Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 31. - Prima aprilis

Dzisiejszy dzień zaczął się dość ciekawie dla mnie. Rodzice pojechali gdzieś na tydzień. Przez co ja z Alanem byłam sama w domu. Widziałam jednak jak wczorajszej nocy, mój brat przyprowadził sobie jakąś dziewczynę. Mogłam usłyszeć jak się wczoraj jebali. Gdy tak nasłuchiwałam tych jęków, moja ręka szybko powędrowała do mojej pizdy. Szybko się doprowadziłam do końca.


Jednak to tego dnia były akcje.


Budząc się, słyszałam głośne miłosne odgłosy. Nie wytrzymując szybko ubrałam bluzeczkę i spodenki. Wyszłam z pokoju i od razu poszłam do pokoju brata. Przez uchylone drzwi widziałam jak mój brat posuwał w dupę dziewczynę. Poznałam z twarzy że to Amy, moja koleżanka z klasy.

Blondynka, z figurą podobną do mojej, która to swoją drogą, rucha się z każdym. Nie to że ja jestem inna, no ale...


Masowałam moją łechtaczkę mając taki widok przed sobą. Po jakimś czasie mój brat ruchał ją z boku po czym skończył w niej. Ta się lekko uśmiechnęła, po czym położyła się spać i zakryła się, odsłaniając tylko swoją dupę. Mój brat oblizał usta po czym z fiutem na wierzchu, wychodził z pokoju. Szybko schowałam się że mnie nie zauważył i poszedł do łazienki naprzeciwko swojego pokoju, zapewne by się odświeżyć.


Jednak potem zwróciłam uwagę że Amy szybko wstaje z łóżka i ubiera się w swoje rzeczy po czym szybko chciała wyjść. Gdy wychodziła, ja udałam że niby przypadkiem na nią wpadłam. Byłam ciekawa skąd u niej ten pośpiech.


- Amy? - powiedziałam niby zdziwiona. Ta odwróciła się.


- Cass, hej...pogadała bym ale muszę znikać, nim twój brat się zorientuje.


- Czemu się śpieszysz, mogłabyś zostać...


- Wybacz, ale...przed chwilą się z nim ruchałam i nie chcę dalej tego ciągnąć.


- Będzie zawiedziony. Zrobisz z niego idiotę.


- E tam...nic mu nie będzie. Poza tym dziś prima aprilis. To dzień robienia z innych głupków. Dobra, ja idę nim się kapnie. Do zobaczenia w szkole.


- Tiaa...na razie Amy.


Po czym ta szybko wybiegła z domu.


Chcę zrobić Alanowi kawał. Jebana kurwa. Nie to że współczułam bratu, ale w tym domu to ja mu robię kawały. Ona mi tego nie zepsuje.

Nagle do mojej głowy wleciał misterny plan. Ja to jestem genialna w nich wymyślaniu.

Musiałam działać szybko, póki Alan był w łazience.


Szybko udałam się do pokoju brata. Zdjęłam wszystkie swoje rzeczy i będąc całkiem naga, weszłam pod kołdrę na jego łóżku, odsłaniając jedynie swoją dupcię. Zasłoniłam też twarz. Nie chcę aby mnie poznał.


Byłam ciekawa czy mój plan wypali. Jednak znając to jak Alan jest napalony, to na bank wyjdzie. Brat nie odmówi sobie wsadzenia swojego pala do odsłoniętej dupy.


To dopiero będzie prima aprilis.


Tak jak przeczuwałam, zaraz usłyszałam jak Alan wchodzi do pokoju. Zapewne myśli że ja to Amy i że śpię.


- Mmm...jesteś tu jeszcze kochana. - mówił, po czym dotknął mojej dupy. - jeszcze tak ładnie zachęcasz.


Poczułam jak pociera swojego fiuta o moją cipeczkę.


- Wiesz co...wykorzystam jeszcze to póki tu jesteś.


Wtedy pchnął fiuta do końca. Jak tylko go poczułam chciałam krzyknąć, ale się powstrzymałam. Musiałam być cicho bo za szybko się skapnie i nie będzie efektu.

Brat po chwili zaczął mnie ruchać. Ruszał biodrami w przód i w tył, coraz bardziej wprowadzając kutasa do pizdy. Mi ciężko było wytrzymać, jak jego chuj wypełniał mnie całą. W końcu cicho zaczęłam jęczeć i chyba na tym Alan się skapnął.


- Co jest...?! - odsłonił mi kołdrę z twarzy. Gdy mnie zobaczył to szybko wyszedł. - Cassie?!


- Prima aprilis, braciszku. - powiedziałam, całkiem się odsłaniając.


- Co ty tu, kurwa, robisz? Gdzie Amy?


- Wyszła stąd gdy byłeś w łazience. Chciała ci zrobić jaja.


- Kurwa...


- Żebyś wiedział...


- A ty niby co? Wskoczyłaś w jej miejsce?


- Daj spokój. Nie mów że ci się nie podobało. Dałeś się nabrać.


- No wiesz... - słyszałam wahanie w jego głosie. Nie czekając ułożyłam się na brzuchu i wzięłam jego fiuta do ręki.


- Fajnie nam szło. To może kontynuujmy?


- A w sumie...dajesz.


Włożyłam jego fiuta do swoich ust. Zaczęłam poruszać głową w górę i w dół. Językiem oplatałam go całego. Widać że to podobało się mojemu bratu, gdyż ten jęczał cicho. Obśliniłam całego kutasa, aż trochę skapywało mu na łóżko. Nagle wyciągnęłam go z chlustem.


- Ohh, siostra...obróć się teraz.


- Ooo...chcesz mnie na pieska wyjebać. Zajebiście.


Odwróciłam się na czworakach, wypinając dupę w kierunku Alana. On szybko włożył mi fiuta do cipy. Zaczął mnie ostro walić. Pierdolił niczym tłok na najwyższych obrotach. Nasze ciała odbijały się od siebie dając charakterystyczne klaskanie. Było mi tak dobrze, gdy ten kawał mięcha wypełniał w całości moją pochwę. Alan uderzył mnie jeszcze w pośladek co wzmocniło doznawaną przeze mnie przyjemność.


- Oooooooohhhhhh....


Po chwili przekręcił mnie tak że teraz ruchaliśmy się na misjonarza. Macał i ściskał jeszcze moje cycki. Ostro mnie pierdolił, a ja by mu pomóc, zaczęłam ruszać biodrami. Po czasie takiego pierdolenia, znów zmieniliśmy pozycję.

Tym razem Alan rżnął mnie na jeźdźca, a ja podskakiwałam na jego fiucie. Chciałam go wbić jak najdalej, mimo że już wypełnił mnie całą w długości. Alan jeszcze zapierdalał szybciej biodrami chcąc już kończyć. Chyba już wiedział że jestem blisko.


Nagle wstał razem ze mną na jego fiucie i położył mnie na łóżko. Po czym wyciągnął fiuta i spuścił mi się na brzuch. Kurwa, byłam tak blisko, że już myślałam że dojdzie we mnie. Tak bardzo chciałam poczuć jak strzela swoim nasieniem do środka pochwy.


- Ja pierdolę, Alan...czemu go wyjąłeś, byłam tak blisko.


- Prima aprilis, siostrzyczko.


No dobra, przyznam nie skończyło się jak chciałam, ale przeruchał mnie świetnie.

A o koniec sama się prosiłam

Ech...




C.D.N




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach