Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Deprawacja Opiekunki 2

– Droga Pani Doktor,

Powiedziała mi pani, że nie muszę pisać nic o charakterze pornograficznym i że mogłam poddać się własnej wyobraźni. Pomimo to wyszło to trochę jak pornografia. Mam nadzieję, że nie będzie to dla pani wielkim szokiem. Nie chciałam być powściągliwa. Z góry przepraszam, jeśli zrobiłam coś nie tak.

Wyszłam ze szkoły, kiedy przypomniałam sobie, że zostawiłam w przebieralni od hali książkę, którą musiałam dokończyć. Kiedy wróciłam ją odebrać, zobaczyłem nagą Kaśkę, która właśnie się ubierała. Uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:

– Wiesz Juli, może fotkę mi puścisz, starczy ci na dłużej? Byłam w szoku, że w ogóle znała moje imię. Przeprosiłam, jąkając się, a moje policzki natychmiast zrobiły się czerwone.

– Właściwie to możesz wyświadczyć mi przysługę.

– Jasne – odpowiedziałam, podekscytowana, że ze mną w ogóle rozmawia.

– Chodź tutaj – powiedziała, gestykulując do mnie z dziwnym uśmiechem, którego nie mogłam odczytać. Podeszłam do niej, niepewnym krokiem.

– Gapisz się na moje ciało przez cały rok, prawda? – Byłam czerwona jak burak.

– Ni… nieprawda – wyjąkałam, próbując ukryć poczucie winy.

– Nie kłam – uśmiechnęła się, kładąc dłoń na moim ramieniu. – Ślinisz się na mój widok, aż leci ci po brodzie. Jej dotyk wstrząsnął mną, a ja nie mogłam nawet dokończyć racjonalnego zdania.

– Aa, ja, to znaczy, nie… – Delikatnie, ale stanowczo pchnęła mnie w dół, a moje nogi się poddały, gdy opadłem na kolana.

– Było dzisiaj naprawdę gorąco, a trening cheerleaderek był wyczerpujący. Czuję się taka spocona. – Powiedziała, podkreślała słowo „spocona”. Moja twarz znajdowała się bezpośrednio przed jej cipką. Wpatrywałam się w nią, pogrążona w myślach.

– Na co się tak gapisz? – Zapytała, jej ton mówił, że dokładnie wie, na co się gapię.

Zmusiłam się do oderwania wzroku i spojrzałam w górę w jej oczy.

Uśmiechając się szyderczo, zrobiła lekki rozkrok, dając mi do zrozumienia, że nie ma mowy o wycofaniu się z sytuacji – Moja cipka wymaga podmycia, wyczyścisz ją dla mnie?

– Aa, ja-ja-ja nie jestem lesbijką – udawałam obrzydzenie.

– Ja też nie. Uwielbiam pieprzyć chłopców. Ale dziewczyny są o wiele lepsze w lizaniu cipki. – Uśmiechnęła się, obejmując moją głowę, przyciskając mnie między swoje uda.

Nie stawiałam zbytnio oporu. Byłam gotowa doświadczyć mojego pierwszego aktu lesbijskiego. Wysunąłem język i nawiązałem kontakt z jej różowymi wargami.

– Czy mała kujonka Juli lubi moją cipkę?

– T-y-tak. – Wyjąkałam, dalece pochłonięta tym, co robiłam. Lizałam powoli od góry, a następnie w dół jej warg sromowych. Starałam się ją zadowolić i jednocześnie delektować się jej wyjątkowym i uzależniającym smakiem. Po kilku minutach, moje usta skoncentrowały się na jej łechtaczce. Jej nogi zadrżały i wydała z siebie głośny jęk.

– Och, właśnie tak mała suczko. Liż moją cipkę – rozkazała. Zwilgotniałam, gdy mnie nazwała suką. Ochoczo kontynuowałam z zadowalaniem najpiękniejszej dziewczyny w szkole. Zakręciłam języczkiem wokół jej perełki i namiętnie ssałam przy pomocy warg. Aromat jej cieknących soków zaczynał mnie uzależniać. Doprowadzało mnie to do przekonania, że pragnęłam, żeby ta chwila nigdy się nie kończyła. Nagle jej ręka powędrowała na mojej głowie.

– Nie, mogę! Ty lesbijska dziwko, ssij moją cipkę, doprowadź mnie do orgazmu!

Przycisnęła mnie mocniej i zaczęła ocierać swoją intymnością po mojej twarzy. Zawsze starałam się zadowalać ludzi jak tylko mogłam. Ta sytuacja doprowadziła, że stanęłam się miłośnikiem cipek. Chętnie lizałam i ssałam, czasami nawet penetrowałam ją przy użyciu mojego języczka.

Jej jęki stały się głośniejsze i wkrótce zostałam wynagrodzona najsłodszym nektarem, jakiego znałam, gdy jej soki zalały mój język, usta i twarz. Pragnęłam więcej i więcej. Tonęłam w swojej uległości i jej doskonałości. Kiedy jej orgazm dobiegł końca, spojrzała na mnie z góry.

– Rozbierz się – wstałam i posłuchałam. Drżącymi rękami, zaczęłam rozpinać bluzkę.

– Pospiesz się, dziwko – warknęła niecierpliwie. Ponownie posłuchałam, w moim umyśle wirowała mieszanka oczekiwania wraz niepokoju. Kiedy byłam już całkiem naga, nigdy nie czułam się bardziej bezsilna. Spoglądała na mnie.

– Ukrywasz tak piękne ciało w tych dziadowskich ubraniach? – Moja twarz znów się zarumieniła, gdy usłyszałem komplement od dziewczyny, o której fantazjowałem od zawsze. Dziewczyny, która sprawiła, że ??ponownie rozważyłam swoją seksualność.

– Ja-ja-ja nie wiem.

– Nie wiesz, jaka jesteś seksowna? – zapytała, zbliżając się do mnie.

– Aa, ja. – Bełkotałam, niezdolna do dokończenia myśli. Ten jej komplement mnie zaskoczył. Chciałam, aby mnie dotykała. W końcu, wyciągając rękę, powoli przesuwała paluszkiem między moimi piersiami.

– Chcesz, żebym zrobiła to samo tobie?

– Tak – wyszeptałam prawie niesłyszalnie.

– Nie słyszę. – Jej palec powoli przesuwał się po moim sterczącym prawym sutku.

– Tak, proszę – jęknęłam pod wpływem jej dotyku.

– Tak, proszę co? – Napierała, jej palec drażnił mój sutek.

– Aaaaah, proszę, poliż moją pochwę – jęknęłam, poddając się kompletnie.

– Pochwę. – Zaśmiała się cicho, jej palce błądziły po moim drugim sutku. – Tylko szanujące się kobiety posiadają pochwy. Co masz na prawdę między nogami?

Zawahałam się, nieczęsto zdarzało mi się przekląć, ale jej palce sprawiły, że byłam rozproszony i napalony.

– Pizdę. Mam pizdę między nogami. – Jęknęłam ponownie, czując mieszankę przyjemności i bólu.

– Co dalej? – Palcem podążała teraz niżej. W głowie miałam tylko jedno pragnienie.

– Dotknij mnie, proszę! Dotknij moją pizdę. Zrób, zrób mi palcówkę!

– Grzeczna dziewczynka – pochyliła się do przodu i objęła mój sutek ustami, a jej palec wodził po moich wilgotnych wargach. Zadrżałam i wydałam z siebie niekontrolowany jęk. Pchnęła mnie na ławkę i ustawiła się między moimi drżącymi nogami. – Powiedz mi, czego chcesz, mała suczko.

– Chcę, żebyś… chcę palcówki i żebyś mnie lizała – wymamrotałam. – Doprowadź mnie do orgazmu, proszę.

– Powiedz mi, że jesteś lesbijską dziwką! – zażądała w odpowiedzi, delikatnie, muskając językiem po moich wargach. Całe moje ciało, zadrżało od tego dotyku i bez wahania zadeklarowałem swoją seksualność.

– Jestem lesbijką dziwką. Uwielbiam lizać twoją piękną cipkę i będę robić co mi każesz. Wszystko, aby posmakować twojej doskonałości.

– Hmmm, seksownie – mruknęła, nurkując między moje uda. Kiedy jej język powoli przesuwał się po mojej cipce, mój oddech stał się ciężki. Zwykle zajmuje to trochę czasu, ale po kilku minutach mogłam poczuć erupcję wulkanu pożądania buszującego w środku.

– O Boże, och, och tak. – jęknęłam. Włożyła palec w moje inferno i zaczęła stukać mojego chropowatego regionu. Odczuwałam spazmy, jak osoba z epilepsją. Jak bulgotanie uśpionego wulkanu, gotowy do eksplozji. Poczułam fajerwerki w głowie, dreszcze na całym ciele i euforię, o niesamowitych proporcjach. W końcu doszłam do orgazmu. – Aaaaaaaaaaaaaaaaaaah, och, boże, och, fuck, taaa – krzyczałam, bełkocząc bez sensu, kiedy poczułam pustkę w umyśle, wypełniona energią seksualną.

Wyciągnęła ze mnie palce, podczas gdy ja wirowałam w niekończącym się orgazmie. Pochyliła się i pocałowała mnie. Mogłam posmakować własnych soków na jej ustach; to było takie niestosowne, lecz takie słodkie i takie naturalne. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy i przerwała pocałunek. Patrząc mi w oczy, uśmiechnęła.

– Rozumiesz, że jesteś teraz moją zabawką. Będziesz naszą małą suczką, która zadowala dziewczyny w składzie. Zgadzasz się?

Skinąłem głową, wiedząc, że zrobiłabym wszystko, by znów jej posmakować, poczuć to

uczucie utopii, którego właśnie doświadczyłam.

– Jutro zostaniesz naszą osobistą maskotką w szatni.

– Tak, pani. – Odpowiedziałam.

Koniec.

Byłam pod wrażeniem. Napisała opowieść godną uznania. Oprócz tego dała mi mnóstwo do zrozumienia, czego tak naprawdę pragnie moja młoda opiekunka. Tej nocy spotkaliśmy się na messengeru, wyraźnie zestresowani tym, co mi przysłała.

Juli78rt: – Czy jesteś tam?

Juli78rt: – Ta historia była taka żenująca; Nie mogę uwierzyć, że to wysłałam. Stresowałam się tym przez cały dzień, myśląc o tym, co o mnie pomyślisz.

Odczekałam kilka minut, zanim odpowiedziałam. Nie chciałam wyglądać nazbyt gorliwą. Zależało mi na zachowaniu profesjonalnego tonu, osoby racjonalnej z dobrymi zamiarami.

DrMag87: – Cześć moja droga. Nie ma się czego wstydzić i na pewno nie było to szokujące ani żenujące. Fantazja jest czymś naturalnym i świetnym sposobem na złagodzenie stresu.

Juli78rt: – Naprawdę? Nie odstraszyłam pani w jakichś sposób?

DrMag87: – Oczywiście, że nie. Ja też fantazjuję.

Juli78rt: – O czym?

DrMag87: – O wielu rzeczach. Twoja fantazja bardzo mnie podnieciła i wiele mi o tobie powiedziała. Twoja opowieść sprawiała bardzo realną historię. Prawdopodobnie mogłabyś pisać erotykę na jakimś blogu z tym swoim paskudnym umysłem.

Juli78rt: – Naprawdę? OMG, aż się wstydzę. Myślisz, że mam paskudny umysł?

DrMag87: – Tak, naprawdę. Ale nie wstydź się bądź z tego dumna. Spisując swoje fantazje, a następnie, wysyłając je do kogoś, kto cię rozumie, uwolniłaś stłumione frustrację i ożywiłaś swoje prawdziwe seksualne pożądanie. Zakładam, że masturbowałaś się zeszłej nocy po napisaniu tego?

Juli78rt: – Tak… dwa razy.

DrMag87: – Przy okazji nauczyłam się wiele o tobie, czytając to opowiadanie.

Juli78rt: – Jak na przykład?

DrMag87: – Jesteś bardzo mądra, ale niepewna siebie.

Juli78rt: – Prawda.

DrMag87: – Łatwo się stresujesz i nie masz realnie jak dać temu upust. Więc zakładam, że albo czytasz erotyki, albo oglądasz dużo pornografii na internecie.

Juli78rt: Boże.

DrMag87: – Czy się mylę?

Juli78rt: – Dużo czytam.

DrMag87: – Co dokładnie czytasz?

Juli78rt: Erotyki, głównie lesbijskie.

DrMag87: – Niech zgadnę. Jedna doświadczona osoba uwodzi niedoświadczoną.

Juli78rt: Tak.

DrMag87: – Przypuszczam też, że jest to sytuacja, w której jedna kobieta dominuje i kontroluje drugą.

Juli78rt: – Czy jestem aż tak przejrzysta?

DrMag87: – Po prostu masz pokus osoby uległej, ponieważ podczas stresu chcesz generalnie odpuścić i usłyszeć, co masz robić.

Juli78rt: – Myślę, że ma pani rację.

DrMag87: – Chcę, żebyś zrobiła sobie teraz palcówkę, moja droga.

Po dłuższej przerwie odpisała.

Juli78rt: – Tak proszę pani.

DrMag87: – Dobra dziewczynka. Nadszedł czas na kolejny krok w terapii. Czy chcesz, aby internetowa pani ujawniła twoje prawdziwe oblicze?

Juli78rt: – Tak!!!

DrMag87: – I bez wahania zastosujesz się do moich instrukcji?

Juli78rt: – Tak proszę pani.

DrMag87: – Czy nie nazwałaś tej cheerleaderki „Panią”? Możesz zwracać się do mnie w ten sposób, jeśli chcesz.

Juli78rt: – Tak pani, będę przestrzegać wszystkich twoich instrukcji.

DrMag87: – Teraz wsuń dwa palce w swoją słodką cipkę i doprowadź się do orgazmu dla swojej pani Magdaleny.

DrMag87: – Szczytuj teraz, mała.

DrMag87: Natychmiast!!!

Juli78rt: – Tttaaaaai!!!

Wybierając dokładnie ten moment, podniosłam telefon i wybrałem numer jej komórki. Co ciekawe, odebrała po czwartym sygnale. Jej oddech był przyspieszony i było oczywiste, że wykonała moje polecenie.

– Halo? – Zapytała zdyszanym głosem.

– Wszystko w porządku Julianno?

– Ach tak, pani Celińska. Właśnie skończyłam ćwiczyć. – Kłamała imponująco.

– Nie cierpię cię o to prosić tak w ostatniej chwili, ale desperacko potrzebuję opiekunki na dzisiejszy wieczór, – powiedziałam, dodając – jest jakaś szansa, żebyś zaopiekowała się dzisiaj Maćkiem?

Z jej wahania wywnioskowałam, że nie chciała przyjść. Chciała dalszej rozmowy z pani doktor przez internet. Więc wysłałam jej szybką wiadomość.

DrMag87: – Przepraszam, ale muszę już iść. Będziemy kontynuować naszą rozmowę jutro, czy to jasne, moja droga?

– Przepraszam Julianno, ale jestem taka zdesperowana, proszę cię zapłacę podwójnie.

– Jasne, jasne, że to zrobię – Jak zwykle ciężko było jej odmówić. Naprawdę lubiła zadowalać ludzi, zawsze poświęcając swój czas, by pomagać innym.

– Jesteś kochana. Ratujesz mi życie. – Wyszeptałam z wdzięcznością. – Możesz tu być za godzinę?

– Ok, będę proszę pani – zgodziła się.

– Możesz mówić do mnie Magda – powiedziałam, podrzucając kolejną wskazówkę dotyczącą mojej podwójnej tożsamości.

– OK, dzięki Magdo. Będę tam o ósmej.

– Super, do zobaczenia. Odłożyłam słuchawkę i zobaczyłam, że Julianna kontynuowała naszą cyber rozmowę.

Juli78rt: – W porządku, za godzinę muszę zaopiekować się dzieckiem sąsiadki.

DrMag87: – Baw się dobrze. Ja za moment wychodzę. Mam randkę z dziewczyną.

Juli78rt: – Dziewczyna jako znajoma, czy coś bardziej konkretnego?

DrMag87: – Prawdę mówiąc, jest moją niewolnicą. Znam kilka takich milusich kociaków, które służą mi seksualnie.

Juli78rt: – ?

DrMag87: – Żartuję.

Juli78rt: – Och.

DrMag87: – Tak naprawdę chcesz poznać prawdę?

Juli78rt: – Tak.

DrMag87: – Właściwie to nie żartowałam. Dziś wieczorem spodziewam się wizyty od jednej młodej kobiety. Mam zamiar wykorzystać ją seksualnie, aby odreagować stres. Któregoś dnia, kiedy będziesz bardziej pewna siebie, również będziesz odreagowywać poprzez seks.

Juli78rt: – Nie wiem, czy kiedykolwiek będę tak pewna siebie.

DrMag87: – Obiecuję, że odnajdziesz w sobie pozytywne wartości. Transformacja już się rozpoczęła.

Juli78rt: – Ok.

DrMeg: – Chcę jednak, żebyś coś dla mnie zrobiła.

Juli78rt: – Oczywiście.

DrMag87: – Zanim wyjdziesz opiekować się dzieckiem, chcę, żebyś włożyła najkrótszą spódniczkę, jaką masz i pasujące rajstopy.

Juli78rt: – I mam w tym niańczyć?

DrMag87: – Tak. Czy zamierzasz zrobić, jak mówię?

Juli78rt: – Tak, przepraszam, że cię tak wypytuję.

DrMag87: – W porządku. Muszę iść się ogolić na wieczór. Czy golisz się między udami?

Juli78rt: – Przycinam lekko.

DrMag87: – Zawsze bądź zadbana, szczególnie w tym intymnych regionie. Nigdy nie wiadomo, co ci los przyniesie. Bądźcie czyste dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny, itd.

Juli78rt: – Ok.

DrMag87: – Na mnie już czas. Porozmawiamy jutro.

Juli78rt: – Ok, dziękuję… Do widzenia.

Przygotowałam się na moją zmyśloną randkę. Planowałam wyjść z domu na około godzinę, dając Juliannie do myślenia, że naprawdę wypadło mi coś pilnego i potrzebowałam opiekunki. Ubrałam się w czarną skórzaną spódnicę, beżowe pończochy i czerwoną bluzkę. Zadzwonił dzwonek od drzwi.

Julianna przybyła ubrana w jedną ze swoich szkolnych spódniczek w kratę, najwidoczniej z pierwszego klasy liceum, ponieważ były wyjątkowo krótkie, praktycznie zachodziły poza jej pośladki. Oprócz tego założyła rajstopy w kolorze kawowym i białą szkolną bluzkę. Wyraźnie widać było, że jej rajstopy sięgały do ??ud.

– Wow, wyglądasz uroczo – pochwaliłam ją. – Masz jakąś randkę późną nocą?

– Ach, nie, ale dziękuje za komplement. Tak jakoś, po prostu próbowałam czegoś nowego, a poza tym większość ubrań wyciągnęłam niedawno z pralki.

– Leży na tobie jak ulał – powiedziałam, delikatnie, ściskając jej ramię. – Na mnie już pora. Maciuś śpi u góry, więc nie powinnaś mieć jakichś problemów z nim. Jedzenie jest w lodówce, telewizor jest twój. O, jest w odtwarzaczu nawet dobry film na DVD, możesz śmiało go obejrzeć, jeśli chcesz, dla zabicia czasu.

– Ok, dam sobie radę.

Po wyjściu pojechałam do pobliskiego sklepu dla dorosłych i kupiłam nowe dildo na pasku, który miałam nadzieję wykorzystać później wieczorem na mojej uroczej opiekunce. Po drodze szybko wstąpiłam do pubu coś przekąsić, a chwilę później udałam się z powrotem do domu. Światła były pogaszone, poza lekkim blaskiem wydobywającym się od telewizora w salonie gościnnym. Cichutka jak mysz, wślizgnąłem się tylnymi drzwiami. Zakradając się w kuchni, zerknęłam co się dzieje w salonie.

Julianna leżała na kanapie z rozłożonymi nogami. Jedną dłoń miała włożoną za spódniczkę, która falowała pod wpływem ruchu nadgarstka. Najwyraźniej sprawiała sobie przyjemność, ponieważ jej wzrok był wtopiony w scenę, która odgrywała się w telewizji. Na płycie DVD, które celowo włożyłam w odtwarzacz, było moje nagranie, w którym uprawiałam dziki seks z dwudziestoletnią studentką. Urocza siatkarka o imieniu Alicja, którą uwiodłam jakiś czas temu.

– Tak, tak och boże, pieprz mnie, mocniej! – Pojękiwała studentka na nagraniu, gdy mój czerwoniutki plastikowy dildo penetrował jej ciasną szparkę. Postanowiłam odczekać chwilę, zanim ujawniłam swoją obecność, wystarczająco długo, by usłyszeć cichutkie pojękiwania Julianny. Wymknęłam się tylnym wyjściem i obeszłam dom, aby wejść frontowymi drzwiami. Nie chciałam przestraszyć mojej pogrążonej w szaleństwie samozadowolenia opiekunki, więc powolutku otworzyłam drzwi, nie robiąc hałasu. Dźwięki z nagrania odbijały się echem w całym salonie.

– Och, och, tak! Szczytuje!

Kiedy się bezceremonialnie ujawniłam, Julianna próbowała się zasłonić, ale nie zdążyła. Spojrzałam na telewizor z tłumionym grymasem na twarzy i sapnęłam, udając zaskoczenie.

– Ups, nie to miałaś zobaczyć. Musiałam pomylić płyty.

Jąkała się, próbując mnie przeprosić.

– Ja-ja-tak mi głupio, proszę pani. P-p-p-proszę nie mów mojej matce! – Jej czerwone policzki wyrażały zarówno poczucie winy z powodu tego, co robiła, jak i wstyd wynikający z tego, że została złapana w tak kompromitującej sytuacji.

– W porządku, moja droga, masturbacja jest naturalna.

– J-ja-ja tak, tak, o boże, – kontynuowała. Jej zakłopotanie wydało mi się takie urocze!

– Fakt, że masturbowałaś się do filmiku, w którym uprawiam seks z moją niewolnicą, bardzo mnie cieszy, – zadumałam się. – Co tak naprawdę cię podnieciło?

– N-ja-ja nie wiem – odpowiedziała, wyraźnie przytłoczona faktem, że rozmawiamy o takich rzeczach.

– Czy widok mnie z dildo był dla ciebie ekscytujący? – zapytałam, podchodząc bliżej. – A może sposób, w jakim studentka była pieprzona? – użyłam ostrzejszego słowa, pierwszy raz w osobności młodej opiekunki. Stałam już przy niej. Chwyciłam ją za rękę i pomogłam jej wstać. – A może chciałabyś być na jej miejscu? Na czworaka, brana od tyłu. Pieprzona przez starszą kobietę?






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Damian Lis

Trzecia część już prawie skączona. Będzię dostępna na mojej strone, link w profilu.


Komentarze

Łukasz 7/04/2023 Odpowiedz

Hej świetne opowiadanie, fajnie się czyta. Mam pytanie piszesz o blogu że adres jest w opisie, ale tam go nie ma.
Fajnie byłoby poczytać inne Twoje opowiadania.

Asf10/04/2023 Odpowiedz

Gdzie link do tej strony ?

Helena5720/04/2023 Odpowiedz

Bardzo ładne !Samo życie!

Super opowiadanie, możemy liczyć na kontynuację?


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach