Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Tata

Odkąd skończyłam 19 lat czułam wewnętrznie, że kocham być poniżana, ruchana i maltretowana. Dużo czytałam opowiadań z kategorii BDSM i robiłam się mokra i napalona na doznania. Nie wystarczało mi zwykle ruchanie jakie dawał mi ówczesny chłopak. Raz zgodziłam się na trójkąt i pamiętam, że ruchali mnie godzinę ale na krótko mi to wystarczyło i chciałam więcej. Mam na imię Kasia i mieszkam w centralnej Polsce. 170cm wzrostu, jędrne piersi i zgrabny tyłek. Ogólnie podobam się napalonym chłopakom. Mieszkam tylko z ojcem bo Mama zmarła parę lat temu po chorobie. Tata taksówkarz i wiecznie nie ma go w domu. Wiem od znajomych, że często przebywa u naszej sąsiadki. Pani Doktor Maria Z. to bogata samotna kobieta z wielkim domem. Oboje mają potrzeby więc nie dziwię się, że przebywają ze sobą. Ogólnie na brak pieniędzy nie narzekamy i pracować jeszcze nie muszę. Zaczęłam eksperymentować ze swoim ciałem. Kupiłam sobie sporych rozmiarów dildo, które było moim kochankiem i przy którym spełniałam swoje fantazje. Któregoś wieczoru ojciec wrócił od brata (wujka Adama) podpity i zły. Wychodziłam właśnie spod prysznica i jeszcze nie miałam nic na sobie gdy drzwi łazienki otworzyły się z impetem i wszedł ojciec chcąc skorzystać z toalety. Nie miałam czym się w tej chwili zasłonić i stałam jak wryta ociekającą wodą. *- Tato!!! *- O! Przepraszam córeczko, nie zauważyłem, że było zajęte. Miało Cię nie być. *- ale jestem i mógłbyś chociaż się odwrócić!!! *- po co? Był bezczelny i ani myślał się odwracać. *- bo jestem naga. *- przecież widzę i naprawdę nie masz się czego wstydzić. Masz cudowne ciało po swojej matce. Zauważyłam, że jego kutas rośnie w oczach i bardzo mi to schlebiało ale w końcu to był mój ojciec. Sama też poczułam jak wilgotnieje mi cipka a sutki sterczały i to nie z zimna. Tata zdjął spodnie i bokserki i najnormalniej w świecie zaczął lać nie odwracając wzroku ode mnie. Co to był za „sprzęt”. Musiał mieć ze 25cm, wiele żyłek i ogromny czerwony z podniecenia łeb. *- to pani Maria nie wystarcza ci i musisz się na mnie patrzeć? *- jakbyś zgadła. Przed oczami mam cudowne młode ciało a Maria ma już swoje lata i nie pobudza mnie w takim stopniu jakbym chciał. Bierzesz jakieś pigułki by się zabezpieczyć? Pewnie, że brałam i to od dawna. Strumień moczu nie kończył się a on ciągle się na mnie patrzył. *- co ci chodzi po głowie? *- Ty już wiesz co. Myślisz, że nie wiem jak zabawiasz się wieczorami? Myślisz, że nie wiem o twoim sztucznym kutasie? Za każdym razem jak wrzucam twoje rzeczy do pralki to są one mokre od twoich soczków. Czuć je na odległość. Dodatkowo jakbyś nie pamiętała mamy jeden komputer w domu a ty nie zamykasz swoich stron. Czytam je i ja. Z Marią próbowałem się zabawiać jak tam było napisane ale to prosta kobieta i tylko kłótnie z tego wychodzą. Z Adamem chcieliśmy namówić ją do zabawy na dwa baty ale Maria zaczęła płakać, że to zboczone i w dupę nie da sobie niczego włożyć. *- bo to cienka pizda a nie kobieta - powiedziałam to na głos? Chyba zwariowałam bo aż zadrżałam na samą myśl jakby to było z dwoma takimi wielkimi kutasami. Moja cipka już od samego myślenia wydalała ogromną ilość śluzu i na bank było to widać jak ścieka mi po udach. *- a Ty lubisz takie zabawy? Miałaś już dwóch partnerów na raz? Widzę, że Ty temperamentu po matce to nie odziedziczyłaś. Drżysz i z cipy ci leci. *- tak miałam ale tylko podrażnili moje ciało i zasnęli. W głowie miałam tylko jedno. Dotknąć tego kutasa co właśnie przestał sikać. Poczuć jego zapach, poczuć go w sobie ale jeszcze biłam się z faktem, że to mój ojciec. Uda miałam zaciśnięte i mimowolnie drażniłam pizdę. O jejku, jakby było wspaniale być tak wyruchaną przez dwóch prawdziwych samców. Jakie to by było wspaniałe uczucie kąpać się w ich spermie… spełniać ich polecenia, być przygniecioną przez ich ciała i ruchaną w każdy otwór. *- skończyłeś lać? Wujek już śpi czy zajęty? Mój ojciec otworzył oczy że zdziwioną miną. Pachniał wódką, pachniał moczem ale mnie to tylko podniecało. *- pewnie jeszcze nie śpi. Wyszłam z łazienki i poszłam do dużego pokoju. Otworzyłam barek i nalałam sobie kieliszek wódki. Potem drugi. Tata gadał przez telefon z bratem. Przyszedł do pokoju ale już zupełnie nagi. Kazał sobie też nalać i wychylił kielona. Patrzył na mnie jak byk patrzy na jałówkę. *- twoja matka się tam nie goliła. *- a ja się golę. Co mogę jeszcze dla ciebie zrobić? Postanowiłam zostać zdominowaną. Ojciec usiadł na fotelu a ja jak skarcony psiak usiadłam na podłodze koło jego nogi. *- Adam przyjdzie za 10 minut. Jakbym mogła to sama bym sobie wylizała swoją cipę. Miałam ochotę ją wylizać bo mi ogromnie pachniała. Sięgnęłam palcami to ociekającej pizdy i zagłębiłam palce w pochwie. Gdy wyjęłam ociekały śluzem. Natychmiast je oblizałam a tata się temu przyglądał. *- Ty się tak sama ze sobą nie zabawiaj. Masz natychmiast mnie zaspokoić!!! Tylko czekałam na ten dominujący ton samca. *- co mam zrobić tato? *- weź do pyska chuja, który Cię spłodził!!! Uniosłem się i sięgnęłam ręką do ogromnego kutasa, który stał już z podniecenia. Zbliżyłam usta i zaczęłam go oblizywać. Też zaczął ociekać pysznym śluzem. Jaki on wielki! Starałam się zmieścić go do buzi co nie było łatwe i ssałam go. Po paru ruchach udało mi się go wepchnąć aż do migdałów. Wspaniałe uczucie. Ojciec chwycił mnie za głowę u zaczął nadawać rytm. Mój własny ojciec właśnie ruchał moje gardło. Chciałam tego. Spełniało się moje marzenie. W tym momencie do pokoju wszedł wujek Adam. *- o ja pierdole!!! Ty nie kłamałeś. Co za wspaniały widok. Dajcie mi chwilę. Byłam odwrócona tyłem do wujka i miał okazję patrzeć na moją wypiętą dupę, ociekającą pizdę i tak naprawdę czekałam co się wydarzy. Ojciec nieprzerwanie nadziewał moją głowę na swojego chuja i nie chciałam by przerywał. Było mi dobrze. Chciałam tego i to bardzo. *- dupa wyżej! rozległo się za mną polecenie co uczyniłam natychmiast. Wujek włożył mi swój palec do anusa. Nie spodziewałam się tego. Potem poczułam dwa palce ale już chyba z jakimś lubrykantem. Zwieracze mnie zabolały ale dzielnie obrabiałam pałę ojca. Wujek przykucnął za mną u zaczął dobijać się swoim kutasem do mojej dupy. Bolało jak cholera ale on mocno trzymał mnie za biodra i napierał z całych sił. *- fajną sukę masz pod swoim dachem, nie trzeba latać do pani doktor. Słyszałam jak sapie i jest napalony. Jego kutas był chyba większy od tego co ładował mi się do gardła a może mi się tak tylko wydawało. W końcu zwieracze ustąpiły i chuj wujka wdzierał się bezlitośnie coraz głębiej w moją dupę. Ból zaraz ustąpił miejsca rozkoszy. Ale mi było dobrze. Tak byłam ruchana parę minut i moja pizda pulsowała na znak nadchodzącego orgazmu. W tym samym czasie kutas ojca zaczął wystrzeliwać ogromne ilości spermy. Nie nadążałam łykać takiej ilości i bokami ust kapało wszystko na nogi i brzuch ojca. On sam sapał głośno i kazał mi zlizywać z siebie resztki spermy. Była pyszna. Wujek Adam podniósł moje ciało do góry nie wychodząc ze mnie. Usiadł ze mną na krześle i nadawał rytm nadziewania mnie. Czułam jego kutasa w brzuchu jak rozpycha wszystko w środku. Z pizdy mi dalej ciekło. Teraz to tata klęknął przede mną i zaczął lizać mi cipę. Mdlałam z rozkoszy. Chciałam by wwiercał się we mnie swoim językiem. Chciałam by gryzł moją łechtaczkę. Chciałam wszystkiego na raz. Chuj ojca znowu się unosił. Wujek wstał ze mną. Tata podstawił chuja pod moją pochwę i wujek powoli opuszczał moje ciało. Nie wiem jak oni się obaj we mnie zmieścili. Ruchali mnie jak szmacianą lalkę. Trwało to parę minut. Byłam znała potem. Byłam wypełniona po brzegi. Byłam ruchana jak ostatnia kurwa. Byłam workiem na ich spermę. Było mi wspaniale. Zdjęli mnie ze swoich kutasów i rzucili na podłogę. Wujek klęknął za moją głową i odchylając ją wsadził mu chuja po same jaja. Myślałam, że rozerwie mi gardło ale nic takiego się nie stało. Po kilkudziesięciu pchnięciach wyszedł z moich ust i trzepiąc sobie spuścił mi się na moją twarz. Tata ruchał mnie jeszcze w cipę ale i on zaraz wyskoczył i zaczął strzelać spermą na moje piersi. Spermą byłam pokryta od czubka głowy do pępka. Nie mogłam otworzyć oczu ale wujek palcami mi otworzył powieki i sperma wlewała mi się do gałek ocznych. Jeszcze parę minut klęczeli koło mnie i podziwiali jak zastyga ich sperma na mnie. Byłam szczęśliwa. Byłam spełniona. W głowie słałam pieśni pochwalne dla tych dwóch samców. *- spadaj się umyć mała kurewko - powiedział wujek. Po omacku bo nic nie widziałam poszłam w kierunku łazienki. Obolała ale szczęśliwa. Gdy się myłam obmacałam swoje dziurki i wszystko chyba było dobrze. Na nowo zaczęłam się podniecać. Zaraz do nich wracam…




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Jak będzie Wam się to opowiadanie podobało to będzie część druga.


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach