Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 74. - Zdjecia z bratem na strychu

W domu robiliśmy porządki. Niepotrzebne rzeczy wyrzucaliśmy, a inne trzeba było zanieść na strych. Zrobił się tego cały karton. Nie chciałam tego targać na strych, więc poprosiłam brata o pomoc. Poszłam do niego. Ten leżał na kanapie w salonie i oglądał telewizję.

- Alan pomóż mi z tym kartonem. - oznajmiłam.

- Nie możesz sama. - odpowiedział nie odrywając wzroku sprzed telewizora.

- Nie dam rady wynieść tych gratów. Rusz dupę.

- Ech...no dobra. - wtedy łaskawie wstał i wziął karton pełen gratów.

Poszedł za mną, a ja otworzyłam schody prowadzące na strych. Wszedłam po nich pierwsza, a Alan za mną. Będąc na strychu zobaczyłam że znajduje się tam kilka kartonów, jakaś szafa, stół na którym były pudełka po butach oraz stary materac.

- Gdzie mam to postawić? - spytał Alan.

- Tam przy szafie na razie postaw.

- Okej. - poszedł wykonać polecenie, a ja zobaczyłam że z pudełka po butach coś wystaje.

Podeszłam do stołu i z ciekawości otworzyłam pudełko. Było w nim dużo zdjęć.

- Trochę tych gratów było...co tam patrzysz? - Alan szybko znalazł się obok mnie.

- Nasze stare zdjęcia...poznajesz? - pokazałam mu jego zdjęcie jak był dzieckiem i nic nie miał od pasa w dół. Zaśmiałam się na to, a po nim widziałam zażenowanie.

- Oh proszę cię, miałem 5 lat.

- I od małego lubiłeś latać z fujarą na wierzchu. - lekko uderzyłam go w krocze. Ten powstrzymywał śmiech. Zauważyłam następne, jak my razem się bawiliśmy. - Oj jakie słodkie.

- Tiaa...minęło szmat czasu, co? - powiedział Alan obejmując mnie za plecy.

- Racja, bardzo dorośliśmy od tamtego czasu. - powiedziałam, mając na myśli ostatni rok przez który nie byliśmy już taką normalną rodziną.

Nagle na dnie pudełka zobaczyłam grubą kopertę.

- A to co to? - zdziwiłam się i wyjęłam ją.

- Nie wiem, zaraz się przekonamy. - uśmiechnęłam się do brata.

Otworzyłam kopertę a w środku niej było sporo zdjęć. Wysypałam je na stolik. Nigdy ich nie oglądaliśmy. Nie wiedzieliśmy nawet o ich istnieniu. Same zdjęcia były najciekawsze. Przedstawiały one tatę oraz naszą ciocię Rachel, gdy była mniej więcej w naszym wieku. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że zdjęcia przedstawiały ich nago.

- No proszę...naga sesja rodzeństwa. - skomentował mój brat.

- Że też nam nie pokazał.

Zaczęliśmy je przeglądać. Na większości zdjęć była naga ciocia. W różnych pozycjach. Na jednym wypinała tyłek, na innym bawiła się cyckami, na jeszcze innym pocierała swoją wtedy owłosioną cipeczkę.

- No to są zdjęcia warte uwagi. - powiedział Alan, trzymając jedno ze zdjęć ciotki.

- Już ja wiem co dla ciebie jest takie warte uwagi. Spójrz jeszcze na te.

Pokazałam mu inne zdjęcia. Te były zupełnie inne. Był na nich tata jak zabawiał się ze swoją siostrą. Ciocia mu obciągała fiuta, na innym on ją brał od tyłu. Na następnym ruchali się na misjonarza. Zawsze aparat trzymał tata, chociaż niektóre trzymała ciocia pokazując zbliżenie na jej cipkę jak tata w nią wchodził. Niektóre zrobili odbijając od lustra, przez co widziałam jak ich ciała się stykały. Musieli się wtedy nieźle jebać.
Ostatnimi zdjęciami była ospermiona uśmiechnięta twarz ciotki, oraz oni razem obok siebie, nadzy i ciocia z nasieniem na twarzy.

- O rany...nie pomyślałbym że robili takie rzeczy.

- Tata najpierw ruchał się ze swoją siostrą. Pewnie chcieli to trochę urozmaicić.

- I zrobili nagą sesję. Ale przyznam te zdjęcia są lepsze niż na stronach porno.

- To prawda. To także nieźle podnieca.

Widziałam jak Alan łapał się za krocze. Ja przez spódnicę dotykałam cipki, oraz piersi przez bluzkę.
Niby zdjęcia, a jak działają. Wtedy zobaczyłam w rogu poddasza karton, a z niego wystawał aparat. No nie wierzę.

- Hej zobacz... - podbiegłam do niej i ją wyjęłam. Włączyłam na chwilę. - Jeszcze działa. Połowa baterii.

- To pewnie ta którą robili te zdjęcia. Widać że jest z czasów ojca.

- Mhm. Ważne że działa... - wtedy spojrzałam na niego wymownie.

- Oho. Znam ten wzrok. Znowu coś wymyśliłaś.

- Oh tam. Wiesz...może by tak i my zrobimy taką nagą sesję.

- Mówisz serio?

- No jasne. Byłyby nowe zdjęcia brata i siostry. Co ty na to? - pytałam zagryzając wargę.

- Hmm...w sumie mamy tu materac. No i jest jeszcze stare lustro od dziadka. Je też można wykorzystać. - Alan wtedy złapał mnie mocno za pośladek przez spódnicę. Bardzo mi się to spodobało.

- No to dawaj. Rozbieraj się. - poleciłam mu.

Zdejmowaliśmy swoje ciuchy. Alan szybko pozbył się szortów i gaci, a następnie koszulki. Zdjął też buty, będąc już w pełni nagi, a jego kutas był w pół wzwodzie.

- No nieźle brat. Już się napaliłeś. - zaśmiałam się dotykając mu fiuta.

- Nie gadaj, tylko też ściągaj ciuchy.

Zaczęłam też się rozbierać. Zdjęłam skarpetki, a potem moją bluzkę. Nie miałam stanika. Następnie ściągnełam spódniczkę, a potem moje majtki. Stałam teraz przed Alanem całkiem goła, zakładając ręce na biodra. Alan wtedy wziął aparat.

- No dobra, gotowy jesteś?

- Przecież widać. - powiedział Alan pokazując fiuta.

- Chodzi mi o aparat. Umiesz tym się posługiwać?

- To nic skomplikowanego.

- No to w takim razie najpierw zrób mi trochę zdjęć.

- Okej. No to zaprezentuj się mała.

Wtedy Alan zaczął mi robić zdjęcia. Zaczęłam do nich pozować. Robiłam to pewnie i bez skrępowania. Macałam swoje piersi i poruszałam nimi. Alan robił dobre ujęcia.
Następnie odwróciłam się i wystawiłam mu goły tyłek. Klepnęłam się i uśmiechałam. Widziałam że mojemu bratu się to bardzo podobało. Jego fiut już całkiem stał na baczność. Przybliżył się i z bliska zrobił zdjęcia moim piersiom.

- Dobra. Wychodzą zajebiście. Teraz połóż się. Zrobię zdjęcia twojej cipki.

- Chyba tylko na to czekasz. - zaśmiałam się i zaraz wykonałam polecenie.

Położyłam się na plecach na starym materacu. Rozłożyłam nogi i zaczęłam masować swoją cipkę. Alan dalej robił mi zdjęcia. Palcami rozszerzyłam moją cipkę, aby Alan robił dalej super zdjęcia. Robił zbliżenia na moją cipkę, która wygolona pięknie się prezentowała. Zaczęłam też robić się mokra od tej sytuacji.

- Dobrze...tyle moich wystarczy. Czas na kilka pozycji.

- Coś dla mnie. Od czego zaczynamy? - uśmiechnął się w moją stronę. Ten to jest niewyżyty. Widać to u nas rodzinne.

- Rób zdjęcia jak obciągam ci fiuta. Podobnie jak ciocia Rachel robiła to tacie.

- Spoko. Dajesz.

Wtedy zmieniłam pozycję i położyłam się na brzuchu. Alan uklęknął na materacu. Zaczęłam trzepać mu fiuta, co ten fotografował. W końcu włożyłam fiuta do ust. Zaczęłam go ssać i lizać czubek. Lizałam go też po całości, powodując błogość u brata. Ten fotografował to wszystko z bliska. Lizałam też jego jaja. Ssałam mosznę i powróciłam do fiuta którego całkiem obśliniłam. Po jakimś czasie przestałam.

- Wow...było zajebiście.

- Zrobiłeś?

- No, wyszły nawet nieźle.

- Dobra, to teraz zerżnij mnie. - wtedy położyłam się na plecach i odchyliłam nogi, dając mu dostęp do mojej cipki.
- Pamiętaj by robić zdjęcia.

- No pewnie.

Alan wtedy wziął moją jedną nogę i położył na swoim barku. Lekko potarł moją łechtaczkę, a następnie włożył do środka. Zapiszczałam z wrażenia. Mój brat zaczął posuwać mnie z początku powoli, aby zrobić dobre zdjęcia. Potem jednak przyśpieszał wprowadzając go do końca. Sprawiał mi dużą przyjemność. Masowałam moje cycki, aby zwiększyć przyjemność.

- Ooohhh...ooo...tak...dalej...

- Jesteś zajebista Cassie.

Alan ładował mnie nieźle, przy okazji robiąc zdjęcia. Teraz zmieniliśmy pozycję.
Alan położył się na materacu. Ja szybko usiadłam na nim okrakiem. Pomagając mi, włożył fiuta do mojej cipki. Podskakiwałam na nim, wkładając tego chuja do końca. Zaczęłam jęczeć z tej cholernej przyjemności. Alan robił zdjęcia albo mnie albo temu jak łączą się nasze ciała. Alan poruszał mocno biodrami aby szybciej doprowadzić mnie do końca. Ja tak szybko nie chciałam kończyć.

- Czekaj... - mówiłam już sapiąc.

- Co...?

- Lustro... - powiedziałam tylko.

Alan zrozumiał i schodząc z jego penisa, ustawiłam się przy lustrze bokiem. Alan stanął tuż za mną.

- Zrób nam jak się pieprzymy...

Nie trzeba mu było tłumaczyć. Rozchyliłam mu wejście a ten od razu mi wsadził swojego chuja. Zaczął ni znów poruszać. Ja jedną ręką oparłam się o lustro. Alan zrobił zdjęcie naszemu odbiciu, a także samego tyłka. Poczułam jak wypełnia mnie w całości. Oj będzie miał świetny obraz mojej dupy.
Wchodził nim szybko i rytmicznie.

- Jak....aaahhh...wyszło?

- Wiesz co...nawet dobrze. - on dalej mnie jebał. - Hej, a może zrobić jakieś nowe?

- W sensie? - spytałam, lecz poczułam jak wsadza mi palca do odbytu. Już wiedziałam co ma na myśli. - Aha...no dobra. Włóż go tam.

Wtedy Alan wyjął fiuta z cipki. Ja wypięłam tyłek bardziej w jego stronę. Rękami oparłam się o podłoże. Chwycił mnie mocno i oślinił mi otwór dzięki czemu będzie mógł wejść. W końcu zaczął nim wchodzić.
Z początku czułam lekki ból, ale szybko przerodził się on w przyjemność. Powoli zaczął poruszać fiutem w mojej dupie. Po czasie przyśpieszył ruchy, porządnie mnie pierdoląc. Miałam wrażenie jakby rozrywał mi dupę. Krzyczałam w niebogłosy. Nie mogłam się powstrzymać. Tego nie było na zdjęciach taty i ciotki.

Byłam bardzo blisko. Czułam że Alan też zaraz będzie szczytował. Wspomagałam się palcami, wsuwając je do mokrej cipki. Nagle targnął mną dreszcz i poczułam mrowienie w dolnych partiach ciała. Braciszek na chwilę zwolnił.

- Uuuuch...oooo...matko. - mówiłam ledwo.

- Zaraz skończę Cass...

- Dawaj na twarz. Tak jak na ich zdjęciu.

Wtedy Alan wyszedł mi z odbytu, w którym poczułam pustkę. Uklęknęłam przed nim i zaczęłam ręką walić jego chuja.

- Oooochh...siostra...

- Proszę bardzo...

W końcu zaczęło lecieć z jego kutasa. Biała ciecz wylądowała na całej mojej twarzy. Trochę wylądowało mi we włosach, a trochę też wzięłam do ust. Jego fiut już stawał się miękki.

- O raju...ile tego było.

- Dobra...uśmiechnij się ładnie.

Wyszczerzyłam uśmiech i Alan zrobił zdjęcia skończonej roboty. Pokazałam też nasienie w moich ustach, co również zostało uwiecznione.

- Dobra...gotowe.

- Świetnie...teraz pokaż mi je.

Razem usiedliśmy na materacu i brat zaczął pokazywać mi nasze zdjęcia. Wyszły wspaniale.

- Pięknie. To teraz jeszcze jedno...

Wtedy objęliśmy się z Alanem i zrobiliśmy sobie jedno zdjęcie razem.

- No to teraz i my mamy specjalną kolekcję zdjęć.

- Super. Wydrukuje je i też je tu schowamy. - powiedział z entuzjazmem Alan.

Nawet podobała mi się ta naga sesja.


C.D.N





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze

Vilkor0929/11/2023 Odpowiedz

Super opowiadanie , fajnie się czyta aż się podjarałem.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach