Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Studentki

Mieszkałyśmy we trzy w wynajętym mieszkaniu od początku studiów. Taniej wychodziły opłaty i na więcej starczało. Dobrałyśmy się idealnie. Te sam kierunek, takie same gusta i zainteresowania. Pomysły miałyśmy nieziemskie. Wymyślałyśmy sobie zadania i kary za nie spełnienie ich. Z czasem zrobiły się te zadania wyrafinowane a nawet zboczone. Żadnej z nas to nie przeszkadzało. Byłyśmy otwarte na wszelkie możliwości. Kolej nadawania zadań przypadł na Karolinę. Rano na kuchennym blacie leżała kartka: 1 - jedna z was przynosi mi śniadanie do łóżka a druga budzi mnie lizaniem mojej cipki. 2 - na wieczór jedna przynosi wino a drugą całą buzię spermy. Niewykonanie dziennego zadania będzie karane pięćdziesięcioma uderzeniami paskiem po gołej cipie. Szybkie losowanie i mnie przypadło lizanie cipki Karoliny i kupno wina. Leżała bez kołdry i bez pidżamy także miałam ułatwione zadanie. Wsunęłam się między jej nogi i zaczęłam ssać jej łechtaczkę, kasać wargi i dwoma palcami wdzierałam się do jej pochwy. Cudownie było ją lizać. Bardzo lubię takie zadania. Sama zrobiłam się mokra. Jej orgazm trwał z pięć minut a wszystko wylizałam. - Takie pobudki to ja lubię. Na zajęciach miałam cały czas mokrą cipkę ale nie wolno mi było jej dotykać. Koszmar. Choćby paluszek do środka ale nie można. Po południu kupiłam nasze ulubione wino i czekałam w domu na dziewczyny. Karola przyszła przed osiemnastą ale Marty dalej nie było. Śmiałyśmy się, że obciąga na ulicy komukolwiek i zaraz tu będzie z towarem w ustach. Marta przyszła po 10-ciu minutach. Miała spuchnięte usta. Widać było, że ssała kutasa ale spermy w ustach nie przyniosła. - Niechcący połknęłam. Tłumaczyła się. Jednak zadanie nie zostało wykonane poprawnie. Kara musiała być. Parę kieliszków i szykowałyśmy się do karania Marty, która została ułożona na brzegu kozetki a nogi miała szeroko i wysoko uniesione by był łatwy dostęp do jej cipki. Karola pierwsza zaczęła ją dosłownie lać po cipie, która po chwili była już czerwona i opuchnięta a jeszcze nie doliczyła do dwudziestu. Zalał się łzami ale nóg nie złączyła. Bardzo się tym widokiem podnieciłam i byłam gotowa sama się poddać takiej karze. Klęknęłam przed nią i zaczęłam jej lizać obolałą cipkę. Syknęła cichutko ale poddała się moim pieszczotom. Doszła momentalnie i to był mój drugi orgazm w moich ustach tego dnia. Karola nie darowała jej i dokończyła labie jej cipy. Do swojego pokoju wracała okrakiem. Następnego ranka na blacie leżała kartka Marty z zadaniami. 1 - obie o 20:00 mają stawić się w parku na końcu osiedla. 2 - obie mają być ubrane na czarno. Śmiałyśmy się z Karoliną, że mamy występować jako zakonnicę. Sprawdziłam w Internecie, że dzisiaj w parku nie ma danej imprezy plenerowej i się trochę zdziwiłam. Wieczór nastał szybko i obie w czarnych ubraniach stawiłyśmy się w ustalonym miejscu. Marta założyła Karolinie czarna opaskę na oczy by nic nie widziała i kazała się rozebrać do naga. Związała jej nadgarstki za plecami. Powiesiła kartkę na jej szyi „Ulżyj sobie” Tego Karola nie widziała. Obie z Martą schowałyśmy się w pobliskich krzakach i patrzyłyśmy co z tego wyniknie. Długo nie czekałyśmy bo zaraz znalazł się przy niej jakiś lump. Uszczypnął ją w sutka, dotknął jej cipki i wyjął swojego fiuta, którego wetknął jej od razu do buzi. Karola przy akompaniamencie sapania tego gościa była ruchana aż krztusiła się. Facet szybko jej się spuścił w ustach. Uśmiechnięty oddalił się. Po chwili przechodziły jakieś dziewczyny i nie omieszkały jej ominąć. Zaczęły szarpać ją za cycki wykręcając jej sutki aż krzyczała. Pstrykały ją w wargi sromowe i łechtaczkę. Jedna z nich ruchała ją palcami i to brutalnie. Ja na sam widok poniewieranej koleżanki zrobiłam się mokra. Zaczęłam masować swoje krocze i piersi. Gdy dziewczyny skończyły pastwić się nad Karoliną poszły sobie ale zaraz zjawiły się z powrotem w towarzystwie jakiegoś chłopaka. Jedna z nich ściągnęła mu spodnie i zabrała się za loda. Gdy chłopakowi stał już na baczność kazały mu stanąć za Karoliną i ruchać ją w dupę jednocześnie mocno ją trzymały. Chłopak obficie napluł na swojego kutasa i nie szczędząc siły zaczął wdzierać się do anusa koleżanki. Ta zaczęła krzyczeć ale została uciszona przez oprawczynie i wyjścia nie miała jak tylko rozluźnić zwieracze i wpuścić chuja do środka. Na ten widok sama już nie wytrzymałam i zdjęłam swoje majtki. Robiłam sobie palcówkę a Marta szczypała swoje sutki. Byłam tak mokra, że palce nie napotykały żadnego oporu u wchodziły do mojej pochwy głęboko. Chłopak po paru minutach spuścił się w Karolinie i wyszedł z niej. Wszyscy się zaraz oddalili śmiejąc się głośno. Wyszłyśmy z ukrycia i stanęłyśmy przy zmaltretowanej Karoli. Zadanie się skończyło i wróciłyśmy do domu. Tego dnia żadnej kary nie było. Zadanie zostało wykonane. Jutro moja kolej na zadania.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach