam się, było to po mnie widać, Beata widząc to, chwyciła mnie za rękę i powiedziała „Jak będzie źle, to wyjdziemy, wystarczy że powiesz tylko słowo”. Po czym dała mi buziaka w polik. Po około 10 minutach dojechałyśmy do centrum, oczywiście nie było to miejsce docelowe, musiałyśmy tam dojść co wiązało się z spacerem wśród obcych osób w piątkowy wieczór. Nogi z waty, zestresowałam się na tyle ze nie mogłam nic zrobić i powiedzieć.

J- Nie sądziłam że mi to zrobisz..

B – Spokojnie, nie ma jeszcze tyle ludzi na mieście, nie będziemy się tak rzucały w oczy.

J – Ale sam fakt, ze nie wysiadłyśmy pod klubem, tylko gdzieś dalej, wiesz że to jest moje pierwsze wyjście.

B – Wiem, ale dzięki takiemu doświadczeniu poczujesz się lepiej, jak prawdziwa kobieta na którą spoglądają inni mężczyźni, a może nawet jak się wczujesz w role to jakiegoś wyrwiesz – zaśmiała się, nawiązując do tego że wspominałem jej o moim pociągu do męskich członków.

Po czym podała mi rękę abym wstała, niechętnie ale to zrobiłam i ruszyłyśmy wolnym krokiem w stronie klubu. Nie dość że był to pierwszy spacer wśród obcych ludzi i to jeszcze w centrum miasta, to jeszcze nie tak wyobrażałam sobie takie wyjście. Co chwilę się obracałam, sprawdzając czy nikt za nami nie idzie. Po kilku minutach takiego chodu, trochę się rozluźniłam co skutkowało że mój chód nie wyglądał już typowo męsko. Poczułam się trochę jak na pokazie mody, widziałam wzrok innych ludzi skierowanych na mnie, czułam się trochę zawstydzona ale pełna dumy że odważyłam się na taki krok.

Po dość długim spacerze z przerwami, doszłyśmy do klubu, jako że jest to jeden z tych klubów gdzie nikt nie kryje się ze swoją orientacją, już na samym wejściu widziałam pary tej samej płci, osoby trans. Poczułam się pewniej, usiadłyśmy niedaleko baru, Beata zamówiła drinki i zaczęłyśmy rozmawiać. Z czasem czułam się pewniej w tym miejscu. Kiedy skończyłyśmy pić drinka, Beata zaproponowała abym poszła zamówić kolejne. Aby dostać się do baru było trzeba przecisnąć się miedzy ludźmi i poczekać trochę w kolejce. Nadeszła moja kolej, ze stresu nie przemyślałam tego co powiedziałam i poprosiłam o te same drinki co poprzednio, barman się trochę zdziwił i zapytał co brałyśmy wcześniej bo nie wie co nalać. Z trudem wypowiedziałam że dwa razy mojito. Wróciłam na miejsce z drinkami cała czerwona. Czas mijał, alkohol zrobił swoje co spowodowało że Beata wyciągnęła mnie na parkiet. Wśród tych wszystkich osób, zapomniałam o tym wszystkim i zaczęłam dość odważnie tańczyć. W trakcie zabawy wielokrotnie podbijali do nas chłopacy, jako że często bywałam jako On w takich klubach, wiedziałam jakie ruchy wykonywać by w ich spodniach było widoczne podniecenie, przez co proponowali drinki i nie tylko, lecz ja stanowczo odmawiałam. Razem z Beatą stwierdziłyśmy że już chyba pora wracać do domu, zamówiłyśmy taksówkę i wróciłyśmy do mieszkania. Wiedząc że jest już późno i alkohol spowodował lekki stan upojenia, Beata zaproponowała abym została na noc. Dała mi swoje ubrania abym mogła się przebrać, ręcznik i poszłam się wykąpać. Rozebrałam się, wyciągnęłam korek i wszystko ładnie ułożyłam na półce, po czym położyłam się w wannie czując dużą ulgę. Czułam się tak swobodnie że nie zamknęłam drzwi od łazienki. Siedziałam tam prawie 30 minut, z zaniepokojenia Beata chciała sprawdzić czy przypadkiem nie zasnęłam w wannie. Pukając w drzwi, wyrwała mnie z transu, zapytała czy wszystko ok, czy nie potrzebuje pomocy, powiedziałam ze wszystko dobrze i zaraz wyjdę. Po tym wszystkim ubrałam piżamę, zabrałam rzeczy i wyszłam z łazienki. Beata powiedziała że mogę dzisiaj spać w jej pokoju a ona położy się w salonie. Zgodziłam się, podziękowałam jej za dzisiejszy wieczór dając jej buziaka w usta, jako że była to moja przyjaciółka to odważyłam się na taki krok. Nic nie powiedziała, zarumieniła się i życzyła miłej nocy.

Wchodząc do pokoju, położyłam rzeczy na komodzie i położyłam się na łóżku. Poczułam wtedy coś twardego pod poduszką, okazało się że to był wibrator o którym najprawdopodobniej Beata zapomniała, lecz się myliłam. Trzymając zabawkę w dłoni, otworzyły się drzwi, stojąca w nich Beata powiedziała że po takim dniu jak dzisiaj, i że widziała korek w łazience co miałam w sobie, powinnam sobie ulżyć i mam się nie bać o piżamę ponieważ ona w niej nie chodzi i najprawdopodobniej ją wyrzuci. Uśmiechając się zamknęła drzwi, kierując się do salonu zgasiła wszystkie światła i poszła spać.

Siedząc tak na łóżku nie wiele myśląc, położyłam się i zaczęłam zabawiać się zabawką. Moje podniecenie po takim wyjściu spowodowało że dość szybko osiągnęłam orgazm, brudząc piżamę. Nie pamiętam kiedy zasnęłam. spałam dość długo, obudził mnie dźwięk dzwonka do drzwi, patrzę na zegarek a tam godzina 13. Wstałam z łózka i nie chcąc zakładać wczorajszych ubrań, otworzyłam szafkę Beaty i zabrałam jej leginsy oraz koszulkę. Ubrałam się i wyszłam do niej. Oglądała telewizję i nawet nie wiedziała że się obudziłam, skradłam się do niej przytulając od tyłu i dając buziaka w polik dziękując za wczorajszą noc.


CDN....




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Aguśś

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach