Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Foto sesja

Jeszcze zanim Teresa wepchnęła dildo w mój tyłek, zdarzyła sie sytuacja, którą wolałbym ominąć.
Jednego dnia napisałem do Moniki, czy mam wejść do niej.
"Coś pilnego, że musisz?"
"Po prostu chciałem wejść do ciebie. I w ciebie"
"Jak chcesz, to wejdź, ale teraz jest u mnie Teresa. Chciałam mieć zrobione rozbierane zdjęcia, a ona umie. Możesz popatrzeć"
"Ale skleroza, zapomniałem, że dzisiaj macie hot foto sesję"
"Ale możesz wpaść na drina"
"Jeśli nie będę przeszkadzać, to przejdę się i potem zniknę, by nie stresować"
"Spoko, możesz być przy tym, nas stresować nie będziesz"
"Wolę widzieć finalny efekt, jak jestem sam, to się mogę pobawić, a trochę bym się krępował jakby w towarzystwie mi zaczął stawać"
"Jak uważasz, ale na drina wpadaj"
Nie chciałem przeszkadzać, ale na drinka mogłem wlecieć.
Poszedłem do mieszkania Moniki i zapukałem do drzwi. Po chwili drzwi sie otworzyły i zobaczyłem w nich moja ex w bieliźnie i poranniku.
"Widzę, że jednak wleciałeś."
"Zapraszałaś na drinka, to wpadłem"
"Wchodź, niewyżyty ogierze" wtrąciła Teresa stając za Moniką z aparatem w ręce "Jajeczka cię swędzą i musisz sobie popatrzeć, wiec zapraszamy."
Nie spodziewałem się tak otwartej i bezczelnej Teresy. Trochę mnie to speszyło i już miałem się wycofać, ale stwierdziłem, że jak już tu jestem, to nie odejdę tylko dlatego, że jakaś gruba, cycata baba rzuca mi docinkami.
Monika wpuściła mnie do salonu. Usiadłem w fotelu i po chwili dostałem drinka, a dziewczyny wróciły do robienia zdjęć.
Czułem się trochę dziwnie. Z jednej strony mój kutas prężył się w majtkach, a z drugiej siedziałem tak, aby nie było tego widać. Próbowałem udawać, że mnie to nie interesuje i zajmowałem się telefonem w jednej ręce oraz drinkiem w drugiej.
"Hej, ogierze!" odezwała się Teresa "Nie udawaj, że ci nie staje. Wyjmuj sprzęt i pobaw się. Ja lubię takie widoki."
Zaczęła rechotać lubieżnie, co mnie jeszcze bardziej speszyło.
Monika prężyła się na kanapie udając, że mnie tu nie ma. To wypięła swój tyłek w stronę aparatu, po chwili położyła się i rozchyliła nogi. Widziałem kątem oka, że patrzyła w moim kierunku, gdy obejmowała swoje piersi w staniku i przyciskała je do siebie. Teresa dwoiła sie i troiła, żeby mieć możliwość zrobienia zdjęć z każdego miejsca, do którego miała dostęp.
"Ściągnij w końcu te majtki i pokaż cipkę do aparatu!" powiedziała Teresa w pewnym momencie. Monika przechyliła się trochę i ściągnęła majtki z pośladków. Teresa Popatrzyła na nią i powiedziała z dezaprobatą:
"Jak już tak ściągasz z siebie te majtki, to zdejmij je całkiem i ładnie pokaż cipkę, a nie jak taka dziewica na wydaniu stoisz."
Monika zdjęła z siebie majtki i stanęła tyłem do Teresy, po czym pochyliła się i oparła się rękoma o krawędź sofy. Teresa popatrzyła na mnie i powiedziała: "Chodź na tu, ogierze. Musisz jej pomóc, bo inaczej nie będzie dobrego zdjęcia". Wstałem z fotela i podszedłem a Teresa poprosiła, żebym rozchylił cipkę Moniki rękoma.
Uklęknąłem i dłońmi oparłem się o uda Moniki, a kciukami zacząłem rozchylać i cipkę. Teresa aż mruczała z zachwytu i uruchamiała migawkę aparatu raz za razem.
"No dalej, poliż ją" usłyszałem za sobą głos Teresy.
Monika ruszyła udami w lewo i prawo. Odebrałem to za zachętę. Przybliżyłem twarz i przeciągnąłem językiem od dołu w górę jej cipki. Nie wiem, czy tego chciała, czy nie, albo może się nie spodziewała, że jednak się na ten ruch zdecyduję. Wypięła grzbiet, a ja z językiem przesunąłem się z jej cipki, na kakaowe oczko i zacząłem wiercić w nim językiem.
Monika zamruczała, a Teresa robiła kolejne zdjęcia.
"Idź już, usiądź sobie, bo ci majtki pękną" zażartowała Teresa.
Faktycznie trochę mnie to rozgrzało i lepiej było, żebym usiadł. Chwyciłem szklaneczkę z drinkiem i wypiłem całość za jednym podejściem.
Patrzyłem na Monikę. Ona patrzyła mi w oczy, uśmiechała się lubieżnie i wkładała sobie środkowe palce w cipkę i w wylizaną przeze mnie dupkę. Teresa w tym czasie kręciła się koło Moniki jak pszczoła wokół kwiatków.
'Może wyjmiesz kutasa ze spodni i dasz Monice go do buzi?" zaproponowała Teresa.
"Lepiej nie" odpowiedziałem wymijająco. Moje jaja się gotowały, ale nie chciałem być częścią porno sesji. Czułem, że w krótkim czasie wystrzeliłbym Monice w usta, a ona wtedy jeszcze nie lubiła połykać spermy. Poza tym...
"Wole przy tobie nie robić nic takiego"
"A co? Przy grubej ci nie staje?" Teresa stanęła równo na swoich rozstawionych nogach prezentując się w całości i wypinając do przodu swoje wielkie cycki.
"Każdy facet, który narzekał na moje rozmiary, finalnie spuszczał się na te dwa skarby. Nagle okazywało się, że nieważne, czy kobieta jest chuda, czy gruba. Ważne, że ma usta do ssania, cipkę do wyruchania oraz cycki do zabawy i oblewania spermą."
"Nie miałem na myśli twoich rozmiarów" powiedziałem zakłopotany "Nie chce się bawić w jakiś układach zbiorowych. I nie jestem ekshibicjonistą".
Teresa wzięła do reki telefon Moniki. Poszukała czegoś i podeszła do mnie podając mi telefon.
"Ale wysyłanie swojej ex takich zdjęć, to juz nie jest ekshibicjonizm?"
Na ekranie były fotki na których pokazywałem Monice mojego sztywnego, ociekającego spermą penisa, oraz fotki mojego kutasa w Monice.
"To nie twoja sprawa, co wysyłam Monice."
"Fakt, nie musisz sie tłumaczyć z masturbacji na życzenie" odpowiedziała Teresa i wróciła do robienia zdjęć Monice, która się prężyła i przebierała w coraz bardziej erotyczne i skąpe ubrania.
Skończył mi się drink, więc wstałem i poszedłem sobie zrobić następnego. Kiedy wróciłem, usiadłem znowu w swoim fotelu i dalej patrzyłem na to, jak Monika jest fotografowana pod każdym kątem i z każdej strony przez jej perwersyjną koleżankę. Jednak drink którego sobie zrobiłem był zdecydowanie za mocny. Na dodatek byłem zmęczony po pracy. Spowodowało to, że lekko przysnąłem w fotelu.
Obudziło mnie dziwne uczucie ugniatania moich jajek. Od razu po tym poczułem, że coś się dzieje z moim kutasem. Otworzyłem oczy i zobaczyłem głowę z krótkimi włosami nad moim kutasem, oraz resztę ciała Teresy klęczącą przed fotelem między moimi rozchylonymi nogami.
"Co ty robisz?!" warknąłem.
Teresa uniosła głowę i patrząc mi w oczy ssała mocno mojego kutasa powoli unosząc się ku górze, aż doszła do samej końcówki i wypuściła go z ust. Jednak nie puściła moich jaj, które cały czas ugniatała ręką włożoną w moje spodnie.
"A jak myślisz? Chcę ci pokazać, że przy grubej tez ci staje"
"Pokazać w czasie, gdy spałem?" zapytałem zaskoczony.
"Jak widzisz, jest twardy jak skała" powiedziała i pstryknęła w mojego kutasa palcami, a ja aż podskoczyłem na fotelu, bo zabolał mnie ten nagły impuls. Teresa na ten widok wyjęła rękę z moich spodni i wyciągnęła moje jaja na zewnątrz, po czym wstała na równe nogi.
"Gdybym teraz mogła zrobić ci zdjęcie, miałabym dowód na to, że się obnażasz przed kobietami" powiedziała masując się po swoich wielkich cyckach. "Ale ja lubię penisy, wiec nic ci nie grozi z mojej strony."
"Gdzie jest Monika?"
"Poszła już do sypialni, jest zmęczona. Powiedziałam jej, że cię obudzę, a ty zamkniesz za nami drzwi, bo masz klucz podobno"
"Tak, mam klucz."
"Gdybym była na twoim miejscu, to bym przychodziła nocami i ruchała Monikę w czasie, gdy ona śpi."
"To by było raczej nie w porządku, tak bez pytania wyruchać kobietę, nawet jeśli to jest ex, która lubi być rżnięta"
"To idź w takim razie do niej na górę i niech ci obciągnie bo inaczej twoje jaja eksplodują, a ja mogę iść do domu."
Poszedłem do sypialni Moniki i myślałem, że będzie jakaś zabawa. Od jakiegoś czasu w końcu się spotykaliśmy tylko i wyłącznie na seks, choć nie byliśmy już ze sobą jako para. Wszedłem do sypialni i zobaczyłem, że Monika leży i śpi. Była ubrana cały czas w bieliznę, w której pozowała do zdjęć, ale nie wyglądała na śpiącą tak po prostu. Podszedłem do niej i chciałem ją obudzić, żeby mieć trochę zabawy, tak jak to mieliśmy w zwyczaju bardzo często. Jednak ona była całkowicie nieprzytomna. Zrobiłem nawet tą samą zabawę, którą bardzo lubiliśmy uprawiać, czyli chwyciłem jej rękę i włożyłem w nią penisa tak, aby poczuła go w całości, ale nie było żadnej reakcji z jej strony. Ruszyłem jej ręką na moim penisie kilka razy, bez żadnej reakcji z jej strony. Pochyliłem się nad nią i poczułem, że była po prostu pijana i spała jak niemowlę.
"Jest nieprzytomna, więc możesz ją ruchać do woli" usłyszałem za sobą szept Teresy. Odwróciłem się zdziwiony i popatrzyłem na nią. Teresa po prostu podeszła i chwyciła mocno mojego kutasa w rękę. Bez żadnego skrępowania zaczęła mnie masturbować i poczułem, jak w krótkim czasie dochodzę do wytrysku. Teresa domyśliła się, że będę mieć za chwilę orgazm po tym, i jak zacząłem głośno sapać i oddychać głęboko. Schyliła się i wzięła mojego penisa do ust, po czym zaczęła bardzo intensywnie go ssać i ugniatać ręką moje jaja.
"Zaraz trysnę!" wystękałem przez zęby.
Teresa wypuściła kutasa z ust i odsunęła się troszkę. Zaczęła intensywnie pracować ręką mając mojego kutasa przed swoimi otwartymi ustami. Bez żadnego skrępowania po prostu spuściłem się na jej usta i gorący język, a Teresa cały czas oblizywała mi żołądź i masowała kutasa, aż nie przestał tryskać spermą na jej usta, a także na wypiętą dupę Moniki. Kiedy już było po całkowitym wytrysku, ona po prostu wzięła penisa głęboko w usta i zaczęła mi go ssać, aż kolejny raz stał się twardy. Po tym wstała z łóżka, o które się opierała i popatrzyła mi w oczy zlizując spermę ze swoich warg.
"I po co to udawanie świętoszka? Miałeś tak pełne jaja, że nawet pięciu minut nie było potrzeba, żebyś się spuścił."
"Nic nie udawałem"
"Ależ tak! Mogłeś wyjąć kutasa ze spodni w czasie zdjęć. Pobawiłbyś się, a może i nawet poruchałbyś sobie."
"Przy tobie i aparacie?"
"Dlaczego nie? Macie zdjęcia jak sie ruchacie, tyle, że robicie je sobie telefonami. Ja bym wam zrobiła profesjonalnie."
"Jesteś zboczona."
"Chwileczkę!" Teresa przerwała, po czym schyliła się i zlizała moją spermę spływającą po skórze śpiącej Moniki. "Tak, lubię seks i się tego nie wstydzę, jak wy. Udajecie grzecznych i spokojnych, a za zamkniętymi drzwiami ruchacie się w swoje dupy."
"Nie w moją, moja dupa jest nietykalna" zaprotestowałem.
"Eh, jakbym ci wjechała w zwieracz, to byś piszczał z rozkoszy" odpowiedziała Teresa i wyszła z sypialni.
Też wyszedłem i zaproponowałem, żeby opuścić mieszkanie Moniki.
"Chodźmy, i tak idziemy w tę samą stronę."
"Teresa, nie powinnaś wymyć twarzy?"
Zboczona koleżanka spojrzała w lustro kolo wyjścia i się uśmiechnęła. Sperma z mojego wytrysku cały czas była na jej twarzy. Gluty nasienia powoli spływały w dół po policzkach i nosie Teresy. Ona oblizała wargi i językiem zgarnęła trochę spermy.
"Jest ciemno, a poza tym nikt nie ma nigdy odwagi powiedzieć kobiecie, że ma spermę na twarzy. W domu się będę mogła wymyć i pobawić po swojemu."
Po tych słowach Teresa otworzyła drzwi i wyszła. Ja też wyszedłem i zamknąłem drzwi na klucz.
W drodze do domów minęło nas kilka par. Teresa miała rację: nikt nie powiedział ani słowa, choć kobiety patrzyły się na nią dziwnie, niemalże z obrzydzeniem. Choć może bardziej na mnie?
Doszliśmy do miejsca, gdzie mieszkała Teresa.
"To wejdź do mnie, wieczór był miły, trzeba trochę otrzeźwieć"
Pomyślałem, że herbata przed spaniem nie będzie złym pomysłem.
Weszliśmy do mieszkania Teresy.
"Wchodź głębiej" powiedziała gospodyni.
"Chyba dalej?"
"Wole głębiej, wtedy jest lepszy efekt"
Wszedłem do salonu i usiadłem w fotelu.
Teresa przyszła po dłuższej chwili. Popatrzyłem na nią z dołu. Na jej twarzy cały czas były resztki mojego wytrysku, ale juz nie były zbyt widoczne.  Cycata grubaska patrzyła na mnie uśmiechając się perwersyjnie.
"Idę zaparzyć herbatę. Ty w tym czasie przygotuj swojego kutasa. Chcę poczuć spermę na moich balonach."
Teresa poszła do kuchni, a ja zerwałem się w kierunku drzwi. Założyłem buty i chwyciłem za klamkę. Drzwi były zamknięte, a klucza w zamku nie było. Odwróciłem się, a za mną stała Teresa.
"Juz ci pokazałam, że przy grubej kobiecie też ci staje kutas. Nie bój się, znów ci stanie."
"Juz mi dzisiaj zwaliłaś raz!"
"Mogę sprawić, że tryśniesz jeszcze dwa razy i to w krótkim czasie."
"Raczej mało możliwe" powiedziałem sceptycznie.
"Nie dostaniesz klucza, dopóki się nie spuścisz na mnie, a jeśli ci nie zwalę z efektem dwa razy, to ci jestem winna stówę"
"A jeśli ci się uda?"
"Wtedy wyliżesz moja cipkę w podziękowaniu."
Teresa była gruba i cycata muszę przyznać, że to było dość ciekawe zestawienie, bo jakoś tak nigdy nie miałem specjalnych ciągot ku grubym kobietom. W tym momencie jednak postanowiłem, że muszę się jakoś wydostać, a wiedziałem że jak już byłem raz wydojony, to nie będzie za bardzo szansy na to, żebym drugi raz szybko się spuścił. Jednak...
"A co z Monika?" zapytałem.
"A co ma być? Ona śpi, a ty jesteś w moim mieszkaniu ze swoim twardym kutasem w spodniach. Formalnie nie jesteście ze sobą, ruchacie się ze sobą, jak króliki, a ja potrzebuję teraz żebyś się spuścił na moje cycki."
"Trochę mi niezręcznie..."
"Dlaczego? Już ci dzisiaj ssałam kutasa, wiec wiem jak wygląda. Całkiem jak dziesiątki innych, które sobie załadowałam w usta albo inne dziury. Dalej, zdejmuj spodnie i majtki, rozchylaj uda, a ja się muszę postarać, żebym nie przegrała zakładu."
Wiedziałem, że Teresa nie odpuści, A chciałem już iść do domu i się wyspać. Zresztą spuścić się jeszcze raz tego dnia to nic złego, czasami mogłem się spuścić do pornosów ze trzy razy dziennie. Ściągnąłem spodnie i majtki, usiadłem na fotelu i rozchyliłem uda na boki. Teresa uklęknęła na kolanach i momentalnie wzięła mojego kutasa głęboko w usta. Zaczęła go ssać i obrabiać tak, jakby od tego zależało jej życie. Już po chwili był cały twardy i wbijał się w jej gardło. Ona pracowała głową w górę i w dół jak szalona, a dodatkowo kręciła mi worek z jajkami, oraz drugą ręką pomagała sobie też i waliła mi konia jak szalona. Nie potrzebowałem wiele czasu, żeby stęknąć:
"Zaraz się spuszczę! "
Teresa tylko chwyciła mocno penisa swoimi ustami i zaczęła ssać główkę, a ja wierzgałem pod nią z orgazmu i bólu.
Teresa wczołgała się na mnie i otworzyła swoje usta pokazując mi spermę na swoim języku. Po chwili podniosła się ze mnie i zdjęła swoją sukienkę i stanik. Zaraz po tym wymamrotała:
"Na podłogę!" a ja niewiele myśląc położyłem się na dywanie całkowicie wypompowany. Byłem pewny, że ona nie da rady nic więcej ze mnie wydoić. W końcu może z pół godziny temu spuściłem się przy Monice.
"Uda w górę i rozchyl nogi, jak u doktora na wizycie, żeby miał lepszy dostęp!" wydała komendę Teresa.
Zrobiłem tak jak powiedziała, a ona uklęknęła blisko mojego penisa. Włożyła sobie dwa palce w usta i zaczęła wkładać i wyciągać mrucząc i czyniąc je coraz bardziej mokrymi. Zaraz po tym, kiedy palce zaczęły być błyszczące i śliskie, wyjęła je z ust, a następnie pozwoliła żeby sperma wypłynęła na jej cycki. Roztarła ją palcami po skórze i pochyliła się nade mną dotykając cyckami mojego kutasa.
"Teraz czas na lepszą część tej zabawy: wydojenie cię i wygranie zakładu" powiedziała patrząc mi w oczy. Za chwilę poczułem jak jej wcześniej nawilżone palce zaczynają się bezpardonowo wpychać w mój tyłek, a Teresa zaczyna ssać mojego zwiędłego kutasa i robi to tak elegancko, że po minucie był sztywny. Po chwili kolejny raz Teresa zaczęła pracować nad moim kutasem ze zwierzęcą dzikością, A ja czułem że choć mnie boli, to jednak znowu zaczął stać i jest gotowy do akcji. Jej palce dziko pracowały w moim tyłku i sprawiały że czułem ból i przyjemność w tym samym czasie. Nagle Teresa zaczęła się obracać i nie wypuszczając kutasa z ust, ani nie wyjmując palców z mojego tyłka usadowiła się nade mną w pozycji 6 na 9 i jej wielka dupa i cipka wylądowały nad moją twarzą.
"Liż mnie, i tak zaraz się spuścisz!" rzuciła do mnie i kontynuowała obciąganie mojego kutasa. Nie mogłem się dostać do jej cipki rękoma, bo przycisnęła mi je swoimi nogami, ale ona opuściła swoją cipkę tak nisko, że praktycznie była tuż nad moim nosem. Zacząłem ją lizać i wiercić w niej językiem, a właścicielka mruczała z zadowolenia i cały czas szaleńczo pracowała nad moim kutasem. Niewiele czasu było potrzeba, abym kolejny raz się spuścił i tym samym przegrał zakład. Teresa puściła mojego kutasa i uniosła się do góry, ale cały czas klęczała nade mną i nadstawiała swoją cipkę do lizania. Ze środka wychodziła dziwna cienka wstążeczka, przez co myślałem, że Teresa ma okres.
Po chwili wymamrotała:
"Ciągnij wstążeczkę!" więc chwyciłem ją w zęby, a Teresa uniosła się troszeczkę w górę. Wstążeczka zaczęła dawać jakiś opór, ale trzymałem ją zębami i wyciągałem z cipki Teresy. Nagle zauważyłem, że na końcu wstążeczki był klucz do mieszkania, cały pokryty śluzem z wnętrza grubej koleżanki. Teresa wstała i na chwiejnych nogach usiadła sobie w fotelu. Podniosłem się z podłogi i popatrzyłem na nią. Ona z uśmiechem otworzyła usta i kolejny raz pozwoliła, aby moja sperma wypłynęła na jej wielkie cycki.
"Wygrałam zakład, a ty musisz mnie teraz wylizać do końca" powiedziała do mnie Teresa rozsmarowując sobie spermę po swoich wielkich cyckach.
Nie pozostało mi nic innego jak wypełnić swoją część zakładu. Uklęknąłem między jej szeroko rozchylonymi udami i zacząłem wylizywać cipkę, jednocześnie wsuwając jej dwa palce do środka, a ona mruczała z satysfakcją. Po dłuższym lizaniu i wierceniu jej cipki usłyszałem, jak stęka i mruczy coraz głośniej, aż finalnie zaczęła krzyczeć i przytrzymywać moją głowę rękoma dociskając mnie do swoich warg sromowych.
Po swoim szczytowaniu puściła moją głowę, a ja wstałem z kolan i patrzyłem na nią. Teresa w pozycji półleżącej na swoim fotelu siedziała cała ubrudzona na twarzy i piersiach od mojej spermy. Mój kutas był mokry od jej ust, a twarz od soków jej cipki. Schyliłem się i podniosłem z podłogi klucz do mieszkania.
"Chyba czas się wymyć i iść do domu." Powiedziałem do Teresy, a ona popatrzyła i powiedziała do mnie:
"Ubieraj się i idź do domu Soków z cipki na twarzy nigdy nie widać, możesz wymyć się u siebie. Chyba, że chcesz wymyć moje cycki. Wtedy buzia do cycków i wylizujesz je do sucha ze swojej spermy."
Nie chciałem sie bawić z Teresą ani minuty dłużej. Szybko się ubrałem i opuściłem jej mieszkanie.
W ekspresowym tempie ubrałem się i niemalże biegiem opuściłem mieszkanie Teresy.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Max79

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach