Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 18. - Odwiedziny kuzynki

Było już po południu. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybko wstałam z kanapy i podeszłam do drzwi. Byłam ubrana w białą bluzkę na ramiączkach, oraz granatową krótką spódnicę. Kiedy otworzyłam drzwi, zobaczyłam Sam, moją kuzynkę. Ucieszona szybko ją przytuliłam.

- Sam!!! Tak się cieszę!!!

- Cześć Cassie!!!

Po oderwaniu się od siebie zaprosiłam ją do domu. Była ubrana w niebieską bluzkę na ramiączkach, jeansowe spodnie i białe sandały. Włosy miała rozpuszczone. Przyznam szczerze nie przypominała tamtej Sam, którą odwiedziliśmy. Teraz była z niej świetna laska. Widać było że jest bardziej pewna siebie. I bardzo dobrze że tak się zmieniła. Myślę że ja z bratem przyczyniliśmy się do tego dzieląc się swoim sekretem. Zobaczyła jak mój brat docenił jej ciało, więc teraz go nie ukrywa. Moja dziewczyna. Usiedliśmy razem na kanapie.

- Postanowiłam wpaść do was z wizytą. Stęskniłam się.

- Miło z twojej strony. Ja też tęskniłam.

- A gdzie reszta rodzinki?

- Alan pojechał do kumpla, a rodzice są w pracy. A ja tu sama siedzę i się nudzę.

- E tam...przynajmniej masz chatę wolną.

- No może...ale siedzę tu sama. Nie mam co robić.

- No to masz szczęście, bo ja tu wpadłam. Zaraz zorganizujemy sobie czas.

- Świetnie.

Po jakimś czasie poszłyśmy do mnie do mojego pokoju. Cieszyłam się z odwiedzin Sam. Można powiedzieć że nasz odnowiony kontakt, sprawił że stałyśmy się przyjaciółkami.
Oglądaliśmy razem jakiś film romantyczny. Sam oglądała go ze skupieniem. Chyba wiedziałam co sobie myśli.
Kiedy film się skończył, Sam zaczęła.

- Ciekawy film. Cieszę się że mogłam zostać i obejrzeć.

- No jasne. Dziewczyno, dzięki tobie nie wynudziłam się na śmierć.

- A tam...tak w sumie to chciałam ci się z czegoś zwierzyć.

- Co się stało?

- Jak zauważyłaś zmieniłam się od czasu jak byliśmy razem z tobą i Alanem. No wiesz...

- Proszę Sam, nazywaj to po imieniu. Żaden wstyd. Chodzi ci jak się wspólnie ruchaliśmy.

- T...tak, no i wiesz. Wzięłam sobie wtedy wasze rady do serca. Staram się być pewna siebie i się nie wstydzić.

- Dobrze ci to idzie. Kiedy tu weszłaś zobaczyłam zupełnie nową ciebie.

- Dzięki...jednak o co innego chodzi.

- O co kochana? - złapałam ją za rękę. Gdy to zrobiłam Sam się zarumieniła.

- Wiesz ostatnio zaczął się mną interesować taki chłopak. Niby jest fajny i w ogóle, ale...

- Podoba ci się?

- Mhm...tylko że...ja chyba wolę... - zawiesiła się wtedy. Nie musiała kończyć.

- Wolisz dziewczyny? Jesteś lesbijką.

- Trudno powiedzieć. Gdy Alan mnie ruchał czułam się jak w siódmym niebie. Pragnęłam tego.

- Ale...

- Ale gdy jeszcze ciebie dotykałam...to również mi się spodobało.

- Czyli trudno ci to określić.

- Dlatego przyszłam do ciebie. Jak ty to robisz.

- To proste. - przybliżyłam się do niej. Byliśmy badzo blisko siebie. Nasze twarze dzieliły milimetry. - tak samo lubię to robić z mężczyznami... - wtedy pocałowałam Sam w usta z języczkiem. Ta dopiero z czasem go odwzajemniła. Po oderwaniu się od siebie dokończyła. - ...jak i z kobietami.

Po chwili to Sam zaczęła mnie całować. To było bardzo przyjemne. Moja kuzynka dość umiejętnie operowała swoim językiem. Zaczęłam robić się wilgotna. Po chwili oderwaliśmy się od siebie, a Sam zaczęła ściągać moją bluzkę. Gdy ją zdjęła odrzuciła ją na bok. Jej oczom ukazały się moje jędrne piersi. Sam szybko zaczęła je ugniatać co dawało mi niezwykłą radość. Nagle zaczęła ssać moje sutki. Językiem błądziła po całym ciele, powodując moje podniecenie. Zaczęłam wyginać się z rozkoszy. To było cudowne.

Wtedy Sam zdjęła swoją bluzkę oraz odpięła stanik. Jej piersi nieco urosły od naszego ostatniego spotkania. Sutki nadal miała sterczące, jednak kształt zaczynał być już bardziej owalny. Dotknęłam jej piersi, jednak Sam miała co innego w planach. Położyła mnie nagle na łóżko.

- Ohh...widzę że bardzo chcesz się dowiedzieć czego pragniesz. Dalej kuzyneczko, zrób ze mną co chcesz.

Ta nic nie mówiąc podniosła lekko spódnicę do góry i odchyliła majtki na bok. Szybko zaczęła językiem gładzić po mojej cipce. Miętosiła mi wargi sromowe, językiem wwiercając się w środek muszelki. Nagle przestała i szybko pomogła mi ściągnąć moją spódnicę oraz majtki. Byłam już cała naga.

Rozłożyłam szeroko nogi a Sam wróciła do całowania mojej cipeczki.
Dołożyła dodatkowo swoje paluszki, doprowadzając mnie do szaleństwa.
Jej język był obłędny w połączeniu z masowaniem mojej łechtaczki. Jęczałam z rozkoszy na zadawaną przyjemność. W końcu Sam uklęknęła i zaczęła ściągać swoje jeansy, a zaraz potem swoje majteczki. Ja nie czekając usiadłam na łóżko i zaczęłam całować Sam. Od ust, przeszłam przez obojczyk aż do piersi.
Sam cicho jęknęła. Wtedy pomogłam jej się położyć i rozłożyłam jej nogi.

- Teraz moja kolej, kochana. - zaczęłam dotykać językiem jej łechtaczki.

- Oooogghh... - kuzynka czuła jak jej wchodzę do środka muszelki.

Zaczęłam pieścić jej cipkę i całować wargi sromowe. Podgryzałem jej delikatnie łechtaczkę jeszcze bardziej sprawiając jej przyjemność. Zaczęła wyginać się z rozkoszy. Smakowało nieziemsko. Potem oderwałam się od niej, a Sam wtedy wstała i ułożyła się okrakiem nad moją głową. Miałam jej cipkę przy moich ustach. Ponownie zaczęłam ją tam lizać. Język włożyłam do środka jej pochwy. Sam jęknęła przeciągle przy okazji dotykając się po łechtaczce.

Po jakimś czasie mojego lizania, zmieniliśmy pozycję. To znaczy Sam zmieniła. Rety nigdy nie widziałam u niej takiego pożądania. Dziś to ona pragnęła się ze mną pieprzyć. A ja jej tylko zezwalałam. Poprawiła swoje umiejętności. Już nie robiła tego tak niezdarnie, a z wprawą i pewnością. Byłam z niej dumna, wyrażając to jękami na doznawaną przyjemność.
Ułożyła się tak że chciała zrobić wzajemne pocieranie się naszych cipek.
Nie wiedziałam że zna tę pozycję. Zaimponowała mi tym. Podniosła moją nogę a sama położyła się tak, że nasze łechtaczki się stykały. Obie byłyśmy nieziemsko wilgotne. Ocierając się o siebie przyspieszałyśmy swoje ruchy.
Wtedy jeszcze intensywniej ocierałam się o nią. Widziałam, że jej ciało zaczyna drżeć. Nasze oddechy się wyrównały. Jęczałyśmy coraz głośniej. Zaczęłam szczytować pierwsza. Za chwilę i ona dochodziła.

- Oooooghhhh...Saaam...

- Aaaaagghhh...

Jednocześnie krzyknęłyśmy, osiągając nasz orgazm, a z naszych pizd wylewały się nasze soczki.
Sapałyśmy głośno chcąc złapać oddech.

Po czasie położyłyśmy się na moim łóżku obok siebie. Przytulaliśmy się będąc nadal nago.

- Wow Sam...dzisiaj to ty byłaś świetna...

- Dzięki...ty także...wybacz że tak nagle to wszystko, ale po prostu cię pragnęłam i nie mogłam tego opanować. - ja szybko ją pocałowałam.

- To było świetne. Zapomniałam jak to dobrze robić to z kobietą. A ty co sądzisz?

- Wiesz...przyznam uwielbiam takie stosunki, jednak z mężczyznami nadal chce się ruchać, tak jak ty. Ale przyznaj...dobra byłam?

- Byłaś wspaniała Sam. To było bardzo przyjemne. Kocham cię kuzyneczko.

- Ja ciebie też, Cass...

Pocałowaliśmy się wtedy jeszcze raz.
Leżeliśmy tak potem jakiś czas pieszcząc swoje ciała.
Moja kuzynka jest wspaniała.

C.D.N





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach