Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Mama

Z mamą mieszkamy same. Tata zostawił nas 8 lat temu gdy byłam jeszcze na studiach. Wyprowadził się do Barcelony gdzie podczas jednej ze swoich podróży służbowych poznał kobietę i to dla niej opuścił Polskę. Zostawił mamie dom opodal Olsztyna. Ogród ze szklarniami i ciężarówkę, która nikt nie potrafił uruchomić. Szklarnie dobrze prosperowały i pieniędzy nam nie brakowało. Na imię mam Sara. 170cm wzrostu, jędrne piersi i tyłek niczego sobie. Mama to 45-cioletnia Grażyna. Szczupła czarnowłosa piękność całej okolicy. Mimo, iż możemy ze sobą rozmawiać o wszystkim - jednego mi mama nie mówi. Znam jej sekret i prawdę mówiąc sama się robię mokra jak tylko o tym wspomnę. Moja mama lubi byś bita, maltretowana, poniżana i lubi otaczać się kilkoma kutasami na raz. Lubi być ruchana w każdy otwór. Pewnej letniej nocy nie mogłam spać i siedziałam w salonie. Było gorąco także siedziałam w samych majtkach. Z domku dla gości dobiegały odgłosy nocnej zabawy. Domyśliłam się, że jest tak także i moja mama. Postanowiłam zobaczyć co tam się dzieje. Założyłam na szybko luźny podkoszulek i starając się być jak najciszej powoli wyszłam z domu i krzakami kierowałam się w kierunku odgłosów. Ciemno było i nikt nie mógł mnie zobaczyć. Drzwi od domku otworzyły się raptownie oświetlając wszystko co było przed nim. W bezruchu widziałam jak wychodzi stamtąd moja mama. Ręce miała skrępowane za plecami, była spocona. Upadła na trawnik. W drzwiach pojawili się trzech gołych mężczyzn. Jednego z nich znałam. To nasz kierowca. Dostarczał plony na bazar. Dwóch pozostałych widziałam pierwszy raz. *-wstawaj szmato!!! Jeszcze nie zaczęliśmy zabawy. Dźwigając się mama wstała i nie podnosząc wzroku zastygła w bezruchu. *-nogi szeroko kurwo!!! Posłusznie wykonała polecenie. W tym momencie jeden z nich kopnął w cipę moją matkę. Aż podskoczyła w bólu. Upadła na ziemię i cicho płakała. *-wstawaj i nogi szeroko!!! Ledwo mogła wykonać to polecenie. Kolejny kopniak wylądował na jej obolałej cipie. Padła na kolana i zawyła. Jeden z nich chwycił ją za pierś i wykręcając ją podniósł ją na wyprostowane nogi. *-teraz będziesz ruchana. Zrobisz wszystko co ci każemy bo inaczej zajmiemy się Sarą. Zdrętwiałam jak to usłyszałam ale nie dałam znaku, że jestem świadkiem tej sceny. *-zrobię wszystko co każecie. Kierowca rozwiązał jej ręce, chwycił za włosy i przystawił jej głowę do swojego nabrzmiałego chuja. Bez ceregieli wepchnął go do jej gardła i dymał ją po same jaja. O dziwo mama się nawet nie zakrztusiła. Drugi z mężczyzn podszedł od tyłu. *-dupa do góry szmato!!! Mama wypięła się najwyżej jak mogła i mokry z podniecenia kutas zaczął wciskać się w anusa mamy. Grażyna sapała ale przyjmowała w siebie kolejne pchnięcia. Dymający ją chuj był wielki i bezlitosny. Trzeci z mężczyzn masował swój sprzęt u czekał na swoją kolej. Patrzyłam na to z zapartym tchem. Dotknęłam swojego krocza. Byłam mokra z podniecenia. Usiadłam na trawniku i zdjęłam majtki. Zdjęłam też podkoszulek. Byłam podniecona aż kapało ze mnie. Co i raz wkładałam palce do pochwy i potem je oblizywałam. Szczypałam się w sutki i po cichu by nie ujawnić się doprowadzałam się do szaleństwa. Widok ruchanej matki przez tych samców doprowadzał mnie do obłędu. U nich nastąpiła zmiana. Jeden z nich położył się na ziemi i kazał usiąść na sobie przodem do siebie. Drugi wszedł w jej tyłek a trzeci stał nad nią i pakował kutasa do jej gardła. Mama była rżnięta w obolałą od kopniaków cipę. Ruchali ja jak szmacianą lalkę. Ciężko oddychała. Oni też sapali jak lokomotywy. Po paru minutach ten w jej ustach pompował w nią swoje nasienie aż się krztusiła. Obaj pozostali również zalewali jej otwory swoją spermą. Zrzucili ją z siebie i wstali. *-grzeczna suka z ciebie. Podobali ci się? *-tak. Dziękuję. *-jutro też przyjdziemy. Oddalili się w głąb ogrodu i słychać było coraz cichsze komentarze. W końcu zrobiło się cicho. Wstałam i nie zważając, na moją nagość podeszłam do leżącej matki. Dyszała jeszcze ciężko. *-mamo, jak się czujesz? *-Sara - co tu robisz? Dlaczego jesteś goła. Próbowała się podnieść by usiąść na trawniku. *- wszystko widziałam mamo. Jak się czujesz? *-jest mi wspaniale. Tego potrzebowałam. Naprawdę wszystko widziałaś? Przecież mogli ci zrobić krzywdę. *- byłam cichutko. Muszę ci powiedzieć, że bardzo się podnieciłam tym widokiem. *-fajniej jest jak ich jest pięciu a kobiety są dwie. Powiedziała to i chwyciła rękę Sary. Przyciągnęła ją do siebie by usiadła koło niej. *-na pewno boli Cię. Widziałam jak kopali się w kroczę. Masz tam wszystko czerwone u leje się z ciebie ich sperma. *-kocham być tam kopana. Wtedy mam większe doznania. Kocham jak w obolałą cipę rucha mnie wielki kutas. Kocham być ruchana w dupę. Kocham to uczucie jak stado samców spuszcza się we mnie i na mnie. Kocham zapach spermy i jej smak. Do wyznanie matki dodatkowo mnie podnieciło i z powrotem lało się ze mnie na trawę. *-też czuję ten zapach. On mnie podnieca mamo. I to bardzo. Spójrz jaka jestem mokra. Mama sięgnęła ręką między moje nogi, dotknęła mojej rozpalonej cipki i oblizała palce z moimi soczkami. *-jak chcesz sprawdzić jak smakuje sperma to możesz ją ze mnie zlizać. Powiedziała to leżąc nadal na trawie i tylko rozszerzyła nogi. Sperma samców wylewała się jej z cipy i dupy. Trochę się krępowałam ale ciekawość takiego doznania wzięła górę. Sięgnęłam między jej nogi. Nabrałam na palce troszkę wszystkiego co tam było i oblizałam palce. Sam zapach uderzył w moje nozdrza a smak nie odrzucił mnie zupełnie. Wręcz mi to smakowało. *-tak smakują samce- powiedziała mama. *-mogę Cię mamo wylizać? *-tak. Możesz lizać, możesz mnie gryźć i możesz mnie palcować ile chcesz. Kocham to. Uniosła biodra a ja leżąc między jej nogami lizałam jej pizdę. Sięgałam językiem gdzie tylko się dało i łapczywie zlizywałam wszystko. Ssałam jej łechtaczkę i bolcowałam ją trzema palcami. Mama na nowo zaczęła ciężko oddychać. Ja zlizałam z niej wszystko. Gdy kończyłam mama chlusnęła w moje usta swoim orgazmem. Cóż to było za doznanie!!! Z mojej cipy wręcz się lalo. Położyłam się obok mamy. Te ciężko oddychałam. Dopiero po paru minutach udało nam się podnieść i pójść do domu. CDN…




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach