Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Trojka przyjaciol cz.4

- co tak bardzo Ci się w tym podoba? - zapytała Aura

- raczej cała otoczka. Seks jest świetny, ale Twoje ciało, Twoje jęki i wyraz Twojej twarzy daje mi jeszcze większą ekscytację - powiedział Bartek

- to strasznie boli - powiedziała Aura i na samą myśl pojawiła się u niej gęsia skórka.

- jesteś silna. Tyle razy wytrzymałaś to teraz też wytrzymasz - przekonywał Bartek

- no nie wiem... - opierała się Aura

- no dawaj, dawaj. Naprawdę mnie zadowolisz - powiedział Bartek. Zaczął całować ją po szyi i obłapiał w pasie. Stanął tuż za nią i poczuła jego twardego penisa na swoim tyłku napierającego przez spodnie.

- będziesz ostrożny? - zapytała Aura

- no pewnie, że tak - odpowiedział, a ona kiwnęła głową.

Bartek z półki obok wziął intymny żel nawilżający. Rozpiął spodnie i opuścił je do kostek. Podwinął spódniczkę Aurze i zsunął bieliznę. Odrobiną żelu nawilżającego nawilżył jej rowek między pośladkami oraz swojego kutasa na całej długości i obwodzie.

Miał problem z wycelowaniem, a nawilżenie jeszcze to potęgowało. Gdy napierał, kutas zjeżdżał mu w dół lub w górę i nie mógł sforsować jej dziurki. W końcu trafił i zaczął się wsuwać. Aura jęknęła i zaczęła cicho zawodzić

- boli... - powiedziała

Bartek wszedł cały, a Aura zaczęła jęczeć coraz głośniej. Ręką zakneblował jej usta i trzymał, żeby jej rodzice tego nie usłyszeli.

- bądź cicho - szepnął Bartek i zabrał rękę z jej ust.

- staram się, ale to cholernie boli - powiedziała Aura

- wyraz twarzy Ci się podoba? Wyraz twarzy z powodu bólu? - zapytała Aura

- jest zajebiście seksowny - szepnął jej na ucho i zaczął całować w usta

Powoli zaczął poruszać do tyłu i do przodu. Ucisk jej zwieraczy zaczął maleć, więc z każdym kolejnym pchnięciem stawało się to coraz łatwiejsze.

Jedną ręką oplótł jej włosy i pociągnął w dół, a drugą dłonią chwycił ją za gardło.

- tak lepiej - powiedział tylko i zintesyfikował ruchy frykcyjne.

Aura dłonią zaparła się o ścianę. Musiała stać na palcach, żeby jej tyłek był na wysokości jego członka. Gdyby opadła na całe stopy to by chyba umarła z bólu.

- anal jest zajebisty, musisz przyznać - szepnął Bartek, ale Aura nie odpowiedziała. Sama fantazja była naprawdę podniecająca, ale realizacja to już zupełnie inna bajka. Przynajmniej Bartek był bardzo zadowolony.

- aaaaaa - cicho jęczała Aura raz po raz. Grymas na jej twarzy potęgował doznania Bartka.

- Domino na pewno też będzie chciał przyjść - szepnął jej na ucho.

- zaproś go, dobrze? - poprosił

- dobrze - odpowiedziała Aura. Skoro pozwoliła Bartkowi się zabawić, to Dominik też nie może zostać na lodzie.

Bartek ścisnął jej szyję i szarpnął za włosy do dołu. Aura zajęczała

- kręci cię sadyzm - stwierdziła. Jej cycki i dłonie opierały się o zimną ścianę. Seks na stojąco nie był najwygodniejszy, ale miał swoje plusy.

- lubisz być uległa? - szepnął Bartek

- czasem lubię - odpowiedziała Aura

- lubisz w tyłek? - zapytał ponownie

- czasem... - odpowiedziała Aura

- będę cię rżnął regularnie, chcesz tego? - zapowiedział Bartek i cały czas intensywnie nad tym pracował.

- tak... - szepnęła Aura

- wiesz, że masz seksowną dupę? - zapytał Bartek

- wiem - szepnęła Aura

W tym momencie Bartek wystrzelił. Oparł się czołem o jej łopatkę i dochodził. Dyszał zmęczony tak samo jak Aura.

Wyszedł z jej tyłka z charakterystycznym mlaśnięciem, a odrobina nasienia wyciekła na zewnątrz. Aura przyłożyła chusteczkę.

- a Ty co byś chciała dostać na urodziny? - zapytał Bartek. Niebawem ona obchodziła swoje

- po prostu kwiaty - odpowiedziała

- tak po prostu? Nic szczególnego? - zapytał

- lubię kwiaty - powiedziała Aura i uśmiechnęła się.

- a Ty co byś chciał? - zapytała Aura

W zasadzie cała trójka obchodziła urodziny w podobnym terminie.

- ciebie - powiedział Bartek z figlarnym uśmiechem

- tak po prostu? - zapytała Aura

- lubię ten Twój tyłeczek - odpowiedział Bartek

- myślałam, że powiesz, że lubisz mnie - powiedziała Aura

- no pewnie, że lubię. Zaproś Dominika - przypomniał Bartek

Aura podciągnęła majtki, poprawiła spódnicę i koszulkę.

- przez ostatni czas bez przerwy się bzykamy. Nie przychodzicie już ze mną pogadać, tylko mnie przelecieć - powiedziała Aura

- poczekaj co będzie jak Twoi starzy wyjadą. Cała chata będzie chodziła - zapowiedział Bartek

- straszysz mnie? - zapytała Aura

- ostrzegam - odpowiedział Bartek i klepnął ją po tyłku.

Aura pisała sms do Dominika.

- to ja się zwijam. Weźmiemy Cię we dwóch na raz jak tylko będzie możliwość - powiedział Bartek

Aurze aż się zrobiło ciepło. Gdy wyszedł z domu od razu udała się do łazienki. Jej tyłek całkiem dobrze znosił penetrację. Bartek najbardziej cenił ten rodzaj zbliżenia. Pod tym względem bracia byli od siebie różni. Domino uprawiał seks zmysłowy i spokojny. Bartek z kolei jebał tak, jakby za każdą minutę musiał płacić. Dymał ją energicznie i pożądliwie. Jeśli Aura próbowała przygasić jego temperament, to on za każdym razem próbował ją nakłaniać. I za każdym razem robił to skutecznie. Uwielbiał anal, a Aura nie potrafiła mu odmówić. Dominik był pod tym względem ulepiony z zupełnie innej gliny. Był czuły i gdyby Aura nie chciała uprawiać z nim seksu, to by po prostu sobie cierpliwie czekał, aż będzie miała chęć. Nie było to denerwujące, ale zupełnie inne. Dwa różne światy. Pod innymi względami byli do siebie bardzo podobni.


Dominik przyszedł do domu Aury godzinę później.

- i jak tam? - zapytała

- nawet nie pytaj - odpowiedział Dominik

Od jakiegoś czasu uganiał się za Darią, ale nie za bardzo się między nimi kleiło.

Aura czuła się trochę zazdrosna, ale nie mówiła mu o tym.

- to już lepiej daj sobie z nią spokój - powiedziała Aura

- też tak myślę. Nawet nie specjalnie żałuję - oznajmił Dominik

- jej strata - powiedziała Aura

- a Ty czemu odrzucasz wszystkich swoich adoratorów? - zapytał Dominik

- bo ich nie lubię. Jednym wydaje się, że wszystkie dziewczyny powinny wokół nich krążyć jakby byli pępkami świata i nawet tych dziewczyn nie szanują. Nie chciałabym być jedną z nich. A jeszcze inni są tacy mięccy do pożygu. Takie ciepłe kluchy, że aż mnie mdli. "Przepraszam, że żyję". To co mam wybrać z tych dwóch wariantów? - zapytała Aura

- nie wiem. Podobasz się pewnie wszystkim gościom w szkole. I serio nie ma nikogo normalnego? - zapytał Domino

- nie wiem. Jakoś mnie to nawet nie ciekawi, bo ja sama szukać nie będę. Mam czas na wszystko - powiedziała Aura

Dominik był w pozycji półleżącej obok niej. Często siadali na łóżku w poprzek i opierali się o poduszki ułożone przy ścianie. Aura przytuliła się do niego.

Dominik od razu ułożył się tak, żeby było mu jak najwygodniej, a pozycja do przytulania Aury jak najbardziej zmysłowa. Zaczął się z nią całować. Po chwili robili to coraz namiętniej, aż w końcu położył się wzdłuż łóżka, a Aurę wciągnął na siebie. Aura poczuła jak jego penis zaczyna ją uwierać. Ściągnęła z siebie bluzkę.

- na co masz ochotę? - zapytała Aura

- hmmm. A co możesz zaoferować? - odpowiedział pytaniem na pytanie Dominik.

- jeśli czujesz się źle, to po prostu połóż się wygodnie, a ja zajmę się resztą - szepnęła Aura na ucho

Dominik opadł głową na poduszkę, a ręce splótł za głową. Aura rozpięła mu pasek spodni i rozsunęła rozporek. Dalej musiał jej pomóc ze ściągnięciem spodni. Zrzucił też bluzę, koszulkę i skarpety.

Aura zrzuciła z siebie koszulkę i zdjęła stanik. Spódniczka i cała reszta została na miejscu. Dominik położył się wygodnie tak jak wcześniej. Aura klęknęła między jego nogami, a członka wzięła do ust. Obchodziła się z nim bardzo delikatnie. Kciukiem i palcem wskazującym jednej dłoni jedynie go podtrzymywała.

Dominik rozkoszował się chwilą.

- trochę mam wyrzuty sumienia, że cię wykorzystuję, a Ty nie masz z tego żadnej przyjemności - powiedział Dominik

- jak to nie mam? Oczywiście, że mam - powiedziała Aura robiąc sobie chwilę przerwy.

- mam satysfakcję - dodała

Dominik się dalej nie spierał. Splótł palce za głową, zamknął oczy i miarowo oddychał od czasu do czasu patrząc na pracującą Aurę.

Miał ochotę nagrać to telefonem, ale nie miał odwagi o to zapytać. Aura zadowalała go ponad 10 minut, kiedy wreczcie poczuł, że jest bliski końca.

- chyba nie będzie miała nic przeciwko, jeśli dojdę w jej buzi? - pomyślał Dominik

Zaczynał stękać z rozkoszy, a Aura nie ustawała w wysiłkach. Na pewno czuła, że kolega zbliża się do końca, ale nie przestała unikać jego kutasa w obawie, że ten zaraz wystrzeli.

- mam wstać? - zapytał Dominik

- nie, leż - powiedziała Aura i objęła wargami główkę jego penisa

- głębiej, głębiej - sapał Dominik, a gdy Aura wzięła go tak głęboko jak mogła...

- aaaa - stęknął przeciągle Dominik i zaczął dochodzić. Penis aż podskakiwał w jej ustach przechodząc skurcze, a sperma wychodziła porcjami.

Aura przełknęła, a języczkiem przejechała jeszcze raz po główce.

- jesteś dobra - pochwalił ją Dominik

- staram się - odpowiedziała Aura i promiennie się uśmiechnęła

- wiesz, że jak Bartek dowie się, że byłem u Ciebie to też będzie chciał? - zapytał Dominik

- hmm? - pomyślała Aura - czyżby Bartek nie chwalił się Dominikowi, że już u niej dzisiaj był?

- w sumie bez różnicy. I tak od Twoich urodzin przychodzicie codziennie - powiedziała Aura

- przecież sama do nas piszesz i nas zapraszasz - powiedział Dominik

- a to, że za każdym razem wasze wizyty kończą się seksem to już inna sprawa...

- a nie chcesz tego? - zapytał Dominik

- sama nie wiem. To uzależniające - przyznała Aura

- Przyznam, że ja mógłbym uprawiać seks codziennie. Bez problemu. Może po jakimś czasie co jakiś czas bym mógł sobie robić dzień przerwy. Nawet dwa dni bym wytrzymał. Ale trzeci dzień to już by było ciężko - powiedział Dominik

- nie robiłam tego przez prawie siedemnaście lat, a jak już zaczęłam ... - powiedziała Aura - kiedyś czytałam, że najczęściej dziewczyny zaczynają w wieku 15-16 lat, a chłopaki parę lat później. Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, że jak już się spróbuje to tak chcica rośnie.

- czyli chcesz, czy nie? - zapytał Dominik

- sama nie wiem czego chcę. Mam taki pierdolnik w głowie, że ciężko mi się ogarnąć. Z jednej strony chcę, z drugiej nie, z trzeciej nie tak często, a z czwartej to mogłabym się pieprzyć na okrągło - powiedziała Aura.

- niedługo i tak zaczną mi się te dni i mogę być niedysponowana, ale to też nie będzie żaden problem - dodała Aura.

- może damy Ci spokój na jakiś czas? Pogadam z Bartkiem - powiedział Dominik

- nie. W ogóle nie powinnam poruszać z tobą tego tematu. Gadam głupoty, bo okres mi się zbliża - powiedziała Aura

- a to sorry - powiedział Dominik

- zadzwonię po Bartka - powiedziała Aura. Wzięła telefon i założyła koszulkę i bluzę. Stanik wrzuciła do szuflady. Wykręciła numer.

- przyjdź do mnie - powiedziała Aura

Dominik usłyszał jakąś odpowiedź i od razu się rozłączyli. Aura poszła do łazienki, a Dominik patrzył w okno. Zobaczył jak z domu wychodzi jego brat i idzie do nich.

Po chwili wszedł do pokoju Aury

- sam tu jesteś? W domu nikogo nie ma - powiedział Bartek

Aura wyszła z łazienki.

- Aura jest - powiedział Dominik

- co Aura? - zapytała Aurelia

- Bartek pytał, czy sam tu jestem - powiedział Dominik

- Twoi rodzice gdzieś pojechali? - zapytał Bartek

- najwyraźniej. Za dwa dni wyjeżdżają to się szykują - powiedziała Aura

- w piątek wyjeżdżają?

- tak - odpowiedziała Aura.

- będziemy z Tobą, spokojnie - pocieszył ją Bartek.

- oj tak. Już tupiecie nóżkami ze zniecierpliwienia - powiedziała Aura

- no nie ukrywam, że pod niektórymi względami jest to nam na rękę - powiedział Dominik

- jesteś nieletnia, to w ogóle zgodne z prawem, że cię tu zostawiają samą? - zapytał Bartek

- nie wiem. Zresztą co? Mam donieść na swoich rodziców? Babcia od czasu do czasu przyjedzie sprawdzić jak sobie radzę - powiedziała Aura

- ehh. Nie lubię jej - powiedział Bartek

- nikt jej nie lubi. Jej się nie da lubić - powiedziała Aura. Jej babka nie należała do sympatycznych ludzi. Nawet jej syn, a Aury ojciec unikał z nią kontaktu.

- gdyby się dowiedziała co robimy to by cię wychłostała - powiedział Bartek

- mam ją gdzieś. Robię to, na co mam ochotę. Jak jej to nie pasuje to jej problem. Sama święta nie jest. Powinna być samotną wdową do końca życia, a po dziadku jakiegoś pryka jeszcze miała. - powiedziała Aura

- faceci są porąbani. Z taką babą to nawet za milion dolarów bym się nie związał, a jednak chętni się znaleźli - powiedział Bartek

- czego to facet nie zrobi, żeby sobie pociupciać - powiedział Dominik

- woooooo - zareagował Bartek

- bleh. Obrzydliwe - powiedziała Aura. Na samą myśl o tym miała ochotę puścić bełta.

- obrzydliwe, ale prawdziwe - powiedział półżartem Dominik

- takiej starej to bym się brzydził - powiedział Bartek - a zwłaszcza tej konkretnej. Bez obrazy - dodał patrząc na Aurę. Chłopaki mieli z babką bardzo nieprzyjemne doświadczenia.

- mi tam wiek by nie przeszkadzał. Ale ten podły charakter... - powiedziała Aura

- a wracając do tematu ciupciania... - zaczął Dominik - robimy coś jeszcze?




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Elba

Komentarze

Kiedy będzie piąta cześć?


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach