Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Tata2

Przez kolejnych parę dni ojciec wciąż pracował i nie było go w domu. Wujek kończył jakieś zlecenie i tylko dzwonił wieczorami do taty. Za nic na świecie nie mogłam zapomnieć o cudownym ruchaniu mojego ciała przez braci. Na samą myśl ciarki przechodziły mi po całym ciele. Akurat robiłam zakupy w pobliskim markecie gdy podeszła do mnie pani doktor Maria. *-co się dzieje z twoim ojcem? - spytała. *-a co miało by się stać- pracuje *-był wczoraj u mnie ale jakiś dziwny. Jakby nie był sobą. Nie chciał zostać na noc, jeśli wiesz co mam na myśli. *-wiem i domyślam się o co mu chodziło. Oczy pani Marii otworzyły się szeroko ze zdziwienia. *-powiedz mi koniecznie. Jak mu pomóc? Ma inną kobietę? *-nie dostaje czego by chciał. O innej kobiecie nic nie wiem. Skłamałam. Tata mi przecież powiedział jaką „niewydymką” jest doktorowa. Znała mnie od dziecka. Była naszą sąsiedzką od zawsze. Nie raz chodziłam do niej gdy mamy już nie było by móc pogadać z kobietą. Nie z rówieśnikami, od których nie dowiedziałabym się tylu pożytecznych rzeczy. Od tego jest matka ale skoro jej nie było… *-Ty nie wiesz co on chciał. Przyszedł do mnie z Adamem… i… Wahała się czy mówić dalej. Zakupy miałyśmy ogarnięte i spacerem wracałyśmy w kierunku domu. *-i chciał z wujkiem wyruchać Cię na dwa baty- skończyłam za nią. Miałaś taką okazję przeżyć niesamowity odlot i to zmarnowałaś. *-powiedział ci? Stanęli przede mną z chujami na wierzchu… *-byłaś wtedy podniecona? Chciałaś i jednocześnie się bałaś? *-bałam się, że zrobią mi krzywdę. Weszłyśmy do jej domu, postawiłyśmy torby z zakupami i usiadłyśmy w salonie na fotelach. Zostałam poczęstowana kieliszkiem wiśniówki. *-pewnie teraz też jesteś mokra jak o tym mówisz. Dwa baty to nic strasznego a przyjemności jest bardzo dużo. *-jestem. I to bardzo. Odstawiłam kieliszek i zbliżyłam się do niej. Pani Maria patrzyła na mnie ze zdziwieniem. *-nic co ludzkie nie jest nam obce. Przecież to wiesz jako lekarz. Poddaj się emocjom. Pokażę ci. Położyłam dłoń na jej piersi i zaczęłam ją ugniatać. Druga ręka zaczęłam gładzić ją po odach zawężając o kroczę. Zaczęłam jej rozpinać bluzkę wyłaniając jej piersi, które zaraz zaczęłam lizać, ssać u przygryzać. *-co Ty dziecko robisz?!! *-spełniam twoje marzenia. Zamilkła i słuchać było jej przyspieszone bicie serca i oddech. Poddała się moim poczynaniom. Jej kroczę było mokre i pachnące. Macałam ją przez majtki. Dotykałam łechtaczki i coraz mocniej ssałam jej brodawki. Sama już ściskałam uda zadając sobie ból i drażniąc swoją cipkę. Chciałam by był tu mój ojciec ze swoim wielkich chujem. *-podoba ci się taka zabawa? Spytałam jej i nie czekając na odpowiedź pociągnęłam ją za ręce by wstała. Zsunęłam z niej spódnicę i pociągnęłam w dół jej majtki. Jej ociekającą sokami cipka była idealnie ogolona co spowodowało iż sama już byłam porządnie podniecona. Rola dominatorki podniecała mnie również jak i uległej suki. *-włóż mu palce do środka…jęczała…zrób ze mną co chcesz. Widać było, że kobieta bardzo chce by ktoś ją pieścił i nie przerywał. Klęknęłam przed nią i zaczęłam ją lizać po cipie. Przyssałam się do łechtaczki i wirowałam językiem wokół niej. Włożyłam jej dwa palce do pochwy i rytmicznie posuwałam ją. Sama zaczęła pieścić swoje piersi, szczypała się i jęczała z zachwytu. Nie wiem jak i nie wiem kiedy w drzwiach stanął mój ojciec. Patrzył na nas. Patrzył i rozbierał się. Pani Maria pisnęła przestraszona i zakryła piersi. *-nie przestawajcie dziewczyny -powiedziała tata i podszedł od tyłu do doktorowej. Całował jej szyję, ramiona i gładził po całym ciele. Usiadł na fotelu i pociągnął za sobą Marię. Jednym ruchem posadził ją na swoim kutasie tyłem do niego. Jęknęła z przyjemności i zaczęła ujeżdżać drąga. Sama się rozebrałam i kucnęłam przed wspaniałym widokiem rozpychanej cipy. Zlizywałam wszystko co z niej wypływało. Drażniłam łechtaczkę i sama wpychałam palce do swojej. Maria już krzyczała z podniecenia i widać było, że zaraz eksploduje. Pierwszy jednak eksplodował ojciec ekspediując potężne ilości spermy w głąb swojej kochanki. Kutas sflaczał i wysunął się z niej. Z cipy doktorki wypływały potoki spermy, którą łapczywie zlizywałam. Trwaliśmy jeszcze jęłaś chwilę w tym uniesieniu. Pierwszy odezwał się tata. *-która chce do pyska? Maria pierwsza wpakowała sobie chuja i zaczęła łapczywie go ssać, obciągać i masować po całym trzonie. Była jak w transie. Sztywny na nowo członek tylko czekał na mój tyłek. Bardzo tego chciałam i bez słowa zaczęłam się na niego nadziewać anusem. Parę ruchów i cały się we mnie zagłębił. *-o ja Cię…powiedziała Maria. Rozłożyłam szeroko nogi by miała jeszcze lepszy widok. *-teraz Ty mi wyliż i to szybko. Klęknęła przede mną i zbliżyła usta do mojej mokrej cipki. Zaczęła ją lizać co doprowadzało mnie do szaleństwa. Podskakiwałam na ojca chuju i ręką dociskałam głowę Marii do pizdy. Jęczałam z zachwytu. Czułam, że zaraz trysnę w usta Marii. Docisnęłam ją mocniej i krzycząc spuściłam się jej w gardło. Tego się nie spodziewała ale nie uciekła. Posłusznie przełknęła całą dawkę. W tym momencie ojciec spuszczał mi się w dupie. Byłam spełniona i zmęczona. Maria też ciężko sapała. Po paru minutach wracaliśmy na ziemię. Z Maria siedziałyśmy na dywanie a ojciec z szeroko rozłożonymi nogami w fotelu jeszcze ciężko oddychał. *-teraz wiem, co miałaś na myśli drogie dziecko. Nic co ludzkie nie jest nam obce i musimy to powtórzyć i to w różnych konfiguracjach. Uśmiechnęłam się i popatrzyłam na ojca. Jego mina wyrażała zachwyt i spełnienie. *-następnym razem przyjdę z Adamem.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach