Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Odwiedziny brata we Wrocku

Na początku dodam, że opowiadanie jest fikcją, sytuacja opisana w opowiadaniu nie miała miejsca, a zbieżność osób (imion, wiek, wygląd) jest przypadkowa.

 Mam na imię Kamil, mam 23 lata i jestem studentem 4 roku informatyki na jednej z uczelni we Wrocławiu.
W momencie, gdy zacząłem tu mieszkać pogodziłem się z tym, że jestem gejem, jednak nikt z mojej rodziny
o mnie nie wie. Pochodzę z małej wioski w województwie łódzkim, gdzie razem z moimi rodzicami mieszka mój młodszy o 5 lat brat Marcel. Zanim wyjechałem na studia miałem z nim naprawdę dobry kontakt, zawsze mógł na mnie polegać, pomimo tego, że jestem kawałek drogi od domu to i tak nadal mamy dobry kontakt.

W lipcu tego roku zaprosiłem młodego do Wrocławia, żeby zobaczył coś więcej niż naszą małą wieś i okoliczne miejscowości. Był piątek, od razu po pracy podjechałem na dworzec, gdzie czekał już na mnie Marcel. Zabrałem go na obiad na miasto a następnie pokazałem mu rynek i okoliczne zabytki. Pod wieczór podjechaliśmy na mieszkanie, aby się odświeżyć i dalej ruszyć w miasto, żeby pokazać młodemu miasto z innej strony. Skoczyliśmy do kilku pubów, wypijając po 3 piwa i kilka shotów, a później do klubu. Na mieszkanie wróciliśmy jakoś koło 2
w nocy, jednak młodemu nadal było mało, więc stwierdziliśmy, że odpalimy jakiś film w Internecie i wypijemy po piwie – i tak też się stało, usiedliśmy przed telewizorem i zaczęliśmy oglądać film. Film nie był jakoś bardzo wciągający, więc w między czasie gadaliśmy o rodzinie, o młodego szkole i ogólnie głupotach, a następnie temat zszedł na sprawy damsko-męskie mojego brata , który od razu zaczął podpytywać jak u mnie, w końcu żyje w dużym mieście, a wyglądem tez nie pogardze. W tym momencie poczułem, że nie mogę dłużej się kryć przed rodziną z tym, że jestem gejem. Byłem pewien, że mogę zaufać w 100% młodemu i zdradzić mu moją małe tajemnice. Zatrzymałem film i powiedziałem, że musimy poważnie porozmawiać. Mina Marcel była bezcenna.

- Co się stało? Chcesz mi powiedzieć że masz jakąś dziewczynę? – odparł Marcel.

- Haha, nie to nie to. Jest coś czego nikt z rodziny nie wie, ale od jakiegoś czasu gryzę się z myślami, żeby nie powiedzieć wam czegoś bardzo ważnego dla mnie, ale chce najpierw zacząć od Ciebie, bo wiem, że mogę Tobie zaufać.

- Kamil, co jest? Brzmisz jakby coś się wydarzyło? Jesteś chory, wcale nie studiujesz?! – zapytał zaskoczony Marcel.

- Nie Marcel, ja po prostu jestem…

- No mów, bo zwariuje!

- Jestem gejem – wyrwałem to z siebie, z lekkim przerażeniem w oczach.

- Co?! Żartujesz, co nie?

- Nie Marcel, nie żartuje, masz brata pedała.

- Aleś mnie teraz zaskoczył. W sumie nie wiem co Ci mogę powiedzieć, bo zaskoczyła mnie ta informacja. Jeżeli chodzi o mnie to luz, nikomu nie powiem, a nasza relacja się nie zmieni, nadal jesteś moim najlepszym bratem, a nawet przyjacielem. W sumie też będę teraz z Tobą szczery, miałem kiedyś przypuszczenia, że jesteś gejem.

- Jak to?

- Przez przypadek kiedyś zauważyłem jak piszesz z jakimś typkiem i widziałem, że to nie był zwykły znajomy.

- Hahaha, chyba nawet wiem z kim pisałem, z resztą nie ważne – zacząłem się śmiać, żeby rozluźnić rozmowę.

- A mogę się o coś spytać, skoro już gadaliśmy o mnie i moich przygodach, to teraz ja zapytam – jak to jest z facetem? Sorki, jeżeli nie chcesz to nie mów, jestem po prostu ciekawy.

- Nie no luz, sam byłeś ze mną szczery, więc i ja będę z Tobą szczery. Sam wiesz, że próbowałem kiedyś co nie co z laską, jeszcze za czasów liceum, było super, ale stary z facetem to dopiero jest zajebiście. Facet doskonale wie, jak zaspokoić drugiego faceta, bo sam wie co lubi. Nie raz podczas seksu z facetem czułem się jak w niebie.

- Jakoś nie umiem sobie wyobrazić Ciebie w łóżku z facetem.

W momencie jak Marcel powiedział to zdanie, zauważyłem jak zaczął poprawiać sobie wybrzuszenie, które pojawiło się w spodniach.

- Widzę, że komuś coś się podniosło – odparłem z uśmiechem do Marcela.

- No podniosło się, nie powiem, że trochę mi to zadziałało na wyobraźni. Sorki, ale skocze do łazienki.

- Luz leć, w sumie chyba już wyłączę ten film i pójdziemy spać, bo już późno, a jutro mam zaplanowane dalsze zwiedzanie.

- Spoko to od razu się umyje.

Pokazałem Marcelowi, gdzie mam kosmetyki, dałem ręcznik, a sam rozłożyłem łóżko. Jak przypadło na studenckie warunki, byłem zmuszony spać z młodym w jednym łóżko. Gdy młody wrócił z łazienki, szybko skoczyłem pod prysznicy, gdy wróciłem Marcel już spał. Położyłem się koło niego i nie wiadomo kiedy zasnąłem. W pewnym momencie wybiło mnie coś ze snu, jakby jakiś dotyk, początkowo nie wiedziałem co się dzieje, ale po chwili zrozumiałem, że to Marcel – ale po co, czyżby przez sen, może śni mu się jakaś laska, z którą zabawia się w łóżku. Po chwili ręka zjeżdżała co raz niżej, aż poczułem, że znalazła się pod bokserkami na moich pośladkach. Kurwa, co jest – pomyślałem, co on wyprawia? Poczułem jak się ruszył i zbliżył swoim kroczem do moich pośladków. Zrozumiałem, że on wcale nie śpi, tylko od początku robi to świadomie, dałem mu jeszcze chwile, bo nie ukrywam, ale zaczęło mi się to podobać. Jego palec delikatnie zjechał w kierunku mojej dziurki i zaczął ją lekko masować, aż w pewnym momencie nie wytrzymałem i lekko zająknąłem. Młody od razu wyjął rękę i odsunął się od moich pośladków. Stwierdziłem, że nie ma sensu tego poruszać o tej porze i to jeszcze po pijaku.

Następnego dnia trochę pospaliśmy, jak się obudziłem Marcel już nie spał, przeglądał Instagrama na telefonie.

- Jak się spało? – zapytałem Marcela.

- A dobrze, trochę głowa boli, ale jest git.

- Haha, no trochę wczoraj pomieszaliśmy, ale spoko dam ci elektrolity, zjemy śniadanie i będzie elegancko. Słuchaj musimy chyba pogadać.

- Co znowu? Znowu masz jakąś tajemnice do odkrycia.

- Nie, tylko jestem ciekawy co się wczoraj wydarzyło jak już poszliśmy spać.

- Co masz na myśli? – Marcel nagle zmienił ton głosu.

- Dobrze wiesz co mam na myśli, wczoraj myślałeś, że już spałem i zacząłeś mnie dotykać po plecach a później po moich pośladkach.

- Co?!?! Nie!!! Może Ci się coś przyśniło. – odparł oburzony.

- Młody, nie udawaj głupiego, przecież czułem, a po za tym czułem, że i ty nie spałeś.

- Ehh, no dobra, racja, dotykałem Cię.

- Ale po co, dlaczego? – zapytałem.

- Wczoraj jak zacząłeś gadać o tych przygodach z facetem, że facet umie lepiej zająć się facetem, jakoś mnie to zaciekawiło, a że byłem po alkoholu to lekko zaczęła mnie to lekko jarać, z resztą widziałeś, że mi stanął, pomyślałem, że jak już uśniesz to dotknę Twojego ciała, może uda się coś spróbować.

- Mordko, ale jesteśmy rodziną, nie możemy tego zrobić, to zakazane.

- Teraz to wiem, ale wczoraj po alkoholu nie byłem sobą. Przepraszam.

- Luzik, wyluzuj. Nic się nie stało. Mam w sumie pomysł.

- Jaki? – zapytał Marcel.

- No widzę, że nawet teraz Ci stoi namiot, w sumie ja też lekko się podnieciłem, może włączę jakiś film i powalimy razem. – w tym momencie złapałem się za krocze i zacząłem lekko uciskać.

- Yyy, no wiesz… w sumie…można, tylko jaki film, gejowski?

- No jeśli chcesz to może być gejowski.

- To dawaj, nigdy nie oglądałem.

- Wziąłem, laptopa i odpaliłem jeden z ulubionych pornosów.

Młody początkowo był zaskoczony, widziałem, że czuję się lekko nie swojo, więc przejąłem inicjatywę. Zacząłem masować swojego penisa przez bokserki, a później włożyłem swoją rękę pod bokserki i zacząłem delikatnie masować. Widziałem kątem oka, że młody patrzy co robię i sam zaczął robić to samo.  Doskonale widziałem, że pod bokserkami czai się niezły gnat. Zamiast skupić się na filmie to od razu zaczęła  szaleć mi wyobraźnia co bym robił z tak dużym penisem. Stwierdziłem, że już długo go chowam i zdjąłem bokserki. Młodego zamurowało.

- Co tak się gapisz, zdejmuj gacie. Zamurowało Cie czy co?

- No trochę, pierwszy raz widzę kogoś kutasa na żywo, a tu jeszcze brata to kompletnie szok.

- Haha, no widzisz to masz teraz okazję.

Młody zdjął bokserki, a moim oczom ukazało się niezłe bydle. Miał na bank ponad 20cm, był naprawdę duży i bardzo gruby. Wokół niego lekkie owłosienie..

- Teraz to mnie zamurowało, widziałem nie jednego kutasa, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

- Ale, że taki brzydki, mały czy co? – zapytał Marcel.

- Mały?! Przecież to olbrzym jakim cudem ja mam zaledwie 19 cm, a ty takiego gnata?

- Nie wiem, może inne geny czy coś – zaśmiał się Marcel i po chwili zaczął delikatnie walić.

Widziałem, że ciągle patrzył na mnie i na mojego penisa, próbował robić takie same ruchy jak ja. W pewnym momencie zapytał czy może dotknąć i zobaczyć jak to jest trzymać innego kutasa w ręku. Zgodziłem się, po czym przestałem walić, a za chwile na moim członku pojawiła się jego ręka.  Niby nie raz dotykał mnie ktoś po kroczu, ale teraz to było coś innego, mój rodzony brat właśnie wali mi konia, przecież to jest nie możliwe – a jednak. Robił to bardzo delikatnie, jakby do końca nie wiedział jak się nim zająć, to było bardzo podniecające. Lekko odleciałem, gdy nagle poczułem jak Marcel drugą ręką zaczął jeździć po moim torsie. Nie ukrywam podobało mi się to. Gdy otworzyłem oczy, młody odsunął się.

- Przepraszam, nie powinienem.

- Na spokojnie, rób co chcesz, w końcu poznajesz męskie ciało, przecież chciałeś spróbować z facetem.

Po tych słowach, jakby młodego w coś wstąpiło, lekko uniósł się nade mną i zaczął mnie całować po klacie, a ręką nadal zajmował się moim penisem. Wziąłem jego penisa do ręki i zacząłem nim delikatnie poruszać, starałem się zrobić to jak najlepiej potrafię, aby Marcel przeżył najlepszy orgazm w życiu. Nagle przestał całować i położył się na boku, widziałem że przeszył przez niego dreszcze. Stwierdziłem, że teraz ja przejmę inicjatywę.  Zacząłem go całować po  szyj, schodząc co raz niżej zatrzymując się w okolicach krocza. Spojrzałem tylko na Marcela i wiedziałem, że jest już w innym świecie. Wziąłem bydlaka do ręki i zacząłem go delikatnie muskać, jechałem językiem co raz wyżej, aż do główki, która się zajebiście śliniła. Nie zastanawiałem się długo i wziąłem go do ust. Młody nagle jęknął. Po chwili złapał mnie  za włosy i wepchnął mi go całego do gardła, tak, że  prawie się udławiłem, zacząłem się nim zajmować najlepiej jak potrafię, a młody jęczał jak prawdziwy ogier. Jego penis zaczął co raz bardziej pulsować, a młody co raz bardziej się kręcił, wiedziałem, że zbliża się finał, włączyłem jak najszybszy bieg, a Marcel swoją ręką co raz bardziej dociskał mnie  głębiej. W pewnym momencie poczułem jak moje usta wypełnia gęsta, a zarazem słodka sperma. Oczyściłem go dokładnie, żeby nic się nie zmarnowało.

- O stary, co to było, jeszcze nigdy żadna laska nie zrobiła mi takiego loda jak ty!

- No widzisz mówiłem, że facet umie lepiej od laski. Ale pamiętaj, wszystko zostaje między nami.

- No pewka.

Pocałowałem go w usta i udałem się pod prysznic.

C.D.N







Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Kamil

Cześć, to moje pierwsze opowiadanie, może rzeczywiście jest w nim mało erotyki, ale chce z tego zrobić serie, stąd taki długi wstęp. Miłego czytania!


Komentarze

blubry2/09/2023 Odpowiedz

Fajnie się czyta a zapowiada się jeszcze lepiej :) czekam na dalszy ciąg

Marcin5/09/2023 Odpowiedz

Super opowiadanie aż mnie kutas boli tak stoi pisz dalej czekam na ciąg dalszy

men7/09/2023 Odpowiedz

opowiadanie bardzo podniecające. przypominają się pierwsze randki mm.

Elwin10/09/2023 Odpowiedz

Bardzo dobre. Bardzo podniecające. Czekam na więcej.

Paweł17/09/2023 Odpowiedz

Mam spermę na twarzy. Dobre


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach