Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 63. - Masaz nuru dla taty

Podczas gdy pisałam z Nat na telefonie, do domu wszedł tata. Ubrany w białą koszulę, krawat, granatowe spodnie i buty. Widziałam że był padnięty.

- Hej córcia. - powiedział po czym usiadł na kanapę w salonie.

- Hej tato. Jak w pracy?

- Ach...nawet nie przypominaj. Mam od groma do roboty, przez te przygotowania do umowy z japończykami. Zresztą szkoda gadać. Jestem padnięty.

- Właśnie widzę. Hej...jak chcesz to mogę ci zrobić masaż?

- Nie trzeba kochanie...

- Nalegam. Przyda ci się. To teraz idź do siebie i rozbierz się z tych rzeczy. Potem przyjdź do mnie.

Kończąc zdanie zaczęłam biec do siebie. Usłyszałam z tyłu jedynie.

- No dobrze.

Zamknęłam drzwi do pokoju. Słyszałam jak tata wchodzi do swojego pokoju.

Postanowiłam się przygotować aby sprawić tacie masaż. I to nie byle jaki masaż, tylko tak zwany masaż nuru.

Opowiedziała mi o tym Natalie. Masaż ten polega na tym, że masażystka, lub masażystki, nuru pociera swoim ciałem o ciało drugiej osoby. Obie strony są nagie i pokryte bezwonnym i bezbarwnym balsamem do masażu.
Natalie nawet dała mi taki balsam jakby co.
Przyznam bardzo zmysłowy masaż, więc mam nadzieję że tacie się spodoba.
Na podłodze rozłożyłam ręczniki. Niedaleko położyłam ten balsam i usiadłam na podłodze. Po jakimś czasie wszedł tata. Był jedynie uwinięty na biodrach ręcznikiem.

- Gotowy? - spytałam.

- Tak...co mam robić?

- Ty nic. Połóż się na brzuchu, na ręcznikach, a ja się zajmę resztą.

Wtedy tata wykonał moje polecenie i położył się.

- Dobrze, a teraz zamknij oczy i skoncentruj się na moim dotyku. - powiedziałam do taty.

- No dobrze. - powiedział i zamknął oczy.

Ja wtedy przysunęłam się do niego. Wzięłam trochę balsamu i dotknęłam pleców taty rozsmarowując go.

- Hmm...bardzo przyjemne. - powiedział.

Ja kontynuowałam to i dwoma rękami zaczęłam go masować. Rozprowadzałam balsam wszędzie. Smarowałam ręce i plecy. Potem zaczęłam to robić z nogami, a następnie przeszłam do pośladków, na co tata zamruczał cicho.

W końcu postanowiłam pójść z tym dalej. Na chwilę przestałam go masować i zdjęłam ze mnie wszystkie ciuchy. Na moje zajebiste ciało nałożyłam balsam, rozsmarowując go całkiem, dosłownie wszędzie. Pieściłam przy tym moje cycki, które lekko ugniatałam, a także moją cipkę. Nie chcąc jednak by tata czekał, przerwałam moje pieszczoty, zdjęłam mu ręcznik z tyłka i położyłam się na jego plecach. Dotykałam go całym ciałem a moje cycki spłaszczyły się na jego plecach.

- Ooo...a cóż to takiego? - spytał zalotnie tata.

- Nowy masaż. Podoba się?

- No pewnie. Kontynuuj proszę.

Wtedy zaczęłam poruszać się wzdłuż jego pleców. Schodziłam przez jego tyłek aż do nóg. Moje cycki były całkiem lepkie od tego żelu. Usiadłam wtedy na nim okrakiem, aby też poczuł moją cipkę. Poruszałam lekko miednicą. Byłam pewna że mu się to bardzo podoba. Zresztą słyszałam jak cicho mruczy gdy dotykałam jego ciała. W końcu zeszłam z jego ciała.

- Dobrze tato...mógłbyś się odwrócić.

Ten szybko położył się na plecach. Uśmiechnął się na widok mojego ponętnego ciała. Ja wtedy zwróciłam uwagę na jego kutasa w pełnym wzwodzie. Stał jebany na baczność.

- Umm...widzę że masaż ci się spodobał.

- Bardzo Cass. Jednak wiesz...tam też przydałby mi się taki masaż.

- Zmierzam do tego.

Wtedy wzięłam trochę balsamu i rozsmarowałam po całej klatce piersiowej taty. Schodziłam niżej z początku mijając jego fiuta. Ale potem do niego wróciłam. Zaczęłam mu walić ręką. Już teraz oboje lepiliśmy się od balsamu nuru.
Poruszałam ręką w górę i w dół, aby sprawiać mu większą przyjemność. W końcu weszłam znowu na ciało taty. Zaczęłam całą sobą poruszać się gdzie mogłam. Moje cycki schodziły niżej od twarzy aż po kutasa. Wykorzystując to masowałam go cyckami. Włożyłam jego chuja między nie. Ścisnęłam i zaczęłam nimi poruszać. Widziałam jak tatę ogarnęło błogie uczucie a fiut stał się bardziej twardy niż był. Moje cycki stały się mokre przez mojego kutasa, który to aż świecił od balsamu. Po skończeniu masowania cyckami, na chdilę wzięłam chuja do ust. Jego smak był tym razem specyficzny. Smak fiuta połączony z balsamem nuru. To było coś nowego. Ssąc mu fiuta bawiłam się jego jajami. Masowałam mu też je. Widziałam że mu się podoba. Gdy przestałam, trochę się podniosłam siadając na ojcu okrakiem. Będąc nad jego fiutem poruszałam miednicą tak że jego kutas ocierał się o moją cipkę. To było wspaniała. Byliśmy tak blisko, a jego fiut uciskał mi pizdę. W końcu nie wytrzymałam dłużej i złapałam go za kutasa i wsadziłam sobie do cipy, jęcząc przy tym.

- To jeszcze bardziej ci się spodoba tato.

- Oj tak Cassie...moja córeczka...

Wtedy zaczęłam ruszać się z jego fiutem w pochwie. Wypełniał mnie całkowicie. Jemu też się to spodobało. Zaczęłam skakać na jego fiucie, a on dobijał nim do końca. Ja pierdolę, co za przyjemność. Trudno było się opanować. Jęczałam z rozkoszy. Walił jak opętany, a ja zaczęłam krzyczeć. Zaczął macać moje jędrne piersi. Uszczypał w sutek, na co ona jęknęłam głośno. Czułam że już jestem blisko. Po chuju ojca czułam też że zaraz eksploduje. Pomogłam mu w tym szybko ruszając dupą, aż w końcu doszłam, a tata zaraz po mnie wypełniając moją pochwę swoją spermą. Czułam się zmęczona aż położyłam się na jego klatce piersiowej. Ciężko oddychaliśmy.

- Oh Cassie...to był najlepszy masaż w moim życiu.

- Cieszę się że ci się spodobał tato.

Wtedy podniosłam głowę i pocałowałam go namiętnie w usta. Jego fiut już wypadł mi z pochwy, a jego nasienie z niej wypływało.

- Co ty na to aby wziąć prysznic? - zapytał.

- Chętnie.

Odpowiedziałam i razem poszliśmy pod prysznic gdzie nie obyło się bez wzajemnego dotykania w wielu miejscach.





C.D.N





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze

Jacekxyz4/09/2023 Odpowiedz

Ile jeszcze rozdziałów masz w planach?

Jacekxyz4/09/2023 Odpowiedz

Kiedy następną część?


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach