Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Silownia i testosteron (3)

Zlizywał ze mnie swoje nasienie. Robił to namiętnie i delikatnie. Lizał mi sutki, brzuch i podbrzusze. Od czasu do czasu pocierał dłonią po swoim ciele i zlizywał z niej pozostałości swojego nasienia. Ulewał kropelkę z kieliszka i zlizywał ją ze mnie. Mimo orgazmu, który przed chwilą przeżyłem, nadal czułem podniecenie. Chodźmy pod prysznic, zaproponował.

Myliśmy się w niewielkiej kabinie. Czasem każdy siebie, czasem jeden drugiego. Całowaliśmy się co chwilę i dotykaliśmy. Nigdy w życiu nie miałem takiej sytuacji z mężczyzną. To mój pierwszy raz i bardzo mi się to podobało.

Siedliśmy naprzeciw siebie nadzy. Patrzyłem na niego i czułem, że moje życie się zmienia. Moi kumple z pokoju, z roku, z innych kierunków i roczników nie działali na mnie tak, jak on. W akademiku były prysznice bez zasłonek. Nikt się nie krył przesadnie przy kąpieli. Ja myłem się często w najmniej obleganych godzinach, bo wstydziłem się tego, że mi staje przy innych. Kumplom raczej tak nie stawały fiuty, albo nie widywałem tego.

Może częściej sobie spuszczali niż ja. W pokoju przebieraliśmy się przy innych po prostu odwracając się przodem do ściany. Nie czułem jednak podniecenia w tych sytuacjach a teraz tak. Podniecał mnie jego widok i sztywny fiut prosił o głaskanie. Alkohol też robił swoje. Byłem wyluzowany i ufałem mu. Nie wiedziałem że stać mnie na spotkanie z mężczyzną i uprawianie z nim seksu. Nigdy nie marzyłem o tym. Zapobiegawczo trzepałem w kiblu, by nie zawracać sobie głowy myśleniem o seksie w ciągu dnia.

Opowiedz mi o tych przygodach z siłowni. Poprosiłem.

Znów polał burbona. I zaczął na luzie opowiadać. Patrzyłem jak jedną ręką trzyma kieliszek z którego bierze kilka kropel alkoholu a drugą ręką dotyka swoje ciało w różnych miejscach. Dotyka penisa, jąder, sutków, brzucha. Patrzenie na jego ruchy, mimikę podniecającą mnie. Mój fiut stał w niemal osiemdziesięciu procentach. Patrzyłem na niego i odkrywałem siebie. Swoją naturę, osobowość. Przyznawałem się do wykluczonych dotychczas własnych myśli o ciałach mężczyzn i kobiet.

-Lubię jak wiesz już chodzić nagi. Lubię naturyzm. Lubię spermę, mówił i słyszałem, że język mu się plącze. W ostatnie wakacje pojechałem nad morze. Pracowałem w siłowni jako instruktor. Rano nie było nikogo więc czułem się swobodnie. Któregoś dnia postanowiłem pobiegać na bieżni nago. Ustawiłem nagrywanie w telefonie i biegłem. Telefon nie rzucał się w oczy ale ja nagi tak. Po kilku minutach na sąsiedniej bieżni stanął ochroniarz. Waldek. Też był nagi. Krępy z wielkimi mięśniami i średnim penisem. Bardzo zadbany i wydepilowany facet. Głupio mi było, ale zagadał że też lubi naturyzm. Potem, gdy miał rano dyżur przychodził aby ze mną pobiegać nago. Nagrał się i mam do dziś ten filmik.


Sięgnął po telefon i włączył telewizor. Włączył odtwarzanie filmu na TV. Siadł koło mnie i razem patrzyliśmy jak najpierw sam biegnie a potem dołączył do niego krępy facet w wieku około 40 lat. Patrzyłem jak ich genitalia obijają się o uda. Piękny widok. Jak to w jednej piosence: jak konie w galopie.

-Ten facet fajnie wygląda. Jemu też ssałeś? Zapytałem.

Nie. Przyjechał z dziewczyną do pracy na wakacje jak ja. Rasowy heteryk. Obsługiwał starsze panie, gdy ich mężowie siedzieli na piwie w knajpce.

-A co na to jego dziewczyna?

Ona robiła loda każdemu kto zapłacił. Albo dawała dupy. Zbierali kasę na dom. Umówili się, że w ten sposób mogą dorobić w wakacje. Gdy miał dyżur w nocy chodziłem do niego na dyżurkę. Okazało się, że niektóre pokoje miały zamontowane ukryte kamerki. Lubił mi pokazywać te w których były ładne kobiety. Podniecały go i liczył, że je sprowokuje i mu zapłacą za seks. A ja patrzyłem raczej na ich kochanków. Na pierwszym pokazie tak się podnieciłem, że zlałem się w spodenki.

Gadasz! W pokojach były kamery dostępne dla ochroniarza?

-Tak. Czasem chodziłem go zastąpić w nocy jak miał pilne ruchanko i jego dziewczyna też. Wtedy miałem godzinkę dla siebie. Ja podglądałem raczej panów, albo pary uprawiające sex. Było tam od czasu do czasu paru fajnych facetów bez bebecha. Miło było patrzeć jak dymają swoje kobiety. A raz udało mi się zobaczyć ochroniarza Ryśka w akcji. Poszedł do pani w wieku około 50 lat. Rozebrała go w wejściu i uważnie oglądała z każdej strony. A potem rozłożyła się i pozwoliła się wyruchać. Ależ ją obracał. Ja bym nie miał takiej kondycji jak on. Tak szybko ruszał biodrami. Dotykał ją po biuście, napierdalał ręką cipę i drażnił łechtaczkę, przewracał na różne strony i napierdalał jak królik. Szkoda, że z nim się nie udało.

-A pytałeś?

Sam mówił pogardliwie o seksie faceta z facetem. Nie przeszkadzało mu jednak dymać stare baby za kasę. Więc nie próbowałem nawet pytać o to. Z resztą nasienie trzymał dla klientek.

A z innych akcji to kiedyś przyjechali bokserzy. Całe dnie spędzali na siłowni. A z nimi personel, lekarz, trenerzy, masażysta. Była też menadżerka. Ci też byli wyluzowani. Co dzień się ważyli nago. I tu wrzucał fotki jak się ważą, jak się myją, jak ćwiczą. A potem szwendali się nadzy, opowiadał. Ładne ciała. Ciężko było patrzeć i nie dotykać. Gdy czasem ktoś z gości przyszedł do sauny, był zaskoczony takim widokiem. Było ich siedmiu. Lubiłem zaglądać jak się myli. Robili sobie jaja z siebie. Czasem udawali że walczą na szable chujami. Dotykali się bez skrępowania. Macali sobie jaja i komentowali, kto ile ma nasienia. A wtedy wchodziła menadżerka i kwitowała, że nie ma żadnych zabaw. Żadnego trzepania, walenia gruchy. Mają walki i zabrania im się spuszczać. A jak jeden pyskował to go chwyciła za jaja i ścisnęła. Zwinął się i był spokój. Mówili, między sobą, że jak jest ważna walka, to pilnuje zawodnika w nocy, żeby sobie nie wytrzepał i jest z nim cały czas, jak się myje, sika, sra, je. I nawet potrząsanie fiutem po wysikaniu jest podejrzane.

Miło wspominam też Karola. Zarabiał sprzedając różne akcesoria na deptaku. Przychodził do południa na siłkę nim zaczynał pracę. Piękne ciacho. 19 lat i spory kutas. Mam jego fotki. Wrzucił na ekran TV i podziwiałem go w samych skąpych obcisłych żółtych kąpielówkach wypełnionych po brzegi. Stał na tle straganu z kąpielówkami, okularami, ręcznikami. Bez zbędnej fałdki. Szczupły jasny blondyn z kręconymi włosami. Piękny tors i brzuch z ośmiopakiem. Fajne ramiona. I kolejne sam kutas. Ogolony i wszędzie opalony. A potem filmik jak Marcin mu ssie czubek i pieści jego wora. Widać że to Karol nagrywa. A potem kolejny film jak mu Karol wbija. Jęczenie Marcina leżącego na brzuchu ujeżdżanego wielkim grubym penisem. Karol oparty o barki Marcina patrzy w obiektyw i uśmiecha się. Ale widać, że sprawia mu radość ruchanie Marcina.

-Bolało? zapytałem

Oj tak. Ale warto było.

-A gdzie wy tak się dymaliście?

Na materacu w siłowni. Ten to miał spermy jak byk.

Na ekranie pojawiali się kolejni mężczyźni. Widać że nagrywał ich z ukrycia na siłowni. Ten był fajny, mówił. Blondyn o słabej muskulaturze w wieku młodzieńczym na oko. Podnosił gryf bez obciążenia i za każdym razem jego szorty stawały dęba. Podglądałem go w szatni. Miał cienkiego ale tak 19 cm. Miałem ochotę mu obciągnąć ale miał dziewczynę. Lizali się wieczorami w krzakach. A ona mu robiła rączką. O a tu ochroniarz w akcji. Nagrałem telefonem z ekranu, bo trzeba mieć hasło, żeby coś nagrać na pamięć zewnętrzną.

Patrzyłem jak krępy nagi mężczyzna ostro rucha nagą kobietę z rozłożonymi nogami. Wszystkie te sceny powodowały, że podniecenie nie gasło. A potem fotka tego mężczyzny w ubraniu. Obciśnięte jasne dżinsy. Obciśnięte tak, że widać każdy mięsień. Gumę w majtkach i żyłki na penisie. Koszulka biała o trzy numery za mała. Ale widać piękny brzuch z kratą mięśni. Sutki, które sterczą. Klatka piersiowa jak Mont Everest. Nic dziwnego, że miał branie - skomentowałem.

I znowu fotki Karola. Trzyma sztangietkę nagi a Marcin klęczy i liże mu jajka. I jeszcze jak Karol rucha jakiegoś młodego pomiędzy ręcznikami.

To na tyłach straganu jak rucha przechodnia.

-Przy ulicy? zapytałem niedowierzający.

Tak. Szedłem któregoś dnia i podszedłem do niego. A już kręcił się ten koleś. Patrzył na kąpielówki Karola. A on co dzień miał inne. Ale jak zwykle mocno wypełnione. Nie nosił koszulki, spodenek. Chodził bosy. A z innego ubioru, to nosił przeciwsłoneczne okulary na głowie we włosach. I zapytał tamtego, czy ma ochotę żeby mu dupsko wyruchał. I gość mówi tak, proszę. To go zaprosił a ja pilnowałem stoiska. I parę fotek im cyknąłem. Niepozorny koleś ale tego kutasa bez problemu przyjął. Nie stękał za głośno. Nie raz był dobrze dymany, bo dawał dupy za kasę, jak mówił. A Karol mu wpadł w oko i go zapragnął mieć w sobie.

W sumie te wakacje sporo czasu z nim spędziłem. Wypiłem dużo jego spermy. Nie raz to ja wieczorem, gdy kończył pracę chodziłem na zaplecze. I ssałem mu, albo pozwalałem się wyruchać.

-Podziwiam twoją dziurkę. Nieźle rozciągnięta. Jak do tego doszedłeś?

Ćwiczenia. Zaczynałem od palca. Potem dwa. Kupiłem korek analny i co dzień nosiłem. Potem wibratory. Malutkie i większe. A w tym czasie trafiały się i prawdziwe fiuty.

-A ja mogę spróbować wibratora?

Odchylił się na bok i sięgnął po pudełko z kokardką.

Proszę. Wręczył mi. Wziąłem w dłonie i otworzyłem. W środku leżał dziesięciocentymetrowy penis zakończony płasko. Działa na blu-tuf. Możesz go mieć w sobie i stymulować się z telefonu. Włożę ci. Dobrze?

Przytaknąłem a on polał go lubrykantem i spowodował, że wypiąłem się do niego. Przystawił twarz i zagłębił się w mój rowek. Czułem podniecające dotykanie dziurki. Penis się uruchomił i drażnił mnie na zmianę z jego ustami i językiem. Dotykał nim drżącym w sam środek i czułem jak mój zwieracz się powiększa. Wywija się na zewnątrz a w środku znów jest jego język, albo drgający penis. Dotykał nim moich jaj i jechał aż do czubka penisa. I po chwili moja prostata dała znać, że jest jej super. Penis pasował idealnie i wibrował we mnie generując podniecenie. Moje jaja również czuły to poruszenie od środka. Lizał mi je dodatkowo i pochwycił wiszącego penisa dojąc go niczym krowie wymię. Czułem, że zaraz będę miał kolejny orgazm....…A nasz wieczór trwa a do rana dużo czasu.


Ciąg dalszy ma nastąpić?












Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Alanlate

Może jakiś kierunek o czym pisać....


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach