Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ciotka Bozena cz. 1

Cześć, tematyczne opowiadanie w klimacie domina - uległy. Kobieca dominacja i fetysze.


 -Robert, ciotka Bożena zostawiła u nas formę na ciasto, odwieź jej proszę.

-Mamo średnio z czasem.

-Proszę Cię, dobre było? Nie marudź tylko podskocz tam.

Nie przepadał za ciotką, miał wrażenie że była zołzowata, zbyt pewna siebie, często mu dogryzała, nie traktował jej w kategoriach "nie chce jej widzieć" lecz nie jest jego ulubioną osobą.

Ciotka mieszka sama z wujkiem, wyszła za niego lata temu po rozwodzie, moja kuzynka Ania i jej brat Bartek są bardzo fajni, lecz 3 lata temu wyjechali do innego miasta na studia więc rzadko ich widywał. Wujek jeździ ciężarówkami po Europie, jest może kilka razy w miesiącu, powtarza od kilku lat że rzuci tę robotę ale póki co na tym się skończyło. Ciotka to kobieta ok. 174cm wzrostu, 39 lat, wygląda trochę jak wiedźma, gęste falowane włosy ciemny brąz po pas, z twarzy przeciętna lecz figurę ma świetną! Szczupła, figura klepsydry, piersi B+, ciemna ciepła karnacja, długie szczupłe nogi, zazwyczaj elegancka, ma w sobie klasę gdy rusza się i wysławia, trzeba jej przyznać. Wprawia w zakłopotanie, wie jak ugryźć, sprowadzać rozmowę tak by było na jej.

Zapakował formę do plecaka, złapał kask, wskoczył na motocykl i pojechał do niej. Zaparkował pod domem, drzwi były otworzone, lecz jej chyba nie było. Zostawił więc formę w kuchni na wyspie i zaczął wychodzić, po czym usłyszał ją z ganka z drugiej strony domu.


-Robert aleś Ty uczynny, dziękuję ale mówiłam mamie że nie śpieszy mi się

-Nie ma sprawy. Szkoda że mama nie powiedziała mi tego samego

-Boczysz się czy pokazujesz jaki jesteś twardy i uparty?

-Sorry, nie chciałem żeby tak to zabrzmiało. Uciekam już, to cześć

-Zaczekaj (Ciotka podeszła bliżej), skoro już jesteś mam prośbę, zaparzę nam świeżej kawy a ja poproszę Cię o pomoc, zdejmij mi czarny karton ze strychu, jesteś silniejszy  


Robert spojrzał kilka razy na stopy ciotki, miała na sobie japonki i paznokcie pomalowane na czerń, miała bardzo ładne stopy, ciemne, szczupłe a jej palce były długie, podobały mu się.


-Spoko, pokaż który a za kawę dziękuje, śpieszę się.
-Jest tylko jeden czarny, na pewno znajdziesz, a zanim to zrobisz kawa będzie gotowa.
 
Robert wzruszył ramionami, zdjął plecak, bluzę i poszedł na górę. Krzątał się po stryszku dobre 10 minut zanim odnalazł zaklejony karton, nie wiedział co tam jest więc był delikatny, ciotka czekała już chwile z kawą.


-No i jak tam mój twardziel, widzę że poradził sobie. Połóż gdziekolwiek i chodź bo kawa stygnie.


Usiedli w salonie wygodnie w fotelach, ciotka go zagadywała, nawet rozkręcili rozmowę. Robert miał okazje popatrzeć na stopy Bożeny, które prowokująco lawirowały metr od niego, chyba dlatego przekonał się by zostać dłużej.


-Ciociu widziałaś mój telefon? Jechałem motocyklem i nie trzymałem go w kieszeni, był w bluzie w zamykanej kieszeni.
Ciotka zamilkła popatrzyła mu się w oczy, uśmiechnęła delikatnie i podała na stolik telefon z otworzoną stroną z filmem z femdom z fetyszem stóp.
Robert zaczerwienił się i myślał nad usprawiedliwieniem.


-To nie tak jak myślisz, film wysłał mi kumpel o coś chodziło, zapomniałem obejrzeć bo śpieszyłem się tu. -Odparł chłodnym tonem, zupełnie bez emocji.
-Kumpel wysyła Ci codziennie po 30 filmów? Twoja historia młodzieńcze  -Ciotka wyjęła swój telefon którym sfotografowała historie Roberta. - "dominujący footjob uległy liże swoją spermę, domina upokarza, kontrolowany zrujnowany wytrysk, usługiwanie dziewczynie, ballbusting boso, upokarzanie i prowadzenie na smyczy".. mam dalej wymieniać? haha
 
Zapadła cisza, ciotka szyderczo i stanowczo mierzyła wzrokiem Roberta a on siedział zrujnowany i myślał jak teleportować się stąd.


-Nic Ci do tego już dorosły jestem, usuń zdjęcia.
-Rumak się wyrywa? Nic z tego, jedno jest najlepsze, znalazłam w Twojej galerii. Komu wysyłałeś zdjęcie robione do lustra nago w łazience? Mam nadzieje że nie wysyłałeś tego żadnej dziewczynie, taki mały siusiaczek nie pomaga.


Robert poczuł ogromny wstyd, to był chyba moment by przestać chojrakować i przynajmniej grać w grę ciotki. Poczuł także coś dziwnego, jakby jego krocze robiło się twardsze, co zaczęło go dziwić i niepokoić, jakby podświadomie słowa i sytuacja z ciotką zaczynała go kręcić, jej stopy na widoku też nie studziły atmosfery.


-Mam nadzieje że to zostanie między nami, chyba nie zrobisz mi tego. Niczego Ci nie zrobiłem.
-Posłuchaj Roberciku, od dawna czułam że twoja postawa to maska, widziałam jak nie raz wlepiałeś wzrok w moje stopy, raz nawet widziałam co robisz z moimi butami w przedpokoju. W każdej chwili o wszystkim mogę powiedzieć mamie, wysłać to do twoich kolegów i koleżanek. Do Ani i Bartka, wujkowi mogę powiedzieć że robiłeś coś z moimi butami dzisiaj po czym pokazać mu twoje zainteresowania. Radzę współpracować, w końcu to lubisz psie. Spójrz na swoje kroczę i zaprzecz, jesteś zboczony. Powiedz że podnieca Cię uległość.
Faktycznie Robert miał namiot, sam tego nie rozumiał.


-Dlaczego to robisz? Nie podnieca mnie
-Nie współpracujesz, wysyłam Twoje zdjęcie do naszej sąsiadki, mam gdzieś tej Marzeny numer.
-Dobra, podnieca mnie uległość
-Głośniej i wyraźniej
-P O D N I E C A M N I E U L E G O S C
-Haha, chyba mówisz prawdę, Twój mały kutas teraz to potwierdza. Słuchaj uważnie, od teraz jesteś miły dla mnie, bardzo miły, wykonujesz moje polecenia, nie dyskutujesz, kiedy każe Ci milczeć to milczysz. Gdy jesteśmy sami zwracasz się do mnie Pani.
- Dobrze, Pani. Robert czuł podniecenie ale cała sytuacja była upokarzająca, z jednej strony chciał tego a z drugiej nie potrafił przyznać się przed sobą i tłumaczył to grą w grę ciotki by dała mu spokój.
-Szybko się uczysz, zostań tu. - Ciotka wstała i poszła zamknąć drzwi wyjściowe tak by nikt nie wszedł.
Robert ochłonął, nawet fiut mu zwiotczał. Zastanawiał się nad swoim rozmiarem, nie był aż tak mały (jakieś 15cm) ale ciotka pewnie chciała go zwyczajnie upokorzyć. Zastanawiał się co miała na myśli mówiąc o tym wszystkim i jakie są jej plany.


Bożena wróciła i ponownie usiadła w fotelu.


-Wstań Robert
Robert wstał. -O co chodzi?
-Rozbierz się cały i połóż ubrania ładnie.
Robert wstał, zaczął się rozbierać, czuł wstyd ale był przyjemny.
-Cały, majtki też!
Robert zdjął bokserki i zakrył krocze jedną ręką.
-Robert pamiętasz o umowie, bądź posłuszny, wyprostuj się i ręce do tyłu.
Przełamał się i wykonał polecenie. Ciotka popijała kawę siedząc wygodnie w fotelu, z założoną nogą na nogę, machając ją, jej spódnica poniżej kolana falowała w rytm bujającego się japonka.
Roberta penis zaczął nabrzmiewać.
 
-Chyba twój mały zaczyna sztywnieć, podnieciłeś się gnojku bo kazałam Ci się rozebrać czy to przeze mnie?
-To i to, bardzo podobają mi się Twoje stopy a Twoja pozycja nie ułatwia.
-Chodź tu psie, mówiłam Ci że nie jestem Twoją koleżanką. Na kolana i liż buta.
Ciotka wyciągnęła założoną nogę a Robert zaczął niechętnie lizać zakurzonego od spodu japonka, czuł jak zgrzytają mu czasami drobinki a jego penis stanął całkowicie.
-Zamknij oczy psie, więcej romantyzmu dla damy, wyobraź sobie że całujesz się z kimś.
Ciotka pod nieuwagę zrobiła mu kilka zdjęć. Robert otworzył oczy i zorientował się ale odpuścił, zbyt bardzo podniecił się i stwierdził że to i tak nic nie da, ciotka nie usunie a im bardziej będzie się stawiał tym bardziej ją rozzłości.
-A co to za obleśny wzwód? Ty perwersje, pozwoliłam Ci!? Bożenie podobała się cała sytuacja, kręcił ją fakt że to z jej powodu, podobała jej się stercząca pała, ale chciała mu pokazać kto tu rządzi. Zdjęła japonka i przywaliła z rozmachem w sterczącego penisa, Robert zasyczał i odsunął się lekko.
-Przeproś!
-Przepraszam Panią.
Ciotka przywaliła mu jeszcze raz w penisa, jego penis zrobił się czerwony.  
-Pełne zdanie.
-Przepraszam Panią za to że mam wzwód.
Ciotka uderzyła jeszcze raz, widziała że trochę rozkręciła się więc postanowiła przyhamować.
-Jak to usprawiedliwisz?
Robert chwile myślał patrząc tak w jej oczy aż po chwili poczuł dość mocny uścisk Ciotki na jajach który przybierał na sile. Bożena pompowała coraz mocnej jakby wygniatała cytrynę.
-Przepraszam ale to dlatego że Pani mnie bardzo podnieca i nie jestem już w stanie oprzeć się.
-Powiedziałeś wreszcie coś sensownego. (Uścisk minął) -Otwórz buzie! Robert otworzył i ciotka splunęła mu do środka po czym głęboko włożyła japonka. - Teraz wstaniesz i weźmiesz kubki i umyjesz je, jeżeli upuścisz klapka to spotkają Cię bolesne konsekwencje. Jak skończysz przyniesiesz kilka kostek lodu.
 
Robert skinął głową i poszedł ze sterczącą pałą do kuchni a ciotka zainteresowała się pudłem które wcześniej zniósł ze strychu.

CDN. może.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Dud

Opowiadanie klimatyczne w tematyce femdom. Mile widziane komentarze.


Komentarze

Butiko15/10/2023 Odpowiedz

Fajne. Szkoda, że ciocia nie miała na sobie seksi klapeczków zamiast japonek.

Tarskiwai15/10/2023 Odpowiedz

Bardzo ciekawe opowiadanie, chętnie przeczytam kontynuację

M15/10/2023 Odpowiedz

Czekam na kolejne części. Ciekawe co ciotka trzyma w tym pudle.

fetyszysta15/10/2023 Odpowiedz

Zapowiada się dobrze, będzie kontynuacja?

stopkarz20/10/2023 Odpowiedz

Fajne. Napięcie rośnie, rozkręcisz to? :)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach