Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 32. - Prywatne lekcje

Zadzwoniłem dzwonkiem do drzwi. To dziś już byłem umówiony na korepetycje. Z innego przedmiotu tym razem. Miałem je z moją nauczycielką historii, która to obiecała mi pomóc też z matmą. Tak z tą nauczycielką historii. Panią Irene, tą z jędrnymi cyckami i zajebistą dupą. Cały czas pamiętałem jak ta MILFetka z czarnymi włosami, pierdoliła się ze mną w klasie. To z nią także pierwszy raz ruchałem w odbyt. Zajebiste wspomnienia.

A teraz mam z nią prywatne lekcje.

Nie mogę się doczekać jak one będą wyglądały. Po chwili drzwi otworzyła pani Irene. Ubrana w sam szlafrok, a na głowie miała zawinięty ręcznik. Pewnie brała prysznic. Na powitanie dostałem od niej buziaka w policzek co od razu poprawiło moje samopoczucie i dodało mi pewności siebie.


- Witaj Alanku...proszę wejdź...


Zaprosiła mnie do salonu w miedzy czasie pytając się czy napiję się czegoś. Poprosiłem o zwykłą wodę mineralną. Następnie przeprosiła mnie i powiedziała, że musi wysuszyć włosy, zaproponowała abym włączył sobie telewizor. Miała nie wielkie ale bardzo przytulnie urządzone mieszkanie. Dwa pokoje, kuchnia i łazienka. Włączyłem sobie telewizor. Nic ciekawego nie leciało. Po jakimś czasie do salonu weszła nauczycielka. O dziwo nie przebrała się tylko dalej była ubrana jedynie w satynowy ciemno fioletowy szlafrok. Nie muszę dodawać że wyglądała w nim obłędnie seksownie.

Po jej powrocie od razu zaproponowała abyśmy brali się za zadania, gdyż nie ma czasu do stracenia. Będąc w duchu lekko zawiedziony zgodziłem się, ciągle miałem nadzieję, że nie będę musiał ich rozwiązywać, tylko spędzę upojne chwile z nauczycielką. Ona natomiast za pewne wyczuwając moje rozczarowanie, uśmiechnęła się tylko do mnie i poszła po książki z zadaniami. Zastanawiało mnie jednak, że pani Irene nie przebrała się i ciągle pozostawała w szlafroku przez co odkrywała całkiem sporo swojego dekoltu oraz zgrabne lśniące nogi. Po przyniesieniu książek wytłumaczyła mi pokrótce każde z zadań które mam zrobić i usiadła na fotelu, który znajdował się centralnie naprzeciwko stołu przy którym siedziałem i miałem zacząć robić zadania. Natomiast moja korepetytorka, aby się nie nudzić i mi nie przeszkadzać zaczęła czytać sobie książkę.  No cóż niestety ja nie mając wyjścia z oporem zacząłem robić zadania. Pani Irene dodała tylko.


- Jak będziesz miał z czymś problem to mi powiedz.



- Ech...dobrze.


Po dłuższej chwili przez która uporałem się z 3 zadaniami mimo wszystko stwierdziłem, że idzie mi całkiem nieźle. Zadania nie należały do najłatwiejszych. Postanowiłem przezwyciężyć siebie i w całości skupić się na zadaniach, mając jednak nadzieje, że czeka mnie nagroda w zamian za mój trud. Nie było to łatwe mając przed sobą praktycznie półnagą kobietę, za seks z która wielu facetów dało by się chyba pokroić. Nie wytrzymałem, mój wzrok powędrował na nauczycielkę, gdyż ona siedziała sobie w swoim wygodnym fotelu w pozycji noga na nogę.

Uśmiechnąłem się na chwilę do niej i wróciłem do rozwiązywania zadań. Nie udało się mi się, mój wzrok co chwila spoglądał na panią Irene, stwierdziłem, że z mojego skupienia nici.  

Miałem wielką ochotę podejść do Irene i zacząć się do niej dobierać. Mój kutas stał na baczność.

W tym momencie spytałem czy mogę wyjść do łazienki.

Pani Ania odpowiedziała:


- Tak proszę, nie krępuj się.


Nie wytrzymałem musiałem zwalić sobie konia, byłem podniecony do granic możliwości.

Po chwili wytchnienia po ,,załatwionej sprawie’’ wróciłem do pokoju.

Uśmiechnąłem się do niej bez słowa, być może domyśliła się o co chodziło z moim wyjściem do toalety. Dobrze wiedziała, że działa na mnie bardzo podniecająco. Byłem prawie pewny, że taki był jej cel.

Wróciłem do rozwiązywania zadań. Do końca zostało mi 3 zadania. Niestety myślałem, ze uda mi się je rozwiązać samemu, bez jej pomocy i czekają mnie wymarzone przeze mnie chwile, ale niestety przeliczyłem się, że będzie tak łatwo. Zaciąłem się na jednym zadaniu. Nie miałem pojęcia jak je rozwiązać, siedziałem nad nim kilkanaście minut i nie mogłem sobie poradzić. Zawołałem więc po pomoc. Nauczycielka przerwała czytanie książki i usiadła na kanapie obok mnie, spytała w czym nie mogę sobie poradzić. Zaczęła przeglądać robione przeze mnie zadanie. W tej chwili kiedy siedziała przy mnie, podniecenie znowu ogarnęło moje ciało. Mimo iż zaczęła tłumaczyć mi co robię źle ja nie mogłem się na tym skupić. Nie wytrzymałem. Zacząłem całować ją po szyji. Pani Irene natychmiast się odsunęła i spojrzała w moje oczy a mi zrobiło się niezmiernie głupio.


- Przepraszam. - wykrztusiłem, po czym ona jedynie się do mnie uśmiechnęła.


- Nie masz za co przepraszać. Najpierw musisz rozwiązać jeszcze tych kilka zadań a potem kto wie, może czeka cię mała nagroda. - powiedziała, przegryzając wargę.


Wtedy byłem już pewien, dokładnie na to czekałem. Dostałem ogromny zastrzyk dodatkowej motywacji.

Dalsze rozwiązywanie na szczęście poszło już gładko i zajęło mi jeszcze około godzinę. Przekonany, że udało mi się, optymistycznym głosem oznajmiłem, że skończyłem. Natychmiast zaczęła mi je sprawdzać, widocznie też nie mogła się doczekać tego co się za chwile stanie. W jej głosie słychać było nutkę podniecenia.

Dzięki Bogu wszystkie były dobrze rozwiązane. Ogromnie, ogromnie mnie to ucieszyło. Spojrzałem na zegarek było w pół do 20. Rozwiązywanie tych zadań zajęło mi niewiele ponad 2 godziny.


- Świetnie, Alanku...no to teraz...chodź za mną...


Pani Irene wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do sypialni gdzie stało duże 2 osobowe łóżko, pościelone błękitną satynową pościelą.

Zaczęliśmy się całować, robiliśmy to namiętnie leżąc na łóżku przez dobre 20 minut. Cudownie było czuć jej języczek.

Pani Irene następnie kazała aby się rozebrał i położył obok niej. Zrobiłem tak jak mi kazała, w tym czasie ona zdjęła swój szlafrok. Była teraz zupełnie naga. Jej piersi były wspaniałe, a cipeczka pięknie wydepilowana. Ja już także byłem nagi, a mój sporych rozmiarów fiut stał na baczność. Gdy się położyliśmy, po raz kolejny zaczęliśmy się całować, podczas gdy moja dłoń pieściła jej prawą pierś, natomiast jej dłoń zaczęła masować mojego penisa. Ja ledwo powstrzymywałem wytrysk, a ona powiedziała tylko:


- Czuję, że twój kolega jest na mnie gotowy.


Położyłem się na plecach a Irene weszła na mnie, jednocześnie cały czas mnie całując. Czułem jak mój penis dotykał jej mokrej od podniecenia cipeczki. Po chwili nauczycielka swoimi pocałunkami w mój tors zaczęła schodzić niżej i niżej, w końcu docierając do mojego penisa. Bez chwili namysłu wzięła go do ust. Na początku ssała go bardzo delikatnie, doprowadzając mnie do szaleństwa. Byłem w siódmym niebie. Jednak czułem, że dłużej nie wytrzymam o czym ją ostrzegłem. Doprowadzanie mnie dokończyła ręką. Cały mój wytrysk wylądował na jej dłoniach i na moim brzuchu. Po skończonej akcji Irene wstała i wzięła ze stojącej obok łóżka szafki nocnej chusteczki aby wytrzeć spermę ze swoich dłoni jak i z mojego brzucha. Następnie ona położyła się na plecach


- Dalej Alanku. Doprowadź mnie do szaleństwa. - uwielbiałem, gdy tak do mnie mówiła.


Jak mi kazała tak uczyniłem. Z początku bawiłem się jej piersiami, dokładnie wyssałem jej sutki, jednocześnie ręką pieszcząc jej wilgotną cipkę. Z każdą chwilą coraz głośniej jęczała z rozkoszy. W miedzy czasie mój penis odzyskał siły i był gotowy do dalszej akcji.

Od razu zacząłem lizać jej mokrą od podniecenia cipkę. Robiłem to tak jak w szkole ostatnim razem.

Pani Irene już bez skrępowania głośno jęczała na znak, że jest jej fantastycznie. W końcu wykrzyczała do mnie:


- Zrób to! Wsadź mi go tak głęboko jak możesz!


Zaczęliśmy to robić w pozycji klasycznej. Ruchałem ją jak oszalały. Byliśmy cali mokrzy od potu. Jej dłonie ściskały materiał pościeli. Co chwile całowałem ją w usta przerywając jej głośne jęki.


- Ooooohhhh....aaaaahhh...


Czułem szybko zbliżający się orgazm, nie chciałem przestawać ale musiałem, w ostatniej chwili przed wytryskiem wyjąłem swojego kutasa z jej gorącej cipki i cały mój wytrysk wylądował na brzuchu nauczycielki, która cały czas jęczała w niebogłosy. Oboje mieliśmy orgazm. Byliśmy cali mokrzy a za razem szczęśliwi i spełnieni. Położyliśmy się obok siebie aby odpocząć, powiedziała krótko:

– To było fanatyczne.


- Oj tak. Seks z panią był nieziemski.


Uśmiechała się i przytuliła się do mnie. Leżeliśmy tak przez kilka minut trochę zmęczeni.

Poleżałem wtulony w nią jeszcze tak kilka chwil. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Spojrzałem na zegarek, dochodziła 23. Musiałem niestety wracać do domu.

Czule się z nią żegnając, udałem się w stronę domu.

To były najlepsze korepetycje w moim życiu.



C.D.N




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach