Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





(7) Ponetna Martyna - I shared my girlfriend

(7) Ponętna Martyna - I shared my girlfriend

Długonoga piękność klęczała pomiędzy nami masując wszystkie dostępne penisy. Wyglądała obłędnie, moja modeleczka polubiła rozwiązłość. Patrzyła się uśmiechnięta spod naszych pałek, pozwalając na bicie jej twarzy penisami. Miała na sobie tylko szpilki i rajstopy, które ukazywały nagie otwory przez dziurę którą zrobiłem wcześniej.

- Śliczna!
- Bierz do buzi! Modeleczko!
- Martyna… Mam Ci pomóc? Do roboty kurwo!

Martyna na zmianę brała chuje do mordy które były wokół niej. Miała w sobie mnóstwo energii. Waliła kutasy i twardo pracowała ustami żeby usprawnić wszystkie kutasy które zwisały jej przed twarzą.

- Podoba się suko?
- Tak. Cudowny prezent!  
- Jezu! Dlaczego moja Kasia nie jest taką laską?

Skomentował Tobiasz widok profesjonalnej dziwki w naturalnym środowisku. Martynka lizała koniuszkiem języka wszystkie pały.

- Mmmm, moje dziurki… Bardzo chcą jakiś kawałek mięsa w środek… Twardą rurę na której będę mogła skakać, hmm?
- Chodź Martyna… Zawsze to chciałem zrobić.

Robert położył się na łóżku i machał kutasem zapraszając moją ukochaną. Kiedy wstała klepnąłem Ją w dupsko na zachętę. Zatrzęsła przed naszą trójką gołą cipą i nabiła się na Roberta.

- Achhhh! Zerżnij mnie!
- Szykuj się kurwo!
- O tak! Pokaż kto tu rządzi! Zdominuj mnie!
- Bierz kutasa do pizdy szmato!
- Oooo tak! Daj mi go! Wszyscy mi je dajcie!
- Kotku, wypnij się. Jesteś kurwa niesamowita.

Podszedłem od tyłu do jej dupska. Wszedłem na raz z nasmarowanym wcześniej chujem. Ale koledzy na przodzie zadbali o jej jęki. Dławiła się ich chujami. Ja z kolei wraz z Robertem, zatankowaliśmy jej niewyżyte łono. Chwyciłem Ją od tyłu za cyce i ściskałem suty z każdym wejściem mojego kutasa w anus. Martyna wypuściła fiuty z ust i mocno trzepała rękoma, wbijając się w nas kroczem.

- Och tak! Jestem waszą suczą!
- Podoba się? Chcesz kutasa?
- Jesteś stworzona do tego suko!
- Och tak! Ulżyjcie sobie na mnie!
- Pokaż buźkę laleczko.

Powiedział Adrian i uderzył Ją kutasem w twarz. Martyna przyssała się do jego chuja naprzemiennie go waląc.

- Dziękuje za niespodziankę, kocham cię! Ach, ach! O tak, wejdź mi w cipę.
- Bierz go kurwo!
- Ssij…
- Właśnie dziwko.

Martyna była w potrzasku, jebana z każdej strony, żaden otwór nie był pominięty.

- ACHHHHH!!! Ooooooch!
- Sucz chyba ma orgazm.
- Podoba się? Szmato?
- TAAAAK! Wpychajcie te fiuty!
- Zamknij ryj.

Tymon zatkał jej chujem usta. Całe jej ciało się trzęsło. Martyna nie mogła złapać powietrza.

- Zmiana moi mili!
- Och…

Z Martyny wszystko wyszło. Potrząsnęła delikatnie miednicą.

- Ale mnie skatowaliście…
- Druga runda kotku… We trzech wejdźcie
- Dawaj tą pizdeczkę.
- O Boże… Rozwalacie mnie….
- Spokojnie kotku. Już raz przetrwałaś.
- Daj mi swoją pałę najdroższy.,

Podałem jej kutasa w buzie, którego pięknie obrabia czekając na ustawienie chłopaków. Jeden w cipę już wszedł, zaraz po nim drugi i przy wejściu trzeci. Martyna zaczęła łykać mojego chuja. Patrzyła w moje oczy, kiedy chłopaki Ją ładowali i grzecznie ssała mojego chuja w podzięce.

- Jedz suczko, co dziękujesz mi, tak?

Złapała kutasa ustami i patrząc się na mnie pokiwała głową pochłaniając go.

- Niegrzeczna sucz…

I przycisnąłem jej usta do podbrzusza. Widziałem jak napływają jej łzy. Próbowała się uwolnić ale wszyscy potężnie jebali ją dzięki czemu nie mogła uciec. Trzymałem ją jeszcze, aż w końcu pociągnąłem za włosy i pozwoliłem na oddech. Chłopaki niemiłosiernie ją jebali.

- Yhhhhhhhhhhhy, ach, ach, o kurwa, ahhhhh, Boże!
- Bierz to suko do pizdy!
- Ahhhhh, zaleje ci cipkę, aaaaah!
- Tak, zróbcie to!

Dwóch chłopaków spuściło spermę w dupkę i cipkę Martynki. Robert dalej Ją jebał. Chwyciłem jej usta i wylizałem jej język. Dałem buzi w usteczka.

- Chodź, zerżniemy Ją na kanapkę.
- Tzn?
- Przechyl się z nią.

Miałem dostęp do jej dupska leżąc. Włożyłem chuja i chwyciwszy za cycka, zacząłem jebanko. Lizałem jej szyję i wbijałem się w jej policzki, coraz mocniej z każdym pchnięciem. Była równie mocno jebana z przodu. Robert dawał jej klapsy po dupie, co ja czułem od czasu do czasu penetrując jej anal. Mówił jej że jest najlepszą dziwką jaką ruchał.

- Chłopcyuuuuuu! Pizda mnie już boli!
- Nie słuchaj jej. Rżnij sukę!
- Dobra! Bierz szmato kutasa!
- Co szmato wymyślasz? Masz obsłużyć mnie i moich kolegów.
- Ale mnie naprawdę boli! Przestańcie!
- Nie słuchaj jej. Pierdol jej niewyżytą pizdę!

Przyspieszyliśmy. Martyna cała się darła i drżała. Jej ciało latało jak worek. Jej ciało się całe zacisnęło. W tym pizda i dupa. Wtedy zacząłem tryskać w moją kurewkę, podobnie zrobił Robert.
Klepnąłem ją w pośladek i zacząłem strzelać.

- O tak Martynka!
- Achhhhhj! Już kurwa nie wytrzymujeeeee!
- Masz w dupsko suczo! Kto jest moją kurwą?
- Ja! Ja jestem kurwą! Twoją, twoją kurwą!
- Bierz tą spermę dziwko…
- Boże, tego jest pełno. Achhhhh.
- Uchhh, bierz ślicznotko.

Tryskaliśmy wraz z Robertem w jej piękne otworki. Martynka trzymała mnie mocno za rękę którą ściskałem jej cyca, kiedy kolejne salwy szły w jej ciasne dupsko.

- ochhh, zajebiście królewno! Przyjmuj moje nasienie!
- Dziękujemy Martyna!
- To Ja dziękuje wam! Ojezu… Kręci mi się w głowię.

Chłopaki wyszli z dziurek. Teraz tylko mój chuj tkwił w jej dupie. Chłopaki zaczęli się zbierać. Ja głaskałem moją sukę na rzecz aprobaty po jej delikatnej skórze na plecach.

- My uciekamy. Jakby była powtórka to możecie do nas uderzać. Na razie!
- Będzie na pewno. Na razie!
- Pa, urocze kutaski!

Martyna wyjeła mi penisa ze swojej dupki. Przyssała się od razu do mnie i zaczęła mocno mnie całować.

- Kocham Cię!
- Wszystko dla Ciebie suczko.
- Dziękuje! Chcę żebyś mnie jeszcze porządnie wypierdolił w cipkę. Ale muszę ostygnąć…
- Chcesz się jebać, to stawiaj mi chuja.
- Daj tą parówę, mmm jeszcze jest w twojej spermie…

Zlizywała kropelki z mojego prącia i ładnie zasysała kutasa żeby pozbyć się pozostałości po obfitym spuście.

- Ahhh, ssij go… Wyliż mi jaja.
- Mmm, mój!
- Jaja wyliż!
- Już… Daj się przywitać.
- Witał się już z twoim dupskiem.

Martyna już ssała mi jaja i waliła kutasa żeby mnie pobudzić. Szybko machała językiem żeby drażnić moją cewkę.

- Achhh. Czarodziejka.
- Piękna różdżka to trzeba wiedzieć jak się zająć.
- Podobało się pożegnanie?
- Mmm, udowodniłeś że mam do czego wracać.
- Ale jak trafi się tam ktoś ciekawy, to się nie krępuj suczko
- Dziękuję, nie mogę być gorsza… Możesz poużywać sobie kutasem, powiem Kasi żeby Cię pilnowała albo trzymała swoją cipką…
- Ooo tak… kotku…

Ssała mi chuja, masując jajka. Patrzyłem z jaką gracją obchodzi się z moim kutasem. Jak najlepsza prostytutka.

- Stałam się okropną zdzirą…
- A mnie to jara, puszczalska kurwo.

Nabijałem jej usta na kutasa. Była w tym świetna.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Juliusz Wacki

Jakieś pomysły? Pisz w komentarzu.


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach