Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Grajmy wiec, czyli partia pokera (1)

 

Wakacje między podstawówką i liceum, gorąco a my co ranek na basen albo nad jezioro. Dobrze nam płynął czas, znaliśmy się i przyjaźniliśmy prawie całą podstawówkę. Ale te wakacje były specjalne. Szliśmy do różnych szkół i pewnie nasze kontakty nie miały być już tak intensywne. Krzysztof był wyższy ale wciąż narzekał że za wolno się rozwija. Patrzył z zazdrością na moje włosy na klacie i wciąż powtarzał, że u niego to jakoś wolno idzie.

Akurat tego dnia pogoda była paskudna, zimno i co chwila padało.  – przyjdź do mnie, zaproponował Krzysztof. Posiedzimy, posłuchamy muzy, pogadamy. I tak nie miałem co robić, jak to w wakacje. Spodnie, kurtka buty i w drogę.

Muzyka, radio, tv. Ot wakacyjna nuda. Dzwonek do  drzwi. Krzysztof otworzył, po chwili wszedł Darek, wesołek z sąsiedztwa. Znałem go przelotnie i w sumie lubiłem, dlaczego się razem nie ponudzić.

Gadka, szmatka, głównie o męczącej nudzie.

Darek wrócił świeżo z jakiegoś obozu i opowiadał co na nim porabiał. No w każdym razie bawił się wesoło

- A wiecie, że pierwszy raz grałem w pokera? I to jakiego?

- no ciekawe?  spytałem grzecznie – co mnie karty obchodzą

- rozbieranego – roześmiał się triumfalnie

Fakt, słyszało się o takich zabawach, ale zawsze sądziłem że to tylko legenda, taka jak ta o wspólnym waleniu konia na wyścigi czy kolegach którzy lubili sobie wzajemnie ulżyć,

Opowiedz – powiedział Krzysztof. Powiedział to jakimś dziwnym głosem, no takim go nie znałem. A może teraz tylko sobie te wspomnienia ubarwiam?

Darek opowiadał z pasją, właściwie czułem się jakbym tam siedział i z nim grał.

Krzysztof wstał bez słowa, za chwilę wrócił z pudełkiem. W środku były karty.

- No to pobawmy się

Darek się ucieszył, powiedział no pewnie, a ja jakoś nie czułem się z tym najlepiej, karty mnie nie bawiły nigdy, a do tego, no cóż miałem wrażenie, że Krzysztof coś za bardzo tej gry chce, po co?

Pierwsze rozdanie, drugie, trzecie, nie szło mi najlepiej. Raz lepiej raz gorzej, O dziwo najgorzej szło Darkowi. I to  w końcu jemu przyszło zdjąć majtki. Został nago, ale wcale się nie przejmował wręcz przeciwnie. Miałem wrażenie, że o niczym innym nie marzył.

A ja? No cóż. Patrzyłem na Darka i jakoś nie mogłem się opanować, siedziałem w samych majtkach i za nic nie mogłem opanować erekcji. Jak on pięknie wyglądał.

Gramy czy nie?  Głos Krzysztofa trącił irytacją. Jemu to naprawdę się podobało.

Kolejne rozdanie i już nie tylko Darek został bez gaci. Krzysztof grał z jakąś wielką determinacją i wprawą.

Darek nago, ja nago i on w tą kupką naszych ciuchów. Roześmiany, ale jakiś taki inny.

- No i co dalej, nie macie już o co grać, co robimy dalej, Darek, co dalej? – Krzysztof wyraźnie miał ochotę na coś więcej. Coś więcej, ale co?

O co ci chodzi? Spytałem zastanawiając się do czego ta zabawa ma prowadzić. Z jednej strony trochę się wstydziłem, bo jak długo można paradować bez gaci, z drugiej ta erekcja i ten nagi Darek obok.

Zróbmy tak, jak chcecie grać dalej to umówmy się tak, że jak przegracie jeszcze trzy razy to chcę zobaczyć jak walicie, albo spróbujcie się odegrać.

Cóż, gdyby nie ta erekcja, gdyby nie Darek ubrałbym się i poszedł do domu, ale tak.

- No cóż, grajmy dalej.

Nie wiem jak on to robił, ale po chwili i ja i Darek mieliśmy na kartce po trzy kreski…

- No, na co czekacie – Krzysztof miał teraz głos nie znoszący sprzeciwu.

Cóż było robić, było mi wstyd i głupio. Nie wiedziałem co robić. Ale Darek się nie wahał. Rozłożył nogi i zaczął sobie robić dobrze, zero krępacji, pełna radość. Patrzyłem jak zaczarowany - - Mikołaj! – Krzysztof nagle zrobił się stanowczy – nie gap się, do roboty

Spojrzałem na Darka i zacząłem kopiować jego ruchy, tyle że on po kilku chwilach uniósł nogi i drugą ręką zaczął się pieścić po dziurce. Znów patrzyłem, czyściutka, gładka i nagle

No, nawet nie czułem, że ta chwila nadchodzi. Trysnąłem, w stronę Darka i chyba dość głośno stęknąłem. Nigdy tak dobrze mi nie było. Krzysztof śmiał się jakoś tak gardłowo, Darek obsługiwał się z jakimś namysłem i wprawą, a ja siedziałem na dywanie i myślałem co tu właściwie się stało.

Darek opuścił nogi, rozłożył się na plecach, wygiął się w łuk, głośno jęknął  ‘O kurwa” i wystrzelił przed siebie. Wstał poszedł do łazienki, wrócił z rolką papieru, powycierał wszystko co z nas wyleciało, szybciutko się ubrał, powiedział cześć. Trzask drzwi i tyle go widzieli.

Podniosłem się, pozbierałem swoje ciuchy, zacząłem się ubierać. Krzysztof spojrzał  na mnie i wciąż tym samym, innym głosem powiedział

- Chyba mnie tak teraz nie zostawisz?

- To znaczy?

-  Darek sobie ulżył, ty też, a ja?

- No przecież wygrałeś, mało ci?

- No mało, ja też chcę

- No to na co czekasz?

- Nie na co, tylko na kogo

- To znaczy?

- Zaczekaj… jak on się szybko rozebrał, jak wielką i twardą miał erekcję.

Wygolony – spytałem, a głos uwiązł mi w gardle

- Nie, on po prostu taki jest, patrz teraz na mnie

 To już drugie walenie, na które dziś patrzyłem, z coraz większą ciekawością dodajmy

Jak on to pięknie robił, na chwilę otarł się o mnie i wtedy poczułem coś zupełnie nowego. Jakąś targającą ochotę na spełnienie. I znów miałem erekcję

 

. Krzysztof to zauważył, najpierw złapał mnie za rękę lekko do siebie przyciągnął. – Zróbmy to sobie nawzajem, proszę – Teraz w głosie nie było już stanowczości, tylko prośba.

Złapał mnie i zaczął masturbować, nawet się nie zastanawiałem i zacząłem robić to samo. Jeszcze chwila i Krzysztof jęknął i poczułem na ręku ciepły płyn.

Nie przestał, dalej nade mną pracował, jakoś mocniej się do mnie zbliżał. Teraz już dokładnie wiedziałem co się ze mną dzieje. Zbliżałem się do szczytu i wcale się nie wstydziłem. Teraz dyszałem coraz szybciej a Krzystof spojrzał mi w oczy.

Teraz – wystękałem i wylałem mu na rękę kilka kropel.

Ale zabawa, co? Krzysztof nie wstydził się wcale.

Przy drzwiach powiedział tylko, że to nie koniec wakacji i musimy te zabawy jakoś uporządkować

CDN

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mikołaj Leśniak

Komentarze

Kris18/08/2023 Odpowiedz

Pisz co dalej. Ja też maiłem podobną sesję pokera.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach