Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 83. - Siostra czestuje sie trawka

Dziś do mnie wpadł mój kumpel Dylan. Ogółem często u nas przesiaduje, chociaż ostatnio rzadziej. Wpada teraz od czasu do czasu abyśmy pograli sobie. Jednak na to akurat przyjście bardziej czekałem. Dylan przyniósł dla nas trawkę do palenia.
Lubimy sobie zajarać od czasu do czasu, zaczęliśmy bardzo dawno. Robimy to i tak po kryjomu. Zazwyczaj planujemy wspólne jaranie gdy nikogo nie ma w domu. Gdyby moi rodzice się dowiedzieli, albo mama Dylana mielibyśmy przejebane.
Jednak teraz udało się tak trafić że siostra miała iść do koleżanki, a rodzice byli w pracy na cały dzień. Cały dzień praktycznie chata wolna. Idealna okazja aby sobie zajarać.
Gdy tylko mój kumpel wszedł do pokoju, od razu wyjął i pokazał małą torebkę z trawką.

- Zajebiście stary...to skręcaj i sobie zajaramy.

- No już, już. Ale na pewno nikogo u ciebie nie ma? - spytał.

- Chata wolna. No dalej...

Wtedy razem oparliśmy się na moim łóżku. Dylan przyszykował skręta i zapalił. Wziął jako pierwszy. Następnie wydmuchał.

- I jak? - spytałem.

- Zajebiste... - wtedy podał mi to i zrobiłem podobnie.

- O kurwa... - powiedziałem jedynie.

Po paru buchach zaczęliśmy czuć tego wpływ. Mogliśmy się odprężyć. Naprawdę fajne uczucie. Coś fajnego. Wypaliliśmy połowę, a już czuliśmy się zajebiście. Nagle jednak drzwi do pokoju się otworzyły.

- Alan jestem, niestety Nat nie... - do pokoju weszła Cassie i wtedy zobaczyła dym i to co palimy. - o kurwa...co wy palicie.

Próbowałem ukryć to że jaram trawkę, ale średnio mi to wyszło.

- Cassie...nie umiesz pukać?

- Nie zmieniaj tematu. Jarałeś trawę ze swoim kumplem. Masz przejebane. - powiedziała dość poważnie.

- Hej Cassie... - powiedział Dylan, uśmiechając się do niej. No tak, ten zachowuje się przy niej jak idiota.

- Hej...niech zgadnę to ty przyniosłeś zielsko. Wykorzystaliście fakt że nikogo nie ma. Ciekawe co rodzice powiedzą.

- Błagam cię siostra. - wstałem i podszedłem do niej. - proszę cię nie mów im o tym. Zabiją mnie jeżeli się dowiedzą.

- Proszę...zrobimy co zechcesz tylko im nie mów. - dopowiedział Dylan.

- Wszystko? - wtedy uśmiechnęła się zalotnie. Chyba znam to spojrzenie i wiem czego chce.

- Tak. Wszystko. - powtórzyłem.

- Więc...dajcie mi z wami jarać. A o wszystkim zapomnę.

- Ty...serio chcesz palić z nami? - zdziwiłem się trochę.

- Albo to albo spytam się rodziców co o tym sądzą...

- Dobra, dobra... - przerwałem jej. - więc usiądź w środku. My zaraz ci nabijemy.

Wtedy Cassie minęła mnie i usiadła na łóżku obok Dylana. Ja się zaraz do nich dosiadłem.
Cassie to straszna zołza. Wygląda na to że nie mam wyjścia. Mogę jej dać aby zajarała. Oby tylko nie powiedziała rodzicom.
Dylan przygotował już skręta z trafką i podał mi abym podpalił. Gdy to zrobiłem dałem Cassie.

- Wiesz jak to się pali? - spytałem.

- Proszę cię... - wtedy pociągnęła i się zakrztusiła. Zakaszlała kilka razy. - ...o kurwa.

- Spokojnie...rób to powoli. Im dłużej tym lepiej. - Dylan tłumaczył jej biorąc do ust. Następnie wydmuchał dym.

- Okej mogę jeszcze raz? - spytała i Dylan jej podał.

Za drugim razem wyszło lepiej. Po jakimś czasie tak paliliśmy we trójkę. W końcu wypaliliśmy wszystko. Zioło się skończyło. Cassie sporo buchów wzięła i już całkiem była zjarana. Chyba nawet bardziej od nas. To teraz czekać aż gastro się załączy u nas.
Widziałem jak Cassie ma zmrużone oczy.

- I jak się teraz czujesz? - spytałem.

- Hmm...wiesz...jestem głodna.

- Normalne. Gastrofaza. - wytłumaczył Dylan.

- Nie...chcę spróbować tego mięcha. - powiedziała dotkając mi fiuta przez spodnie. - a najlepiej dwóch porcji. - dotknęła też krocza Dylana.

- Raju...twoja siostra jest bardziej zboczona niż zwykle. - zaśmiał się Dylan.

- Przeszkadza ci to? - spytałem z uśmiechem.

Wtedy wstaliśmy a Cassie wyjęła nasze fiuty i trzymała je w dłoniach.

- Ani trochę.

- Dawajcie chłopaki...zabawmy się.

Wtedy zaczęła ssać nasze kutasy. Najpierw wzięła całkiem do ust mojego ssąc go zachłannie.

- O szlag Cassie...

Potem wzięła do ust także kutasa Dylana. Mój kumpel nie krył tego jaką przyjemność mu sprawiała.

- Mmm...masz zajebistą siostrę.

Po skończeniu lizania główki penisa Dylana, siostra wstała z łóżka i ustała na środku pokoju. Zaczęła ściągać najpierw bluzkę, potem szorty, majtki oraz buty, tak że stała całkowicie naga. Położyła ręce na biodrach i popatrzyła na nas tym zjaranym wzrokiem.

- Dobra panowie...chce się ostro pieprzyć. Ale chce abyście wypieścili mnie jak możecie. Który chce jako pierwszy?

Ja z Dylanem spojrzeliśmy na siebie. Rany gdybym wiedział jak Cassie zachowuje się po trawce już dawno bym jarał razem z nią. Dylan nie czekał i wstał z łóżka. Z kutasem dalej na wierzchu. Nie ma się co dziwić. Od dawna chciał mi wyruchać siostrę. Między nimi było jedynie to że zrobiła mu loda na imprezie, ale zarówno Dylan jak i Cassie tego nie pamiętają.
Ustał naprzeciw niej. Przemierzył ją wzrokiem, uśmiechając się. Zaczął ją dotykać po całym ciele. Zaczął od ud i przemierzał swoimi dłońmi, aż do cycków. Dotknął jej piersi obiema dłońmi. Cassie się to widać podobało.
Ja w końcu też nie wytrzymałem. Wstałem z łóżka i podszedłem do niej od tyłu. Objąłem ją w pasie. Zacząłem ją całować i lizać jej szyję. Jedną dłoń przesunąłem do jej cipki. Wsadziłem palca i przesuwałem w środku. Sprawiłem że miała mokro w cipce.
Cassie złapała mojego penisa i masowała go po całości.
Drugą dłonią złapała kutasa Dylana.
Dylan ściągnął bluzę i koszulkę, pokazując swoją wysportowaną sylwetkę. Cass była wniebowzięta, widząc jego klatę. Masowała go po niej.

- O rany...

Ja również ściągnąłem koszulkę, jednak aż tak umięśniony jak mój kumpel nie byłem. Ale też byłem niczego sobie.
Cassie oparła się o mnie lekko czując mój tors. Zamruczała na to, a ja pieściłem jej cycki.
Dylan zaczął ściągać całkiem spodnie. Siostra mu w tym pomogła. Jego spodnie upadły na podłogę, a on je całkiem zdjął i odrzucił. Cassie dalej masowała mu fiuta który zrobił się twardy, tak samo jak mój. Jego penis był dłuższy od mojego, za to mój był grubszy. Cassie podobał się zarówno jeden i drugi.

- Nadal jestem głodna waszych kutasów.

Uklękła przed chujem Dylana i zaczęła go ponownie lizać po główce.
Widząc to i reakcje kumpla jak siostra liże mu chuja, ściągnąłem swoje spodnie tak jak wcześniej Dylan. Teraz wszyscy byliśmy na środku pokoju całkiem nadzy. Siostra wsadzała głębiej jego penisa.

- Hej...jeszcze mój. Wiem że też go lubisz.

Wzięła garść mojego penisa i wsadziła zaraz do ust. Czułem znowu jej usta na penisie. Obciągała i wsadziła całego.
Potem przechodziła raz na kutasa kumpla i raz na mojego. Ośliniła oba tak że ślina skapywała jej po brodzie i na podłogę. Lizała bardzo zachłannie.
Wypuściła w końcu mojego penisa z ust.

- Siadaj na łóżku. - powiedziała do mnie.

Usiadłem i siostra podeszła do mnie na czworaka. Wzięła mojego penisa do ust i zaczęła dalej obciągać.
Dylan wtedy podszedł od tyłu i wsadził jej swojego fiuta, po czym zaczął od razu ruchać ją szybko. Tak szybko, że jej język przyspieszył swoje obroty na moim penisie.

- Mmmm.... - jedynie słyszałem pomruki. Mój fiut skutecznie blokował jej jęki.

Dylan pieprzył ją dalej porządnie. W końcu przestał gdy, ona skończyła mi obciągać i wstała z kolan. Obróciła się do Dylana.

- Chciałabym anal. - zaśmiałem się z kumplem.

- O kurwa...ona serio jest bardziej zboczona. - powiedział.

- No to korzystaj. Widać bardzo chciała się z tobą pieprzyć.

- Dość gadania. Dylan, wsadź mi go w dupę. - ten uśmiechnął się i popatrzył na mnie.

- Jasne.

- Za to ty braciszku...

Cassie podeszła do mnie i położyła mnie na plecy. Weszła na mnie okrakiem i wsadziła mojego penisa w cipę. Złapałem ją wtedy za głowę i całowałem jej usta, wbijając jej swój język. Przesuwała teraz swoją cipkę na moim penisie, Dylan podszedł od tyłu i wsadzał łagodnie swojego penisa do jej odbytu. Wsadzał łagodnie i przesuwał powoli, aż po kilku minutach wszedł cały.

- Ooooogghhhh...

Wtedy zaczął rżnąć jej tyłek, tak jak ruchał ją wcześniej w cipkę. Ruchał tak szybko, że jak jechała szybciej też na moim penisie. W końcu i ja przyśpieszyłem te ruchy. Jęczała aż miło. Żeby ściszyć jej jęki, to całowałem ją i nie odrywałem moich ust od jej. Cassie głośno zamruczała w moje usta i zaczęła się trząść. Jej orgazm zadziałał na to że zaraz i ja miałem dojść. Dylan chyba miał podobnie. Gdy Cassie szarpnęła ciałem osiągając orgazm, my wykorzystaliśmy to i wyszliśmy z niej zostawiając poszerzone dziury w cipce i odbycie. Zeszliśmy na podłogę, a Cassie znowu uklękła przed fiutami. Zaczęła nam walić, jednak Dylan wsadził jej całego penisa i zaczął ruchać jej gardło. Ja w końcu też ustawiłem się przy jej ustach z kutasem. Ta wtedy również wzięła go w usta. Nie do wiary. Jednocześnie miała w ustach dwa kutasy. W końcu razem nie wytrzymaliśmy i ja z kumplem spuściliśmy się do jej gardła. Gdy wyjęliśmy je z jej ust, Cassie miała całe usta napełnione spermą. Zamknęła je trzymając w środku.

- O kkuuggllaa... - próbowała mówić, ale sperma skapywała jej na podłogę. Ta widząc to ledwo ją połknęła. Po czym otworzyła usta. - Kurwa...ile tego było.

- Zadowolona? - spytał Dylan.

- I to jak. - odpowiedziała.

Gdy potem leżeliśmy wszyscy nago na łóżku i odsapnęliśmy, efekt trawki również zniknął.

- To było zajebiste. Nic nie powiem, ale następnym razem zapraszajcie mnie na jaranie. - powiedziała ze śmiechem Cassie.

- Na pewno będziemy. Po tym jaka byłaś, to z chęcią będziemy chcieli z tobą palić. - odpowiedziałem i razem się zaśmialiśmy.



C.D.N





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach