Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Sobotnia imprezka c.d.

Pierwsza część: https://www.sexopowiadania.pl/article.php?id=6162

Zapraszam

 

Pożegnałyśmy się z naszymi ogierami i wsiadłyśmy z Mileną do taksówki. Po kilku chwilach taksówkarz najwyraźniej nabrał ochoty na pogawędkę. „Chyba było udane spotkanie” bardziej stwierdził niż zapytał. „O tak, miałyśmy bardzo udany wieczór” odparła ze śmiechem Milena. „Ja już na dzisiaj kończę i zjeżdżam do domu ale za to będę miło wspominał ten kurs. Nieczęsto wiozę dwie miłe i atrakcyjne dziewczyny” ciągnął rozmowę. „Żona zapewne czeka już z kolacją” powiedziałam. „Żony nie ma w domu, pracuje za granicą i zjeżdża do kraju co dwa tygodnie. W tym tygodniu jestem w domu sam”. Zauważyłam, że kiedy światło lamp ulicznych rozświetlało nieco wnętrze samochodu, zerkał na nas ukradkiem w lusterku. Rozmawialiśmy jeszcze przez kilka minut a w końcu podjechaliśmy pod dom Mileny. Pożegnałyśmy się buziaczkiem a ja na chwilkę położyłam dłoń na jej kroczu dając jej znać że mam ochotę na jej „niespodziankę”. Odezwij się jutro po południu, jak się wyśpisz, szepnęłam. Ruszyliśmy dalej. Nie ukrywam, że często myślałam o spotkaniu z facetem w średnim wieku i po chwili zdobyłam się na odwagę. A może da się pan zaprosić do mnie? zapytałam. A właściwie to może moglibyśmy sobie mówić po imieniu. Mam na imię Marzena a Ty?. Ja jestem Paweł odparł z uśmiechem. Grzecznościowo dodał, że nie chciałby przeszkadzać i takie tam ale czułam, że również ma ochotę.
Zatrzymaliśmy pod moim domem i po chwili byliśmy już w środku. Wzięłam jego dłonie i szepnęłam do ucha „czuję, że jesteś spięty, nie stresuj się” i pocałowałam delikatnie jego usta. Jeżeli masz ochotę skorzystać z prysznica to zapraszam. Kiedy wszedł do łazienki, stanęłam przed lustrem poprawiłam ciuszki oraz makijaż i szepnęłam sama do siebie „zaliczysz piątego faceta tego wieczoru”… Ta myśl aż mnie podnieciła. Mam naturę dziwki i uwielbiam traktować seks „wyczynowo”. Uwielbiam też smak penisa i spermy a sama myśl o kolejnej porcji cieplutkiej i pysznej „śmietanki” rozpalała moją wyobraźnię.
Usiadłam na kanapie przed telewizorem i puściłam film na którym trzech hojnie obdarzonych, czarnoskórych przystojniaków, ostro ruchało ślicznego femboya.
Paweł wyszedł z łazienki owinięty ręcznikiem w pasie i zanim usiadł obok mnie przez chwilę z wyraźną uwagą i błyskiem w oku, przyglądał się akcji na ekranie a ja mogłam nacieszyć wzrok jego walorami. Jak Ci się podoba ten filmik, spytałam. Chwilę wahał się z odpowiedzią…. Czy Ty?.... Czy ty może…. tam?..... Czy…. masz tam niespodziankę? A podobają Ci się takie dziewczyny z niespodzianką? Bo ja i Milena, obie mamy takie niespodzianki. Zauważyłam też że jego słodziak drgnął w tym momencie pod ręcznikiem i chyba zaczął nabrzmiewać. Chwilę nie wiedział co odpowiedzieć i w końcu wydusił z siebie…. BARDZO mi się podobają. Już dawno miałem ochotę na spotkanie takiej dziewczyny i podświadomie poczułem, kiedy wsiadłyście do taksówki, że jesteście wyjątkowe. Cieszę się że Ci się podobam, odparłam. Jeżeli chcesz, to tego wieczoru nie zapomnisz do końca życia i sprawię, że twoje klejnoty pozbędą się swojej zawartości do ostatniej kropelki. Masz na to ochotę? Zamiast odpowiedzi zdjął ręcznik bo chyba przestał panować nad erekcją i jego słodziak stał na baczność w pełnej okazałości. Nie był bardzo duży, miał może 18-20cm ale za to gładko ogolony a niespodzianką było to że był obrzezany. Miał sporą średnicę i wzorcowy kształt z mocno nabrzmiałymi żyłkami. Jeszcze nigdy nie miałam faceta z obrzezanym kutasem a czytałam, że to najlepsi kochankowie. Mój kutas również zaczął się „budzić” i pomimo że z reguły jestem pasywna, staram się dawać facetom pełną rozkosz i spełniać ich wszystkie zachcianki, nawet te najbardziej perwersyjne to czułam, że tym razem będę w pełni aktywna. Podniosłam spódniczkę, położyłam dłoń na swoim kutasie i patrząc Pawłowi w oczy powiedziałam, że chcę poczuć jego spermę w każdej swojej dziurce. Sama się podnieciłam tak, że musiałam w końcu odchylić majteczki żeby uwolnić słodziaka bo mój sterczał nie mniej niż kutas Pawła. Przysunął się do mnie, objął i zanim zaczęliśmy się całować wyszeptał mi do ucha że od dawna marzy o seksie z taką suką jak ja ale też chciałby być w końcu zerżnięty prawdziwym penisem. W jego ramionach poczułam się jak dziwka którą wziął sobie z ulicy. Był silny i mocno mnie przycisnął do siebie całując moje usta, początkowo delikatnie a po chwili bezceremonialnie wsunął mi swój język głęboko do ust. Położyłam jedną dłoń na jego udzie i gładząc zbliżałam się do jego krocza. Drugą dłonią pieściłam jego sutki delikatnie je szczypiąc na co on reagował głębokim mruczeniem. Po chwili szepnął czy może mnie popieścić w kroczu. Marzyłam już o tej chwili kiedy mnie dotknie. Z zamkniętymi oczami poczułam jego dłoń wędrującą po moich udach coraz wyżej i w końcu zacisnął dłoń na mojej niespodziance. To wywołało u mnie dreszcz rozkoszy i odruchowo rozchyliłam szeroko uda. Przerwał pocałunki i pochylił się do mojej pałki. Zabronił mi otwierać oczu a ja poczułam jego gorący oddech na penisie i po chwili językiem zaczął lizać moje jądra i penisa po czym poczułam jak bierze główkę mojego kutasa do ust. Delikatnie z dużą ilością śliny zaczął go sobie wsuwać pieszcząc go wargami i językiem jednocześnie. Dotyk szorstkiego języka na żołędzi wywoływał we mnie niesamowite dreszcze podniecenia i tylko syczałam żeby robił to mocniej. Wsuwał go coraz głębiej i po chwili miał go w ustach całego. Obciągał rewelacyjnie a przez chwilę pomyślałam, że robi to chyba nie po raz pierwszy. Kiedy cofał usta obejmował go dłonią tak że cały pozostawał albo w jego ustach albo w dłoni. Z Mileną nie raz sobie obciągałyśmy i uważam, że potrafimy to robić świetnie ale Paweł był znakomity w robieniu lodzika. Robił to tak dobrze, ze nie potrzebowałam dużo czasu żeby poczuć nachodzący orgazm. Zatrzymałam dłońmi jego głowę i wyszeptałam, jesteś zajebisty i zaraz się spuszczę. Odsunął moje dłonie i z jeszcze większym zapałem obciągał mi dalej. W końcu skurcze orgazmowe zaczęły ogarniać moje ciało a mój penis w kilku wytryskach wystrzelił całą zawartość jąder wprost do ust Pawła. Dygotałam jeszcze przez kilka sekund a on zwalniał tempo obciągania aż w końcu, zamykając wargi wysunął moją pałę z ust. Myślałam że wypluje spermę ale on zbliżył się do mojej twarzy i zrozumiałam, że chce zrobić „cum kiss”. Otworzyłam usta a on całując, podzielił się ze mną nektarkiem. Po chwili przełknęłam całą słodycz i jakiś czas leżeliśmy bez słowa.
Zaskoczyłeś mnie - w końcu wydusiłam z siebie. Sprawiłeś mi taką rozkosz że chyba będę musiała ci obciągać do jutrzejszego wieczora żeby się zrewanżować. Uśmiechnął się lekko i tylko wyszeptał – cieszę się, ze ci się podobało ale odpocznij teraz chwilkę bo mam zamiar zająć się teraz twoimi dziurkami a obiecałaś mi że wyjdę od ciebie z pustymi jądrami. Wcale nie miałam ochoty odpoczywać tym bardziej, ze jego kutas cały czas sterczał a ja dalej miałam ochotę zasmakować spermy a i mój rzadko używany „przyjaciel” wcale nie miał ochoty opadać. Połóż się wygodnie powiedziałam i ty odpocznij. Spróbowałeś jak to jest w ustach, spróbujesz też jak to jest w „oczku”, mam ochotę cię zerżnąć i nie bój się, wiem jak to zrobić żebyś poczuł rozkosz bez najmniejszego bólu.
Posłusznie położył się na brzuchu i przymknął oczy. Przyniosłam lubrykant i usiadłam obok i rozchyliłam mu szeroko nogi.  Nałożyłam lubrykant na jego oczko i delikatnie zaczęłam je masować wsuwając delikatnie do środka palec, a każdym razem coraz głębiej dzięki czemu oczko coraz bardziej się rozluźniało. Po kilku minutach do akcji dołożyłam drugi palec a rozluźnienie było już takie, że nie zaciskał go odruchowo a wręcz wydawał pomruki zadowolenia. Trwało to z dziesięć minut a Paweł chyba nie zorientował się że już trzy palce pieszczą jego anusa. Kiedy już był wyraźnie rozluźniony nałożyłam prezerwatywę na kutasa, obficie posmarowałam lubrykantem i przyłożyłam go do wejścia norki. Była już tak śliska, że czułam jak się rozchyla a kutas bez problemu zaczyna się wślizgiwać. Paweł stęknął ale nie zacisnął zwieracza a jedynie wyszeptał „to już?”. Tak kochanie jestem teraz w tobie i będę powoli cię zgłębiać, obiecuję być delikatna. Cudowne uczucie, nie czuję bólu a jedynie przyjemność – wyszeptał. Za każdym ruchem wchodziłam coraz głębiej i w końcu dotknęłam jądrami do jego pośladków. Dobrze ci - spytałam. Wyruchaj mnie, to jest cudowne, odparł. Ostre tempo nie jest dobrym pomysłem na pierwszy raz, dlatego nieśpiesznie wsuwałam swojego słodziaka do jego anusa. Czułam przez ścianki norki jak przesuwał się po jego prostacie, patrzyłam jednocześnie na to i wzbierało we mnie ogromne podniecenie.
Pawłowi też się podobało bo odruchowo zaczął poruszać pupą w rytm penetracji. Musiało go to podniecać po w pewnym momencie zatrzymał mnie dłońmi i odepchnął od siebie. Myślałem że się spuszczę, nie miałem pojęcia że to takie cudowne, teraz ja chce zerżnąć ciebie. Przez chwilę mu obciągałam ale szybko kazał mi uklęknąć na czworaka, nasmarował lubrykantem moją norkę i swojego kutasa i delikatnie naparł na mojego anusa. Bez problemu się wsunął i przez kilka minut ruchał mnie robiąc krótkie przerwy na opadnięcie podniecenia. Nie wytrzymam dłużej, uklęknij suko, wyszeptał. Posłusznie wykonałam jego polecenie i otworzyłam szeroko usta. Chciałam mu obciągnąć ale on trzymając jedną ręką moją głowę, drugą ręką zaczął sobie walić konia celując w moje usta. Czułam jak zbliża się jego orgazm, drżenie ciała było coraz mocniejsze aż w końcu wsadził główkę do ust i nie przestając walić zgiął się w orgazmowym skurczu wpół a ja poczułam jak z jego kutasa zaczyna się wylewać sperma. Tak WYLEWAĆ. Ten facet chyba nie spuszczał się od dłuższego czasu bo nie nadążałam połykać i nieco nasienia wylało mi się z ust na bluzkę i biustonosz. Chcąc stłumić głośne odgłosy tylko charczał i stękał a jego ciało przeszywały dreszcze. Trwało to kilka sekund i w końcu zwolnił tempo walenia i wysunął kutasa. Było cudownie - powiedział i uklęknął również. Całowaliśmy się przez chwilę po czym położyliśmy się na kanapie żeby odpocząć.
Tej nocy jeszcze nie zasnęliśmy. Zgodnie z obietnicą, dla pewności że będzie miał puste jądra, obciągnęłam mu porządnie jeszcze raz.

Kiedy wychodził zapytałam czy nie miałby ochoty na trójkącik z dwiema laskami takimi jak ja, zaprosiłabym Milenę z którą jechałyśmy i urządzilibyśmy sobie seks spotkanie. Odparł, że bardzo chętnie i wymieniliśmy się numerami telefonów. Po dwóch tygodniach, w piątkowy wieczór zadzwonił z pytaniem co robimy z Mileną w sobotę? Ale to dłuższa historia.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marzena Trans

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach