Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Weekend z mezem i kochankiem, cz. 2

            Po dojechaniu na miejsce Patrycja z Pawłem pobiegli zobaczyć domek, a Adam zaczął znosić bagaże z samochodu. Jak już wszystko było gotowe, Patrycja zawołała męża:

- Kochanie! Proszę zrób nam z Pawłem drinki.

- Już kochana. A myślisz, że ja też bym mógł...? – Adam nigdy nie pił, jak Patrycja wychodziła na randki, ale ta sytuacja była dla nich wszystkich nowa a on miał ogromną ochotę zwilżyć gardło zimnym trunkiem.

- Adam, mam randkę, co z Tobą? Przestań się tak zachowywać, zaczyna mi być za Ciebie wstyd. Rób te drinki szybciej, nie wiem co w Ciebie wstąpiło! – Mąż poczuł lekki zawód, ale nie był w stanie odmówić żonie, która ogromnie go podniecała, kiedy była taka władcza. Szybko przeszła mu ochota na picie i zaczął zapamiętale przygotowywać drinki, jak profesjonalny barman. Kiedy podał je kochankom, Paweł od razu pociągnął soczysty łyk, dając do zrozumienia, że mu smakuje. Natomiast Patrycja po spróbowaniu powiedziała nagle:

- Adam, rozbieraj się. Ale szybko. – Mąż doznał prawdziwego szoku. Jeszcze nigdy nie rozbierał się przy Pawle, poza tym nie spodziewał się, że żona postanowiła włączyć go do zabawy. Poczuł zaskakujące podniecenie i nie myśląc za wiele, zaczął szybko ściągać z siebie koszulę i spodnie. Patrycja patrzyła na ten spektakl z tajemniczym spojrzeniem, z którego ciężko było wyczytać jej intencje.

- Paweł, podaj mi moją torebkę. – Następnie zwróciła się do nagiego już męża. – Oj kochanie, nie poznaję Cię. Od kiedy tak łatwo się podniecasz, co? Nie umiesz grzecznie czekać na swoją kolej, tylko próbujesz mi się narzucać, pokazując swojego twardniejącego, małego penisa? Jestem trochę zażenowana, jeśli mam być szczera. Ale na szczęście jestem przygotowana na każdą okoliczność mój drogi. – Paweł podał kochance torebkę, z której ta wyciągnęła metalową klatkę na penisa. Następnie Patrycja wprawnymi ruchami założyła ją na penisa męża, zatrzaskując na nim małą kłódkę. Kluczyk zapięła do swojego łańcuszka, który następnie zawisł w jej głębokim dekolcie, między kształtnymi piersiami.

- Teraz będziesz grzeczniejszy, bo nie masz wyjścia kochanie – powiedziała to wybuchając serdecznym śmiechem. – A jak będę z Ciebie naprawdę dumna, to dostaniesz swoją nagrodę, obiecuję. – Mówiąc do pocałowała męża bardzo namiętnie w usta.

            W końcu Patrycja podeszła w stronę kochanka, który kończył już swojego drinka. Wyciągnęła na środek pokoju krzesło i wskazała gestem, aby kochanek na nim usiadł. Następnie zgasiła światło, włączyła play listę francuskiej muzyki i zaczęła swój spektakl dla obu panów. Słabe światło księżyca oświetlało pomieszczenie, w którym Patrycja nieziemsko wiła się w swojej króciutkiej czerwonej sukience, eksponując swe wdzięki. Kutas Pawła wyraźnie stwardniał a on sam nie odrywał od kochanki wzroku. Adam natomiast walczył z erekcją, która w jego sytuacji mogła wiązać się tylko z bólem napierania na metalową przeszkodę, ale na próżno. Nie dawał jednak po sobie poznać dyskomfortu. Uśmiechał się czule, podziwiając jak bardzo seksowną ma żonę. W końcu Patrycja przeszła do kolejnego etapu i zaczęła zębami rozbierać Pawła, ściągając kolejno jego koszulkę, spodnie i bokserki. Pomimo niedawnego orgazmu, striptiz najwyraźniej wystarczająco ponownie go pobudził. Patrycja widząc to pochyliła się tyłem do kochanka, bardzo powoli opuszczając koronkowe stringi, które lepiły się już od jej soków – ukazując kochankowi swoją cipkę i tyłek w pełnej okazałości. Po opuszczeniu majtek na ziemię, uklęknęła podnosząc je z ziemi ustami. Następnie krokiem modelki, będąc cały czas na swoich wysokich szpilkach, podeszła do Adama, podając mu swoje mokre stringi z ust do ust. Mąż posłusznie przejął podarunek.

- Chciałeś zwilżyć gardło kochanie? Myślę, że są wystarczająco nawilżone, żebyś nie zmarł z pragnienia. – Potem przyklęknęła przed mężem, i wzięła do ust jego penisa zamkniętego w klatce. Adam nigdy nie przeżył nic bardziej frustrującego. Dotąd podczas randek Patrycji mógł sobie dogadzać w dowolny sposób, a czasem dostawał od żony rozkosz, która smakowała wtedy w zwielokrotniony sposób. Ale o robieniu loda już praktycznie zapomniał, ta czynność widocznie była zarezerwowana dla większych wyzwań, jak to określała Patrycja. Poza tym absurdalne wydawało się obu małżonkom robienie czegoś, co miało przynieść rozkosz tylko jemu. A teraz Patrycja klęczała przed nim, ubrana nieziemsko, ruszająca się nieziemsko, pachnąca nieziemsko, napalona jak wyposzczona nastolatka. A jednak nie czuł rozkoszy, bo nie mógł jej poczuć. Łańcuszek na którym wisiał kluczyk do jego zaspokojenia wysunął się z zza dekoltu żony, spływając bezwiednie po jego zamkniętym kutasie, a kluczyk zdzwonił o metal jego klatki. Patrycja zdawała się tego nie zauważać, zapamiętale biorąc do ust zimny metal. Nagle wstała, i ze spokojem powiedziała do męża:

- Ściągniesz mi sukienkę kochanie? O super, dziękuję. I jakbyś jeszcze rozpiął mi stanik? Ooo tak, dziękuję. Mam jeszcze dzisiaj coś do zrobienia, ale czekaj na mnie grzecznie i nie wyjmuj majtek z ust, dobrze? Jak mnie nie zawiedziesz, wrócimy do Twojego loda, albo na co mnie najdzie ochota. Pocałowała go szybko w zamknięte usta i mając na sobie wyłącznie szpilki i łańcuszek z kluczykiem, ruszyła w stronę do patrzącego na to wszystko w osłupieniu Pawła.

- Ruchaj mnie jakby miało nie być jutra! Słyszysz? Ruchaj mnie, juuuż! – Paweł jakby czekał w blokach startowych. Rzucił się na kochankę zapominając nawet o założeniu gumki. Wziął ją na stojąco, chwytając w silne ramiona, osadził na swoim nabrzmiałym kutasie, aż Patrycja jęknęła głośno i przeciągle. Zaczął posuwać ją bardzo szybko, a Patrycja nie protestowała, tylko wczepiła palce w jego włosy, na przemian jęcząc i krzycząc „ruchaj mnie!” i „o tak!” . Paweł po chwili położył kochankę na kanapie chcąc wejść w nią w pozycji na misjonarza, ale ona na to nie pozwoliła. Odepchnęła go i odwróciła się do niego tyłem, wyginając się jak pałąk, wypięła do niego swój przepiękny tyłek. Kiedy w nią wszedł z całą brutalną siłą, aż zamknęła oczy i zmełła w ustach przekleństwo, ale po chwili sama ruszała tyłkiem twerkując na kutasie kochanka. Jednocześnie przywołała gestem męża, który posłusznie podszedł i uklęknął przed nią. Cały czas ruchając się od tyłu wyjęła mężowi ustami z ust swoje stringi, za którymi na jego klatkę piersiową wypłynęło sporo zgromadzonej w ustach śliny. Kiedy Adam oddychał głęboko, Patrycja zaczęła go bardzo namiętnie całować, co jakiś czas przerywając żeby wydać z siebie głośny jęk. W końcu przerwała, każąc Pawłowi usiąść a kanapie. Sama usiadła na nim, plecami do kochanka. Zaczęła go ujeżdżać na odwróconego jeźdźca, a mąż uklęknął przed swoją ukochaną.

- Aaaah, Adam pragniesz mnie? Chcesz poczuć mój...aaaah.... mój smak? Przygotowywałeś „ją” dla niego, chcesz poczuć jak smakuje teraz, podczas .... ahhh... mojej przyjemności? – Adam nie czekając dobrał się do łechtaczki swojej żony, podczas gdy ta ujeżdżała Pawła coraz szybciej. Podwójna stymulacja wyraźnie przyspieszyła oddech Patrycji i czuć było że zbliża się do orgazmu.

- Widzisz, jak się nie masturbujesz to jesteś użyteczniejszy i seksowniejszy. Podoba mi się jak uczestniczysz w tym.... ahhhhhhh... trójkącie. – Adam nic nie odpowiedział tylko zaczął coraz szybciej pracować językiem, aż z ust Patrycji wydobył się bardzo długi i głośny jęk, jej uda zaczęły mocno dygotać, a pochwa zaciskać na kutasie kochanka.

- aaaahh, przyznaj że ma zajebistego kutasa!

- Jeśli dał Ci tyle rozkoszy to na pewno taki jest.

- Słyszysz Paweł? Masz zajebistego kutasa i ruchasz się jak mistrz. Nikt nigdy mnie tak nie wydymał. – mówiąc to przyspieszyła ruchy, a Paweł nie wytrzymując już dłużej wystrzelił prosto do jej cipki. Adam widział tylko pulsującego ogromnego penisa i wyobrażał sobie jak jego płyn napełnia jego ukochaną żonę. Patrycja poczuła w sobie ogromną ilość ciepłej spermy, co tak ją rozpaliło, że doszła ponownie. Paweł czuł się całkowicie spełniony i opadł z sił. Adam zaczął podnosić się z kolan, ale Patrycja przytrzymała go.

- Miałeś być grzeczny, pamiętasz? Mówiłeś, że jesteś spragniony, dostaniesz mojego ulubionego drinka i to z Twojego ulubionego kieliszka. – Żona wstała z penisa Pawła i pochyliła się nad podnieconym do granic możliwości mężem. Z jej cipki zaczął wypływać strumieniami biały, gęsty płyn, który Adam zaczął łapczywie łapać w usta. Wylizywał przy tym żonę bardzo dokładnie, oddając się tej chwili i swojej roli bez granic. Smak spermy stał się dla niego neutralny, natomiast jego żona smakowała doskonale. Czuł że ją uszczęśliwia. Lizał jej rozszerzoną pochwę, której on nigdy tak nie rozciągnie. Ale nie czuł zazdrości. W tym momencie liczył się tylko fakt, że ona jest usatysfakcjonowana, wyruchana tak jak na to zasługuje. A on jest przy niej, wie że jest jej mężem, najbliższym mężczyzną. I że uczestniczy w tej jej satysfakcji. Kiedy złapał ustami wszystko, co wypływało z cipki, żony, sięgnął palcami do jej wnętrza szukając tam jeszcze choćby kropli spermy jej kochanka, i chcąc czuć jak najdłużej smak jej soków.

- Jesteś zajebistym mężem Adam, jestem z Ciebie dumna. – Adam popatrzył na żonę szklistym wzrokiem, czując satysfakcję. Nie przeszkadzało mu, że całą twarz ma poklejoną od soków żony i spermy jej kochanka. – Kocham Cię – powiedział tylko. Patrycja wstała, spojrzała na męża i powiedziała:

- No dobrze, ale nie rozbestwiaj się. Zrób nam po jeszcze jednym drinku, umyj mnie i pościel nam łóżko. Ty śpisz tutaj, na kanapie. Mam nadzieję, że to oczywiste, że masz nam w nocy nie przeszkadzać, chcemy pobyć z Pawłem trochę sami. A rano jak wstaniemy na stole ma być ciepłe śniadanie, jasne?

- Oczywiście kochanie. A zdejmiesz to ze mnie na noc...?

- Zwariowałeś? Podobasz mi się taki napalony, ja chcę wykorzystać ten Twój stan, nie bądź egoistą. Ale jak będziesz grzeczny to nie pożałujesz. Zresztą przecież dostałeś już ode mnie tak dużo dzisiaj, a mimo to śmiesz prosić o jeszcze więcej? – Adam spojrzał na żonę ze zrozumieniem w oczach. - No właśnie. Paweł, wypij sobie jakąś kawę, bo nie zamierzam za dużo spać w nocy.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





sirGalahad

Komentarze

super kontynuacja pierwszej części, z zaciekawieniem poczytam dalsze przygody tej trójki.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach