Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 44. - Corka nas przylapala

- Co tu się dzieje?! - przerwała mi Cassie która weszła do pokoju, przyłapując mnie z Natalie.


O cholera.

Cassie patrzyła się na nas piorunującym wzrokiem. Ja z fiutem na wierzchu, obok twarzy jej przyjaciółki, która to miała moją spermę na cyckach.


- Cassie...córeczko...


- Co córeczko?! Nie wytrzymałeś i musiałeś ruchać się z Natalie. - wtedy podeszła od razu do mnie i nagle pocałowała mnie i złapała za mokrego kutasa. Po odwzajemnieniu pocałunku powiedziała. - Wiesz...mogłem przynajmniej zaczekać na mnie.


Wtedy Natalie wstała z podłogi i otworzyła szerzej oczy.


- To wy to robicie? Serio? Tata i córka?


- No tak... - zaczęła Cassie zakłopotana. - ...przecież ci już o tym mówiłam.


- No niby tak...ale myślałam że żartujesz. Wy serio się ruchacie.


- Całkiem serio. To taki nasz rodzinny sekret. Zawsze byłam z tobą szczera.


- Łał... - wtedy Cassie podeszła do swojej koleżanki i zaczęła zlizywać spermę z jej cycków.


- Ty też należysz do naszego sekretu, Natalie. Tylko pamiętaj...to tajemnica.


- Jasne...nikomu nie powiem.


- Dobrze... - wtedy Cassie zaczęła się rozbierać. Szybko zdjęła swoje spodnie i bluzkę. Zaraz potem buty i majteczki. Stanika nie miała.

- ...to mam nadzieję że jeszcze mój tata ma siły na więcej.


Już całkiem goła stała przede mną. Jej ciało oczywiście było równie zajebiste co jej koleżanki. Jej jędrne cycki oraz duży tyłek sprawiły że szybko fiut znowu mi stanął. Rozpuściła swoje włosy. Była zajebista, a jej również wydepilowana jak koleżanki cipka, napaliła mnie na więcej.


- Dla ciebie córeczko, zawsze mam siłę na więcej.


- Czekaj, ja też chcę jeszcze. - powiedziała Natalie.


- Świetnie. Dasz radę nam obu tato?


Nie zdążyłem odpowiedzieć, bo Cassie już była na kolanach i wzięła mojego już twardego penisa i włożyła go sobie do ust. Odchyliłem głowę do tyłu z rozkoszy, a gdy po chwili znów skierowałem wzrok na moją córkę, klęczała obok niej Natalie. Jedną ręką przytrzymywała włosy Cassie, a drugą masowała jej cipkę, na co moja córka reagowała delikatnym pojękiwaniem, co brzmiała bardzo seksownie zważając na to że miała w ustach mojego fiuta. W końcu Natalie powiedziała.


- Co ty jesteś dziewicą? - i przycisnęła głowę brunetki tak, że ta połknęła mojego całego penisa! Wytrzymała tak parę sekund, a kiedy zaczęła się ślinić i dławić, Natalie uwolniła ją i sama łapczywie rzuciła się na moją pałę. Cassie zaczęła mnie całować, a Natalie robiła mi głębokie gardło bez żadnego wysiłku poruszając głową od końcówki penisa, aż po same jądra. Cassie oderwała się od moich ust i zaczęła ssać moje jajka. Dziewczyny wyczyniały cuda przy moim penisie. Chyba najbardziej podobało mi się, kiedy samymi językami lizały mi żołędzia. Przyjemne uczucie.


- Ale jestem napalona - powiedziała Cassie.


Dziewczyny lekko popchnęły mnie na łóżko po czym Cassie usiadła na mnie okrakiem. Nabiła się na mojego penisa i zaczęła mnie ujeżdżać. Natalie położyła mnie i usiadła mi na twarzy. Poczułem smak jej wilgotnej cipki. Była bardzo mokra. Kiedy Cassie zaczęła się głośno drzeć uznałem, że doszła i że należy zmienić dziewczyny. Położyłem Natalie wtedy na plecach, na krawędzi łóżka i wepchnąłem w nią penisa. Tymczasem Cassie usiadła jej na twarzy i zaczęła mnie całować. Brałem tak koleżankę córki, dotykając piersi i cipek moich dziewczynek. Spojrzałem na całokształt naszej pozycji. Dziewczyny wyglądały jeszcze seksowniej. Wziąłem Natalie i kochaliśmy się w pozycji na pieska. Cassie położyła się przed przyjaciółką, która ochoczo zlizywała soczki z jej cipki.


- Cass, chodź tu- powiedziałem i córka ochoczo do mnie podeszła.


Kazałem jej uklęknąć i wkładałem penisa raz w pochwę Natalie, raz w usta Cass, aż po same jajka. Potem zacząłem rżnąć Natalie z całych sił.


- Słodka dupeczka... - powiedziała Cassie i zaczęła lizać przyjaciółkę po odbycie. Lizała najpierw dookoła, a potem wsadziła język w otwór koleżanki co w połączeniu z penetrowaniem przeze mnie doprowadziło Natalie do orgazmu życia.


- Oooohhhhh...tttaaak...


- Teraz moja kolej tatusiu... - powiedziała Cassie, na co się zgodziłem.


Dziewczyny położyły się w pozycji 69. Lizały nawzajem swoje cipki. Zacząłem brać od tyłu Cassie. Słyszałem, jak dziewczyny jęczą, Cassie przeze mnie a Natalie przez pieszczoty koleżanki.


- Oooo matko...jestem tak blisko...


- Ja też...dochodzę.


Mówiły dziewczyny w tym samym czasie. Obie doszły chyba w tym samym momencie, a zaraz potem zalałem cipkę Cassie gorącą spermą. Ku mojej radości, kiedy wyjąłem penisa, Natalie najpierw go oblizała, a potem zlizała cały płyn wyciekający z Cassie.


- O boże...to było świetne. - powiedziała Cassie, gdy już położyła się na plecach na łóżku. Koleżanka do niej dołączyła.


- To prawda...byłeś wspaniały, Dave.


- Przyznaj. Mój tata potrafi nieźle ruchać. - powiedziała Cassie z uśmiechem.


- Oj tak...


- Musisz częściej wpadać do nas Natalie. - powiedziałem.


- Będę z pewnością.


- No i następnym razem nie rżnijcie się beze mnie.


- Dobrze córeczko.


Wtedy położyłem się obok nich i pocałowałem jedną i drugą.





C.D.N




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach