Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Przygoda z ojcem kumpla

Pierwszy raz z ojcem kumpla był zupełnie przypadkowo i w ogóle tego nie planowałem. Kumpel ze studiów – Łukasz, który był zagorzałym heterykiem, zrobił imprezę i zaprosił kilku kolesi. Po kilku drinkach poszedłem do kibla odlać się. Jak wyszedłem to jego ojciec Daniel poprosił mnie żebym pomógł mu zanieść przekąski na taras, gdzie była impreza. Nie zabrałem wszystkiego na raz, a że on jeszcze kończył je przygotowywać to poprosił, żebym jeszcze wrócił za chwilę i zabrał resztę. Ja zaniosłem te pierwsze i od razu wróciłem do niego. On jeszcze kończył w kuchni robić jakąś sałatkę do grilla. I chyba alkohol już dał znać bo nie wiem czemu, ale tak mnie podjarał, że zaszedłem go od tylu i niby chcąc sięgnąć pomidora przystawiłem swojego stojąca w spodniach kutasa do jego tyłka. On od razu pyta co ja robię. Ja mówię, że bardzo mnie podnieca i pragnę go. A on na to, że nie tutaj, bo jeszcze ktoś zobaczy. Pytam się: to gdzie? Odpowiada mi, żebym później przyszedł na pierwsze piętro. Dokończyliśmy sałatkę i zaniosłem ją na taras do kumpli. Siedzieliśmy z kumplami przy grillu, oczywiście drinkując. Raz po raz któryś wychodził do toalety. Więc mniej więcej po godzinie wyszedłem i ja, tylko zamiast do toalety wszedłem na piętro. Daniel siedział w swoim gabinecie i coś tam pisał na komputerze. Wszedłem do gabinetu. zamknąłem drzwi i od razu go pocałowałem. On odwzajemnił pocałunek i przez dłuższy czas pozostawaliśmy w nim zatopieni. W pewnym momencie Daniel zaczął mnie masować przez spodnie po kutasie, który już był w gotowości. Mega się podnieciłem i zapytałem czy weźmie do buzi. Zgodził się. Od razu wyjąłem ze spodni swojego kutasa, a on wziął go do buzi. Pięknie ssał, widać, że miał wprawę. Niestety podniecenie wzięło górę i szybko poleciałem. Skończyłem oczywiście w jego buzi. On wszystko połknął patrząc mi w oczy. Po czym powiedział, że nie wiedziała, że mam na niego ochotę. Odpowiedziałem, że mega mnie podnieca i chętnie to kiedyś powtórzę. Daniel powiedział, że możemy już za tydzień, bo żona wyjeżdża znowu do swojej matki, a Łukasz jedzie z nią, bo coś tam musi jej pomóc. Oczywiście się zgodziłem. Na koniec daliśmy sobie soczystego buziaka i wróciłem do chłopaków. Impreza trwała do późnej nocy. W jej trakcie jeszcze dwa razy udało mi się do niego wyrwać na małe namiętne igraszki. Po imprezie u Łukasza miałem tysiąc myśli w głowie. Czy brnąc w to dalej? Co będzie jak Łukasz się dowie, że zabawiam się z jego ojcem. Najlepsze było to, że z wrażenia zapomniałem spytać Daniela o jakiś kontakt (telefon, messenger, whatsapp). Znalazłem go co prawda na Facebooku, ale jakoś tak głupio było mi napisać. A jakby Łukasz to odczytał? Nie wiedziałem jak bardzo dbają o prywatność wiadomości. Wymyśliłem że pójdę do Łukasza pod pretekstem zostawionej czapki. Oczywiście wcześniej napisałem do Łukasza, że przyjdę. Gdy zadzwoniłem do drzwi otworzył Daniel. Uśmiechnął się, ale rozmawiał oficjalnie. Widziałem już, że tego dnia nic nie będzie. Gdy Łukasz poszedł po czapeczkę, szepnąłem do Daniela żeby się odezwał na messengerze. Jak tylko wyszedłem od nich z domu, niemal natychmiast sygnał w telefonie - wiadomość od Daniela. Uśmiechnięta emotikonka i nr telefonu oraz dopisek „tylko whatsapp”. Od razu mu tam napisałem: Cześć, ale miałem ochotę, myślałem, że nie wytrzymam. On odpisał: wytrzymaj do piątku. Potem niemal co chwile pisaliśmy. Pisaliśmy o wszystkim: co lubimy, co nas kręci, co obecnie robimy. Pisaliśmy jak starzy dobrzy znajomi. Tydzień bardzo się dłużył. Gdy nadszedł piątek to czułem już motylki w brzuchu. Około południa Daniel napisał: Od 18:00 mam wolną chatę - bądź gotowy. Po powrocie z zajęć szybko zjadłem obiad i poleciałem do łazienki się szykować. Rodzicom ściemniłem, że dzisiaj będę nocował u Łukasza. Gdy zbliżała się 18:00 wyszedłem z domu do Daniela. Szedłem z wielkim biciem serca. Był stres a zarówno radość. Na bieżąco mu pisałem gdzie jestem. W pewnym momencie odpisał: pospaceruj jeszcze chwile, bo żona z Łukaszem nie mogą się pozbierać. Więc zrobiłem spacer po osiedlu co chwilę zerkając na telefon. W końcu przyszła wiadomość: pojechali, chodź. Szybkim krokiem ruszyłem w kierunku jego domu. Zobaczyłem, że wypatruje mnie w oknie. Otworzył drzwi. Wszedłem do środka i zatopiliśmy się w pocałunku. Całowaliśmy się chyba z 10 minut. W końcu Daniel powiedział: ściągaj buty i kurtkę i chodź dalej. Zrobił po drinku i usiedliśmy na kanapie. Rozmawialiśmy jak starzy znajomi, jak ojciec z synem. Daniel opowiedział, że z facetami spotyka się już kilkanaście lat, że go na ostatniej imprezie zaskoczyłem, że nie planował ze mną, ze chce dyskrecji, że nie chce związku, żebym się nie nastawiał na to. Gadaliśmy chyba z godzinę co jakiś czas się całując i pieszcząc. W końcu w czasie kolejnego pocałunku zrobił kolejny krok - położył rękę na moim kutasie, który był sztywny niemal od początku. Ja położyłem rękę na jego kutasie. Zaczęliśmy się rozbierać. A właściwie zdzierać ubrania z siebie, aż stanęliśmy przed sobą nago. Daniel był fajnie zbudowany, widać było zarys mięśni. Lekki zarost na klacie, jaja i pachy starannie wygolone. Zaczęliśmy się znowu całować. W końcu Daniel klęknął i wzięła mojego kutasa do buzi. Ssał i pieścił go. I znowu nie wytrzymałem i strzeliłem. On wszystko połknął i powiedział, że noc długa i będzie mógł mi ssac i pieścić dużo dłużej. Cdn.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marcin Borucki

Komentarze

Drakos19/10/2023 Odpowiedz

Super pisz dalej. Czekam na dalsze losy

sytuacja bardzo podniecająca. pisz dalej.

Aurelia23/11/2023 Odpowiedz

Szukam kogoś takiego

Fajna sprawa pozdro


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach