Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 62. - Rodzinny Nagi Dzien

Rozpoczęłam ten dzień z pewną ekscytacją. Wstałam z łóżka i nawet się nie ubierając zeszłam na dół do kuchni. Tak jak myślałam byli już tam mama i tata. Bez żadnego ubrania na sobie. Całkiem nadzy, tak samo jak ja.

A no tak nie wspomniałam. Dziś mieliśmy Rodzinny Nagi Dzień. To taki nasz specjalny dzień w którym spędzamy wspólnie czas. Chodzimy nago po domu, a także nie odmawiamy sobie zabawy. Razem z bratem i rodzicami ustaliliśmy ten dzień, od kiedy staliśmy się częścią rodzinnego sekretu. 

Z tego co mi mama mówiła ten dzień niejako wziął się od jej strony. Mieszkała sama ze swoim tatą i tak samo jak my byli ze sobą baaardzo blisko. Nawet przekonałam się jak blisko.

Dokładnie tłumacząc, mamy pewne reguły co do tego dnia. Po pierwsze chodzimy nago i bez skrępowania. Po drugie jesteśmy wspólnie w domu. Mama i tata mają wolne w pracy, a dla nas jest wszystko jedno, bo mamy jeszcze wakacje. 

Po trzecie, panuje u nas swobodny seks. To znaczy że pieprzymy się kiedy chcemy i z kim chcemy. Bez ukrywania. Trochę jak z pornosów.

No ale jak już wiadomo nie jesteśmy do końca normalną rodziną.

 

Mama gotowała nam omlety na śniadanie, a tata siedział przy stole i popijał kawę. Podeszłam do niego.

 

- Hej wam.

 

- Oh Cassie, fajnie że wstałaś. Mogłabyś iść obudzić brata? Jeszcze prześpi ten specjalny dzień. - powiedziała mama. Tata wtedy jedną ręką masował mi tyłek palcami dotykając moją cipkę, co przyznam bardzo mnie napalało, a widok jego stojącego kutasa, tylko to pogłębił. 

 

- Dobrze...już idę... - ledwo oderwałam się od taty, który to oblizał palce z soczków z mojej cipy. Nieźle się zapowiada ten dzień. Szybko wróciłam się na górę. Bez pujania weszłam do pokoju brata. Ten spał oczywiście nago z jajami na wierzchu.

 

- Alan...mama kazała mi cię budzić.

 

Mój brat leniwie otworzył oczy. Zdziwił się gdy mnie zobaczył.

 

- Cass...a ty jeszcze bez ubrań?

 

- A ty jak zwykle ogarnięty. Zapomniałeś jaki dziś dzień?

 

- No nie mów że to dziś? - pytał z ekscytacją w głosie. On tak samo nie mógł się doczekać tego dnia. Przytaknęłam głową na tak. Wtedy mój brat odkrył kołdrę i pokazał swojego pobudzającego się penisa. - To może zaczniemy świętować co? - zapytał uśmiechając się i unosząc brew do góry. 

Przyznam tylko na to czekałam. Bez pytania weszłam na łóżko i na czworakach wzięłam kutasa od razu do ust.

Zaczęłam poruszać głową w górę i w dół. Językiem oplatałam go całego. Widać że to podobało się mojemu bratu, gdyż ten zaczął jęczeć. Obśliniłam całego kutasa, aż trochę skapywało mu na łóżko. Nagle wyciągnęłam go z chlustem.

 

 

- Ohh, siostra...

 

 

- To nie koniec. Jak świętować to na całego.

 

 

Wtedy odwróciłam się na czworakach, wypinając dupę w kierunku Alana. On wstał i szybko włożył mi fiuta do cipy. Zaczął mnie ostro walić. Pierdolił niczym tłok na najwyższych obrotach. Nasze ciała odbijały się od siebie dając charakterystyczne klaskanie. Było mi tak dobrze, gdy ten kawał mięcha wypełniał w całości moją pochwę. Alan uderzył mnie jeszcze w pośladek co wzmocniło doznawaną przeze mnie przyjemność.

 

 

- Oooooooohhhhhh....

 

 

Po chwili przekręcił mnie tak że teraz ruchaliśmy się na misjonarza. Macał i ściskał jeszcze moje cycki. Ostro mnie pierdolił, a ja by mu pomóc, zaczęłam ruszać biodrami. Po czasie takiego pierdolenia, znów zmieniliśmy pozycję.

 

Tym razem Alan rżnął mnie na jeźdźca, a ja podskakiwałam na jego fiucie. Chciałam go wbić jak najdalej, mimo że już wypełnił mnie całą w długości. Alan jeszcze zapierdalał szybciej biodrami chcąc już kończyć. Chyba już wiedział że jestem blisko.

Zaczęłam się powoli cała trząść.

 

- Dochodzę!!! - krzyknęłam.

 

- Ja też. 

 

- We mnie. Chcę go poczuć. - powiedziałam i wtedy Alan wykonał ostatnie pchnięcia.

 

Wstrząsnął mną niesamowity orgazm a zaraz potem poczułam nasienie Alana rozlewające się w mojej piździe. Po czasie mój brat wyszedł ze mnie, zostawiając moją cipę całkiem mokrą.

 

- O matko...

 

- A to początek dnia.

 

- Racja. Najlepsze przed nami.

 

- Chodźmy dołączmy do rodziców.

 

Wtedy razem zeszliśmy z łóżka i poszliśmy na dół do kuchni. Mama podawała omlety na talerze. Szybko zajeliśmy swoje miejsca.

 

- Rozumiem że zaczęliście świętować. - powiedziała mama. Coś czułam że pozna nas po naszych czerwonych twarzach i mokrej cipie i penisie.

 

- No wiesz mamo. To nasz dzień. - powiedział brat.

 

- Przynajmniej spędzimy go razem. Tylko we czwórkę. - powiedział tata.

 

- Mi to w zupełności wystarczy. - powiedziałam. 

 

- Mi też. - dopowiedział Alan.

 

Po skończonym posiłku dzień mijał nam swobodnie. Mama zaproponowała nam wspólny film. Jakoś musieliśmy spędzić ten wolny czas. Nigdzie nam się nie śpieszyło. Tata włączył jakiś film i wszyscy usiedliśmy na kanapie. Alan był obok mamy, a ja oparłam głowę na klatkę piersiową taty. Gdy film tak leciał, po jakimś czasie usłyszałam ciche jęki obok. Obróciłam głowę i zobaczyłam jak Alan posuwa z boku naszą mamę.

Jego fiut już w nią wchodził prawie cały. Chcieli to po cichu robić.

 

- Hej. A podobno mamy się nie krępować? - powiedziałam, a mama jedynie uśmiechnęła się.

 

- To się nie krępuj. Rób co trzeba córuś. - odpowiedziała ledwo msma bo brat tylko przyśpieszył posuwiste ruchy. Tata wtedy spojrzał na mnie.

 

- Słyszałaś mamę. Nie krępujmy się. - powiedział tata i trzymał swojego fiuta w dłoni. 

 

- No okej. Ale szybko, bo zaraz ma Natalie do mnie dzwonić.

 

- No dobrze córeczko.

 

Wtedy pochyliłam się i od razu wzięłam jego fiuta do ust.

Zaczęłam obciągać. Miałam już doświadczenie. To było cudowne uczucie poczuć jego fiuta.

Z początku ssałam lekko czubek, później zaczęłam wkładać go głębiej.

Po chwili poruszałam już głową w górę i w dół. Tata wtedy zaczął trzymać moją głowę, lekko dociskając ją do kutasa. 

 

- Oj tak...ssij go...

 

W tym czasie widziałam jak Alan przyspieszył i doszedł jednocześnie z moją mamą. Byli już cali spoceni. Ja wtedy poczułam pulsującego chuja ojca, a zaraz potem wystrzelił swoją spermę prosto do mojego gardła. Ledwo przełknęłam zawartość. Nie uroniłam kropli. Zaraz potem wyciągnęłam fiuta z ust.

 

- Mmm...pyszne. 

 

- Byłaś świetna Cass... - wtedy zadzwonił mi telefon. Usłyszałam go z mojego pokoju.

 

- To pewnie Nat. Musze iść.

 

- Leć. - powiedziała mama. 

 

Szybko wybiegłam z salonu i pognałam do mojego pokoju. Wzięłam telefon. To była oczywiście Nat. Jeszcze rozmowa wideo. Szybko odebrałam. Zobaczyłam rudowłosą z jej zielonym staniku. Leżała na łóżku.

 

- Hej Nat.

 

- No hej. Rany ty jeszcze nie ubrana.

 

- No wiesz, to dzisiaj jest ten dzień.

 

- Aaaa...wasz Rodzinny Nagi Dzień, jak o nim mówiłaś.

 

- Dokładnie. Od rana już jestem nago i już pieprzyłam się z bratem i obciągnęłam ojcu.

 

- Oj nie mów. Na myśl o ich kutasach robi mi się mokro. - wtedy widziałam jak jej ręka ląduje w dół.

 

- Domyślam się.

 

- Chciałabym do was wpaść. Dostosowałabym się. - powiedziała ze śmiechem.

 

- Przykro mi, ale to rodzinna impreza. Musisz niestety wytrzymać. Jeszcze będzie okazja do wspólnego jebania.

 

- Oh mam nadzieję. Dobrze kończę już. Nie przeszkadzam. Wyszalej się z każdym z rodziny.

 

- Hahah...dobrze dzięki. Pa kochana.

 

- Paa...

 

Wtedy się rozłączyliśmy.

Zobaczyłam też przez okno że na balkonie swojego domu, stoi mój sąsiad pan Ethan. Ten słynny sąsiad który wyruchał mnie jak poszłam do niego prosić o cukier. Patrzył się na mnie. Miał na co. Nie miałam żadnego ubrania. Moje cycki i cipa były ładnie ukazane. 

Zrobiłam mu na złość i podeszłam do okna. Zaczęłam kręcić tyłeczkiem dotykając się wszędzie. Coś czułam że już miał wzwód. Na koniec wypięłam dupę i klepnęłam się po czym normalnie wyszłam z pokoju.

Przynajmniej miał ten zbok mały pokaz, niech się cieszy.

 

Po jakimś czasie byłam w kuchni i robiłam sobie kanapki. Mama wstawiała pranie, a Alan był u siebie.

Za chwilę jednak poczułam gdzie jest tata. Jego dłonie od razu chwyciły mnie za cycki, a ja czułam jego już stojącego fiuta, jak dotykał mnie z tyłu.

 

- Jesteś taka seksowna córeczko.

 

- Aż czuję jak na ciebie działam. Szybko tato, włóż go. - powiedziałam, bardziej opierając się o blat kuchni.

 

Tata nie czekał i od razu włożył mi fiuta z tyłu. Wypełniał mnie cały. Jego fiut wchodził mi do samego końca aż po jaja. Miałam wrażenie, że pchał mnie jeszcze bardziej. Od tyłu czułam się nieźle pieprzona. Ogarnęło mnie przyjemne uczucie. Tata posuwał mnie mocno i zawzięcie. Moje pośladki klaskały pod naporem jego uderzeń. Rozrywał mi cipkę niczym młot.

 

- Ooooohhhh...tak...

 

Wtedy to co kuchni wszedł Alan. Otworzył lodówkę.

 

- Ja tylko po coś do picia. Nie przerywajcie sobie. - powiedział.

 

- Miło wiedzieć. - odpowiedział tata.

 

I jak wściekły przyspieszył do granic możliwości. Zaczął mnie porządnie rżnąć. Czułam że zaraz nie wytrzymam. Pierdolił mnie jak dzikus, trzymałe silnie za biodra, a kutas penetrował mojąpochwę jak najgłębiej. Nie mogłam przestać jęczeć. Podobało jej się to. 

 

Wtedy Alan po napiciu się soku wrócił do siebie a tata doszedł w środku cipy, równocześnie ze mną. 

 

- No...to ten...niedługo mama zrobi kolacje.

 

- Dobra. Chyba zaczekam. Mój apetyt został zaspokojony.

 

Powiedziałam dotykając się po cipie.

 

Po kolacji, udałam się do pokoju rodziców. Alan był zaraz obok.

 

- Serio mówisz?

 

- Serio...słyszałam jak już się ruchają. To chyba nasz obowiązek dołączyć do zabawy.

 

- Ymm...bardzo chętnie. - odpowiedział Alan dotykają swojego fiuta i mojej cipeczki.

 

Zajrzałam przez uchylone drzwi. Alan stanął zaraz za mną. Zobaczyłam jak mój tata posuwał mamę na misjonarza. Mama jęczała z rozkoszy. Kutas ojca całością wchodził w pochwę mamy. Miałam przyjemne uczucie wspominając wydarzenia które doprowadziły do naszej pierwszej rodzinnej orgii.

 

Tata nieźle pierdolił mamę, aż było słychać klaśnięcia, spowodowane odbijaniem się od siebie ich ciał.

 

Trzymał dwie nogi w górze, Ręką miętosił sutek mamy co dostarczyło jej dodatkowej przyjemności. Zapewne ruchał ją równie mocno jak wcześniej mnie. Od tego wszystkiego zaczęłam masować moją łechtaczkę. Szybko zrobiłam się mokra.

 

Widok rodziców zadziałał na nas jak afrodyzjak. Byliśmy spragnieni. Bardzo spragnieni. Oboje chcieliśmy się ruchać. Wtedy rodzice nas zobaczyli.

Znów zobaczyłam dużego fiuta ojca w pełnej okazałości, mokrego od soczków z cipy mojej mamy.

Przerwali co robili, a my weszliśmh do środka.

 

 

- Oh...dobrze że już jesteście. - powiedział tata. Podeszliśmy do nich. Alan usiadł obok mamy, a ja koło taty.

 

 

- Czas zakończyć nasz Rodzinny Nagi Dzień. - powiedziała mama.

 

 

- No dobrze... - zaczęłam. - szkoda że już koniec.

 

 

- No niestety. Ale przyznajcie znowu was podnieciło jak się ruchaliśmy? - spytała mama.

 

 

- No pewnie mamo. - powiedział mój brat.

 

 

- Właśnie widać. - mama spojrzała i dotknęła jego fiuta, który stał na baczność. Zaczęła go powoli masować. - No to co? Dołączycie do zabawy?

 

- Z przyjemnością. - odpowiedziałam i nie czekając złapałam za fiuta ojca.

 

Tata się położył, a ja włożyłam jego kutasa do ust. Poruszałam języczkiem czując rozkosz jego kolegi.

Posmakowałam soczków mamy, które znajdowały się na penisie taty.

 

Zaczęłam poruszać głową w górę i w dół. Dołożyłam ruchy ręką.

 

Po chwili wyciągnęłam i zaczęłam lizać go po całości. W końcu zjechałam nawet do jaj i zaczęłam je ssać. Poruszałam ręką po jego fiucie.

 

Jego jądra były dość duże i oba ledwo mieściły się w moim gardle.

 

W końcu powróciłam do ssania kutasa.

 

W międzyczasie zerknęłam co robi mama z Alanem.

 

Byli tuż obok nas i mama również obciągała pałę mojego brata.

 

Byłam pochłonięta chujem ojca i nie zwracałam na to już większej uwagi. Alan cicho jęczał z rozkoszy. Mama połykała go w całości, tak samo jak ja ojca.

Jednak mama szybko podniosła się i pocałowała go z języczkiem.

 

Po oderwaniu się. Mama okrakiem ustała nad Alanem i nakierowała fiuta fo swojego wejścia.

 

 

- Och synku...

 

 

Wtedy usiadła na nim do samego końca.

 

Szybko zaczęli się ruchać. Pierdolili się mocno i bez opamiętania. Mama aż jęczała. W końcu też Alan zaczął przyśpieszać, co wzmogło doznania.

 

Mocno się rżnęli. Dołożył rękę i zaczął masować jej cycki. To też bardzo działało.

 

Po chwili i ja skończyłam robić laskę ojcu i tak samo okrakiem usiadłam na jego kutasie.

Ten cicho jęknął i po czasie zaczął ruszać biodrami. Podobnie jak Alana kutas ojca wchodził cały i wypełniał mnie do końca. Zaczęłam krzyczeć z rozkoszy.

 

Na jednym łóżku nasza rodzina wspólnie się jebała.

Nasz ojciec pierdolił mnie, w czasie gdy brat ruchał naszą matkę.

Łóżko skrzypiało pod naporem stosunków.

 

Po jakimś czasie zmieniliśmy pozycję.

 

Położyłam się na łóżku, ojciec rozszerzył mi nogi i wszedł we mnie. Do tego mama usiadła okrakiem nad moją twarzą, a Alan ustał nad nią wkładając znów fiuta do ust. 

 

- Dalej córeczko. Ciebie też pragnę poczuć. - powiedziała mama zanim włożyła kutasa do ust.

 

Miałam nad twarzą ciekawy widok z bliska na cipę mojej mamy przed chwilą jebaną przez mojego brata. Jej soczki skapywały mi na twarz. Nie czekając długo zaczęłam lizać cipę mamy. Do tego dochodziło jeszcze pierdolenie mnie przez mojego ojca.

 

Po jakimś czasie znów zmieniliśmy pozycję. Tym razem to tata, wyjął mi fiuta z dupy i podszedł do mamy, a potem zaczął ją od tyłu posuwać.

 

Mój brat podszedł do mnie i przekręcił mnie tak abym leżała na boku i wszedł we mnie brutalnie.

 

Zaczął mnie jebać jak młot udarowy.

Jęczałyśmy z rozkoszy. Zarówno tata jak i Alan pierdolili nas jak zawodowcy.

Nasze jęki mieszały się ze sobą, gdy mama była jebana w dupę w tym samym czasie co ja.

 

Po czasie takiego jebania znów zmieniliśmy pozycję.

 

Tym razem tylko ja z bratem.

Alan położył się na plecach, a ja usiadłam mu na fiucie.

Pozycja odwróconego jeźdźca.

 

Widziałam jak tata z impetem pieprzy swoją żonę. Alan też nie próżnował i odniosłam wrażenie że z każdą zmianą pozycji jebał mnie coraz bardziej. Mama nieco się podniosła i całowała mnie z języczkiem.

 

Przyznam zajebiście całuje.

 

Rodzice dalej jebali się w ten sam sposób. Po mamie widziałam że dochodzi. Ja także byłam bliska orgazmu. W końcu poczułam błogą przyjemność.

 

 

Po czasie tata i Alan wystrzelili swoje kutasy prosto w nasze pochwy, zalewając nas swoimi soczkami.

W końcu te fujary wyszły z naszych pizd. Położyłam się na łóżku i wtedy znów pocałowałam się z mamą. Objeliśmy jeszcze nasze spocone ciała.

 

 

Po skończeniu wszyscy razem położyliśmy się na łóżko.

 

Brat i ja oczywiście w środku, a mama z tatą po bokach.

 

 

- Ohh...brakowało mi takiego wspólnego ruchania. - powiedziała mama.

 

 

- Oj tak. Przyznam świetnie że wybraliśmy taki dzień. To takie nasze święto. - powiedziałam.

 

- Racja kochanie. Ale w sumie to często tak świętujemy. - powiedział tata, a wtwdy wszyscy się zaśmialiśmy. No bo w sumie miał trochę racji.

 

 

- Zostańcie na noc. Razem jest najlepiej. - zaproponowała mama.

 

 

- Masz rację mamuś. - powiedział Alan.

 

 

- No to śpijcie słodko, dzieci. - powiedziała mama.

 

 

Po chwili wspólnie, cała nasza rodzinka, położyła się spać w sypialni rodziców.

 

No i tak zakończyliśmy nasz Rodzinny Nagi Dzień.

 

 

 

 

C.D.N




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze

W30/08/2023 Odpowiedz

Super historie, czekam na coś między synem i ojcem 🔥


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach