Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wdowa 2

Gdy wróciłam do domu byłam wściekła. Jak mógł mnie tak potraktować. Wyruchać jak dziwkę, jak szmatę i wyrzucić na zużytą zabawkę. Przecież wszyscy mnie tam widzieli. Że spermą na twarzy, na włosach i w oku. Jednak to jak mnie potraktował bardzo mi się podobało. Jeszcze bardziej mnie podnieciło. To uczucie podniecenia bardzo lubię. Kocham mieć mokrą cipę. Lubię jak ocieka śluzem. Lubię jak pulsuje na samą myśl, że będzie zaraz ruchana, że zaraz będę czuła smak spermy w ustach. Lubię się też drażnić ze swoim ciałem. Tak też postanowiłam się podrażnić teraz. Po środku salonu mam szklaną kabinę z prysznicem. Nie raz oglądam jak moi niewolnicy się tam kąpią. Teraz postanowiłam zrobić coś innego. Wezwałam ich wszystkich. Oczywiście przyszli w samych krawatach. Kazałam im wejść do środka. Wezwałam również moją stajenną. Była odpowiedzialna za czystość ogierów. To młoda atrakcyjna osoba z przekutymi sutkami. Pamiętam jak kiedyś kazałam jej doprowadzić ogiera do orgazmu przed pokryciem klaczy. W boksie rozpyliła zapach klaczy w rui. Koń z wystawionym kutasem szalał w zamknięciu. Był unieruchomiony by spuścić z niego spermę i ją sprzedać. Stajenna nie zdarzyła nałożyć na jego przyrodzenie pojemnika i została oblana niesamowitą ilością spermy. Ależ to był widok. Teraz kazałam jej wejść do kabiny a niewolnikom nakazałam ruchać ja jak szmatę ale cała ich sperma miała lądować na szklanej ścianie w moim kierunku. Sama rozsiadłam się swoim fotelu i patrzyłam na przedstawienie. Moja cipa zareagowała natychmiast jak tylko pierwszemu z nich zaczęła obciągać. Rozłożyłam nogi szeroko by widzieć jak wypływa z niej śluz. Cipa mi pulsowała a oni właśnie nadziewali ją na dwa kutasy jednocześnie. Ogromny kutas bez litości wdzierał się w jej dupę a drugi bez żadnego oporu pakował się do pochwy. Co za widok! Zdzieliłam się skurzaną packą po mokrej cipie. Co za ból!!! Należy ci się suko. Dałaś się wyruchać i upokorzyć. Bardzo chciałam jej dotknąć ale nie. Ruchana dziewczyna była przerzucana z kutasa na kutasa. Na moich oczach miała wkładane dwa kutasy do tyłka. Prawie mdlała ale patrzyła mi w oczy by pokazać, że robi to dla mnie. Jak ja jej zazdroszczę!!! Moja cipa na granicy wytrzymałości Domagała się ruchania. Domagała się choćby palca na łechtaczce. Po nogach ciekło. Samce zaczęli wtryskach ogromną ilością spermy w moim kierunku na szklaną ścianę. Rzuciłam się na tą szybę i zaczęłam ją lizać. Na próżno. Wszystko było po tamtej stronie. Stajenna patrząc mi w oczy po tamtej stronie zaczęła zlizywać ten nektar. Jak ja jej zazdrościłam. Cipa mi się gotowała. Dziś nie mogłam pójść spać bez spermy w ustach. Ubrałam się w krótką spódnicę i bluzkę bez bielizny i wyszłam z domu. Chciałam się jeszcze bardziej upokorzyć i wręcz błagać by mnie ktoś wyruchał. Było już ciemno a ja szłam przed siebie patrząc w oczy każdej mijanej osobie. Mijając opuszczoną ruinę kamienicy dostrzegłam dwóch leżących bezdomnych. Byli przytomni ale stan ich upojenia uniemożliwiał chodzenie. - A masz suko. To będzie twoja kolacja. Powiedziałam to do siebie w głowie i skierowałam się w ich kierunku. By cię cipo bardziej upokorzyć musisz wyssać z nich swoją kolację. Obaj byli zarośnięci jak yeti. Obaj brudni. Od obu śmierdziało na odległość przetrawionym alkoholem. Od strony ulicy nikt nie mógł nas zobaczyć a z drugiej strony było ciemno. Upodlona w głowie klęknęłam przed nimi i zaczęłam pierwszemu ściągać spodnie. Nie było łatwo i coś sapał ale udało się obnażyć dolną część jego ciała. To samo zrobiłam z drugim. Brudne kutasy leżały na ich udach. Jeden nawet długi. Postanowiłam, że będę zupełnie naga i się rozebrałam. Z cipy mi kapało na ich nogi i bardzo chciałam sięgnąć tam ręką ale postanowienie ukarania mojej cipy musiało trwać dalej. Pochyliłam się nad krótszym kutasem i ręką nakierowałam go do swoich ust. Co za smród !!! Ale nie ma litości. Oblizałam go, potem naplułam w swoją rękę i wsuwałam kutasa do ust. Panowie nie reagowali. Drugą ręką sięgnęłam do drugiego kutasa i zsunęłam napletek. Moim oczom ukazał się szaro siny żołądź. Naplułam w drugą rękę i zaczęłam mu go masować. Kutas w ustach smakował strasznie i rzucało mną na wymioty ale wsuwałam go głębiej. Trochę się podniósł. Zaczęłam lizać mu jaja. Kara musiała być. Przestawiłam się na drugiego chuja, który już zareagował na moje pieszczoty ręką i włożyłam go głęboko do ust. Ssałam go i językiem wodziłam dookoła główki. Robił się sztywny. Znowu zmiana i pobudzonego wcześniej kutasa mocno pakowałam sobie do gardła. Smak już mi nie przeszkadzał. Na przemian nadziewałam się ustami na ich fiuty rozpychając sobie migdały. Bez litości. Jak najgłębiej. Mają rżnąć mnie do samego końca. Panowie zaczęli ciężko charczeć i sapać. Widać było, że zbliża się finał. Najpierw do gardła przyjęłam strzał tego krótszego. Chyba długo nie spuszczał się bo było tego bardzo dużo. Ledwo to połknęłam. Potem przerzuciłam się na drugiego drąga. Ten to wszedł aż do przełyku i tam wystrzelił. Wszystko leciało bezpośrednio do żołądka i też było tego dużo aż mi się beknęło. Kara dobiegła końca. Popatrzyłam na ich twarze. Jeden z nich patrzył na moje nagie ciało i chyba nie wierzył w to co widzi. W końcu pozwoliłam swojej cipie na ulgę i kucnęłam nad twarzą patrzącego mężczyzny. Przytknęłam do jego brodatej twarzy swoją cipę i zaczęłam się o nią ocierać. Facet wystawił język czym momentalnie doprowadził mnie do orgazmu. Musiałam przytrzymać się ściany by nie paść na niego. Rzucało mną ponad minutę. Wszystko wylewało się ze mnie na jego twarz a on łapczywie lizał dalej. Ubrałam się i w milczeniu pożegnałam pijaków. Wróciłam do domu i natychmiast się wykąpałam. Panowie czekali na mnie z czerwonymi kutasami a stajenna z ich spermą na twarzy patrzyła na mnie. Jej czerwona pizda i dupa wspaniale się prezentowała. Muszę wymyślić jak znaleźć mojego oprawcę.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach